Na wstepie powiem ze z derealizacji i depersonalizacji wyleczylem sie juz spory czas temu(nie wiem kiedy to nastapilo bo przestalem o tym myslec). Zdazaja sie sie delikatne nawroty - ale do wszystkich apel: chill to mija!- szukajcie pozytywow i pasji ktorej sie oddacie

A wiec teraz do sedna sprawy:
Aktualnie przezywam problemy z emocjami i niezadowolenia z zycia. Mam zone dom i kariere calkiem ok. Niczego mi nie brakuje i kazdy normalny czlowiek bylby zadowolony. Ja niestety nie jestem. Prosze o opinie czy to czas aby pojsc na terapie poniewaz:
Jestem chorobiliwie zazdrosny o czyjes sukcesy, bardzo nie lubie siebie za bycie przecietnym. Znajoma mieszka za granica i prowadzi zycie gdzie duzo podrozuje - to powoduje we mnie poczucie ze jestem beznadziejny i jestem przecietniakiem. Ogladam dokument o bokserze i mnie zafascynujw ta postac - zaczynam nienawidziec siebie za to kim jestem i zadtanawiac sie dlaczego ja nie odnioslem takiego sukcesu. Moze to potrzeba bycia popularnym?to powoduje cholerne spadki w moim samopoczuciu, do tego stopnia ze przestaje miec sile wstawac. Niechetnie wykonuje swoje obowiazki i nic nie sprawia mi przyjemnosci. To glupie problemy dla wiekszosci natomiast w mojej glowie uroslo to do sporej rangi ktora utrudnia mi funkcjonowanie.
Kolejny aspekt: bycie lubianym przez wszystkich... ehhhh, tyle lat od liceum a ja ciagle mam potrzebe aby wypasc dobrze wzgledem kogos, czuje ze kazdy musi mnie lubic przez co nie zawsze jestem soba - niestety to mam od dziecka. Bardzo czesto przypiminaM sobie ze zachowalem sie gdzies nie tak jak trzeba i co dana osoba o mnie przez to mysli - to rowniez potrafi mnie zdolowac na kilka dni. Rozpatruje sytuacje na nowo i rozdrapuje stare brudy. Do tego jestem bardzo nerwowa osoba, denerwuje sie przy kazdym mozliwym momencie, np. Ustalilem sobie ze wychodze z domu o 8:00, jest 7:54 a ja juz krzycze na zone ze jeszcze nie jest gotowa do wyjscia... ale to chyba watek na inny temat

Coz tu zrobic aby polubic siebie i przestac porownywac sie do innych ? Gwiazd i ludzi ktorzy osiagneli niesamowite rzeczy ? Jak polubic szary dzien codzienny a przede wszystkim siebie gdy jest sie przecietniakiem

Z gory dzieki za odpowiedzi i zaangazowanie w moje problemy. Choc blacho to wyglada to tak nie jest - niestety wysysa to moja energie zyciowa i zniecheca do wszystkiego
