Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Piski/dzwonienie w głowie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

18 lutego 2017, o 17:09

Witam

Czy miał ktoś z was podobny problem a mianowicie niesamowite piski i dzwonienie/ świerszczenie w głowie ?
Porównałbym to do sytuacji kiedy wracamy pijani z głośnej imprezy i mamy takie mega dzwonienie przed snem.
Trzyma mnie to juz 3 tygodnie , strasznie mnie to podłamało. Zacząłem brac trittico ale bez efektów jak narazie. Jak sie na tym skupie to słyszę nawet podczas oglądani Tv, spaceru , jechania autem itp
Śpię tez słabo ;(
Mam tez trzaski jakies w uszach podczas połykania , ziewania a nawet podczas zwykłego mówienia .
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

18 lutego 2017, o 18:13

Witaj serdecznie Gontareek,

A byłeś już z tym u lekarza? To pierwsze co warto zrobić przy jakichkolwiek objawach somatycznych. Możesz mieć taki piski od nacisków bębenków w uszach, możesz mieć je także od nerwicy, na forum jest dział z piskami/dzwonieniem w uszach. Znajdziesz go tutaj: szumy-dzwonienie-piski-w-uszach-t2782.html

Także najpierw skontaktuj się z lekarzem by wyeliminować wszelkie inne przyczyny niż nerwicowe/psychiczne. :)

Pozdrawiam.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

18 lutego 2017, o 18:28

Dzięki za pomoc. Tak byłem 2razy na SORZE raz u laryngologa i u audiologa. Pod względem laryngologicznym wszystko w porządku, badania słuchu idealne itp
Pojawił sie u mnie pisk po dyskotece 3 msc temu który przez pierwsze dni był tak mocny że myslalem o samobójstwie, na szczęście sie wyciszył teraz tylko popiskuje raz na jakiś czas.

Jednak przez to miałem sporo stresu i 3 tyg temu pojawiło sie dzwonienie/pisk w głowie który znowu mnie załamał :(

Dodatkowo mam uczucie ciśnienia w głowie podczas wstawania tak jakby ktoś mi wdmuchiwał powietrze, zawroty głowy, czasami lęk, napady gorąca, i chyba poczatki depresji ;(
aleks1723
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 17 stycznia 2016, o 19:38

18 lutego 2017, o 18:36

Gontareek pisze:Witam

Czy miał ktoś z was podobny problem a mianowicie niesamowite piski i dzwonienie/ świerszczenie w głowie ?
.
Tak ja osobiście bardzo często mam piski, a dawniej miałem mocne basy, tak że jak przejeżdżał pociąg, to się tym stresowałem, bo było to denerwujące... Nawet jak miałem słuchawki na uszach itd, to wiedziałem, że pociąg jedzie, bo jakby mi bębnami po uchu walili :D
Jak się skupię, to oczywiście, że słyszę piski, nawet teraz, ale jakoś nigdy się tym specjalnie nie przejmowałem, bo jak się człowiek skupi na czymś, to to nie przeszkadza. Na noc czasami to naprawdę wkurzające było, też takie trochę jakbyś miał przytkane uszy i własnie jakby świerszcze było słychać :D Byłem u laryngologa i wszystko okej. Przebadać się możesz, ale jak się okaże, że nic Ci nie jest, to nie panikuj, żeby się nie nakręcać niepotrzebnie :) Także moim zdaniem, może to być efekt przemęczenia(przez nerwice) + To, że człowiek w nerwicy na wszystkie dźwięki jest wyczulony i na WSZYSTKO zresztą :)- Ale to tylko moje wnioski.

Edited: "zawroty głowy, czasami lęk, napady gorąca, i chyba początki depresji ;(" - G*** prawda, a nie depresja :D To są najzwyczajniejsze objawy nerwiczki, aczkolwiek stany depresyjne mogą się pojawiać poprzez zmęczenie objawami itd itd itd... To wszystko co opisujesz ma chyba większość tutaj na forum, więc naprawdę nie masz się o co martwić, chociaż wiem, jak Ci może być ciężko. Przeczytaj sobie o objawach jakie mogą Ci się pojawiać.. Możesz mieć i uczucie gorąca całej głowy, oczu, języka uszu, nawet cały dzień ( ja tak miałem), lęk też możesz mieć nieustający itd itd itd... Najważniejsze, żebyś się troszkę uspokoił, chociaż wiem jak to się łatwo mówi, a trudniej zrobić. A to, że miałem myśl samobójczą... ( To też jest całkiem normalne, chociaż wydaje mi się, że bardziej się bałeś tej myśli, była podszyta lękiem... Myśli nie doprowadzają do czynu - Ja mam myśli samobójcze dość często, bo jest człowiek już troszkę zmęczony życiem, ale to nie znaczy, że mam plan i idę się jutro zabić :D, Gdyby każdy się zabijał, kto ma myśli samobójcze, to by chyba nikogo nie było na tym forum już)
Pozdrawiam.
Największe zło jest ukryte w świętobliwych nadmiernie i w tych powściągliwych nadmiernie.
No bo ja kochałem Życie, ale się za bardzo rozpędziłem i je zgubiłem...
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

18 lutego 2017, o 18:40

Gontareek,

A nie masz czasem problemów z zatokami? Uciskowy ból przy wstawaniu/wysiłku często jest wynikiem zatkanych zatok. Sam czasami go doświadczam szczególnie przy wilgotnym powietrzu.

