To Ty nie jesteś odburzona ?magdalena pisze: ↑4 maja 2018, o 16:12Brałam chyba rok, były efekty. Dobrze działało na deprę i lęk. Po jakimś czasie mi odstawiono, bo mam wiele innych objawów, które zaczęły dominować. ALE tak jak wspomniałam - swego czasu bardzo mi pregabalina pomogła. Skutków ubocznych nie miałam. Po odstawieniu wróciła ciężka depra.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pregabalina, Lyrica, Sandoz
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
- zrk
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 24 października 2017, o 00:11
dzięki, czy w trakcie brania robiłaś coś jeszcze (terapia, inne leki) jak było z odstawieniem, widzę podpis odburzony, jak ci się udało
DESIDERATA
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna

-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Pregabalina jest typowo na lęki, nie na depresję. Biorę ją 3 mce, poprawa była od pierwszej tabletki. Działa od razu, nie potrzebuje czasu żeby się rozkręcić. Jak ktoś już próbował wszystkiego, a lęki i somaty lękowe są silne to polecam z czystym sercem, moja psychiatra bała się mi ją przepisać bo nie znała dobrze tego leku, sama jej podpowiedziałam jaki lek bym chciała wypróbować.
you infected my blood
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 18 czerwca 2015, o 19:20
Nie wiecie co mogłoby cofnąć negatywne skutki tego leku - gorszą pamięć i możliwości intelektualne? Co zadziałałoby antagonistycznie?
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Myślisz, że to od pregabaliny? Zaburzenie lękowe samo w sobie daje takie objawyokularnica pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 21:11Nie wiecie co mogłoby cofnąć negatywne skutki tego leku - gorszą pamięć i możliwości intelektualne? Co zadziałałoby antagonistycznie?

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 5 sierpnia 2018, o 09:26
Ja zacząłem brać pregabalinę na początku tego roku 75mg rano i 75mg wieczorem, na początku czułem lekkie pobudzenie, słowotok, na lęk nie za bardzo działał no powiedzmy, że przez jakiś czas budziłem się bez ataku lęku. Psychiatra zwiększyła mi dawkę na wiosnę do 150mg rano i 150mg wieczorem, nie czułem by mi jakoś pomagała pregabalina. Mam zerową odporność na stres i to napędza moje lęki. Podczas wizyty w drugiej połowie lipca powiedziałem, że stany lękowe się bardzo nasiliły - psychiatra powiedziała, że dawka 225mg rano i 225mg wieczorem i mogę zwiększyć do 300mg rano i tyle samo wieczorem. I od dziś na takiej dawce jestem. Lęk trochę zmalał, ale czuję cały czas napięcie wewnętrzne, stres. Biorę też escitalopram (moje drugie podejście) w dawce 10mg on też powinien działać na GAD, ale jestem cały czas w poczuciu, że coś się stanie. Nie będę opisywał swojej sytuacji, bo jest ona streszczona w innym poście. Poprostu sytuacja rodzinna i osoba/y z rodziny powoduje, że żyję w ciągłym napięciu. Wczoraj zrobiłem się senny bez przyjmowania trittico, poszedłem umyć zęby i jak wróciłem to już tej senności nie było. Zasnąłem ok. 1 budziłem się wiele razy i o 6 wstałem . Wewnętrzny niepokój, napięcie i stres.
Przysnąłem na godzinę, w ciągu dnia też mi się zdarza np. przy czytaniu książki nagle senność.
Unikam alprazolamu, nie lubię tego leku.
