Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Praca = stres, zmiana pracy = większy stres. Jak sobie radzicie?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
emocji_diler
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 28 czerwca 2018, o 11:05

5 lipca 2018, o 12:45

Witam,
jestem obecnie w takiej sytuacji, że praca sprawia mi coraz więcej stresu i obaw. Pracuję jako kierowca w restauracji, od tygodnia siedzę w domu i biorę SSRI - z racji skutków ubocznych dwa tygodnie wolnego sobie zrobiłem, żeby w niepewnym stanie nie wsiadać za kółko tym bardziej, że jeżdżę na samochodzie służbowym. Myślałem nad zmianą pracy, byłem na kilku rozmowach o pracę, ale jak usłyszę jakiekolwiek cele sprzedażowe czy też praca pod presją czasu to już wiem, że to praca nie dla mnie od razu mam somaty i nie wytrzymuję tego żeby się przełamać i spróbować. W poniedziałek mija dwa tygodnie czyli będę musiał wrócić już do restauracji czego bardzo się boję i na samą myśl już mam somaty i lęki bardzo mi się udzielają(dodam, że nerwica głównie udziela mi się gastrycznie poprzez biegunki, wzdęcia i bóle brzucha).

Czy byliście w podobnych sytuacjach? Czy praca nasila wam lęki lub jej zmiana? Bardzo chętnie wymienię się doświadczeniami i posłucham waszych rad.
Dziękuję.
"Ty mi powiedz chodź raz
Dlaczego ludzie ludzi cenią przez strach?
Uczą nas łgać, pluć, hańbić, poniżać
Kraść, szczuć, walczyć, zabijać
Życie zbyt szybko mija, by mieć wrogów
Szybciej niż targu ubija diler kałasznikowów
Byle powód jest dobry do zbrodni zwolnij
Chce wolnym być zawsze, nie tylko w ironii"

~Adam Ostrowski
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

5 lipca 2018, o 13:32

ja jak zmieniałam prace to na początku miałam milion objawów, super lęk i ataki paniki. Wzięłam to jednak po prostu na przeczekanie, z czasem sie zaklimatyzowalam i dzisiaj juz sobie spokojnie pracuje. Z perspektywy czasu widze ze najwazniejsze to nei uciekać przed tym- ja po tygodniu chciałam rzucać pracę,a le pomyślałam sobie, ze poszłabym do innej i będzie to samo, wiec nie mogę dać się terroryzować nerwicy tylko wyjść jej na przeciw. Czułam się fatalnie, miałam lęki ale chodizlam do pracy i robiłam swoje, wiedziałam po prostu ze to tylko nerwica i w sumie to poza tym ze czuje sie źle to te objawy nic nie mogą. Z taka postawa, nawet nie wiem kiedy wszystko minęło, a ja jestem dzięki temu doświadczeniu silniejsza ;)
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

5 lipca 2018, o 15:18

Chętnie poczytam, ja dzisiaj wysylalam cv do nowej pracy i juz nasilenie lęku, a nawet nie wiadomo, czy te prace dostane. A jednocześnie wiem, że obecna praca mi szkodzi i mam jej serdecznie dość.
Awatar użytkownika
emocji_diler
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 28 czerwca 2018, o 11:05

6 lipca 2018, o 11:50

Natalie1208 pisze:
5 lipca 2018, o 13:32
ja jak zmieniałam prace to na początku miałam milion objawów, super lęk i ataki paniki. Wzięłam to jednak po prostu na przeczekanie, z czasem sie zaklimatyzowalam i dzisiaj juz sobie spokojnie pracuje. Z perspektywy czasu widze ze najwazniejsze to nei uciekać przed tym- ja po tygodniu chciałam rzucać pracę,a le pomyślałam sobie, ze poszłabym do innej i będzie to samo, wiec nie mogę dać się terroryzować nerwicy tylko wyjść jej na przeciw. Czułam się fatalnie, miałam lęki ale chodizlam do pracy i robiłam swoje, wiedziałam po prostu ze to tylko nerwica i w sumie to poza tym ze czuje sie źle to te objawy nic nie mogą. Z taka postawa, nawet nie wiem kiedy wszystko minęło, a ja jestem dzięki temu doświadczeniu silniejsza ;)
A czy brałaś jakieś leki lub wspierałaś się czymś dodatkowo? Czy po prostu przeczekałaś to wszystko? Bo u mnie problem jest o tyle poważny, że praktycznie zawsze przed wyjściem do pracy miewam biegunki i w pracy również bardzo często :/
"Ty mi powiedz chodź raz
Dlaczego ludzie ludzi cenią przez strach?
Uczą nas łgać, pluć, hańbić, poniżać
Kraść, szczuć, walczyć, zabijać
Życie zbyt szybko mija, by mieć wrogów
Szybciej niż targu ubija diler kałasznikowów
Byle powód jest dobry do zbrodni zwolnij
Chce wolnym być zawsze, nie tylko w ironii"

~Adam Ostrowski
Awatar użytkownika
emocji_diler
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 28 czerwca 2018, o 11:05

