Wplywa, bo w stresie mniej przyswajasz, wypłukujesz i organizm jest słabszy trudniej kontrolować stres i koło się zaczyna jak nerwicowe.
Co nie znaczy, że nie da się kontrolowac stresu bez supli.
Ja od dłuższego czasu jem 200mcg.
Tak jak napisał użytkownik wyżej musiałabyś zjeść wiadro
Szczególnie magnez, vit z gr B mają wpływ na nerwicę, co nie znaczy, że ja zlikwidują, bo zaburzenie już masz, ale jakbys miała lepsze poziomy vitamin to być może zaburzenie by nie powstało, bo miałabyś odporność na stres i nie przekroczyłabys poziomu stresu.
To tak jak w wielu postach masz 'bla bla tydzień wcześniej ostro piłem alkohol , czy to może być nerwica' no raczej nie śmiertelne zatrucie alkoholem
A alkohol, kawa wypłukuje minerały itp.
Ja całe życie miałem nerwiczke(ciągły lęk ale nawet nie wiedziałem, że to lęk bo byl ze mną zawsze, robiłem wszystko normalnie), nie wiedząc o tym nieświadomie zmieniając miejsce, zamieszkania, otoczenie, zajęcia, wszystko, pozbyłem się jej.
Ale gdzieś to było w środku i zmęczenie, alkohol, inny nałóg, obwinianie się(tak było mi dziwnie żyć jakieś 3 lata bez odrobinki lęku) powstało DD, co więcej stopniowio, bo niektórzy to zauważają i panikują , ja nie, zgonilem na zmęczenie, słabszy wzrok

ale obwinialem się dalej LOL.
Zresztą ta nerwica też powstaje stopniowo, jak wszystko.