Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Trittico Cr ( TRAZODON )
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13
Witam
Moj problem polega na tym , ze po dyskotece pojawił sie u mnie glosny pisk w prawym uchu, przez pierwsze 2 tygodnie bylem załamany, ciągły placz lek itp
Nie mogłem pojac tego ze to moze juz mi zostać do konca zycia itp, bylem w szpitalu na izbie przyjęć gdzie zrobiono mi wszelkie badania po których dowiedziałem sie ze słuch mam idealny, pisk spowodowany jest nadwrażliwością ktora powinna minac, miałem unikać hałasu i głośnych miejsc.
Po pewnym czasie pisk zaczał się wyłączać a ja z radości że ustępuje znowu zacząłem się bać dźwięków itp
No i w poniedziałek trąbnął na mnie samochód, szczeknął głośniej pies, na dodatek coś tam zbiłem... Prawdopodobnie stres i myśl o tym że mi wróci ten pisk spowodował u mnie pojawienie sie dzwonienia i pisku tak jakby w głowie lub bardziej w lewym uchu... Prawe ucho już jest prawie wyleczone.
Znowu się załamałem, jeszcze bardziej niż na początku pisku w prawym uchu..
Stwierdziłem , że mogłem nabawić sie aż nerwicy.. Dodatkowo jestem hipochondrykiem często czytam o chorobach a potem sobie je wmawiam i one u mnie występują.
Pojechałem do psychiatry który przepisał mi lek Asentra 50 mg 0.5 tabl przez 6 dni potem rano i wieczorem po 0.5 tabl.
Zacząłem czytać o tym leku, dodatkowo dowiedziałem się że ten lek zwiększa szumy uszne więc powinno się go unikać przy tym schorzeniu, ma też wiele skutków ubocznych. Ogólnie to nie wydaje mi się że jestem aż w takim słabym stanie aby brać taki lek przez rok czasu bo tak mówił lekarz.
Osoby z tinnitusem najlepiej oceniają Trittico gdyż jest bezpieczny i nie nasila szumów... Biorę go od 5dni w dawce 50mg na sen i super mi się po nim śpi, dodatkowo jestem tak jakby wyciszony . Wiem że swoją siłe pokazuje dopiero po 3-4 tygodniach i w dawce 150-200mg.
Myślicie ze moge pobrać ten lek na włąsną ręke ? czy ktoś brał ten lek na nerwice jeśli jak to jak go dawkować ??
5dni 50mg , 5dni 100mg, potem wejśc na 150 w jednorazowej nocnej dawce ?
Moj problem polega na tym , ze po dyskotece pojawił sie u mnie glosny pisk w prawym uchu, przez pierwsze 2 tygodnie bylem załamany, ciągły placz lek itp
Nie mogłem pojac tego ze to moze juz mi zostać do konca zycia itp, bylem w szpitalu na izbie przyjęć gdzie zrobiono mi wszelkie badania po których dowiedziałem sie ze słuch mam idealny, pisk spowodowany jest nadwrażliwością ktora powinna minac, miałem unikać hałasu i głośnych miejsc.
Po pewnym czasie pisk zaczał się wyłączać a ja z radości że ustępuje znowu zacząłem się bać dźwięków itp
No i w poniedziałek trąbnął na mnie samochód, szczeknął głośniej pies, na dodatek coś tam zbiłem... Prawdopodobnie stres i myśl o tym że mi wróci ten pisk spowodował u mnie pojawienie sie dzwonienia i pisku tak jakby w głowie lub bardziej w lewym uchu... Prawe ucho już jest prawie wyleczone.
Znowu się załamałem, jeszcze bardziej niż na początku pisku w prawym uchu..
Stwierdziłem , że mogłem nabawić sie aż nerwicy.. Dodatkowo jestem hipochondrykiem często czytam o chorobach a potem sobie je wmawiam i one u mnie występują.
Pojechałem do psychiatry który przepisał mi lek Asentra 50 mg 0.5 tabl przez 6 dni potem rano i wieczorem po 0.5 tabl.
Zacząłem czytać o tym leku, dodatkowo dowiedziałem się że ten lek zwiększa szumy uszne więc powinno się go unikać przy tym schorzeniu, ma też wiele skutków ubocznych. Ogólnie to nie wydaje mi się że jestem aż w takim słabym stanie aby brać taki lek przez rok czasu bo tak mówił lekarz.
Osoby z tinnitusem najlepiej oceniają Trittico gdyż jest bezpieczny i nie nasila szumów... Biorę go od 5dni w dawce 50mg na sen i super mi się po nim śpi, dodatkowo jestem tak jakby wyciszony . Wiem że swoją siłe pokazuje dopiero po 3-4 tygodniach i w dawce 150-200mg.
Myślicie ze moge pobrać ten lek na włąsną ręke ? czy ktoś brał ten lek na nerwice jeśli jak to jak go dawkować ??
5dni 50mg , 5dni 100mg, potem wejśc na 150 w jednorazowej nocnej dawce ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Cześć. Ja biorę trittico na zaburzenia lękowe w dawce 50 mg. Asentra nie pomagała mi wogole. Trittico fajnie wycisza te lęki że nie są takie nasilone i najważniejsze że nie mam ataków panicznego lęku które mnie strasznie potrafiły sponiewerac. Jak dla mnie lek ok, stabilizujący sen, fajnie się śpi, nie wstaje w nocy tylko czasami mam koszmary.
Per aspara ad astra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 53
- Rejestracja: 7 kwietnia 2015, o 09:12
Trittico bierze się na noc z uwagi na jego działanie nasenne. Moim zdaniem każde branie leków tego rodzaju, powinno być skonsultowane z lekarzem. Zarówno Asentra jaki i Trittico to antydepresanty, tylko mają inna substancje czynną. Skoro byłeś u psychiatry mogłeś zapytać o Trittico. Ja biorę w dawce 125 mg wieczorem, wycisza, dobrze się po nim śpi. Nie zamierzam podnosić dawki bo leki to nie wszystko. Sam napisałeś, że wydaje Ci się, że nie jesteś w takim złym stanie żeby brać leki przez dłuższy czas, może zanim sięgniesz po leki zapisz się na terapie?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13
Nie sądze aby sama terapia mi usuneła objawy somatyczne 
Lekarz mówi że Trittico musiałbym większą dawke bo przy małych ciągle bym spał dlatego zaproponował mi Asentre, napisałem mu maila o Trittico i czekam na odpowiedz

