Chciałbym się was zapytać czy ktoś z was ma od czasu do czasu przy refluksie takie uczucie wybuchania na linii żołądek przełyk które na chwile zabiera powietrze nie umiem inaczej tego opisać, i czy macie także uczucie takie jak by kwasy udeżały was pod żebrami.

W wypadku problemów z żołądkiem, w tym refluksie tak może być, jak rozumiem dbasz w tym czasie tych problemów o dietę w postaci pokarmów lekkostrawnych?

Tak mam dietę kupiłem nawet książkę specjalną o diecie dla refluksowców te wybuchy są rzadkie występują może z 2 3 razy w miesiącu raz pamiętam zapomniałem się i najadłem to ten wybuch wybudził mnie w nocy myślałem że się dusze serca zaczęło wariować.Właściwie to wszystko zaczęło się od tych wybuchów jeżeli można je zaliczyć także do objawów nerwicy myślałem w tedy że to może coś z sercem bo te wybuchy były w klatce piersiowej.

Tak może być, nawet się mówi że ten ból/pieczenie refluksowe czesto jest mylone z problemami sercowymi.
A dieta jakoś Ci pomaga? Mnie na to zawsze pomagało siemie lniane.
Można je zalać gorącą woda i pić ale ja po prostu brałam małą łyżeczkę i gryzłam na sucho.
Bardzo mi to pomagało. Poza tym wiem też że babany i migdały są polecane.

Czy można zaliczyć do nerwicowych? W sumie zależy, jeśli refluks wystepuje z uwagi na nerwicę/stres co jest często dość w obecnych czasach to owszem można zaliczyć to jako czynnik nerwicy.
Nie wiem jak to jest u ciebie.

Ja miałem okropne problemy z kwasem żołądkowym w okresie zaburzenia, pieczeniem w przełyku i mostku, w nocy budziły mnie straszne zgagi i swego rodzaju ataki "slinienia się" bo jak wasu jest duzo to śliny się bardzo duzo wydziela itp.
Dieta mi pomogła i plus to, ze pozbyłem się zaburzenia, obecnie jest w porządku wszystko z ukladem pokarmowym.

Moja pani Doktor rodzinna się zastanawia czy to nerwica wywołała refluks czy odwrotnie refluks wywołał nerwice siemie lniane piłem tylko słyszałem że dłuższe jego stosowanie szkodzi na nerki wszcześniej winiłem za wszystkie objawy refluks tylko coś się nie zgadzało bo po ostatnich badaniach powiedziano mi że ładnie mi się cofnął to było jeszcze za nim dowiedziałem się że podejżewana jest u mnie nerwica, ta gówniana nerwica strasznie mnie zmieniła kiedyś potrafiłem sobie wybity bark na żywca próbowa na stawić o ściane jak Mel Gibson w zabójczej broni (nie polecam tego robić ) a teraz byle piknięcie strzyknięcie i już panika.

Emek choroba refluksowa to problem z niedostateczną ilością kwasu żołądkowego podczas trawienia posiłku, przyczyn tego stanu rzeczy może być bardzo dużo, choćby właśnie nerwica która zwiększa wydzielanie kortyzolu który blokuje wydzielanie tegoż kwasu, problem z nadnerczami i wiele wiele innych.
Z refluksem możesz sobie poradzić jedząc częściej a mniej, bez pośpiechu, w spokoju i dłużej przeżuwając pokarm. Jedząc mniej węglowodanów, nie łączyć ich z białkiem. Jeśli to nie pomoże to zalecam picie na 20 min przed posiłkiem 2 łyżki octu jabłkowego (niefiltrowanego, można kupić w zielarskim sklepie) na 3/4 szklanki wody, dodatkowo warto pić wodę z solą kamienną/himalajską przed posiłkiem, szczypta soli na szklanke wody... aaa i bardzo ważne nie pić nic do 1-2 h po posiłku gdyż tym rozcieńczasz i tak małą ilość kwasu w żołądku.

powodzenia

Polecam również przed snem łyżeczkę oliwy z oliwek opłukać gardło i połknąć nie popijając, i starać się już po tem ani nie jeść ani nie pić, chodzi o to żeby oliwka nawilzyla przelyk który jest podrazniony od kwasów żołądkowych, mi to bardzo pomogło, stosowalam to przez miesiąc.

