Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Lęk przed zajściem w ciążę
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 6 lipca 2019, o 07:00
Hej, chciałam się zapytać, czy któraś z was również zmaga, bądź zmagała się z praktycznie irracjonalnym lękiem przed zajściem w ciążę? Moim jedynym powodem lęków, jest spóźniająca się 1 dzień miesiączka. Nakręcam w głowie spiralę nerwicową. Jak już wspomniałam lęk jest irracjonalny i z naukowego punktu widzenia nie mogę być w ciąży. Na codzień przyjmuję sertralinę, bo zmagam się z nerwicą natrętnych myśli. Czuję, że lęk jest już mniejszy, no i mogę normalnie funkcjonować, ale chcę się go całkowicie pozbyć. Czy ktoś miał może podobne doświadczenia?
- MałaMaruda
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 303
- Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47
Mam podobne doświadczenia, ale ja się boję zajść w ciążę chcąc tego
także takie same ale dokładnie odwrotne.

"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.
All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"
[LP - Tightrope]
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.
All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"
[LP - Tightrope]
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 6 lipca 2019, o 07:00
Nie mam pojęcia jak sobie z tym radzić, z każdym dniem jest coraz gorzej. Wymyślam, że moja sytuacja mogła być wyjątkiem i, że na pewno jestem w ciąży...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 6 lipca 2019, o 07:00
Odsłuchałam nagrań, czułam się o wiele lepiej, jednak rano obudziłam sie z przeogromnym lękiem. Czy jest ktoś w stanie tutaj zapewnić mnie, że nie da się zajść w ciążę przez ubranie? Nie daję już rady...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 194
- Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:45
Aleksandra705 pisze: ↑2 września 2020, o 07:59Odsłuchałam nagrań, czułam się o wiele lepiej, jednak rano obudziłam sie z przeogromnym lękiem. Czy jest ktoś w stanie tutaj zapewnić mnie, że nie da się zajść w ciążę przez ubranie? Nie daję już rady...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 stycznia 2021, o 22:24
Cierpię na irracjonalny lęk przed ciążą od lat. Uzywam 3 metody antykoncecji na raz (m.in. podwiązanie) a i tak boje sie bo zadna metoda nie daje 100%. A to cos tam sie moze zrosnac, gumka peknac, obserwacja cyklu zawiezc itd. Najczęściej kończy się na abstynencji i naszej frustracji bo oboje mamy polot a sie nie mozemy zrealizowac przez moj strach. Najgorsze, ze jest to jedna z form OCD gdzie, żeby się przekonac że unikanie jest niepotrzebne, trzeba długiego czasu (np do miesiaczki) i trzeba żyć w traumnie długi czas (tak jak OCD dotyczące HIV - dluuuuuugo minie zanim się człowiek przekona że to zaciecie palca w sklepie nie spowodowało HIV - kilka miesiecy trzeba odczekać do testu). Dlatego pewnie nigdy mi się nie udało wygrać z moimi OCD, czas oczekiwania na wynik jest skutecznym hamulcem zeby przestac unikac czynnosci albo nie czynic rytuałów. Próbowałam kilka razy i jak wspominam ten strach który wtedy przeżyłam (ktory probowalam przeczekac) to jakis horror byl...pieklo. Nie wiem co robić. Nie jestem typem ryzykanta, brak mi odwagi, codziennie obowiązki i praca mnie już wystarczająco stresują i nie nam siły żeby zmagać się jeszcze dodatkowo ze strachem robiąc ekspozycje. Leków brać nie mogę że względów zdrowotnych, próbowałam kilka i miałam duże problemy po nich. Czy ktoś pokonał kiedyś takie OCD ciążoschizy? Jak? Jak radzić sobie z OCD gdzie trzeba dluuuuugo czekać na ulgę w postaci przekonania się że "JEDNAK NIC SIĘ NIE STAŁO" Boje się że mój związek się rozleci w końcu przez to albo on się zniechęci zupełnie i nawet nie będzie chciał już próbować, odizoluje się
