Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Somatyka natrectwa itp

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Przemek1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 listopada 2015, o 22:51

26 marca 2016, o 15:04

Długi czas czas bronilem się przed pisaniem,postów o tym samym ale jest. Sam nie wiem co o tym wszystkim myślec,już pomijając natrectwa które są 24/h ale somatyke która daje mi najbardziej popalić.
Nie wiem trochę dużo objawów jak na nerwice
Ciągle bulgotanie i przelewanie w brzuchu
Klucia w klatce brzuchu czasami jakieś jakby dreszcze na głowie,drgania mięśni na całym ciele,
Oczy mam często jakby zjarane po kliku godzinach pracy,nie jaram oczywiście nic.
A to ból ręki nóg itp
Czasami opada mi powieka lewa,przed snem idę z 5 razy do toalety pomimo że poleci kilka kropli tulko
Wypadają mi włosy Rzęsy już z stresu tym wszystkim
.czasami słyszę jakby fale swojego mózgu dodam że gorzej czuje się po slodyczach chipsachitp. No właśnie u lekarza rodzinnego byłem powiedział może to ibs ale wszytko ze stresu badania krwi moczu spoko
.problem w tym że przez te problemy z brzuchem wpadłem chyba w obsesję na temat odżywiania i w 4-5miesiecy schudlem 15kg i wkrecilem se chorobę jakąś a nawet kilka i że z tego powodu muszę siędobrzeodżywiać,jest to niby usorawiedliwione tym że jak coś złego zjem to sięgorzejczuje,boję się nawet brać suple albo leki na brzuch bo myślę że mogą mi zaszkodzić bo lekarz tak naprawdę tak na odpierd... Powiedział ibs a może jest mi coś innego objawów i myśli lekowych jest więcej ale nie będę pisał książki
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

26 marca 2016, o 15:16

Przemek zbyt dużo tych objawów na raz i w dodatku natrętne myśli żeby to była jakaś choroba a nie wyszła w badaniach krwi i moczu.gdyby to była jakaś choroba z tak mocnymi objawami to w badaniach krwi na pewno coś by wyszło także głową do góry i nie daj się pokonać objawów.Wiem jak Ci ciężko bacsama nieraz mam podobnie ale tylko odpowiednie podejście i wiara w to ze to tylko nerwica może nam pomóc.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

26 marca 2016, o 17:36

Własnie za dużo objawów naraz i takze myslowych aby mówić, iż to oznacza chorobę - tak jak Betti słusznie zauważyła.

Jednak zawsze trzeba się zbadać, i myslę, ze dobrym pomysłem byłoby gdybyś tak własnie zrobił.

Pamiętaj przemku że trwanie w np natręctwach 24 na dobę jest duzym wysiłkiem dla organizmu. Dlatego też wówczas układ pokarmowy jest bardzo umęczony, stąd można się źle czuć po zjedzeniu jakiegoś świństwa. Nie można zapominac o tym ze lęk wpływa na ciało - na całe ciało, na każdy układ jaki tylko istnieje w organizmie.
Więc kiedy przebadasz się i fizycznie będzie dobrze, trzeba nie tylko w końcu zając się solidnie nerwicą a take dopasowac choćby odzywianie.

Ja wiem sama po sobie że kiedy miałam nerwice to moj organizm funkcjonowal gorzej o 60 %, jak nie mdlosci i bole brzucha, to bole kosci i ciagle zmeczenie, to znowu dretwienia ust lub powiek albo biegunki i problemy z jelitami.
Badania byly dobre (ewentualnie jakies refluksy mi wymyslali lub nadwrazliwosc jelit itp) a ja bylam jak wrak.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

26 marca 2016, o 17:45

Witaj Przemek , nie masz żadnej innej choroby wszystko co wypisałeś to typowe objawy nerwicy które i ja miałam wiele z nich już przeszło .
Szczególnie ta somatyka ale to już Ci wczoraj mówiłam , w głowie trzeba sobie wszystko po układać i uwierzyć , że to tylko nerwica i nic nam złego nie zrobi , no ale strachu napędzi .
Zdrowa dieta jest bardzo ważna w nerwicy , bo układ pokarmowy jest już wystarczająco obciążony od stresu . Jako dobra ciocia polecę Ci jeszcze pij maślankę i kefiry .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
KOLIBER
Świeżak na forum
Posty: 8
Rejestracja: 26 marca 2016, o 08:38

