Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Potrzebuje pomocy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 marca 2011, o 16:39
Witajcie to mój pierwszy post może nie powinnam go od razu zakładac jako temat ale... jestem już na skraju wyczerpania...
Od ponad 4 miesięcy moje życie satało sie koszmarem...
Zaczeło się nagle od skoku ciśnienia dzień potem "angina"... druga "angina"... "infekcja dróg oddechowych"... antybiotyki i masa leków.. czym dłużej to trwało tym coraz bardziej się bałam....
podwyższony puls i skoki ciśnienia oraz towarzyszyły temu masa innych dolegliwości głowa bóle zawroty, klatka piersiowa kłucia zwłaszczcza pod biustem z lewej strony, bóle mostka, jakby ktoś naciskał, silne bole łopatek i pleców, bóle piersi i kłucie w nich, oczywiście dziwne uczucie pełzanaia i mrowienia po całym ciele czasem od środka czasem na skórze, bóle brzuch, tali i bioder, bóle nóg i takie dziwne prądy przez nie przechodzące jakby w żyłach, pośladki mi pulsowały, drżenie rąk, samoistne skurcze mięśni, mrowienie twarz,boli mnie szyja i czasem coś mnie w niej kłuje, uda pulsują, zimny oddech, ścisk w gardle, kula histeryczn, drętwienie zębów, tak jak by mi serce waliło w calym ciele, pulsowanie brzucha, oczywiście coś dziwnego ze wzrokiem wzrok, dziwne wewnętrzne drżenia, w nogach jakby coś w nich łaziło i łapało, w stopach takie dziwne mrowienie, i czasem takie dziwne jakby w stopie, udzie, na rękach jakby coś łapało i boli. Mam takie dziwne uczucie zwłaszcza jak leże nie nazwałbym tego mrowieniem taki coś dziwnego po całym ciele i w dłoniach jak troche mocniej dotkne ściany mam podobnie, traskają mi kości i żebra i łopatki czasem jak staram się wziąc głębszy oddech, takie przyblokowanie oddychania i ziewanie jakby nie dokońca bo boli mnie podbródek a najgorsze to oddychanie mam takie dziwne duszności czasem jakby z brzuch czasem jakby z płuc czy ust i pewnie to jescze nie wszystkie.... wrażenie zapominania wszytkiego i takiego odrealnienia bycia obok,
miałam trochę badań - 3 morfologie z wieloma biochemiami i słabo wyszło tylko żelazo, dwa crp 3,5 ostatnie 8,5, ob 13, koalologie wszytko ok, badanie tarczycy ok -usg tsh i ft3 ft4 badanie moczu ok -borelioza ujemna, ana 2 nic nie wykryto, mononukleza ujemna, chlamydia ujemna, rf ujemny,
rtg klatki w normie tylko serce leży trochę na przepomnie,
4 ekg nic nie wykazały,a jedno było z pulsem ok 96 chyba z podwyższonym pulsem
usg brzucha w normie
eeg zapis w normie i tomografia mózgu w porządku
wyszło jednak że mam tężyczke więc łykam chela magb6 i
oczywiście latałam po lekarzach a nawet szpitalach iostatni lekarz zauwałyż że zatoki chore i postanowi się nad nimi skupic i więc łykam magb6 i po 10 dniach bardzo nieweilka poprawa
oczywiście trafilam na psychoterapie i lecze się Seroxatem i Lorafenem ale nie pomaga cały czas cierpie i mam trochę tego dosyc.
Czy to naprawde nerwica? Nic więcej? Może jeszcze jakieś badania wykonac?
Błagam o odpisanie i pomoc i może jakieś sugestie jak najszybciej jestem na skaraju naprawde....
no i oczywiście problemy gastryczne bardzo różne
i mam w udzie takie miejsce które mnie czasem boli czasem kłuje
i pulsują mi plecy, kłuje i pobolewa w okolicach obojczyków
mrowi mnie w plecach....
no i jeszcze jakby w brzuchu mi coś chodziło i ból po lewej stronie zwłaszcza czasem jakby pod skórąCzy nerwica może dac tak dużo objawów tak męczących nie przerywających prawie cały czas?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź...
