Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lęk przed nietrzymaniem moczu

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

11 listopada 2018, o 08:48

Hej miał ktoś taki lęk? Wiem, że to kolejny głupi natret i powinienem go OLAĆ hehe, ale i tak szukam non stop info co kontroluje oddawanie moczu itp. Bo boję się że się zsikam np w miejscu publicznym. Nagle nie wiem czy powinienem jakoś trzymać mocz czy zacisnąć jakieś mięśnie i się skupiać na trzymaniu moczu. 28 lat nie miałem problemu z tym że nie wiem jak to się odbywa w organizmie i jakie ośrodki w mózgu to kontrolują A teraz szukam non stop informacji na ten temat ...
Reap what you sow!
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

12 listopada 2018, o 09:35

Dobrze wiesz że to tylko natręt myślowy, olej go i nie skupiaj się na nim. Nie warto.
you infected my blood
Awatar użytkownika
Solkan36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 147
Rejestracja: 23 września 2018, o 22:19

12 listopada 2018, o 11:39

Gdzieś kiedyś czytałem że podczas napadu paniki i wystrzale adrenaliny wewnętrzny zwieracz się rozluźnia wiec możemy mieć potrzebę pójścia do toalety (parcie na pęcherz) jednak zewnętrzny zwieracz zostaję pod świadomą kontrolą.
Face Your Fear And Live Your Dream ;witajka
Markowski
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 89
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24

12 listopada 2018, o 13:53

Tak dokładnie przy ataku paniki występuje parcie na pęcherz i wgl inne sprawy. To normalna reakcja organizmu ale i tak nic się nie będzie działo w tym czasie jeżeli na to nie pozwolisz. Fizycznie wszystko trzyma jak powinno nie ma się czego obawiać.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

12 listopada 2018, o 19:50

whyisthat pisze:
11 listopada 2018, o 08:48
Wiem, że to kolejny głupi natret i powinienem go OLAĆ
Nic nie wiesz dopóki szukasz informacji na ten temat.
Daj podświadomości regulować procesy w organiźmie i przestań po raz miliardowy się pogrążać, błagam, tyle razy na ten temat była rozmowa... Dlaczego znowu... ;oh
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

13 listopada 2018, o 12:50

Zauważyłam, że wszystko analizujesz, a później piszesz na forum, abyśmy potwierdzili, że to tylko nerwica i nic się nie stanie. Chyba musisz zacząć przy każdym objawie mówić od razu STOP. Nie wchodzic w te myśli i somaty. Tylko mówić STOP i zająć się życiem, a nie wkręcać się w kolejny objaw.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
Stefek84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 6 października 2018, o 09:19

13 listopada 2018, o 13:01

Miałem ten sam problem, bałem się gdziekolwiek wychodzić bo miałem obawę, że po prostu się posikam. Ten objaw także przyczynił się do tego, że nie zaliczyłem egzaminu do którego uczyłem się ponad 1.5 miesiąca, ponieważ wyszedłem z sali jak najszybciej się dało. Byłem już tak tym sfrustrowany, że w końcu powiedziałem sobie, dobra mogę się posikać, jak coś to powiem że mam problemy ze zdrowiem i ludzie mnie zrozumieją. Od tamtej pory nie mam wgl z tym problemu, lęk ten zniknął, jak wgl wszystkie lęki somatyczne :D
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

15 listopada 2018, o 01:17

4 lata miałam ten problem i nigdy się ostatecznie nie posikałam. 🤔😂👌 Jeśli ta informacja może komuś pomóc :DD
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
beautiful_kate
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 464
Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22

15 listopada 2018, o 08:55

To tylko kolejne skupianie się, nie zesikasz się przez nerwy, sproboj, a zobaczysz, że się nie da:)
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
ODPOWIEDZ