Hej.Moja walka z nerwica nadal trwa ale od dluzszego czasu juz mysle o tatuazu jako formie dodania sobie
otuchy badz odwagi.Myslalam juz nie raz o takiej
sentencji jaka napisal Sagem"strach boi sie odwaznych".Bym pamietala o tym za kazdym razem
gdy dopadnie mnie lek.
-- 8 listopada 2015, o 09:27 --
Hej.Moja walka z nerwica nadal trwa ale od dluzszego czasu juz mysle o tatuazu jako formie dodania sobie
otuchy badz odwagi.Myslalam juz nie raz o takiej
sentencji jaka napisal Sagem"strach boi sie odwaznych".Bym pamietala o tym za kazdym razem
gdy dopadnie mnie lek.
-- 8 listopada 2015, o 09:27 --
Hej.Moja walka z nerwica nadal trwa ale od dluzszego czasu juz mysle o tatuazu jako formie dodania sobie
otuchy badz odwagi.Myslalam juz nie raz o takiej
sentencji jaka napisal Sagem"strach boi sie odwaznych".Bym pamietala o tym za kazdym razem
gdy dopadnie mnie lek.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Tatuaż po DD / podkręćcie jakiś pomysł :)
- Tojajestem
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 383
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03
Ale w ktorym miejscu ? 

Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 183
- Rejestracja: 23 lipca 2015, o 13:32
Ja mam na nadgarstku napis "być soba" po ang.. robiony przed zaburzeniem, ale nabral 100% znaczenia w kryzysach i ogolnej drodze z nerwicą.. o DD nie wspomne bo wtedy byl jak magiczny napis..
tatuaże z przeslaniem potrafia podniesc na duchu jesli sa z nami zgodne.. 


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
No wlasnie, w ktorym miejscu....na pewno w takim, w ktorym bede mogla go przeczytac:-)
A co myslicie o robieniu sobie tatuazu (tak bardzo teraz popularnego) ; przez ludzi z nerwica?
-- 9 listopada 2015, o 08:52 --
Chodzilo mi o wytatuowany srednik
-- 9 listopada 2015, o 08:52 --
Chodzilo mi o wytatuowany srednik
-- 9 listopada 2015, o 08:52 --
No wlasnie, w ktorym miejscu....na pewno w takim, w ktorym bede mogla go przeczytac:-)
A co myslicie o robieniu sobie tatuazu (tak bardzo teraz popularnego) ; przez ludzi z nerwica?
-- 9 listopada 2015, o 08:52 --
No wlasnie, w ktorym miejscu....na pewno w takim, w ktorym bede mogla go przeczytac:-)
A co myslicie o robieniu sobie tatuazu (tak bardzo teraz popularnego) ; przez ludzi z nerwica?
A co myslicie o robieniu sobie tatuazu (tak bardzo teraz popularnego) ; przez ludzi z nerwica?
-- 9 listopada 2015, o 08:52 --
Chodzilo mi o wytatuowany srednik
-- 9 listopada 2015, o 08:52 --
Chodzilo mi o wytatuowany srednik
-- 9 listopada 2015, o 08:52 --
No wlasnie, w ktorym miejscu....na pewno w takim, w ktorym bede mogla go przeczytac:-)
A co myslicie o robieniu sobie tatuazu (tak bardzo teraz popularnego) ; przez ludzi z nerwica?
-- 9 listopada 2015, o 08:52 --
No wlasnie, w ktorym miejscu....na pewno w takim, w ktorym bede mogla go przeczytac:-)
A co myslicie o robieniu sobie tatuazu (tak bardzo teraz popularnego) ; przez ludzi z nerwica?
- Godethead
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 94
- Rejestracja: 23 października 2015, o 09:49
"strach boi się odważnych" .. hmm .. "strach" ma chyba właśnie to do siebie to że nie boi się niczego.
Wg. mnie to "odważni nie boją się strachu" . Ale patrząc czysto hipotetycznie .. czy dobrze byłoby gdybyśmy nie bali się strachu.. ?
Gdyby tak było prawdopodobnie przetrwanie naszego gatunku było by bardzo krótkie.
Zarówno strach jak i odwaga ma swoje zadanie... swoją drogą strach nie istnieje bez odwagi, odwaga bez strachu .. To powiązane naczynia.. idealna harmonia i doskonałość ..
Ja szczególnie w "trudnym" czasie tatuażu osobiście bym sobie nie zrobił ..
Największy tatuaż, najbardziej osobliwy masz "w sobie", każde jedno wspomnienie i pamięć o nim to najtrwalszy "tatuaż" jaki można zrobić ...
Pzdr.
Wg. mnie to "odważni nie boją się strachu" . Ale patrząc czysto hipotetycznie .. czy dobrze byłoby gdybyśmy nie bali się strachu.. ?
Gdyby tak było prawdopodobnie przetrwanie naszego gatunku było by bardzo krótkie.
Zarówno strach jak i odwaga ma swoje zadanie... swoją drogą strach nie istnieje bez odwagi, odwaga bez strachu .. To powiązane naczynia.. idealna harmonia i doskonałość ..