Od ponad 4 miesięcy moje życie satało sie koszmarem...
Zaczeło się nagle od skoku ciśnienia dzień potem "angina"... druga "angina"... "infekcja dróg oddechowych"... antybiotyki i masa leków.. czym dłużej to trwało tym coraz bardziej się bałam....
podwyższony puls i skoki ciśnienia oraz towarzyszyły temu masa innych dolegliwości głowa bóle zawroty, klatka piersiowa kłucia zwłaszczcza pod biustem z lewej strony, bóle mostka, jakby ktoś naciskał, silne bole łopatek i pleców, bóle piersi i kłucie w nich, oczywiście dziwne uczucie pełzanaia i mrowienia po całym ciele czasem od środka czasem na skórze, bóle brzuch, tali i bioder, bóle nóg i takie dziwne prądy przez nie przechodzące jakby w żyłach, pośladki mi pulsowały, drżenie rąk, samoistne skurcze mięśni, mrowienie twarz,boli mnie szyja i czasem coś mnie w niej kłuje, uda pulsują, zimny oddech, ścisk w gardle, kula histeryczn, drętwienie zębów, tak jak by mi serce waliło w calym ciele, pulsowanie brzucha, oczywiście coś dziwnego ze wzrokiem wzrok, dziwne wewnętrzne drżenia, w nogach jakby coś w nich łaziło i łapało, w stopach takie dziwne mrowienie, i czasem takie dziwne jakby w stopie, udzie, na rękach jakby coś łapało i boli. Mam takie dziwne uczucie zwłaszcza jak leże nie nazwałbym tego mrowieniem taki coś dziwnego po całym ciele i w dłoniach jak troche mocniej dotkne ściany mam podobnie, traskają mi kości i żebra i łopatki czasem jak staram się wziąc głębszy oddech, takie przyblokowanie oddychania i ziewanie jakby nie dokońca bo boli mnie podbródek a najgorsze to oddychanie mam takie dziwne duszności czasem jakby z brzuch czasem jakby z płuc czy ust i pewnie to jescze nie wszystkie.... wrażenie zapominania wszytkiego i takiego odrealnienia bycia obok,
miałam trochę badań - 3 morfologie z wieloma biochemiami i słabo wyszło tylko żelazo, dwa crp 3,5 ostatnie 8,5, ob 13, koalologie wszytko ok, badanie tarczycy ok -usg tsh i ft3 ft4 badanie moczu ok -borelioza ujemna, ana 2 nic nie wykryto, mononukleza ujemna, chlamydia ujemna, rf ujemny,
rtg klatki w normie tylko serce leży trochę na przepomnie,
4 ekg nic nie wykazały,a jedno było z pulsem ok 96 chyba z podwyższonym pulsem
usg brzucha w normie
eeg zapis w normie i tomografia mózgu w porządku
wyszło jednak że mam tężyczke więc łykam chela magb6 i
oczywiście latałam po lekarzach a nawet szpitalach iostatni lekarz zauwałyż że zatoki chore i postanowi się nad nimi skupic i więc łykam magb6 i po 10 dniach bardzo nieweilka poprawa
oczywiście trafilam na psychoterapie i lecze się Seroxatem i Lorafenem ale nie pomaga cały czas cierpie i mam trochę tego dosyc.
Czy to naprawde nerwica? Nic więcej? Może jeszcze jakieś badania wykonac?
Błagam o odpisanie i pomoc i może jakieś sugestie jak najszybciej jestem na skaraju naprawde....
no i oczywiście problemy gastryczne bardzo różne
i mam w udzie takie miejsce które mnie czasem boli czasem kłuje
i pulsują mi plecy, kłuje i pobolewa w okolicach obojczyków
mrowi mnie w plecach....
no i jeszcze jakby w brzuchu mi coś chodziło i ból po lewej stronie zwłaszcza czasem jakby pod skórąCzy nerwica może dac tak dużo objawów tak męczących nie przerywających prawie cały czas?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź...