Wspomagam się nootropami pikamilonem (w mózgu rozpada się na GABA i niacynę), raz na jakiś czas phenibut, sulbutiamina, dlpa. Z ziół magnolia i ashwaghanda. Omega 3, magnez. Czuję, że stoję w miejscu - nie lubię tego ciąłego napięcia. Od tygodnia czuję kłócie w sercu - przypuszczam, że to w wyniku stresu. Czytam książki "Pokonaj depresję zanim ona pokona ciebie" i "Mindfulnes żyj tu i teraz". Najgorszy jest brak odporności na stres, w książce Edwarda Bourne'a wyczytałe, że to stres napędza lęki. Wszystko jest w psychice i nadreaktywności mózgu na stresogeny. Zdarzył mi się 2 tygodnie temu dzień jakiego nie miałem już dawno tzn. nie czułem się depresyjnie, nie czułem stresu, nie czułem lęku - aż mi było dziwnie, jakby wszystko co mi leżało w psychice zniknęło - czułem się wolny od zaburzeń. To był taki jeden dzień, nie wiem co spowodowało to. Ale tak jak wtedy się czułem chciałbym do końca życia.
Wracając do pregabaliny nie nastawiam się, że dawka 300mg rano i wieczorem pomogą.
Przysnąłem na godzinę, w ciągu dnia też mi się zdarza np. przy czytaniu książki nagle senność.
Unikam alprazolamu, nie lubię tego leku.
Wspomagam się nootropami pikamilonem (w mózgu rozpada się na GABA i niacynę), raz na jakiś czas phenibut, sulbutiamina, dlpa. Z ziół magnolia i ashwaghanda. Omega 3, magnez. Czuję, że stoję w miejscu - nie lubię tego ciąłego napięcia. Od tygodnia czuję kłócie w sercu - przypuszczam, że to w wyniku stresu. Czytam książki "Pokonaj depresję zanim ona pokona ciebie" i "Mindfulnes żyj tu i teraz". Najgorszy jest brak odporności na stres, w książce Edwarda Bourne'a wyczytałe, że to stres napędza lęki. Wszystko jest w psychice i nadreaktywności mózgu na stresogeny. Zdarzył mi się 2 tygodnie temu dzień jakiego nie miałem już dawno tzn. nie czułem się depresyjnie, nie czułem stresu, nie czułem lęku - aż mi było dziwnie, jakby wszystko co mi leżało w psychice zniknęło - czułem się wolny od zaburzeń. To był taki jeden dzień, nie wiem co spowodowało to. Ale tak jak wtedy się czułem chciałbym do końca życia.
Wracając do pregabaliny nie nastawiam się, że dawka 300mg rano i wieczorem pomogą.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 5 sierpnia 2018, o 09:26
Wziąłem 300 mg pregabaliny - efekt niepokój zanikł, słowotok, stan euforyczny - coś jak po alkoholu (nie piję alkoholu), oszołomienie i zawroty głowy - nawet żartować mi się chce. Ciężko mi było dziś wybrać się do sklepu - jakby fobia. Pregę wziąłem po przyjściu ze sklepu, w takim stanie lepiej nigdzie nie wychodzić. Brak kordynacji ruchowej. Ale lęk niepokój ustał, nastrój też na +, tzn. uczucie beznadzieji znikło.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 18 czerwca 2015, o 19:20
Tak, jestem tego pewna. Zażywałam samą małą dawkę duloksetyny i na niej nie czułam żadnego spowolnienia intelektualnego, potem dołożyłam pregabalinę i nie dość, że się poczułam gorzej to jeszcze spadła mi umiejętność kojarzenia i teraz po odstawieniu nie powróciło to do stanu wyjściowego. Co do samego zaburzenia lękowego to nie powoduje ono u mnie takich atrakcji, wiem, bo już bardzo długo z tym żyję, jedynie raz w życiu czułam osłabienie pamięci (jeszcze coś innego) jak już byłam w bardzo złym stanie i miałam coś podobnego do depresji a tak to nigdy się tak nie zdarzało.katarzynka pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 22:16Myślisz, że to od pregabaliny? Zaburzenie lękowe samo w sobie daje takie objawyokularnica pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 21:11Nie wiecie co mogłoby cofnąć negatywne skutki tego leku - gorszą pamięć i możliwości intelektualne? Co zadziałałoby antagonistycznie?![]()
Macie pomysł co może znieść działanie pregabaliny?