Nie wiem o refluksie za wiele ale pamiętam gdy dwa lata temu mój ojciec , który jest po zawale miał jakby to nazwać atak refluksowy. Był wtedy przekonany ze znów ma zawał więc dzwoniłem po pogotowie. Dopiero po tygodniu badań u prywatnych lekarzy stwierdzono refluks więc tak jak wspomniano wcześniej , objawy refluksu mogą być silne i nie raz mylone z zawałem.

emek16 pisze:Moja pani Doktor rodzinna się zastanawia czy to nerwica wywołała refluks czy odwrotnie refluks wywołał nerwice siemie lniane piłem tylko słyszałem że dłuższe jego stosowanie szkodzi na nerki wszcześniej winiłem za wszystkie objawy refluks tylko coś się nie zgadzało bo po ostatnich badaniach powiedziano mi że ładnie mi się cofnął to było jeszcze za nim dowiedziałem się że podejżewana jest u mnie nerwica, ta gówniana nerwica strasznie mnie zmieniła kiedyś potrafiłem sobie wybity bark na żywca próbowa na stawić o ściane jak Mel Gibson w zabójczej broni (nie polecam tego robić ) a teraz byle piknięcie strzyknięcie i już panika.

W sumie to nie jest istotne. Istotne by było gdyby jedynymi objawami były objawy żołądkowe, bowiem wówczas np. zaleczenie refluksu dałoby efekty w postaci końca objawów. Natomiast kiedy stan umysłu przy tym zrobił się nadwrażliwy, pojawiło się "panikowanie" z byle powodu to to już należy do po prostu gry nerwicowej i bez względu na refluks trzeba ćwiczyć postawy, nastawienie do momentu aż dawny "ty" powrócisz do normalnego trybu.

Victor pisze:

emek16 pisze:Moja pani Doktor rodzinna się zastanawia czy to nerwica wywołała refluks czy odwrotnie refluks wywołał nerwice siemie lniane piłem tylko słyszałem że dłuższe jego stosowanie szkodzi na nerki wszcześniej winiłem za wszystkie objawy refluks tylko coś się nie zgadzało bo po ostatnich badaniach powiedziano mi że ładnie mi się cofnął to było jeszcze za nim dowiedziałem się że podejżewana jest u mnie nerwica, ta gówniana nerwica strasznie mnie zmieniła kiedyś potrafiłem sobie wybity bark na żywca próbowa na stawić o ściane jak Mel Gibson w zabójczej broni (nie polecam tego robić ) a teraz byle piknięcie strzyknięcie i już panika.

W sumie to nie jest istotne. Istotne by było gdyby jedynymi objawami były objawy żołądkowe, bowiem wówczas np. zaleczenie refluksu dałoby efekty w postaci końca objawów. Natomiast kiedy stan umysłu przy tym zrobił się nadwrażliwy, pojawiło się "panikowanie" z byle powodu to to już należy do po prostu gry nerwicowej i bez względu na refluks trzeba ćwiczyć postawy, nastawienie do momentu aż dawny "ty" powrócisz do normalnego trybu.

Emek mnie tak lekarze w Anglii nastraszyli wrzodami okazało się że nigdy ich nie miała a wszystkie objawy właśnie na tle nerwowym , może i z Twoim refluksem też tak jest że go nie ma a nerwica straszy .

Co do lekarzy to wiem że mogą strzelać gafy trafiłem do szpitala z tym palpitacjami głównie dlatego że kiedyś robiłem badanie serca za pomocą echa serca i wyszło że mam jakiś wyciek, trafiłem więc do innego lekarza zrobił mi echokardiografie chyba tak to się nazywa badanie podobne do gastroskopi tylko tu oglądał serce cudował wlewał mi jakieś płyny do żyły wywoływał odruchy wymiotne u mnie aby zobaczyć jak serce reaguje obejżał je wzdłuż i wszerz trwało to z ponad godzinne i nic nie znalazł żadnego wycieku powiedział że mam serce zdrowe, ale z refluksem chyba się nie pomylili bo mam żółty nalot na języku , jeszcze chyba od tego refluksu strasznie na wieczór gazy mi się gromadzą w żołądku i jelitach, zresztą z lekarzami trzeba uważać słyszałem mam nadzieje że to żart ale kto wie że chłopak poszedł do lekarza z rozwaloną łękotką a ci chcieli mu nogę amputować.

standard wśród "lekarzy" ostatnio trafiam na wiele materiałów gdzie chcieli coś amputować albo ciąć a wystarczyła pijawka, jakieś witaminy/zioła olej lekarzy więcej z nich szkód niż pożytku

harii pisze:standard wśród "lekarzy" ostatnio trafiam na wiele materiałów gdzie chcieli coś amputować albo ciąć a wystarczyła pijawka, jakieś witaminy/zioła olej lekarzy więcej z nich szkód niż pożytku

Harii dobrze mówisz , jak moja babcia , 80 lat na świecie żyje zdrowsza niż nie jeden co po lekarzach lata i mówi , moja babcia że do konowałów ona nie pójdzie

mi pomogly objawowo tabletki pantozol
dieta zero slodyczyi kwasnych potraw
3 mieisiace pomoglo i zapomnialem o chorobie a bylo koszmarnie wybieralem sie na tamten swiat dopuki nie zrozumialem co to dyscyplina z jedzeniem i dieta
Szkoda ze po paru latach o tym zapomnialem hehe Tak to juz niektorzy maja ale gwarantuje ze dziala