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Witaj na poczatek zapytam o ta tezyczke masz zdiagnozowana ta chorobe? Bo napisalas ze wyszlo ze masz tezyczke tak? Czytalam kiedys tezyczka potrafi dawac mase objawow podbnie zreszta jak nerwica. A lęki masz? Skoro masz tezyczke to trudno napisac czy to tylko nerwica. A lekarze co na twoje objawy? tezyczka
Na stornie http://www.artykuly.com.pl/artykuly/491 ... oroba.html sa takieobjawy tezyczki
Objawy psychiczne: wzmożona pobudliwość nerwowa, duszność spoczynkowa, niepokój, lęk, obniżenie nastroju, bezsenność, ogólne osłabienie, stałe uczucie zmęczenia, zasłabnięcia napadowe, trudności w koncentracji uwagi, drażliwość, zaburzenia pamięci, wady wymowy np.: zacinanie się. Wymieniając objawy psychiczne występujące w przebiegu tężyczki warto wspomnieć o lęku napadowym, zwanym inaczej napadami paniki. Schorzenie rozpoczyna się w okresie pomiędzy wiekiem młodzieńczym a 30 rokiem życia. Osoby z objawami lęku napadowego cierpią na wiele zaburzeń somatycznych (wypadanie płatka zastawki mitralnej, idiopatyczną kardiomiopatię, różnego rodzaju zaburzenia czynności tarczycy, zaostrzenie dolegliwości związanych z owrzodzeniem żołądka i dwunastnicy, nasilenie ataków astmy).
Objawy narządowe: kurcze mięśni - przeważnie łydek i stóp, drętwienia i mrowienia kończyn górnych i dolnych - szczególnie palców rąk, bóle i zawroty głowy, nadmierna potliwość, ziębnięcie i zsinienie kończyn, kłucie i pobolewanie w okolicy serca, skurcze oskrzeli, bóle opasujące w klatce piersiowej i jamie brzusznej, ucisk w nadbrzuszu, uczucie ciała obcego w gardle "kula histeryczna", drżenia rąk i całego ciała, drętwienia twarzy i języka, ruch pląsawicze, objawy pozapiramidowe.
A lekarze co na te twoje wszystkie objawy i fakt stwierdzenia tezyczki??
Na stornie http://www.artykuly.com.pl/artykuly/491 ... oroba.html sa takieobjawy tezyczki
Objawy psychiczne: wzmożona pobudliwość nerwowa, duszność spoczynkowa, niepokój, lęk, obniżenie nastroju, bezsenność, ogólne osłabienie, stałe uczucie zmęczenia, zasłabnięcia napadowe, trudności w koncentracji uwagi, drażliwość, zaburzenia pamięci, wady wymowy np.: zacinanie się. Wymieniając objawy psychiczne występujące w przebiegu tężyczki warto wspomnieć o lęku napadowym, zwanym inaczej napadami paniki. Schorzenie rozpoczyna się w okresie pomiędzy wiekiem młodzieńczym a 30 rokiem życia. Osoby z objawami lęku napadowego cierpią na wiele zaburzeń somatycznych (wypadanie płatka zastawki mitralnej, idiopatyczną kardiomiopatię, różnego rodzaju zaburzenia czynności tarczycy, zaostrzenie dolegliwości związanych z owrzodzeniem żołądka i dwunastnicy, nasilenie ataków astmy).
Objawy narządowe: kurcze mięśni - przeważnie łydek i stóp, drętwienia i mrowienia kończyn górnych i dolnych - szczególnie palców rąk, bóle i zawroty głowy, nadmierna potliwość, ziębnięcie i zsinienie kończyn, kłucie i pobolewanie w okolicy serca, skurcze oskrzeli, bóle opasujące w klatce piersiowej i jamie brzusznej, ucisk w nadbrzuszu, uczucie ciała obcego w gardle "kula histeryczna", drżenia rąk i całego ciała, drętwienia twarzy i języka, ruch pląsawicze, objawy pozapiramidowe.