Ja szczególnie w "trudnym" czasie tatuażu osobiście bym sobie nie zrobił ..

Największy tatuaż, najbardziej osobliwy masz "w sobie", każde jedno wspomnienie i pamięć o nim to najtrwalszy "tatuaż" jaki można zrobić ...
Pzdr.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
Tak, w nerwicy to bardzo wazne zeby sie nie bac.
Niestety czasem o tym zapominam stad tez pomysl na tatuaz.
-- 10 listopada 2015, o 06:58 --
Tak, w nerwicy to bardzo wazne zeby sie nie bac.
Niestety czasem o tym zapominam stad tez pomysl na tatuaz.
-- 10 listopada 2015, o 06:58 --
Tak, w nerwicy to bardzo wazne zeby sie nie bac.
Niestety czasem o tym zapominam stad tez pomysl na tatuaz.
-- 10 listopada 2015, o 06:58 --
Tak, w nerwicy to bardzo wazne zeby sie nie bac.
Niestety czasem o tym zapominam stad tez pomysl na tatuaz.
Niestety czasem o tym zapominam stad tez pomysl na tatuaz.
-- 10 listopada 2015, o 06:58 --
Tak, w nerwicy to bardzo wazne zeby sie nie bac.
Niestety czasem o tym zapominam stad tez pomysl na tatuaz.
-- 10 listopada 2015, o 06:58 --
Tak, w nerwicy to bardzo wazne zeby sie nie bac.
Niestety czasem o tym zapominam stad tez pomysl na tatuaz.
-- 10 listopada 2015, o 06:58 --
Tak, w nerwicy to bardzo wazne zeby sie nie bac.
Niestety czasem o tym zapominam stad tez pomysl na tatuaz.
- buull2323
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 282
- Rejestracja: 11 października 2014, o 00:07
hehe żeby czasem podczas robienia sobie tatuażu ktoś nie doznał ataku nerwicy
a może wszyscy sobie zrobimy taki tatuaż jak piszę Bart26




a może wszyscy sobie zrobimy taki tatuaż jak piszę Bart26



"mam twarde łokcie i miękkie serce zawsze tak miałem, dziękuje Bogu za ten dar który dostałem"
"od zawsze na zawsze wiara, nadzieja i miłość"
"Życie nie po to by się śpieszyć,
Życie jest po to by się życiem cieszyć,
A kiedy w życiu gonią nas terminy,
To się nie przejmuj najwyżej nie zdążymy"
"Carpe Diem"
"od zawsze na zawsze wiara, nadzieja i miłość"
"Życie nie po to by się śpieszyć,
Życie jest po to by się życiem cieszyć,
A kiedy w życiu gonią nas terminy,
To się nie przejmuj najwyżej nie zdążymy"
"Carpe Diem"
-
- Świeżak na forum
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 kwietnia 2016, o 15:51
Nie wiem czy ten wątek jest nadal aktualny ale chciałabym wypowiedzieć się w tej sprawie.
Moim zdaniem dobrym pomysłem na tatuaż jest wielokropek.
Jest to swego rodzaju symbol który oznacza że jakiś fragment z naszego życia został pominięty.
Być może będzie to dobra interpretacja tego co się dzieje z nami podczas trwania DD.
Czujemy się wtedy jakby wyrwani z naszego własnego życia, jakby wcale nie było nasze.
To również dobre przypomnienie tego że przed DD nasze życie wyglądało inaczej ale dzięki walce może znowu wrócić na właściwy tor.
Moim zdaniem dobrym pomysłem na tatuaż jest wielokropek.
Jest to swego rodzaju symbol który oznacza że jakiś fragment z naszego życia został pominięty.
Być może będzie to dobra interpretacja tego co się dzieje z nami podczas trwania DD.
Czujemy się wtedy jakby wyrwani z naszego własnego życia, jakby wcale nie było nasze.
To również dobre przypomnienie tego że przed DD nasze życie wyglądało inaczej ale dzięki walce może znowu wrócić na właściwy tor.