Siema
Od jakiegos czasu meczy mnie ciagle sprawdzanie, wracanie sie z powrotem sprawdzic czy drzwi zamknalem. Jakos nie moge przyjac wiadomosci ze wszystko sprawdzilem i sa zamkniete. Kurde meczy to niesamowicie.
Ma ktos podobnie ??
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
zamykanie drzwi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 292
- Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42
Jasne, prawie wszyscy
Kiedyś musiałam za jednym machem sprawdzić 3 razy, potem jeszcze wracałam i sprawdzałam itd...
Teraz też sprawdzam, ale nie 3 razy i staram się na siłę ograniczać, nie wracać mimo chęci i głupich myśli
I coś takiego mają nawet niezaburzeni... To czasy popieprzone..

Teraz też sprawdzam, ale nie 3 razy i staram się na siłę ograniczać, nie wracać mimo chęci i głupich myśli

I coś takiego mają nawet niezaburzeni... To czasy popieprzone..
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Oczywiście, że ma! Podpisuję się pod tym obiema rękami
To jest baaardzo klasyczny schemat obsesyjno-kompulsywny, także nie jesteś sam!

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 292
- Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42
Ale się zgrałyśmy katarzynkakatarzynka pisze: ↑28 sierpnia 2019, o 23:01Oczywiście, że ma! Podpisuję się pod tym obiema rękamiTo jest baaardzo klasyczny schemat obsesyjno-kompulsywny, także nie jesteś sam!

- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
PiąteczkaLus pisze: ↑28 sierpnia 2019, o 23:03Ale się zgrałyśmy katarzynkakatarzynka pisze: ↑28 sierpnia 2019, o 23:01Oczywiście, że ma! Podpisuję się pod tym obiema rękamiTo jest baaardzo klasyczny schemat obsesyjno-kompulsywny, także nie jesteś sam!
23:01

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 390
- Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33
Jasne, że tak. Wystarczy jeden mały trik. Sprawdzasz zawsze raz dokładnie, w dużym skupieniu i uwadze. Wtedy zawsze będziesz wiedział że jest okej, a jeśli chęci sprawdzania będą nadal to je olewasz. Mimo lęku, wątpliwości - ignorujesz to i nie sprawdzasz.pitersonic pisze: ↑28 sierpnia 2019, o 21:58Siema
Od jakiegos czasu meczy mnie ciagle sprawdzanie, wracanie sie z powrotem sprawdzic czy drzwi zamknalem. Jakos nie moge przyjac wiadomosci ze wszystko sprawdzilem i sa zamkniete. Kurde meczy to niesamowicie.
Ma ktos podobnie ??
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 208
- Rejestracja: 4 lutego 2018, o 08:08
Ototoz to ze jak sie nie wroce to leki sie zwiekszaja. Mam meksyk totalny z tymi natrectwami...Nowy7 pisze: ↑30 sierpnia 2019, o 11:30Jasne, że tak. Wystarczy jeden mały trik. Sprawdzasz zawsze raz dokładnie, w dużym skupieniu i uwadze. Wtedy zawsze będziesz wiedział że jest okej, a jeśli chęci sprawdzania będą nadal to je olewasz. Mimo lęku, wątpliwości - ignorujesz to i nie sprawdzasz.pitersonic pisze: ↑28 sierpnia 2019, o 21:58Siema
Od jakiegos czasu meczy mnie ciagle sprawdzanie, wracanie sie z powrotem sprawdzic czy drzwi zamknalem. Jakos nie moge przyjac wiadomosci ze wszystko sprawdzilem i sa zamkniete. Kurde meczy to niesamowicie.
Ma ktos podobnie ??

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 7 lutego 2022, o 12:41
Odświeżam temat bo mam podobny problem- ja potrafię sprawdzać czy drzwi są zamknięte przez bardzo długi czas i ... ciągle mam wątpliwości czy sprawdziłam dobrze. Dramat. Męczy to mega. Czy Wam udało się to jakoś pokonać?
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 15 grudnia 2023, o 01:17
Zamykasz drzwi, idziesz, gdzie masz iść. Pojawia się niepewność, czy zamknąłem drzwi i lęk. Aby pozbyć się lęku, chcesz wrócić i sprawdzić. NIE ROBISZ TEGO! Choćby nie wiadomo co się działo, choćby lęk rozrywał Cię od środka - nie sprawdzasz, tylko idziesz załatwić swoje sprawy na mieście. Lęk będzie rósł, będzie Ci wydawało się, że on będzie trwał zawsze, jeśli nie sprawdzisz. Pojawią się myśli, że stanie się coś złego, że do końca życia będziesz miał poczucie winy i że sobie z nim nie poradzisz. Wtedy uświadamiasz sobie, że to tylko pier.olona nerwica i mówisz do niej "No zabij mnie, zabij". Najważniejsze jest przetrwać te pierwsze momenty. Po pewnym czasie lęk będzie opadał – po jakim czasie, to sprawa indywidualna, to może być pół godziny, godzina, jeden dzień, ale w końcu zniknie. Za każdym kolejnym razem będzie łatwiej. PRZYSIĘGAM CI, że to działa.