Cześć od kilku tygodnii męczy mnie ten temat dosyć mocno..
Czuję jakbym nie wiedział co powiedzieć, co mówić. Jakby rozmowa z drugim człowiekiem była dla mnie za ciężka.
Gdy próbuje ogarnąć te myśli jakoś je zracjonalizowac.. To nie potrafię. Nawet jak je zracjonalizuje to zaraz wracają.. I czuje się jakbym był zamknięty w tym chorym myśleniu. To mnie strasznie blokuje..
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pustka w głowie podczas rozmów i dziwne myśli
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Czasem trudno jest się skupić w nerwicy,jest to dość powszechne, a wynika to najprawdopodobniej z tego,że umysł i ciało są w stanie ,w którym skupiają się na istnieniu zagrożenia i niestety następuje odcięcie od zasobów umysłowych,które normalnie można ogarnąć w trybie bardziej zrelaksowanym. Nie warto sobie robić presji na tym tle,śmiem twierdzić,ze skutek będzie odwrotny, powoli,na spokojnie,to zelżeje.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Dokładnie, jak człowiek czuje się zagrożony to skupia się na zagrożeniu, jest w ciągłym stresie i napięciu, a w takim stanie nie da się normalnie myśleć, skupić, itp. To jest normalny stan, tyle że u nas nerwicowców trwa on stale, i zamiast pomagać, to męczy i przeszkadza tylko. Jak nerwica zelżeje to i umysł się rozjaśni, życzę żeby u ciebie to się stało jak najszybciej.
you infected my blood
- Nerwus321
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 22 lipca 2018, o 23:30
Cześć. W stanie nerwowym to chyba norma. Ja co prawda rozmawiam normalnie, ale od czasu pierwszej nerwicy czuje, że mój umysł coraz mniej przyswaja, zrobiłem się bardziej tępy, łącze coraz mniej faktów. Nie przejmuj sie, z czasem wszystko wroci do normy.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Jak tam? Lepiej coś się czujesz?Direct pisze: ↑20 lipca 2018, o 21:06Cześć od kilku tygodnii męczy mnie ten temat dosyć mocno..
Czuję jakbym nie wiedział co powiedzieć, co mówić. Jakby rozmowa z drugim człowiekiem była dla mnie za ciężka.
Gdy próbuje ogarnąć te myśli jakoś je zracjonalizowac.. To nie potrafię. Nawet jak je zracjonalizuje to zaraz wracają.. I czuje się jakbym był zamknięty w tym chorym myśleniu. To mnie strasznie blokuje..
you infected my blood
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 16 lipca 2018, o 23:18
Znam to uczucie, jakby rozmawianie było mi obce. Nie myślę nad tym co mówię. Co wprawia mnie w stan zwiększonej derealizacji. No cóż to tylko kolejny objaw DD, cóż na to poradzęDirect pisze: ↑20 lipca 2018, o 21:06Cześć od kilku tygodnii męczy mnie ten temat dosyć mocno..
Czuję jakbym nie wiedział co powiedzieć, co mówić. Jakby rozmowa z drugim człowiekiem była dla mnie za ciężka.
Gdy próbuje ogarnąć te myśli jakoś je zracjonalizowac.. To nie potrafię. Nawet jak je zracjonalizuje to zaraz wracają.. I czuje się jakbym był zamknięty w tym chorym myśleniu. To mnie strasznie blokuje..