6 lipca 2018, o 11:51

Zestresowana pisze:
5 lipca 2018, o 15:18
Chętnie poczytam, ja dzisiaj wysylalam cv do nowej pracy i juz nasilenie lęku, a nawet nie wiadomo, czy te prace dostane. A jednocześnie wiem, że obecna praca mi szkodzi i mam jej serdecznie dość.
Ja właśnie też powysyłałem CV i już żyję w nasilonym lęku i również chcę zmienić obecną pracę z racji tego, że już w niej nie wytrzymuje...
"Ty mi powiedz chodź raz
Dlaczego ludzie ludzi cenią przez strach?
Uczą nas łgać, pluć, hańbić, poniżać
Kraść, szczuć, walczyć, zabijać
Życie zbyt szybko mija, by mieć wrogów
Szybciej niż targu ubija diler kałasznikowów
Byle powód jest dobry do zbrodni zwolnij
Chce wolnym być zawsze, nie tylko w ironii"

~Adam Ostrowski
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

6 lipca 2018, o 12:00

emocji_diler pisze:
6 lipca 2018, o 11:51
Zestresowana pisze:
5 lipca 2018, o 15:18
Chętnie poczytam, ja dzisiaj wysylalam cv do nowej pracy i juz nasilenie lęku, a nawet nie wiadomo, czy te prace dostane. A jednocześnie wiem, że obecna praca mi szkodzi i mam jej serdecznie dość.
Ja właśnie też powysyłałem CV i już żyję w nasilonym lęku i również chcę zmienić obecną pracę z racji tego, że już w niej nie wytrzymuje...
Hahaha, to jet nas więcej :) dobrze wiedzieć:P
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

6 lipca 2018, o 12:26

emocji_diler pisze:
6 lipca 2018, o 11:50
Natalie1208 pisze:
5 lipca 2018, o 13:32
ja jak zmieniałam prace to na początku miałam milion objawów, super lęk i ataki paniki. Wzięłam to jednak po prostu na przeczekanie, z czasem sie zaklimatyzowalam i dzisiaj juz sobie spokojnie pracuje. Z perspektywy czasu widze ze najwazniejsze to nei uciekać przed tym- ja po tygodniu chciałam rzucać pracę,a le pomyślałam sobie, ze poszłabym do innej i będzie to samo, wiec nie mogę dać się terroryzować nerwicy tylko wyjść jej na przeciw. Czułam się fatalnie, miałam lęki ale chodizlam do pracy i robiłam swoje, wiedziałam po prostu ze to tylko nerwica i w sumie to poza tym ze czuje sie źle to te objawy nic nie mogą. Z taka postawa, nawet nie wiem kiedy wszystko minęło, a ja jestem dzięki temu doświadczeniu silniejsza ;)
A czy brałaś jakieś leki lub wspierałaś się czymś dodatkowo? Czy po prostu przeczekałaś to wszystko? Bo u mnie problem jest o tyle poważny, że praktycznie zawsze przed wyjściem do pracy miewam biegunki i w pracy również bardzo często :/
pozwoliłam sobie parę razy w ciagu tego pierwszego miesiaca pracy wziąć na noc hydroksyzyne, poza tym nic więcej nie brałam. Jadłam troche mniej i bardziej lekkostrawnie żeby nei obciązać dodatkowo układu pokarmowego.
Awatar użytkownika
emocji_diler
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 28 czerwca 2018, o 11:05

6 lipca 2018, o 13:24

W poniedziałek wracam do pracy po dwóch tygodniach wolnego zastosuje się do porad i jakoś będę musiał to przeżyć, a tak strasznie się boję :/
"Ty mi powiedz chodź raz
Dlaczego ludzie ludzi cenią przez strach?
Uczą nas łgać, pluć, hańbić, poniżać
Kraść, szczuć, walczyć, zabijać
Życie zbyt szybko mija, by mieć wrogów
Szybciej niż targu ubija diler kałasznikowów
Byle powód jest dobry do zbrodni zwolnij
Chce wolnym być zawsze, nie tylko w ironii"

~Adam Ostrowski
klosj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 24 lipca 2018, o 13:52

28 lipca 2018, o 13:20

u mnie stres działa też bardzo negatywnie, nie umiem casami sie pozbierać. Może spróbuj melisy, nervomix też potrafi zdziałać cuda i dobrze się sprawdza w takich złych momentach u mnie. Trzeba jednak postawić sobie taki cel, żeby szybko sie uporać ze stresem, bo on wyniszcza tylko nasz organizm
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

28 lipca 2018, o 14:23

ja już czasem nie wiem kiedy objawy to prawdziwa choroba, a kiedy "tylko" nerwica... mam nadciśnienie, niedoczynność tarczycy, stłuszczenie wątroby, stan przedcukrzycowy. codziennie źle się czuję i zlewam objawy, ale nie wiem które są prawdziwe a które zmyślone przez nerwicę? do pracy chodzę nawet jak źle się czuję, bo czuję się źle codziennie.
you infected my blood
Sasert
Nowy Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 26 kwietnia 2024, o 10:00

23 października 2024, o 14:52

U mnie podobnie.

Zresztą obecnie stresuję się też tym, ze mnie zwolnią :(
jamir
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 125
Rejestracja: 16 maja 2022, o 12:10

23 października 2024, o 17:49

A nie jest to kwestia że tobie się tak wydaje? Może nie było wcale tak źle a jesteś dla siebie zbyt krytyczna. Poczekaj może akurat się jeszcze do ciebie odezwą chyba że już wprost ci powiedzieli że dziękują to wtedy bym nie załamywała się nad tym jest jeszcze sporo miejsc w których może się sprawdzisz
https://produktybonifraterskie.pl/stres ... dziennego/

Na tej stronie jest też więcej porad na temat tego jak skuteczniej sobie poradzić ze stresem :)
ODPOWIEDZ