A lekarze co na te twoje wszystkie objawy i fakt stwierdzenia tezyczki??
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 marca 2011, o 16:39
Że jest to wynik stresu, herbaty i średniego żywienia pponieważ badania mam w normie... więc nerwica...
Zdecydowanie mam lęk... tylko jeden że umieram.... że nie zdiagnozowano u mnie tej właściwej choroby na którą cierpie
Zdecydowanie mam lęk... tylko jeden że umieram.... że nie zdiagnozowano u mnie tej właściwej choroby na którą cierpie
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Przeczytalam sama ten artykul w w zasadzie na tezyczke polecaja takie leczenie
"Najwłaściwszą formą takiej pomocy jest psychoterapia skojarzona z leczeniem farmakologicznym. Większość autorów preferuje rozpoczęcie leczenia od zastosowania leków z grupy benzodiazepin. Lekami drugiego rzutu w leczeniu ataków paniki są trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne. Istnieją również doniesienia o leczeniu lęku napadowego selektywnymi inhibitorami wychwytu zwrotnego serotoniny - fluoksetyną, fluwoksaniną lub selektywnymi inhibitorami MAO-A. Niektórzy autorzy twierdzą, że u osób z nadmierną hiperwentylacją konieczny jest poza farmakoterapią trening prawidłowego oddychania."
Czyli to samo co na nerwice bo tezyczka tez moze powodowac jakby nerwice wiec trzeba ja leczyc bo pojawiaja sie napady paniki i wlasnie lęk. Co do twego leku o smierc z powodu niezdiagnozowanej choroby to mam go odkad zaczela mi sie nerwica
Nie martw sie a od kiedy bierzesz ten magb6 na ta tezyczke? I czy dlugo juz lykasz te leki seroxat? Moze wszystko za krotko jeszcze? !0 dni to dosyc malo
Z tych wszystkich badan jakie mialas robione wiecej juz chyba nie potrzeba oprocz tezyczki wychodzi ze jestes zdrowa, nie wiem co to jest tezyczka i pierwszy raz o niej uslyszalam ale z tego co czytam to jest wyleczalne. I idzie z nerwica w parze i trzeba tez nerwice leczyc. I to jest pewnie powod tego jak sie czujesz wszystko sie by zgadzalo...
"Najwłaściwszą formą takiej pomocy jest psychoterapia skojarzona z leczeniem farmakologicznym. Większość autorów preferuje rozpoczęcie leczenia od zastosowania leków z grupy benzodiazepin. Lekami drugiego rzutu w leczeniu ataków paniki są trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne. Istnieją również doniesienia o leczeniu lęku napadowego selektywnymi inhibitorami wychwytu zwrotnego serotoniny - fluoksetyną, fluwoksaniną lub selektywnymi inhibitorami MAO-A. Niektórzy autorzy twierdzą, że u osób z nadmierną hiperwentylacją konieczny jest poza farmakoterapią trening prawidłowego oddychania."
Czyli to samo co na nerwice bo tezyczka tez moze powodowac jakby nerwice wiec trzeba ja leczyc bo pojawiaja sie napady paniki i wlasnie lęk. Co do twego leku o smierc z powodu niezdiagnozowanej choroby to mam go odkad zaczela mi sie nerwica


Z tych wszystkich badan jakie mialas robione wiecej juz chyba nie potrzeba oprocz tezyczki wychodzi ze jestes zdrowa, nie wiem co to jest tezyczka i pierwszy raz o niej uslyszalam ale z tego co czytam to jest wyleczalne. I idzie z nerwica w parze i trzeba tez nerwice leczyc. I to jest pewnie powod tego jak sie czujesz wszystko sie by zgadzalo...
