Serte biorę od października, z paro zeszłam dwa lata temu bo myślałam że problem mam za sobą, przez ten czas beż leków próbowałam się odburzac na "czyściocha". Zdecydowałam się na serte jak znowu wpadłam w totalne bagno, na mnie ona dziala może minimalnie, mam całe mnóstwo objawów codziennie, stawiam teraz na terapię a serte będę odstawiać po roku bo tak kazał psychiatra.Adwentystka pisze: ↑11 lutego 2024, o 13:36...Zumba a Ty od kiedy bierzesz sertę,I czemu zeszłaś z paro?Adwentystka pisze: ↑11 lutego 2024, o 12:56Zumba sama nie wiem,dziś podlałam kwiatki i obrałam ziemniaki.moze zacznie działać,bo jako tako depresji już nie czuję,ale lek wolnoplynący jest,niepokój,a Tobie coś pomaga?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Rexetin, Parogen ( PAROKSETYNA )
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 381
- Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 stycznia 2024, o 19:16
Brałem 8 miesięcy, coś pomógł ale słońcu dawka 20 przestała pomagać a robiła że mnie gówno, schodzenje z tego to piekło.. mi zajęło 2 miesiące zmniejszania dawki i miesiąc aż wprowadzili mi pregabaline która biorę miesiąc i jest jeszcze gorzej niż bylo
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 6 czerwca 2024, o 13:22
Hej. Mam pytanie. Od 9 lat biorę Paroksetyne w dawce 20mg. W lutym powróciły ataki paniki i agorafobia. Zwiększone paro do 30mg przez 2 miesiące nic nie dało było gorzej, więc wróciłam do 20mg... nie wiem co robić. Psychiatra polecił dodanie pregi do paro, ale tego jeszcze nie zrobiłam.
Te ataki paniki i agorafobia mnie wykończą. Staram się odburzyc w yt ale momentami jest to tak ciezkie i kompletnie nie wiem co robić.
Czy komuś paro przestało działać po x latach? Co wtedy można zrobić? Pozdrawiam
Te ataki paniki i agorafobia mnie wykończą. Staram się odburzyc w yt ale momentami jest to tak ciezkie i kompletnie nie wiem co robić.
Czy komuś paro przestało działać po x latach? Co wtedy można zrobić? Pozdrawiam
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 151
- Rejestracja: 19 lutego 2024, o 18:41
Według mnie w takiej sytuacji wypadałoby zmienić lek, najlepiej na taki z inną substancją czynną. Warto pamiętać że lek nie zlikwiduje problemu, lecz złagodzi objawy. Bierzesz już sporo czasu.. Uczęszczasz czy uczęszczałaś przez ten czas na psychoterapię?Mili pisze: ↑6 czerwca 2024, o 13:30Hej. Mam pytanie. Od 9 lat biorę Paroksetyne w dawce 20mg. W lutym powróciły ataki paniki i agorafobia. Zwiększone paro do 30mg przez 2 miesiące nic nie dało było gorzej, więc wróciłam do 20mg... nie wiem co robić. Psychiatra polecił dodanie pregi do paro, ale tego jeszcze nie zrobiłam.
Te ataki paniki i agorafobia mnie wykończą. Staram się odburzyc w yt ale momentami jest to tak ciezkie i kompletnie nie wiem co robić.
Czy komuś paro przestało działać po x latach? Co wtedy można zrobić? Pozdrawiam
Can someone tell me I'm not going crazy?

The thoughts in my head make me hate me

Maybe I'm too far from saving

-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 6 czerwca 2024, o 13:22
Oczywiście, że nie chodziłam. Zaczęłam psychoterapie w lutym I oglądam filmiki na yt. Staram się to jakoś ogarnąć, ale co chwilę mam wrażenie, że bez leków tego nie ogarne. Boje się też zmieniać lek, schodzić z jednego i przeżywać odstawienie, a później wskoczenie na inny. Możliwe, że paro tak o przestała działać?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 151
- Rejestracja: 19 lutego 2024, o 18:41
Rozumiem. Też podczas brania leków nie chodziłem na terapię, zacząłem dopiero po odstawieniu. Z lekami różnie bywa, ja miałem wiele prób podczas dobierania, tu trzeba dobrze trafić, żeby działanie pozytywne przeważało nad działaniami niepożądanymi. Rozumiem twoje obawy o zmianie leku, jednak może to być konieczne i po nowym lęku zauważysz znaczną poprawę.Mili pisze: ↑6 czerwca 2024, o 18:50Oczywiście, że nie chodziłam. Zaczęłam psychoterapie w lutym I oglądam filmiki na yt. Staram się to jakoś ogarnąć, ale co chwilę mam wrażenie, że bez leków tego nie ogarne. Boje się też zmieniać lek, schodzić z jednego i przeżywać odstawienie, a później wskoczenie na inny. Możliwe, że paro tak o przestała działać?
W mojej opinii jest to jak najbardziej możliwe żeby przestała działać, bierzesz już długi czas i możliwe jest, że receptory w mózgu stały się mniej wrażliwe na ten lek. Porozmawiaj z lekarzem o swoich wątpliwościach.
Can someone tell me I'm not going crazy?

