Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Stany przed omdleniem

Artykuły o możliwych objawach, przyczynach nerwic, depresji, lęku i ogólnie zaburzeń emocjonalnych.
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
ODPOWIEDZ
Żaneta96
Nowy Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 6 sierpnia 2024, o 08:55

6 sierpnia 2024, o 09:04

Witam

Od roku cierpię na zaburzenia lękowe. Niestety nie udało mi się z nich wyjść. Mam lepsze i gorsze dni.
Lęk dotyczy strachu o moje zdrowie więc też bardzo dużo analizuje co się ze mną dzieje. Pół roku temu pojawiły mi się stany przed omdleniem , chwilowy tak zwany zjazd - który trwa 1 s a czasami nawet krócej.
Marie mnie jednak to, ze nie są one zawsze takie same - najgorzej kiedy oglądając film nie myślę o tym jak się w dawnej chwili czuję ale uczucie omdlenia mi towarzyszy. Ciężko mi powiedzieć co w danej chwili czuję ale postaram się to opisać. Jest to czucie jakbym miała zaraz odpłynąć - pojawia mi się przypływ napięcie w mózgu i czuję jakbym nie mogła oddychać przez chwilę jednak moja świadomość zostaje i zaraz po tym odczuwam silny lęk.

Chciałbym zapytać czy też mieliście podobnie ?
aniosa2371
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 24 stycznia 2012, o 20:46

30 października 2024, o 18:34

Tutaj chyba mało kto zagląda. Idź na grupe na Facebooku.
KamilP
Nowy Użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: 22 lutego 2025, o 13:01

24 lutego 2025, o 10:03

Hej,

Miałem bardzo podobnie. Pojawiło się uczucie omdlenia kiedyś w pracy. Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to było. Od razu w głowie myśli, ze coś może być nie tak ze zdrowiem. Dodam, że jestem turbo aktywny fizycznie i regularnie przechodzę badania kontrolne typu morfologia. Później zacząłem robić przegląda całego organizmu żeby sprawdzić co jest nie tak. Wszystkie wyniki po kolei wychodziły wzorowo. Po 3 miesiącach pojawił się kolejny atak, tym razem w domu. Do tego doszło poczucie słabości i zupełnej nieprzydatności dla świata. Na szczęście udało mi się zmienić na chwile otoczenie i pojechać na urlop choć tez nie było to łatwe. Wcześniej udało mi się zrobić videocall z psychiatra i dostać diagnozę i leki oraz umówić na terapię. Podczas urlopu udało mi się odnaleźć azyl w postaci aktywności fizycznej i przebywania w wodzie (tu myślę, ze każdy indywidualnie powinien znaleźć azyl w postaci swojego miejsca lub zajęcia). Po powrocie trafiłem na terapię i wspomagałem się dodatkowo mocno ćwiczeniami oddechowymi oraz medytacją - polecam to naprawdę, mimo iż może wydawać się nudne i patrząc w z boku nieprzydatne. jeszcze w międzyczasie miałem kilka epizodów typu idąc na spokojny spacer czułem jakbym miał zemdleć, musiałem siadać co chwilę na ławce. Po drodze wykluczyłem wszelkie możliwe choroby, zatory, problemy natury gastrologicznej itp. Dziś już wiem, że wszystko płata nam wyobraźnia i są to somaty, czasem mocniejsze czasem słabsze. Ten lęk nadal czasem przychodzi i pojawiają się głosy w głowie (w tym to co wspomniałaś jakby ktoś wkładał głowę w obręcz i zamykał w ciasnym pudełku). Początkowo trudno było je odgonić, ale teraz daję im się wykrzyczeć i wracam do normalności.

Jak wspomniałem, każdy powinien znaleźć swój sposób, ale zdecydowanie polecam na początek spotkanie ze specjalistą. Czasami teraz może być dłuższa a innym razem krótsza (u mnie było to pół roku psychoanalizy i leków).
ODPOWIEDZ