27 marca 2016, o 12:58

Siema Przemek:) Głowa do góry chłopie:) ZACHOWAJ SPOKÓJ, TO TYLKO NERWICA;) Piszę tak odważnie ponieważ sam miałem dokładnie tak jak TY. A nawet ide o zakład że gdybyś się rozpisał to objawów znalazł byś o wiele więcej. Mylę się?;) Z własnego doświadczenia wiem co nerwica może zrobić z twoim układem pokarmowym i brzuchem (moi przedmówcy też o tym wiedzą i dobrze ci radzą). Sam miałem okropne bóle, skurcze (zwłaszcza w prawym podbrzuszu) przelewania, gazy itd. Doszło nawet do tego że przestałem jeść bo wkręciłem się tak jak TY, że to wina jakiejś paskudnej choroby, że już po mnie. Sam schudłem z 85 kilo do 73 Bo "jadłem" tylko rosół z czosnkiem. I wiesz kiedy mi przeszło? Jak zrobiłem gastroskopie i kolonoskopie i okazało się ze nic tam nie ma. Po badaniach większość kłopotów z brzuchem się skończyła. Oczywiście dyskomfort utrzymywał się jeszcze jakiś czas ale już nie przywiązywałem do tego wagi:) Co do reszty objawów o których piszesz to powiem ci tylko tyle... W NERWICY TO NORMA! Ja choć już od 2 miesięcy radzę sobie całkiem nieźle i już prawie nic mi nie dolega, nadal odczuwam skutki tego wszystkiego. Sam miewam co dzień jakieś drżenia i bywam obolały. Szkopuł w tym by się tym nie nakręcać! Trzeba było czasu by wpaść w nerwicę, to trzeba i czasu by z niej wyjść;) Pozwolę sobie jeszcze dać ci pewną radę byś mógł sobie poradzić z bólem tego brzucha... Połóż się spokojnie w pozycji wyprostowanej na łóżku i skup swoją uwagę na mięśniach brzucha. Będą napięte jak nie wiem... Postaraj się uspokoić i rozluźnić te mięśnie. Sam po sobie wiem że to działa i ci pomoże bo ból i reszta rewelacji bierze się właśnie z tego napięcia;) Nie wkręcaj sobie że to co innego. Aha, pamiętaj że przy próbach relaksowania się może się nasilić drżenie mięśni i mięśnie mogą zacząć ci "skakać" To norma, więc nie spanikuj:) Trzymaj się chłopie:)
Awatar użytkownika
Przemek1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 listopada 2015, o 22:51

27 marca 2016, o 23:08

Dzięki wam za rady, postaram się już nie wkręcac w to go.. Pomimo że to trudne, ogólnie zdaje sobie sprawe z większości objawów że to zaburzenia, ale jak to w nerwicy mam dużo obaw jeszcze głównie somatyki a lekarz nie chce dać skierowania dalej bo mówi że nie potrzebne,i to mnie wku... Również to że nie mogę jeść tego co lubię bo będę się gorzej czuł
Ostatnio zmieniony 27 marca 2016, o 23:08 przez Przemek1990, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

27 marca 2016, o 23:08

Przemek bo lekarz ma rację że nie potrzebujesz badań , tylko teraz Ty w to uwierz i wszystko pójdzie z górki , ja tam w Ciebie wierzę i wiem że dasz sobie radę , jesteś na dobrej drodze tylko nie wymyślaj :D
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

27 marca 2016, o 23:50

Przemek ja też miałam ogromną somatyke ,bolało mnie dosłownie wszystko co się da,w tym oczywiście brzuch kłopoty z trawieniem itp.nabawiłam się refleksu żołądkowego, trafiłam na bardzo dobrego lekarza który polecił mi żeby 3 godziny przed spaniem już nic nie jeść, jeść lekko strawne jedzenie, żadnych przetworów mlecznych ponieważ one zwiększają produktywność kwasów zoladkowych a co za tym idzie bóle brzucha, zgaga kłopoty z trawieniem jedynie co to kefir który przywraca dobra florę bakteryjną jelit, i przed spaniem kazał płakać jedna łyżeczka gardło oliwy z oliwek i to polykac, ponieważ nawilża błonę śluzową, i po tym nie wolno pić ani jeść żeby nie wypłukać tejże oliwki, stosowałam to przez 2mc, poprawa była już po dwóch tygodniach, refluks przeszedł i skończyły re kłopoty z trawieniem i bólami brzucha, jesteśmy w ciągłym stresie a to nic dobrego nie wróży dla naszego organizmu ponieważ jest przemeczony i nie ma takiej odporności, dlatego czasami trzeba mu pomóc, spróbuj, zastosuj ta metodę może ci Pomorze, a przede wszystkim Przemku zaakceptuj to że masz nerwice, i jej objawy, bo to nerwica i nic więcej, ja wiem ze jest ci ciężko a somatyka jest bardzo dokuczliwa jak zresztą NN czy dd czy inne objawy, ale pokaz jej, że się jej nie boisz, czasami strach trzyma górą, wiem ,wiem, ale nerwica się karmi tym strachem i uderza jeszcze mocniej a u cb zebrało się wszystko na raz, też tak miałam ale w tedy niewiedzialam że to nerwica, dziś już wiemy że to sprawka nerwicy i wiemy jak z nią walczyć, wierzę że ci się uda.

