AgnieszkaM pisze: ↑30 listopada 2023, o 09:48
Wiesz co ja tutaj dzielę się swoimi doświadczeniami. Nawet jeżeli mam potrzebę poużalać się nad sobą, bo jest mi ciężko to chyba mogę to zrobić. Może akurat teraz mam taki czas. A za dzień, dwa wezmę nagrania i będę się edukować. Nie wszystko da się od razu. Raz dwa i zaraz wszystko będzie jasne, łatwe i przyjemne.
Tylko tą apatię też możesz uwalniać JUŻ TERAZ.
https://technika-uwalniania.com/anatomia_emocji/apatia/
https://technika-uwalniania.com/anatomia_emocji/zal/
Masz prawo się poużalać ale musisz W KOŃCU z tego wyjść. BO możesz tak 20 lat... tak samo bać SIĘ CODZIENNIE że jutro umrzesz. A jutro wstaniesz i będziesz się martwić że umrzesz POPOJUTRZE... i tak 50 lat. I w wieku 80 lat naprawdę umrzesz ALE ZE STAROŚCI.
Masz czas pisać na forum, robić elaboraty ale nie masz czasu przeczytać i pomyśleć nad czymś co ci REALNIE POMOŻE. I zaczniesz powoli przestawać nawet myśleć że umrzesz.
Może, może możę akurat - to są uniki od prawdziwego odczucia pewnych emocji których BOISZ się odczuć.
Potrafisz się bać bez tego całego myślenia że umrzesz?
Da się od razu. Po prostu z jakiś powodów TEGO NIE CHCESZ... może z użalania masz jakiś profit? Że nic nie musisz robić? Skonfrontować się np. z wstydem?
Nawet nie przeczytałaś co napisałem tylko odpierasz atak.. wkurzyłem cię? I dobrze... zauważ jak zmienia się twoje myślenie jak z żalu przechodzisz w gniew... zobacz wtedy JAKIE MYŚLI SIĘ TWORZĄ... BO ONE SAME SIĘ TWORZĄ I TY ICH NIE TWORZYSZ... I NIE JESTEŚ NIMI.
Od grudnia tamtego roku cyklicznie tutaj wchodzisz i się żalisz... nie ty NIC Z TYM NIE ZROBISZ ZA DZIEŃ ALBO DWA. Po prostu wpadłaś w łatkę ofiary.
I czuję że ukułem twoje ego - to dobrze. Byłem tak sam. Nadal czasami jestem. Nic mi powiedzieć nie można było... najmąrzejszy... a to wynikało z kompleksów - z wypartej dumy, wstydu, poczucia winy, strachu, gniewu itp