Lekarz mówi że Trittico musiałbym większą dawke bo przy małych ciągle bym spał dlatego zaproponował mi Asentre, napisałem mu maila o Trittico i czekam na odpowiedz

- Kondor
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 223
- Rejestracja: 21 listopada 2016, o 20:54
To błędnie sądzisz. Mi sama wiedza z forum usunęła kompletnie gigantyczne duszności każdego rodzaju.Gontareek pisze:Nie sądze aby sama terapia mi usuneła objawy somatyczne![]()
Pomyliliśmy światy ! Świat naszego myślenia uznaliśmy za ten realny, a ten prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić !
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Ja biorę 50mg przed spaniem, narazie wystarcza, z połączeniu z terapią idę małymi kroczkami do przodu
ale chyba jeszcze kilometry przede mną do przejścia
jak kolega powiedział leki to nie wszystko, lekami nie pokonamy lęków, ale pomagają złapać chwilę wytchnienia a to pozwala się skupić nie tylko na objawach ale na szukaniu przyczyny w nas samych _) pozdro, bd dobrze
musi 
-- 7 lutego 2017, o 15:58 --
Terapia według mnie to podstawa, na początku się śmiałem z samego podejścia terapeutycznego ale byłem w dużym błędzie i pozytywnie się zaskoczyłem
dzięki terapii miałem pierwszy raz od kilku lat przeblysk z odrealnienia, chociaż trwał tylko małą sekundę to każdy kto tego doświadczył wie jak taki przeblysk potrafi zadziałać 
-- 11 lutego 2017, o 15:29 --
Czy możliwe żeby branie trittico zwiększalo derealizacje?




