Hej postanowiłam tu opowiedzieć jak to było z moim ślubem do którego wogole doszło dzięki Viktorowi i Divinowi i tej stronie.Odkad pamiętam bałam się tego ślubu dobre kilka lat o tym myślałam i co pomyślałam to atak paniki

Znalazlam tę stronę i do dziś pamiętam jak słuchałam któregoś z nagrań divovic juz nie pamiętam chyba ten o mechanizmie lekowym jak chłopaki sobie byli na przemian poważni i sobie jaja robili. Płynęły mi łzy że tak można że jest jakaś szansa że ja też taka będę (stąd mój poprzedni nick odpoczątku2016

) .Umowilam wizytę u księdza. Pamiętam jak próbowałam na tej plebanii znaleźć coś co by mnie rozbawiło

na czym mogłabym skupić swoją uwagę. Było naprawdę dobrze i przyjemnie głównie tez za sprawą księdza który był przekomiczny .Oczywiście w moich natretach myślowych przez kilka lat był to poważny gbur który mnie zje

.Dzien ślubu był najpiękniejszym w moim życiu. Dosc oryginalnym ale było suuuper. Postanowiłam max się wyluzować i skupiać na rzeczach pozytywnych przez cały czas. Poco ja się tak katowalam tymi lekami slubowymi tyle lat? ???No poco?Jak już przeżyłam tak pięknie ten ślub to poczułam moc że wszystko mogę. Oczywiście raz jest lepiej raz gorzej ale naprawde moje życie to niebo a ziemia w porównaniu przed tym jak znalazłam tą stronkę. Serdeczne dzięki i do końca życia nie zapomnę co dla mnie zrobiliście Viktor i Divin.
