- Wreszcie , bo na zatwierdzenie konta czekalem od czwartku do dzisiaj ( 4 dni ) . Nie wiem po co to zatwierdzanie . Na portalu Nerwica.com tego nie ma i jakos zyja . Mysle , ze niektorzy moga sie zniechecic .
No witamy

Po pierwsze, troszkę dziwne przywitanie. Może ciężko to sobie wyobrazić, ale administratorzy mają też swoje życie, nigdzie nie jest napisane, że mają obowiązek zatwierdzania wszystkiego w ciągu 10 minut.
- Na pierwsza psychoterapie ( grupowa ) poszedlem w wieku 21 lat . I dzisiaj uwazam , ze tam mnie skrzywdzili , bo wbili mi do glowy , ze z zaburzeniami trzeba walczyc bez leków .
Nikt Cię nei skrzywdził, wręcz przeciwnie. Leczenie zaburzeń lękowych polega na konfrontacji z lękiem i akceptowaniu go i jego objawów, a nie na łykaniu leków w celu jego usunięcia.
- Juz z pomocą leków , ale ze jest to najpowazniejszy typ zaburzen nie bedacych choroba psychiczna , to trwa to do dzisiaj .
Jakieś potwierdzenie tego, że to najpoważniejszy typ zaburzeń? Troszkę to zabawne, biorąc pod uwagę chociażby fakt, że borderline jest również zaliczany do zaburzeń.
- Tutaj zdaje sie jest zasada , ze trzeba napisac 10 postow , zeby moc pisac na czacie , wiec pomozcie mi osiagnac limit
Zasada 10 postów, dzięki którym będzie można ocenić, czy osoba pisze z sensem, czy pisze, żeby nabić sobie posty i siać ferment
- przepraszam , ze wstawiam spacje przed znakami przestankowymi , ale to jedno z moich natrectw .
Skoro to Twoje natręctwo, to chyba wiesz, że natręctwa należy ignorować i działać wbrew nim, wydaje mi się to dobrym początkiem, próbuj.
- Aczkolwiek ja choruje juz ponad 20 lat , a natrectwa sa trudne do leczenia . Wiem to nie tylko z opinii lekarzy , ale z wlasnych obserwacji , bo przed natrectwami mialem zaburzenia lękowe i one są bardzo nieprzyjemne , ale latwiejsze do wyleczenia .
Faux pas

Na naszym forum nie licytujemy się, co jest łatwiejsza a co trudniejsze i kto cierpi bardziej.
- Poza tym prawie wszystkie wczesniejsze lęki przeszly jak zaczalem brac klomipramine ( kiedy juz mialem natręctwa ) . Wogole gdybym mogl sie cofnac w czasie to zaaplikowalbym sobie w wieku 19 lat klomipramine i juz co najmniej 60 % objawow mialbym z glowy .
Leki nie leczą, ale maskują objawy. Po odstawieniu obudzilbyś sie zapewne w tym samym syfie z wartością objawów nierzadko większą niż 100%
- I to by bylo najlepsze dla mnie , bo zadna terapia oparta na gadaniu nie zmniejszy naturalnej wrazliwosci psychiki na kazdy bodziec . Nie leczy tez zbyt dobrze z zakorzenionych lęków ( przynajmniej mnie ) .
Wtf?

Zadna terapia nie jest oparta na gadaniu. Terapia to Twoja praca, pójście zgodnie ze wskazówkami terapeuty. Naturalna wrażliwość psychiki i wiele innych zakorzenionych, jak to nazwałeś, spraw jest jak najbardziej do zmodyfikowania.
I to tyle z mojej strony. Często powołujesz się na nerwice. com, natomiast nie zadałeś sobie chyba trudu poszperania na naszym forum, którego idea jest zupełnie inna (i nie są nią spotkania towarzyskie).
Tyle z mojej strony, miłego odburzania

Czasami nie chodzi o to, aby się zmieniło na lepsze. Najczęściej chodzi o to, aby zmieniło się cokolwiek.
#CiastkoCoelho