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Też mam takie odczucia co do pregi, tzn. że oslabia myślenie i koncentrację, ale na lęki mi pomaga, tzn. nie na wszystkie tylko na te najbardziej uciążliwe. Z pozostałymi staram się radzić sobie sama. A kiedy odstawiłaś pregę?
you infected my blood
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Hehe dokładnie. Ten opis mogą dodawać w ulotce pregi, oddaje jej działanie.Raven86 pisze: ↑11 sierpnia 2018, o 12:30Wziąłem 300 mg pregabaliny - efekt niepokój zanikł, słowotok, stan euforyczny - coś jak po alkoholu (nie piję alkoholu), oszołomienie i zawroty głowy - nawet żartować mi się chce. Ciężko mi było dziś wybrać się do sklepu - jakby fobia. Pregę wziąłem po przyjściu ze sklepu, w takim stanie lepiej nigdzie nie wychodzić. Brak kordynacji ruchowej. Ale lęk niepokój ustał, nastrój też na +, tzn. uczucie beznadzieji znikło.
you infected my blood
- zrk
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 24 października 2017, o 00:11
Poczytaj i pomyśl o coaxil ( tianeptyna ) mnie lekarz przepisał do pregabaliny po wcześniejszych nieudanych próbach z ssri., ponoć poprawia co nieco, ale leki psycho to niestety nie aspiryna że prawie na każdego działa tak samo, sądzę że trzeba niestety wypróbować na sobie po konsultacji z wraczem od bani.okularnica pisze: ↑20 sierpnia 2018, o 18:36Tak, jestem tego pewna. Zażywałam samą małą dawkę duloksetyny i na niej nie czułam żadnego spowolnienia intelektualnego, potem dołożyłam pregabalinę i nie dość, że się poczułam gorzej to jeszcze spadła mi umiejętność kojarzenia i teraz po odstawieniu nie powróciło to do stanu wyjściowego. Co do samego zaburzenia lękowego to nie powoduje ono u mnie takich atrakcji, wiem, bo już bardzo długo z tym żyję, jedynie raz w życiu czułam osłabienie pamięci (jeszcze coś innego) jak już byłam w bardzo złym stanie i miałam coś podobnego do depresji a tak to nigdy się tak nie zdarzało.katarzynka pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 22:16Myślisz, że to od pregabaliny? Zaburzenie lękowe samo w sobie daje takie objawyokularnica pisze: ↑6 sierpnia 2018, o 21:11Nie wiecie co mogłoby cofnąć negatywne skutki tego leku - gorszą pamięć i możliwości intelektualne? Co zadziałałoby antagonistycznie?![]()
Macie pomysł co może znieść działanie pregabaliny?
DESIDERATA
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna

- zrk
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 24 października 2017, o 00:11
Niestety nie powiem ci bo sam jeszcze nie kończyłem kuracji ale proszę o ile to możliwe relacjonuj jak tobie idzie odstawienie, jakie dawki brałaś jak długo i czy odstawiasz sama czy lekarz ci zalecił, robisz to schodząc za dawki czy od razu całość. Będę wdzięczny za każdą informację. A tobie życzę powodzenia w odstawieniu i bez problemów i nawrotów, <okey>
DESIDERATA
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 18 czerwca 2015, o 19:20
Dziękuję za radę, ale niestety patrzyłam na opis leku i on obniża serotoninę proporcjonalnie do innych neuroprzekaźników więc na pewno by mi nie pomógł.zrk pisze: ↑20 sierpnia 2018, o 23:58Poczytaj i pomyśl o coaxil ( tianeptyna ) mnie lekarz przepisał do pregabaliny po wcześniejszych nieudanych próbach z ssri., ponoć poprawia co nieco, ale leki psycho to niestety nie aspiryna że prawie na każdego działa tak samo, sądzę że trzeba niestety wypróbować na sobie po konsultacji z wraczem od bani.
Macie może jakieś inne pomysły co odmuli mózg po tym beznadziejnym leku? Działanie na które receptory daje takie objawy? Czy to GABA tak upośledzają umysł? Tylko chyba benzo są pochodną GABA a jak je zażywałam to oprócz lekkiego otępienia nie miałam takiego zaburzenia kojarzenia itp.