Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Witamy na forum!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 10 marca 2022, o 13:28
Witam,
Chccalam sie przywitac .Mam 49 lat i cierpie na zaburzenia lekowe spowodowane zblizajaca sie operacja.
Leki escitalopram 10 mg przyjmuje juz 2 tyg na wieczor Tradozodon w dawce 100mg.
W zwiazku z operja nerki musze przerwac leczenie antydepresantami.Czy moge bezpiecznie zejsc z dawek i jak to zrobic.Przyjmuje te leki dopiero 2 tyg .
Czy bede miala syndrom odstawienia.Bardzo prosze o rade.Dziekuje Monika
Chccalam sie przywitac .Mam 49 lat i cierpie na zaburzenia lekowe spowodowane zblizajaca sie operacja.
Leki escitalopram 10 mg przyjmuje juz 2 tyg na wieczor Tradozodon w dawce 100mg.
W zwiazku z operja nerki musze przerwac leczenie antydepresantami.Czy moge bezpiecznie zejsc z dawek i jak to zrobic.Przyjmuje te leki dopiero 2 tyg .
Czy bede miala syndrom odstawienia.Bardzo prosze o rade.Dziekuje Monika
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 marca 2022, o 19:24
Witam, jestem tu nowy. Mam 23 lata z atakami lękowymi zmagam sie od 3 klasy gimnazjum, jakos potem doszla fobia społeczna i od tego czasu moje życie praktycznie sie zatrzymało.. Do tej pory tylko uciekalem od calej tej sytuacji i rzeczywistości, teraz zamierzam sie z tym zmierzyć i chce wierzyć ze dołączenie do waszej społeczności pomoze mi zrobić krok ku temu. Chcialbym móc zaczac zyc normalnie, bo jak dotąd moje zaburzenie calkiem wykluczylo mnie z życia w spoleczeństwie i sprawiło ze zycie stało sie dla mnie szare.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 19 marca 2022, o 15:25
Witam,
Jestem starszym człowiekiem, jakkolwiek próbuje uporać się z moimi problemami dopiero od kilku lat. Piszę próbuję - bo brak w tym konsekwencji. Zaburzenia osobowości - najpewniej występujące od wczesnej młodości - teraz krystalizują się w formie coraz to nasilających się stanów lękowych i depresyjnych. Najgorszy jest lęk - panika i pogłębiająca się samotność. To tyle choć pewnie wiele jeszcze można byłoby - ale trudno i myśl zebrać i kłopot z mówieniem komuś o tym
Jestem starszym człowiekiem, jakkolwiek próbuje uporać się z moimi problemami dopiero od kilku lat. Piszę próbuję - bo brak w tym konsekwencji. Zaburzenia osobowości - najpewniej występujące od wczesnej młodości - teraz krystalizują się w formie coraz to nasilających się stanów lękowych i depresyjnych. Najgorszy jest lęk - panika i pogłębiająca się samotność. To tyle choć pewnie wiele jeszcze można byłoby - ale trudno i myśl zebrać i kłopot z mówieniem komuś o tym
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 15 marca 2022, o 10:52
Witaj ja mam tak samo jak Ty i też od młodych lat miałem różne nieprzyjemne rzeczy związane z psychiką i nie tylko. Przez lata się tego trochę nazbierało a teraz zbieram tego plony. Nie martw się nie jesteś sam.pound209 pisze: ↑19 marca 2022, o 15:52Witam,
Jestem starszym człowiekiem, jakkolwiek próbuje uporać się z moimi problemami dopiero od kilku lat. Piszę próbuję - bo brak w tym konsekwencji. Zaburzenia osobowości - najpewniej występujące od wczesnej młodości - teraz krystalizują się w formie coraz to nasilających się stanów lękowych i depresyjnych. Najgorszy jest lęk - panika i pogłębiająca się samotność. To tyle choć pewnie wiele jeszcze można byłoby - ale trudno i myśl zebrać i kłopot z mówieniem komuś o tym
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 7 kwietnia 2022, o 21:35
Cześć jezeli potrzebujesz z kim pogadać pisz śmiało z chęcią poświecę Ci swój czas i uwagę. Uwielbiam poznawać innych ludzi.pound209 pisze: ↑19 marca 2022, o 15:52Witam,