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59
Te nic nie wiem o tezyczce ale znalazłam takie coś:
"Leczenie tężyczki polega na systematycznym podawaniu preparatów magnezu oraz psychoterapii (leczyć trzebaa również objawy choroby). Lekami z wyboru są benzodiazepiny (obniżają napięcie mięśni). Przyczyną niedoborów magnezu jest najczęściej zła dieta o zbyt wysokim stężeniu wapnia, picie kawy, mocnej herbaty, palenie papierosów, zażywanie środków przeczyszczających, niedobór pokarmowy, zapalenie żołądka i upośledzenie wchłaniania żółądkowo-jelitowego, stres, tłuszcze nasycone, picie alkoholu, stosowanie hormonalnych leków antykoncepcyjnych, wyjałowienie gleb z tego pierwiastka, choroby nerek i inne."
Mewcio wyglada to tak jakbys te wszystkie objawy miala z powodu tezyczki, to znaczy mozliwe to jest bo skoro powiedziano ze masz tezyczke to takie objawy jak napisalas wystepuja w tej chorobie z nerwica wlacznie. Moze zaprzestan uzywania tego co szkodzi tezyczce, czyli papierosy, herbata (jesli tego uzywasz). I przyjmuj ten magnez bo wyglada ze na tym polega leczenie tego a oprocz tego leki na lęki się łyka jak lorafen to wlasnie jest benzodiazepina. Bedzie dobrze moze jestes na poczatku leczenia i wymaga to troszke czasu. Wiem ze latwo powiedziec...ale wytrzymasz na pewno !
"Leczenie tężyczki polega na systematycznym podawaniu preparatów magnezu oraz psychoterapii (leczyć trzebaa również objawy choroby). Lekami z wyboru są benzodiazepiny (obniżają napięcie mięśni). Przyczyną niedoborów magnezu jest najczęściej zła dieta o zbyt wysokim stężeniu wapnia, picie kawy, mocnej herbaty, palenie papierosów, zażywanie środków przeczyszczających, niedobór pokarmowy, zapalenie żołądka i upośledzenie wchłaniania żółądkowo-jelitowego, stres, tłuszcze nasycone, picie alkoholu, stosowanie hormonalnych leków antykoncepcyjnych, wyjałowienie gleb z tego pierwiastka, choroby nerek i inne."
Mewcio wyglada to tak jakbys te wszystkie objawy miala z powodu tezyczki, to znaczy mozliwe to jest bo skoro powiedziano ze masz tezyczke to takie objawy jak napisalas wystepuja w tej chorobie z nerwica wlacznie. Moze zaprzestan uzywania tego co szkodzi tezyczce, czyli papierosy, herbata (jesli tego uzywasz). I przyjmuj ten magnez bo wyglada ze na tym polega leczenie tego a oprocz tego leki na lęki się łyka jak lorafen to wlasnie jest benzodiazepina. Bedzie dobrze moze jestes na poczatku leczenia i wymaga to troszke czasu. Wiem ze latwo powiedziec...ale wytrzymasz na pewno !
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59
Nie umierasz, masz prawie czarno na białym to co ci jest ale od tęzyczki ani od nerwicy się nie umiera. Wkurza to i to bardzo co nam funduje cialo i los ale wydobrzejesz. Ja nawet mysle ze jesli tezyczka byla sprawca lęków i nerwicy wydobrzejesz szybciej niz myslisz tylko odstaw to co moze to powodowac czyli te wszystkie herbaty kawy itp i bierz magnez. I pisz co u ciebie i czy jest poprawa moze ktos bedzie mial kiedys podobny problem do ciebie i to hedzie mu pomocne.
pozdrawiam!
pozdrawiam!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 marca 2011, o 16:39
u neurologa ja badałam się u prywatnie... wbijają igłe w mięsięń dłoni i trwa to 10 min...
Cholera nie wierze w tą nerwice... Myślę tylko o tym co mi jest? I dlaczego tyle rzeczy przez te 4 iesiące się wydarzyło... Do jakiego lekarza iśc jakich badań nie zrobiłam.... bo jeśli to nie tylko nie nerwica...
Cholera nie wierze w tą nerwice... Myślę tylko o tym co mi jest? I dlaczego tyle rzeczy przez te 4 iesiące się wydarzyło... Do jakiego lekarza iśc jakich badań nie zrobiłam.... bo jeśli to nie tylko nie nerwica...