The thoughts in my head make me hate me

Maybe I'm too far from saving

-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 6 czerwca 2024, o 13:22
rozmawialam i mam zwiekszona dawke na 30mg, jesli w ciagu 3 tyg nie bedzie zadnej poprawy to mam wejsc na 40mg. mam nadzieje, ze bedzie lepiej. poki co jestem w mega napieciu, bo tak sie boje ubokow, ze sama sobie generuje lek.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 115
- Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00
Jak się czujesz?Zumba pisze: ↑28 lutego 2024, o 13:33Serte biorę od października, z paro zeszłam dwa lata temu bo myślałam że problem mam za sobą, przez ten czas beż leków próbowałam się odburzac na "czyściocha". Zdecydowałam się na serte jak znowu wpadłam w totalne bagno, na mnie ona dziala może minimalnie, mam całe mnóstwo objawów codziennie, stawiam teraz na terapię a serte będę odstawiać po roku bo tak kazał psychiatra.Adwentystka pisze: ↑11 lutego 2024, o 13:36...Zumba a Ty od kiedy bierzesz sertę,I czemu zeszłaś z paro?Adwentystka pisze: ↑11 lutego 2024, o 12:56Zumba sama nie wiem,dziś podlałam kwiatki i obrałam ziemniaki.moze zacznie działać,bo jako tako depresji już nie czuję,ale lek wolnoplynący jest,niepokój,a Tobie coś pomaga?
Terapia pomaga?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 381
- Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09
Malutkimi kroczkami do przodu, odzyskuje powoli swoje życie i chyba zmieniłam nastawienie do tego wszystkiego. Mam nadal mnóstwo objawów i często zalewa mnie lęk ale robię z nim coraz więcej.Livi pisze: ↑12 czerwca 2024, o 16:19Jak się czujesz?Zumba pisze: ↑28 lutego 2024, o 13:33Serte biorę od października, z paro zeszłam dwa lata temu bo myślałam że problem mam za sobą, przez ten czas beż leków próbowałam się odburzac na "czyściocha". Zdecydowałam się na serte jak znowu wpadłam w totalne bagno, na mnie ona dziala może minimalnie, mam całe mnóstwo objawów codziennie, stawiam teraz na terapię a serte będę odstawiać po roku bo tak kazał psychiatra.Adwentystka pisze: ↑11 lutego 2024, o 13:36...Zumba a Ty od kiedy bierzesz sertę,I czemu zeszłaś z paro?
Terapia pomaga?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 115
- Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00
To świetnie. Oby było coraz lepiej.Zumba pisze: ↑13 czerwca 2024, o 05:08Malutkimi kroczkami do przodu, odzyskuje powoli swoje życie i chyba zmieniłam nastawienie do tego wszystkiego. Mam nadal mnóstwo objawów i często zalewa mnie lęk ale robię z nim coraz więcej.Livi pisze: ↑12 czerwca 2024, o 16:19Jak się czujesz?Zumba pisze: ↑28 lutego 2024, o 13:33
Serte biorę od października, z paro zeszłam dwa lata temu bo myślałam że problem mam za sobą, przez ten czas beż leków próbowałam się odburzac na "czyściocha". Zdecydowałam się na serte jak znowu wpadłam w totalne bagno, na mnie ona dziala może minimalnie, mam całe mnóstwo objawów codziennie, stawiam teraz na terapię a serte będę odstawiać po roku bo tak kazał psychiatra.
Terapia pomaga?
Ja też już lepiej, ale dalej z szumami, derealizacją i bezsensem wszystkiego.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 381
- Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09
Kiedyś puści! A dopóki jest niech będzie a my żyjmy dalej na tyle na ile możemy najfajniej!Livi pisze: ↑13 czerwca 2024, o 10:32To świetnie. Oby było coraz lepiej.
Ja też już lepiej, ale dalej z szumami, derealizacją i bezsensem wszystkiego.
- moho
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 59
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 18:38
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 6 czerwca 2024, o 13:22
wlasnie jestem po rozmowie z lekarzem i powiedzial zebym wskoczyla na 40mg, bo po 30mg nie ma zadnej poprawy. po jakim czasie na 40mg odczules, ze jest lepiej? lekarz powiedzial, ze po 2 tyg juz powinnam cos poczuc...
troche sie boje tej dawki, ze jest duza... kiedys zwiekszenie z 20 na 30 pomoglo, pozniej wrocilam do 20mg i teraz wskoczenie na 30mg nic nie dalo... jest jakas szansa, ze 40mg zatrybi?
troche sie boje tej dawki, ze jest duza... kiedys zwiekszenie z 20 na 30 pomoglo, pozniej wrocilam do 20mg i teraz wskoczenie na 30mg nic nie dalo... jest jakas szansa, ze 40mg zatrybi?
- moho
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 59
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 18:38
mi żadne leki nie działały, ani paro, faxolet (co teraz biorę), byłem ostatnio u swojego psychiatry i chciałem zmienić na jakiś inny to kazał dalej Faxolet brać do tego Kwetaplex w ciągu dnia, kweta niestety usypia mnie.