Jestem starszym człowiekiem, jakkolwiek próbuje uporać się z moimi problemami dopiero od kilku lat. Piszę próbuję - bo brak w tym konsekwencji. Zaburzenia osobowości - najpewniej występujące od wczesnej młodości - teraz krystalizują się w formie coraz to nasilających się stanów lękowych i depresyjnych. Najgorszy jest lęk - panika i pogłębiająca się samotność. To tyle choć pewnie wiele jeszcze można byłoby - ale trudno i myśl zebrać i kłopot z mówieniem komuś o tym
Sam zacząłem cierpieć na Nerwicę lękową zdiagnozowaną przez psychologa. Dokucza mi to od dwóch miesięcy ale podejrzewam że objawy miałem dość dawno tylko były przysłonięte zieloną używką, którą odstawiłem w cholerę. Walczę teraz z tym nierównym przeciwnikiem i również licze iż z Waszą pomocą sobię z tym poradzę. <boks>
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 kwietnia 2022, o 19:50
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Mam 38 lat i cierpię od bardzo dawna na zaburzenia depresyjno - lękowe. Od dwóch lat na lekach (przerobiłam ich wiele) bez znacznej poprawy, od jutra mam brać pregabalinę i czytając opinie natrafiłam na to forum.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 9
- Rejestracja: 25 kwietnia 2022, o 09:54
Cześć wszystkim! Z nerwicą lękową borykam się od lat, ale zawsze o bardzo delikatnym przebiegu. Ostatni atak zmusił mnie do pójścia do psychiatry po leki, bo nie mogłam dojść do siebie. Po tych lekach czuję się dużo gorzej i nie mogę normalnie funkcjonować. Brałam je 1,5 tygodnia i jedną dawkę już odpuściłam.. nie wiem co dalej. Czy brać czy nie? - Nexpram. Jestem wykończona 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 10 kwietnia 2022, o 08:00
Hej! Miałam to samo po setalofcie. Po miesiącu stosowania pani doktor przepisała mi jednak Aciprex i czuje się o niebo lepiej.zmeczona_alicja pisze: ↑25 kwietnia 2022, o 10:00Cześć wszystkim! Z nerwicą lękową borykam się od lat, ale zawsze o bardzo delikatnym przebiegu. Ostatni atak zmusił mnie do pójścia do psychiatry po leki, bo nie mogłam dojść do siebie. Po tych lekach czuję się dużo gorzej i nie mogę normalnie funkcjonować. Brałam je 1,5 tygodnia i jedną dawkę już odpuściłam.. nie wiem co dalej. Czy brać czy nie? - Nexpram. Jestem wykończona![]()
Jednak z tego co wiem to aby leki zaczęły działać potrzeba 2/3 tygodnie, a nawet miesiąc. Dlatego przemęczylam sie z setaloftem do miesiąca aby zobaczyć czy nastąpi poprawa jednak nie, więc zmiana leków:
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 9
- Rejestracja: 25 kwietnia 2022, o 09:54
Ale jak tu próbować normalnie żyć, normalnie funkcjonować, kiedy to samopoczucie jest tak fatalneMarcelciaka pisze: ↑25 kwietnia 2022, o 10:21Hej! Miałam to samo po setalofcie. Po miesiącu stosowania pani doktor przepisała mi jednak Aciprex i czuje się o niebo lepiej.zmeczona_alicja pisze: ↑25 kwietnia 2022, o 10:00Cześć wszystkim! Z nerwicą lękową borykam się od lat, ale zawsze o bardzo delikatnym przebiegu. Ostatni atak zmusił mnie do pójścia do psychiatry po leki, bo nie mogłam dojść do siebie. Po tych lekach czuję się dużo gorzej i nie mogę normalnie funkcjonować. Brałam je 1,5 tygodnia i jedną dawkę już odpuściłam.. nie wiem co dalej. Czy brać czy nie? - Nexpram. Jestem wykończona![]()
Jednak z tego co wiem to aby leki zaczęły działać potrzeba 2/3 tygodnie, a nawet miesiąc. Dlatego przemęczylam sie z setaloftem do miesiąca aby zobaczyć czy nastąpi poprawa jednak nie, więc zmiana leków:

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 26 kwietnia 2022, o 14:33
Cześć wszystkim, z nerwica walczę juz drugi rok,raz lepiej raz gorzej. Mam dużo negatywnych, myśli i najgorzej ,że cierp na tym moje cialo mam pytanie czy ktoś ma bóle, kłucie, pieczenie z prawej strony koło żeber , czsem blizej środka u mnie to pojawia się i znika , czasem przez parę dni czasem z miesiąc mam spokój. Przeszłam juz badania usg, gastrolog, badania kalu i morfologie