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Hej mewcia, słuchaj moim zdaniem tężyczka u ciebie może odpowiadać za twój stan. Szczególnie wskazują na to twoje bóle i skurcze mięśni, pulsowanie i wszystko to co z tym związane bo tężyczka głównie na tym sie opiera a do tego objawy i stany nerwicowe moga być wynikiem tężyczki. Niestety nie wiem czy leczy to się faktycznie podając tylko magnez czy jeszcze czymś innym. Bierzesz też leki antydepresyjne i lorafen do tego to wszystko na objawy lęku, czyli widac lekarze uważają tęzyczkę i nerwice za połączenie i tak tez cię leczą. I tu ja też mam pytanie, które było już wcześniej czy od długiego czasu już się leczysz?
To, ze nerwica twoja wynikałaby z tezyczki nie zmienia faktu, ze masz lęki jak osoby z nerwicą bez samej tęzyczki. A w nerwicy za cholerę nie wierzy się w nerwicę i człowiek ciągle boi się o swoje zdrowie i życie. To jest podstawą nerwicy, zresztą ona ma trochę tych podstaw
Zrobiłas już dużo badań i myślę, ze skoro wyszły dobrze to jest dobrze oprócz tęzyczki i nabytych przez nią stanów nerwicy. Myslę, że połaczenie leczenia teżyczki przez magnez a nerwicy przez leki jakie stosujesz i terapie, którą bardzo polecam pozwoli ci wyzdrowieć. Myślę nawet, ze tak nabyta nerwica jest lepsza w wyleczeniu, to znaczy wyleczenie byłoby trwalsze. Do lekarzy myślę już dosyć się nachodziłaś, kontroluj tą tęzyczkę bo to jest problem myślę u ciebie i nie wypłukuj już żadnymi używkami tego magnezu 
To, ze nerwica twoja wynikałaby z tezyczki nie zmienia faktu, ze masz lęki jak osoby z nerwicą bez samej tęzyczki. A w nerwicy za cholerę nie wierzy się w nerwicę i człowiek ciągle boi się o swoje zdrowie i życie. To jest podstawą nerwicy, zresztą ona ma trochę tych podstaw


Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 73
- Rejestracja: 19 marca 2011, o 21:15
Igłe w mięsień dłoni??? I tak 10 minut...to moj strach wygral z hipochondria
nienawidze igiel
Ale na taka tezyczke tez w takim razie powinni badac lekarze jak sie idzie z objawami nerwicy a tego nie robia, ja nawet nie wiedzialem o czyms takim
chyba te skurcze miesniowe rozrozniaja tylko tezyczke od nerwicy bo nie ma w organizmie magnezu



-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 73
- Rejestracja: 19 marca 2011, o 21:15
Mowisz o tym ziewaniu i o tym ze nie mozna nabrac jakby pelnej klatki? Tu masz temat duzo osob z nerwica to ma w tym takze ja mialem bo juz chce zaznaczyc ze nie mam tego. Minelo w ktoryms momencie podczas leczenia. viewtopic.php?f=6&t=24&start=0
A to wbijanie igly nie jest bolesne?
A to wbijanie igly nie jest bolesne?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 marca 2011, o 16:39
Dla mnie nie było bolesne ale nie przyjemne...
Ech najgorsya jest taka mysl Skad ta pewnosc przeciez nie jestes w moim ciele nie wiesz co mnie boli jak, prawda!?!? calz czas jak mantre to powtarzam.... szalenstwo....
Ech najgorsya jest taka mysl Skad ta pewnosc przeciez nie jestes w moim ciele nie wiesz co mnie boli jak, prawda!?!? calz czas jak mantre to powtarzam.... szalenstwo....
- Ewcia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09
Mewcia mowisz o tym ze skad mamy wiedziec czy na pewno nasze objawy sa tak samo bolesne jak innych i czy to na pewno to samo? Czesto tak mysle kiedys wiecej teraz wiem ze kazdego objawy nerwicy sa okropne. Ale i tak jak mnie trzyma lęk to mysle ze chyba tylko ja mam takie objawy i tylko ja sie tak mecze. 