-- 7 lutego 2017, o 15:58 --
Terapia według mnie to podstawa, na początku się śmiałem z samego podejścia terapeutycznego ale byłem w dużym błędzie i pozytywnie się zaskoczyłem


-- 11 lutego 2017, o 15:29 --
Czy możliwe żeby branie trittico zwiększalo derealizacje?
Per aspara ad astra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Zwrotów nie miałem zato odrealnienie się zwiększyło, weszlem 3 dni temu na setkę przed snem i jest spoko. Zawroty głowy wydaje mi się że mogą być na początku, ja jak wchodziłem na 100mg to do południa czułem się jak po 3 dniowym piciu bez przerwy
-- 21 lutego 2017, o 11:26 --
Cześć, ma ktoś jakieś informacje czy trittico powoduje utratę wagi? Strasznie schudlem od kąd zacząłem go brać, a gdy chudne mam straszne kompleksy bo nie dość że jestem okropnie szczupły to jeszcze teraz mnie wyciaglo. A te kompleksy potęgują odrealnienie
i ogólnie mam strasznie realistyczne sny, taki jak by sen na jawie. Strasznie jest to męczące. Zastanawiam się czy nie zacząć schodzić z tego leku póki biorę go względnie krótko i nie powinno być problemów z odstawieniem
-- 21 lutego 2017, o 11:26 --
Cześć, ma ktoś jakieś informacje czy trittico powoduje utratę wagi? Strasznie schudlem od kąd zacząłem go brać, a gdy chudne mam straszne kompleksy bo nie dość że jestem okropnie szczupły to jeszcze teraz mnie wyciaglo. A te kompleksy potęgują odrealnienie

Per aspara ad astra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 53
- Rejestracja: 7 kwietnia 2015, o 09:12
Często skutkiem ubocznym tego leku jest jadłowstręt. Przy tego typu lekach bardzo często pojawiają się realistyczne sny, chociaż to też może być od nerwicy.
Jeżeli zdecydowałeś się brać leki, to musisz pamiętać, że każdy jeden ma skutki uboczne.
Z tego co pisałeś niedawno podniosłeś dawkę, może to wszystko się jeszcze nie unormowało.
Co do odstawienia to już musi być Twoja decyzja. Najlepiej skonsultuj to z lekarzem.
Jeżeli zdecydowałeś się brać leki, to musisz pamiętać, że każdy jeden ma skutki uboczne.
Z tego co pisałeś niedawno podniosłeś dawkę, może to wszystko się jeszcze nie unormowało.
Co do odstawienia to już musi być Twoja decyzja. Najlepiej skonsultuj to z lekarzem.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Dzięki Emi. Tylko sam się zastanawiam czy jest sens kontynuować, wczoraj było super a dzisiaj ciezka noc z ciężkimi snami, od rana lęk znowu związany ze schizofrenią. I tak narastal przez cały dzień że aż się prawie poplakalem.. Wydaje mi się że chyba nie tak powinien działać lek, czy skoro biorę już 100 mg i dalej są takie dni to warto podnosić dawkę i eksperymentować?
Per aspara ad astra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 53
- Rejestracja: 7 kwietnia 2015, o 09:12
Już tu kiedyś pisałam, że dawka terapeutyczna podobno zaczyna się przy 150 mg.
Co z tym zrobisz, to już zależy od Ciebie.
To nie jest tak, że weźmiesz leki i będzie nagle super.
Będą lepsze i gorsze dni, jak u każdego.
Pamiętaj, że leki to tylko część sukcesu.
Resztę musisz działać sam, ignorowanie, akceptacja, porzucenie kontroli...
Co z tym zrobisz, to już zależy od Ciebie.
To nie jest tak, że weźmiesz leki i będzie nagle super.
Będą lepsze i gorsze dni, jak u każdego.
Pamiętaj, że leki to tylko część sukcesu.
Resztę musisz działać sam, ignorowanie, akceptacja, porzucenie kontroli...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Lekarz mi mówił że jeżeli po dwóch tygodniach na setce nie będzie znaczącej poprawy to spróbować 150. Może faktycznie nie warto przerywać leczenia skoro jednak jakieś lepsze dni się zdarzają, wcześniej takich nie było wogole.. Tylko czasami brakuje wiary i siły jak dopada taki dzień jak dzisiaj.. Chodzę dodatkowo na terapię psychodynamiczną która wnosi dużo nowych spojrzeń na wszystko i dużo pomaga. Niestety jak dopada mnie dzień z takim okropnym wolno plynacym lękiem nie potrafię się od tego odkręcić. Próbuję akceptować, ale jak to robić skoro myśli cały czas płyną... Jak przestać myśleć? Przecież tak się nie da 

Per aspara ad astra