Na forum koncentrujemy się na tym co na "boli" mam taką propozycję byśmy wpisywali metody, sposoby, ćwiczenia służące nauce pozytywnego myślenia
Ja staram się kilka razy dziennie zatrzymywać się i wymieniać kilka rzeczy, które w tym momencie mnie cieszą lub ich postrzeganie czucie jest dla mnie pozytywne
Generalnie myślę ze pozytywne myślenie trzeba trenować więc trenujmy powodzenia!!
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pozytywne myślenie
- cyraneczka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 250
- Rejestracja: 29 listopada 2017, o 08:44
Ja staram się zwracać uwagę na to, że tu i teraz nic się złego nie dzieje, że jestem bezpieczna. Staram się też zmieniać komunikaty w głowie - z "to jest nie do zniesienia, nie dam rady, mamo zawieź mnie do psychiatryka, to nigdy nie minie, dlaczego to takie trudne, nic mnie nie obchodzi, co to za życie" na pozytywne: "Wspaniale sobie radzę
, mogę sobie z tym poradzić, krok po kroku robię postępy, skąd niby wiem że to minie?...itd." Ogólnie chodzi o to, by pytać siebie czy ta myśl mi służy, a skoro nie służy to znaczy, że jest lękową rozkminą i lepiej jej nie zawierzać. Zauważyłam, że mam w głowie niezłe szambo przez powyższe myśli i staram się to zmieniać, ale to nawyk, a nawyki zmienia się ciężko.

- Aśkownik
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 26
- Rejestracja: 30 marca 2017, o 20:23
Taaaak, pozytywne myślenie odgrywa bardzo dużą rolę w drodze ku lepszemu.
Ja sobie kuchnię zapełniłam plakatami motywującymi. Patrzę na nie, czytam i przyjmuję za pewnik.
Codziennie wymieniam rzeczy za które jestem wdzięczna i lista nie ma konca
Musimy doceniac to co mamy, a nie skupiać się na zaburzeniu.
Jestem dla siebie przyjacielem, nie karzę siebie za porażki lecz po ludzku wyciągam ręce i się obejmuję (może banalne, ale.... przytul siebie tak naprawdę, tak mocno i powiedz coś bardzo MIŁEGO). I mówię "Stara, damy sobie z tym radę. Może to potrwać, ale nasze starania nie pójdą na marne"
Ja sobie kuchnię zapełniłam plakatami motywującymi. Patrzę na nie, czytam i przyjmuję za pewnik.
Codziennie wymieniam rzeczy za które jestem wdzięczna i lista nie ma konca

Jestem dla siebie przyjacielem, nie karzę siebie za porażki lecz po ludzku wyciągam ręce i się obejmuję (może banalne, ale.... przytul siebie tak naprawdę, tak mocno i powiedz coś bardzo MIŁEGO). I mówię "Stara, damy sobie z tym radę. Może to potrwać, ale nasze starania nie pójdą na marne"
I będę szczęśliwa, choćbym k*rwa miała sobie to szczęście narysować
- Jagoda_a
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 25 marca 2017, o 18:16
Bardzo fajny pomysł. Tak naprawdę skupiamy się na tych złych i smutnych momentach dnia. Pozytywne tez się zdarzają ale ciężko jest je zauważyc. Ja codziennie rano dziękuję ze mogłam przespać całą noc
i obudzić się rano.
- Megi.88
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 319
- Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30
Ja na koniec dnia wymieniam sobie co dziś osiągnęłam że poszłam do pracy że śmiałam się na plotkach w pracy ze jadłam z apetytem jakiś posiłek bez ucisku w żołądku że poszłam na spacer że potrafiłam śmiać się z jakiegoś leku 
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"