wszystko idealnie.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 6 maja 2022, o 11:25
Witam! Od dwóch dni czytam forum. To niesamowite, do czego jesteśmy w stanie sami się doprowadzić. Czytając posty innych osób, dochodzę do wniosku, że moje dolegliwości to jakiś drobiazg, jednak mocno uprzykrzają mi życie. Jakieś trzy lata temu zauważyłam u siebie nadwrażliwość na dźwięki. Konkretnie chodzi o tzw. muzykę puszczaną przez sąsiadów. Zwłaszcza niskie dźwięki. Powoduje to u mnie lęk, kołatanie serca i chęć ucieczki. Po intrewencji policji, trochę się uspokoili, jednak niestety moje myśli nie. Stałam się bardzo wyczulona na wszelkie dźwięki dobiegające z tamtej strony. Wręcz nasłuchiwanie, czy coś tam gra czy nie. I tak po kilknaście razy dziennie. Przestałam wychodzić do ogrodu. Każdy powrót do domu powodował u mnie lęk, czy przypadkiem znowu nie będzie czegoś słychać. Po dwóch latach udało mi się sprzedać dom i wyprowadzić. Miałam nadzieję, że jak zmienię otoczenie, to moje dolegliwości miną. Niestety lęk zdążył się już dobrze zakorzenić. Teraz jeżeli gdziekolwiek usłyszę podobne dźwięki, natychmiast budzi się u mnie odruch ucieczki i najczęściej to robię. Potem przez wiele godzin odczuwam niepokój. Taki bez konkretnego powodu. To jest chyba najgorsze, bo sama nie wiem, czego tak naprawdę się boję. I nie mogę sama sobie wytłumaczyć na logikę czy ośmieszyć moich lęków. Niby wiem, że przecież nie ma się czego bać, że wszystko jest w porządku. A jednak ....
Czytając forum, dochodzę również do wniosku, że moja nerwica odbiła się także na zdolności koncentracji i pamięci. W pracy ciężko jest mi się zabrać za robotę. Myślałam, że to po prostu wypalenie zawodowe i prokrastynacja, ale teraz podejrzewam, że moja nerwica mogła coś tu namieszać.
Ciekawa jestem, czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia.
Czytając forum, dochodzę również do wniosku, że moja nerwica odbiła się także na zdolności koncentracji i pamięci. W pracy ciężko jest mi się zabrać za robotę. Myślałam, że to po prostu wypalenie zawodowe i prokrastynacja, ale teraz podejrzewam, że moja nerwica mogła coś tu namieszać.
Ciekawa jestem, czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 6 maja 2022, o 15:55
Hej
bardzo ciężko było mi się przemóc żeby tu dołączyć i poniekąd przyznać się do "słabości". Wciąż zastanawiam się nad wizytą u psychiatry, słucham nagrań na youtube i trochę tu poczytałam. Jestem hipochondrykiem i odczuwam ciągły lęk. Chciałabym w końcu przestać budzić się i zasypiać ze ściśniętym żołądkiem. Aktualnie czekam na rezonans głowy(piecze mnie język) i powoli zaczynam wariować
szukam ostoi i kogoś, kto tak zwyczajnie mnie zrozumie jak Wy tutaj... dlatego miło mi Was poznać 



-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 7 maja 2022, o 20:52
Witam 
Niezmiernie miło dołaczyć do grona.
Mam 30 lat, od dawien dawna borykam się z problemami natury paranoidalno -lękowej. Wszelakie zmiany na nowe jak miejsce pracy czy nawet dalsze wyjazdy samochodem wywołują u mnie dość mocny strach. Obecnie jeszcze nie udałem się do żadnej poradni psychiatrycznej z obawy iż jako mężczyzna zostane zwyczajnie wyśmiany a moje problemy uznane za coś niezwykle banalnego i prostego w rozwiązaniu.

Niezmiernie miło dołaczyć do grona.
Mam 30 lat, od dawien dawna borykam się z problemami natury paranoidalno -lękowej. Wszelakie zmiany na nowe jak miejsce pracy czy nawet dalsze wyjazdy samochodem wywołują u mnie dość mocny strach. Obecnie jeszcze nie udałem się do żadnej poradni psychiatrycznej z obawy iż jako mężczyzna zostane zwyczajnie wyśmiany a moje problemy uznane za coś niezwykle banalnego i prostego w rozwiązaniu.