-- 27 marca 2016, o 23:50 --
Miało być plukac a nie płakać, sorki ale pisze z tel i czasami głupstwa wychodzą, pozdrawiam.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
Przemek1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 listopada 2015, o 22:51

28 marca 2016, o 00:46

Dzięki bardzo, postaram się zastosować ten sposób z oliwka, bo przed spaniem staram się też nie jeść i ciężkostrawnych też nie jem za dużo,odnośnie mleka itp też zauważyłem że dziwnie się po nim czuję poradziłem sobie z innymi lekami z tym też postaram.
Schannis (ciocia)ja też w ciebie wierzę.
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

28 marca 2016, o 00:48

Przemek będzie dobrze i tego ci życzę z całego serca.
COCO JUMBO I DO PRZODU
KOLIBER
Świeżak na forum
Posty: 8
Rejestracja: 26 marca 2016, o 08:38

28 marca 2016, o 06:08

Jest tylko jedno lekarstwo na nerwicę i nazywa się, SPOKÓJ! Taka prawda Przemku. Jeśli chcesz sobie pomóc to pamiętaj o jednym... Nie pomogą ci tabletki bo tylko wyciszają to i owo ale nie leczą. Badania nie pomagają bo człowiek jeszcze bardziej się wkręca i chce robić kolejne. Wcześniej napisałem ci że pomogła mi gastroskopia i kolonoskopia, tyle tylko że nie pomogły mi same badania a to że po nich ogarnął nie chwilowy spokój. Ten spokój nie trwał długo i po kilku dniach znowu skończyłem u lekarza ale z kolejnym "niewyjaśnionym" objawem. Lekarz powiedział mi wprost... "Nie widzę sensu by dalej się pan badał, jak pana to uspokoi to dam panu skierowanie gdzie tylko pan chce ale, to panu nie pomoże" I miał rację!
Drogi kolego, na bank zrobiłeś już podstawowe badania i wszystko jest ok! Jak lekarz ci mówi że nie ma sensu dalej się doszukiwać to UWIERZ MU:) Mnie też się wydawało że mój lekarz to kretyn któremu po prostu się nie chce skupić na moim przypadku. Cóż, byłem w błędzie, ale kto będąc w zaburzeniu myśli świadomie;)
Lek jest tylko jeden, SPOKÓJ! Niestety, w zaburzeniu jest tak że spokój nie przychodzi od razu... Trzeba się go na nowo uczyć a to wymaga czasu! Jak zaczniesz się uspokajać to z dnia na dzień będzie lepiej:)
I pamiętaj by jeść! Brzuch lubi też boleć z głodu, nie zapominaj o tym;) A to że zmieniłeś podejście do żywienia wyjdzie ci tylko na dobre:)
Awatar użytkownika
Przemek1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 listopada 2015, o 22:51

28 marca 2016, o 19:15

No tak koliber masz rację, miałem taką sytuację z sercem też myślałem że coś mi jest przebadalem całe i nagle objawy zmalaly,ja bym se zrobił ta gastroskopie dla pewności ale lekarz nie chce dać skierowania ale już chyba psiakostka z tym.w sumie u mnie chipochondria jak u ws wszystkich co chwile inny objaw.lekarz odrazu jak mu przedstawiłem sprawę powiedział stres i hu.
Muszę zacząć normalnie jeść bo ta waga mi nie pasuje 70kg na 185cm za mało.a z drugiej strony chciałbym się zdrowiej odżywiać...

-- 28 marca 2016, o 18:15 --
Ale posłucham waszych rad jak mówi stare facebookowe przysłowie miej wyjebane a będzie Ci dane
ODPOWIEDZ