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Witaj Sówko, a teraz pomyśl co takiego strasznego stałoby się w Twoim życiu gdybyś była w ciąży? Czego tak bardzo się boisz?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 stycznia 2021, o 22:24
Już sobie zadawałam to pytanie i zawsze wychodzi że "zakończyłabym swój żywot". Mam nadreaktywnosc ukladu nerwowego, pierdniecie komara przeszkadza mi zasnać, w ciazy bym nie zasnela w ogole. Miałam anoreksję, teraz nadal bardzo dbam o linię, te zmiany w ciele no i ten porod brrrrr horror. Nie do przyjęcia. No nie dałabym rady. Poza tym jestem po operacji i możliwe że groziloby mi kalectwo po wysilku ale na 100% to nikt nie zagwarantuje wiec dopiero po porodzie by sie okazalo. A wiadomo ze u nas nikogo nie interesuje los kobiety. Dlatego byłaby to taka katastrofa że wywołuje taki strach że mimo 3 metod boje się bo wiadomo że każda jest zawodna
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 434
- Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35
To tylko myśli i wyobraznia bo tak naprawdę nie masz pojecia jak bys się czuła w ciąży.. Ja np pomimo wcześniejszej nerwicy i braku snu spałam jak susel i ogólnie mi nerwica ustąpiła.. Jest taki wyrzut hormonów ze reakcje są różne.. Poród do przeżycia.. Piszesz ze byłabyś kaleką.. Chyba naprawdę wierzysz w to co Ci głową podpowiada.. Nie musisz naturalnie rodzic.. Tak więc Twoje obawy nie mają pokrycia w rzeczywistości a jedynie w Twojej głowie.. Dużo spokojuSówka pisze: ↑17 stycznia 2021, o 10:53Już sobie zadawałam to pytanie i zawsze wychodzi że "zakończyłabym swój żywot". Mam nadreaktywnosc ukladu nerwowego, pierdniecie komara przeszkadza mi zasnać, w ciazy bym nie zasnela w ogole. Miałam anoreksję, teraz nadal bardzo dbam o linię, te zmiany w ciele no i ten porod brrrrr horror. Nie do przyjęcia. No nie dałabym rady. Poza tym jestem po operacji i możliwe że groziloby mi kalectwo po wysilku ale na 100% to nikt nie zagwarantuje wiec dopiero po porodzie by sie okazalo. A wiadomo ze u nas nikogo nie interesuje los kobiety. Dlatego byłaby to taka katastrofa że wywołuje taki strach że mimo 3 metod boje się bo wiadomo że każda jest zawodna
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: 5 stycznia 2021, o 10:51
Mam to samo. Marzę o trzecim dziecku, ale jak zaczynam analizować, to jest horror.MałaMaruda pisze: ↑1 września 2020, o 13:21Mam podobne doświadczenia, ale ja się boję zajść w ciążę chcąc tegotakże takie same ale dokładnie odwrotne.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 27 stycznia 2016, o 10:57
Mogę Cię w 100% zapewnić, że przez ubranie nie da się zajść w ciążęAleksandra705 pisze: ↑2 września 2020, o 07:59Odsłuchałam nagrań, czułam się o wiele lepiej, jednak rano obudziłam sie z przeogromnym lękiem. Czy jest ktoś w stanie tutaj zapewnić mnie, że nie da się zajść w ciążę przez ubranie? Nie daję już rady...


"cios co dłutem gorliwie uderzał
z ludzkiej bryły wydobył człowieka
ból opada z resztkami kamienia
z ludzkiej bryły wydobył człowieka"
Luxtorpeda - Imago
z ludzkiej bryły wydobył człowieka
ból opada z resztkami kamienia
z ludzkiej bryły wydobył człowieka"
Luxtorpeda - Imago