Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
Sylwia M.
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 28 czerwca 2016, o 21:57
4 czerwca 2018, o 19:39
Witajcie
To znowu ja i moje serducho... Od jakiegoś czasu mam problemy z zatrzymywaniem się serca... Zatrzyma się na jakieś dwie sekundy (poprzedza to jedno mocne kopniecie) i potem bije normalnie. Czasami mam tak często, czasami kilka razy, czasami 1-2 dziennie.
Miał tak ktoś? Czy to normalne, że serce na tyle się zatrzymuje? Obecnie mieszkam sama, bo odeszłam od męża i trochę się boję, że się zatrzyma całkowicie....
Twoje ciało zawsze słucha Twoich myśli.
-
eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
4 czerwca 2018, o 19:42
Sylwia M. pisze: ↑4 czerwca 2018, o 19:39
Witajcie
To znowu ja i moje serducho... Od jakiegoś czasu mam problemy z zatrzymywaniem się serca... Zatrzyma się na jakieś dwie sekundy (poprzedza to jedno mocne kopniecie) i potem bije normalnie. Czasami mam tak często, czasami kilka razy, czasami 1-2 dziennie.
Miał tak ktoś? Czy to normalne, że serce na tyle się zatrzymuje? Obecnie mieszkam sama, bo odeszłam od męża i trochę się boję, że się zatrzyma całkowicie....
Potykanie jest normalne w nerwicy..Ja sama tak mialam. Osobiście badań nie robilam bo ja balam sie czegos innego i to potykanie w ogóle mnie nie interesowało ale jesli jestes zakreconz w temacie zawalow itp to idz zrob podstaowe badania będziesz miec z glowy

ja tez powinnam ale ja to ja



Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?
Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
-
eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
4 czerwca 2018, o 19:42
A i dodam ze większość ludzi ma z tym problem na forum

Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?
Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
-
Sylwia M.
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 28 czerwca 2016, o 21:57
4 czerwca 2018, o 19:46
Robiłam ostatnie echo serca rok temu, wyszły tylko wiotkie zastawki ale podobno to nic groźnego. Potykania wiążą się z zatrzymywaniem serca na jakieś 2 sekundy?
Twoje ciało zawsze słucha Twoich myśli.
-
nocenadnie
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50
4 czerwca 2018, o 19:48
Sylwia M. pisze: ↑4 czerwca 2018, o 19:39
Witajcie
To znowu ja i moje serducho... Od jakiegoś czasu mam problemy z zatrzymywaniem się serca... Zatrzyma się na jakieś dwie sekundy (poprzedza to jedno mocne kopniecie) i potem bije normalnie. Czasami mam tak często, czasami kilka razy, czasami 1-2 dziennie.
Miał tak ktoś? Czy to normalne, że serce na tyle się zatrzymuje? Obecnie mieszkam sama, bo odeszłam od męża i trochę się boję, że się zatrzyma całkowicie....
Miałem takie coś jeszcze w zaburzeniu! Serducho sobie biło jak chciało, jakby podłączyć je pod jakiś głośnik to by dobre techno było

.
Klasyczny efekt zaburzenia, wyobraź sobie, że w stanie realnego zagrożenia serducho musi napompować więcej krwi do mięśni za pomocą kortyzolu i adrenaliny,
wtedy tego nie czujesz.
Mechanizm lękowy który rządzi w zaburzeniu właśnie to powoduje, ale problem jest że takiego zagrożenia nie ma wtedy serducho też dostaje sprzeczne informacje od głowy, niby zagrożenie jest ale ty sobie na przykład leżysz, serducho zaczyna bić a napompowany tlen w krwi do mięśni nie ma jak się spalić i serducho musi się zatrzymać i tak w kółko

.
Nie ma co się na to patrzeć, najlepiej olać i żyć tak jak się żyło wcześniej

Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
-
Sylwia M.
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 28 czerwca 2016, o 21:57
4 czerwca 2018, o 19:52
nocenadnie pisze: ↑4 czerwca 2018, o 19:48
Sylwia M. pisze: ↑4 czerwca 2018, o 19:39
Witajcie
To znowu ja i moje serducho... Od jakiegoś czasu mam problemy z zatrzymywaniem się serca... Zatrzyma się na jakieś dwie sekundy (poprzedza to jedno mocne kopniecie) i potem bije normalnie. Czasami mam tak często, czasami kilka razy, czasami 1-2 dziennie.
Miał tak ktoś? Czy to normalne, że serce na tyle się zatrzymuje? Obecnie mieszkam sama, bo odeszłam od męża i trochę się boję, że się zatrzyma całkowicie....
Miałem takie coś jeszcze w zaburzeniu! Serducho sobie biło jak chciało, jakby podłączyć je pod jakiś głośnik to by dobre techno było

.
Klasyczny efekt zaburzenia, wyobraź sobie, że w stanie realnego zagrożenia serducho musi napompować więcej krwi do mięśni za pomocą kortyzolu i adrenaliny,
wtedy tego nie czujesz.
Mechanizm lękowy który rządzi w zaburzeniu właśnie to powoduje, ale problem jest że takiego zagrożenia nie ma wtedy serducho też dostaje sprzeczne informacje od głowy, niby zagrożenie jest ale ty sobie na przykład leżysz, serducho zaczyna bić a napompowany tlen w krwi do mięśni nie ma jak się spalić i serducho musi się zatrzymać i tak w kółko

.
Nie ma co się na to patrzeć, najlepiej olać i żyć tak jak się żyło wcześniej
Myślę, że w moim przypadku dobry dubstep

haha

Twoje ciało zawsze słucha Twoich myśli.
-
emek16
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 344
- Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37
5 czerwca 2018, o 00:58
Sławne potykanie się serca też to mam ale już dawno przestałem na to zwracać uwagę u mnie prawdopodobnie może być to również spowodowane refluksem treść podchodzi do przełyku i drażni nerw błędny i serce dostaje pier... kiedyś takie atrakcje miewałem w spoczynku ale wtedy byłem na początku zmagać z nerwicą dzisiaj mam to już tylko przy wysiłku fizycznym.Nie bój się dziewczyno nic ci nie będzie ja przy tych potykaniach ćwiczę sobie w najlepsze i nigdy mi się nie zatrzymało.
-
Sylwia M.
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 28 czerwca 2016, o 21:57
5 czerwca 2018, o 17:14
emek16 pisze: ↑5 czerwca 2018, o 00:58
Sławne potykanie się serca też to mam ale już dawno przestałem na to zwracać uwagę u mnie prawdopodobnie może być to również spowodowane refluksem treść podchodzi do przełyku i drażni nerw błędny i serce dostaje pier... kiedyś takie atrakcje miewałem w spoczynku ale wtedy byłem na początku zmagać z nerwicą dzisiaj mam to już tylko przy wysiłku fizycznym.Nie bój się dziewczyno nic ci nie będzie ja przy tych potykaniach ćwiczę sobie w najlepsze i nigdy mi się nie zatrzymało.
Nie boję się samego potykania, tylko tego, że mi się serce zatrzymuje na 2-3 sekundy.
Twoje ciało zawsze słucha Twoich myśli.