Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
UMYSŁ PONAD NASTROJEM
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 19:38
Dzięki za książkę. Chociaż na razie mam wrażenie, że to oszukiwanie siebie... Myśleć pozytywnie, albo negatywnie... Ale kto wie Co jest prawdą... Strasznie to denerwujące. Ale i tak dzięki
Denerwuje mnie to, że ja muszę odbierać świat albo tak, albo tak... Choć może przemawia przezemnie Nerwica i bardzo silne DDxd No nic. Dzięki.

Największe zło jest ukryte w świętobliwych nadmiernie i w tych powściągliwych nadmiernie.
No bo ja kochałem Życie, ale się za bardzo rozpędziłem i je zgubiłem...
No bo ja kochałem Życie, ale się za bardzo rozpędziłem i je zgubiłem...
- Lipton
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 437
- Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24
Lepiej myśleć pozytywnie niż lękowo 
A ja ogólnie chociaż chce przeczytać, tak raczej wolę pozostawać w stanie stabilności i spokoju wyrywajac sie poprzez medytacje całkowicie ze strumienia myśli. I pozytywnych i negatywnych

A ja ogólnie chociaż chce przeczytać, tak raczej wolę pozostawać w stanie stabilności i spokoju wyrywajac sie poprzez medytacje całkowicie ze strumienia myśli. I pozytywnych i negatywnych
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
- patka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 kwietnia 2016, o 17:34
W książce jest zawartych duuużo ćwiczeń: ) Tym sie generalnie różni od wielu innych książek:) jak dla mnie strzał w dziesiątkę: ) wiadomo, że aby zrozumieć trzeba ją przeczytac- zacząć od Nowa i tak dopoty dopóki się zacznie rozumieć:) oczywiście, wiem że przez To nasze leki tak O! Poprotu nie mina Ale uwierzcie Jest Mi Lżej: ) i wierzę że w końcu na sto procent zrozumiem i pokonam błędne koło w które się wpedzilam !!!
tak owszem, samo pozytywne nastawienie nie odburzy nerwicy Ale jak tylko przyjdzie moment pozytywnej energii to czerpie z tej chwili jak najwięcej bo niestety nerwica sprawia ze często opadami z sił:)

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 19:38
No dokładnie Lipton, a przynajmniej w moim wypadku, tylko medytacja pomaga. Ani takie, ani takie... A że wszystko analizuje co do atomu (we wszystkim) To mi się przydaje. Np jak rozmawiam z kimś, to odruchowo analizuję kogoś pozycję, dlaczego wykonał takj ruch, jakie emocje w nim zaszły itd itd... A tak to mam po prostu być w tej rozmowie, choć jest bardzo trudno... Najgorsze jest to, że sobie przestałem ufać, bo zaczałem wyciągać błędne wnioski na podstawie zachowań ludzi... Tak mi się wydaje, że błędne... Nie mogę tego pojąć, że tak działa mechanizm w głowie każdego człowieka, że ocenia i nadaje znaczenie każdej rzeczy i osobie, i to to znaczenie jest jeszcze interpretowane przez odpowiednie filtry umysłowe
Coś pięknego, swego czasu natręty męczyły z tym xd Dobra już nie spamuje... Najgorsze jest to, że ja staram się wszystko wyjaśnić w głowie, przez co mam teraz problemy z zaufaniem do siebie, bo mi się trochę w łebku popiepszyło, dopiero teraz zaczynam rozumieć, że to faktycznie jest może we mnie coś nie tak... No ale będę musiał z tym do psychola, jak się zgodzi o takich rzeczach rozmawiać, bo zapewne się tam rozmawia o "ludzkich rzeczach" jak np, żona, dzieci, rodzina, dom itd... A że w życiu jedyne co mnie bolało, to niewyjaśnione sprawy... Czasami przed zaburzeniem, potrafiłem spędzać nocki w analizowaniu zachowań ludzi itd... Bardzo dużo czytałem książek o psychologi, nlp, jak działają mechanizmy głowy człowieka itd, czytałem tego od chyba 1 klasy technikum, od kiedy się zainteresowałem samorozwojem, potem to już taka trochę mania, no ale, to moja fascynacja od zawsze była. Poczucie, że mogę się mylić, daje mi chwilową ulgę... Bo mając nerwicę, dd stworzyłem sobie swój nerwicowy światek w głowie, i zamiast ignorować egyztencjonalnych myśli, ja analizowałem i starałem się analizować i poukładać w głowie, jak to wszystko jest zbudowane, co spowodowało w późniejszym czasie wiele komplikacji... Tak, tak wiem, nie tutaj powinienem o tym pisać. Już nie offtopuje, ale musiałem się wygadać.
Ale się rozpisałem.

Ale się rozpisałem.
Największe zło jest ukryte w świętobliwych nadmiernie i w tych powściągliwych nadmiernie.
No bo ja kochałem Życie, ale się za bardzo rozpędziłem i je zgubiłem...
No bo ja kochałem Życie, ale się za bardzo rozpędziłem i je zgubiłem...
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1006
- Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09
Ja podczas DD miałem właśnie taką głupią myśl, że świat otaczający mnie jest nierealistyczny, zacząłem to analizować i to był błąd, bo zacząlem mieć faktycznie co do tego wątpliwości. Potem sobie postanowiłem, że jest tylko i wyłącznie tu i teraz. Powiedzialem sobie, że odrzucam wszelkie filozofie i ufam wyłącznie temu, bo jest wyłapywane przez moje zmysły żeby sobie nie tworzyć urojeń i jest co raz lepiej. Teraz jak o tym myślę to wydaje mi się to jednocześnie absurdalne i przerażające, że w ogóle to rozważałem. Myślę, że na ten okres dobrze jest postawić sobie jak najprostszy schemat życia, by analizować jak najmniej. Co do Twojego wyłapywania ruchów to wydaje mi się to całkiem logiczne, bo stan emocjonalny szuka zagrożenia. Chce mieć wszystko pod kontrolą, dlatego zwracasz na to wszystko uwagę. Jeśli Cię to pocieszy to to mija.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 502
- Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44
Mam tę książkę w PDF-ie jakby ktos chciał 

,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć

Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 415
- Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32
Nie chodzi o myślenie pozytywne tylko o myślenie RACJONALNE. To jest zasadnicza różnica, myślenie negatywne to myślenie o jednym końcu kija, myślenie pozytywne to myślenie o drugim końcu kija a myślenie racjonalne to patrzenie na całego kij 

-
- Świeżak na forum
- Posty: 3
- Rejestracja: 9 maja 2017, o 12:08
Witam, jestem zainteresowana polecaną przez Ciebie książką, proszę o więcej informacji jak ją zdobyć.