Jeżeli nie, to jak widzisz na tym forum jest sporo osób z Twoimi objawami. Przejrzyj sobie najlepiej te tematy dotyczące pisków-szumów. Występują jaknajbardziej przy zaburzeniach lękowych/derealizacji. Po dyskotece to wskazuje jakby było jakieś uszkodzenie na skutek dźwięku, ale jeżeli u laryngologa wszystko ok, to może być równie dobrze od stanu lękowego. Napięcia mięśni, spięć również w uszach. Powodów może być naprawdę wiele i ciężko to zdiagnozować tak na 100% poprzez forum. Także korzystaj, czytaj i w razie czego dodawaj nowe fakty/objawy, to będzie prościej to pod coś podpiąć. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

18 lutego 2017, o 18:56

Lekarz mówi, że to nadwrażliwość uszna od hałasu i że ten pisk minie do roku po 3 msc juz jest mało słyszalny , przywykłem do niego...

Jednak najbardziej mnie zastanawia skąd to dzwonienie/buczenie w głowie :(
Jak sie skupie to dosłownie wszędzie to słysze.
Byłem u psychiatry który zdiagnozował u mnie zaburzenia lękowe dostałem Asentre, jednak wymusiłem na nim Trittico na poczatek jak nic nie da to Asentra ;)

Na te uszy od laryngologów brałem mase leków itp..

Z zatokami nigdy nie mialem problemów, nie mam bóli podczas wstawania tylko uczucie ciśnienia w uszach/głowie oraz zawroty. I trzaski przy połykaniu śliny ziewaniu itp.
Teraz jak chodze w miejsca pełne ludzi/głośne to mam takie napady lęku i zawroty głowy że mam wrażenie zaraz wyzione ducha ;) Każdy mocniejszy dzwiek pozornie normalny to dla mnie jak strzał w głowe.
Dzięki za rady poczytam itp

A myślicie , że jeśli to dzwonienie jest od nerwicy to ustąpi po wyleczeniu ? Jakoś nie potrafie sobie wyobrazić życia z tymi dzwiękami do końca życia. Straciłem już całkowicie radość ,cieszenie się z małych rzeczy itp
Jeśli to nie przejdzie to już się nie podniose po tym psychicznie :(
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

18 lutego 2017, o 19:06

W sumie to mam podobnie, ciągle słyszę pisk i te ciśnienie w uszach, takie dudnienie. U mnie się zaczęło w czasie trwania d/d. Na początku pisk był ciężki nie do zniesienia, trudno było mi zasypiać, a potem zaczęło dochodzić te takie właśnie buczenie w uszach. Sporo osób się na to uskarża w czasie trwania nerwicy, d/d.
skoro dzwonienie jest objawem nerwicy, to gdy nerwica minie to miną też jej objawy, w tym te dzwonienie, piski i cała reszta.
i'm tired boss
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

19 lutego 2017, o 11:52

I jak sobie poradziłeś z tymi piskami/dzwonieniem ? Przyzwyczaiłeś się ?
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

19 lutego 2017, o 13:15

Przyzwyczaiłem się i nie zwracam na to uwagi :) ale np. po wysiłku fizycznym ten pisk jest większy chwilowo, ale po czasie gdy się odpocznie spada.
Da się z tym żyć :)
i'm tired boss
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

19 lutego 2017, o 13:26

A podczas oglądania TV, jechania autem czy np spaceru cicha ulica gdy sie skupisz to byłbyś w stanie to usłyszeć ? bo ja niestety tak ;(
Mam nadzieje, ze to minie albo chociaż sie wyciszy ;p
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

19 lutego 2017, o 13:38

Tak, jak się skupiam na tym to słyszę ten pisk.
i'm tired boss
gonderek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 28 stycznia 2017, o 18:13

19 lutego 2017, o 13:58

Dzięki za poświęcony czas itp ;) w takim razie szacun dla Ciebie . Ja jakos nie wyobrażam sobie jak mogę sie do tego przyzwyczaić :) ale pewnie z czasem bede musiał mózg pewnie tez zacznie ten dźwięk puszczać bardziej w tło.
Edyta 86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 25 grudnia 2019, o 14:46

20 kwietnia 2020, o 12:38

gonderek pisze:
19 lutego 2017, o 13:58
Dzięki za poświęcony czas itp ;) w takim razie szacun dla Ciebie . Ja jakos nie wyobrażam sobie jak mogę sie do tego przyzwyczaić :) ale pewnie z czasem bede musiał mózg pewnie tez zacznie ten dźwięk puszczać bardziej w tło.
Hej i jak.u Ciebie z piskami w uszach? Ja mam teraz taki sam problem
Livi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00

10 kwietnia 2021, o 21:03

Edyta 86 pisze:
20 kwietnia 2020, o 12:38
gonderek pisze:
19 lutego 2017, o 13:58
Dzięki za poświęcony czas itp ;) w takim razie szacun dla Ciebie . Ja jakos nie wyobrażam sobie jak mogę sie do tego przyzwyczaić :) ale pewnie z czasem bede musiał mózg pewnie tez zacznie ten dźwięk puszczać bardziej w tło.
Hej i jak.u Ciebie z piskami w uszach? Ja mam teraz taki sam problem
Jak z Twoimi piskami? Przeszły?

Ja miałam pisk od ok. 6 lat (w styczniu tego roku siadły mi nerwy), ale taki cichy. W styczniu podgłośnił się (były też dudnienia, buczenia), ogólnie do teraz mam nadwrażliwość na hałas. Na początku wszystko bardziej słyszałam, nawet burczenie w brzuchu. Do dzisiaj głośno słyszę trzaski w karku i przełykanie śliny z trzaskami.
Ale to jak mi teraz piszczy-gwiżdze w głowie, to dramat!!! Tego już nie da się lekceważyć nawet w lekkim hałasie. Jeszcze dzwonienia w uszach-głowie odkąd zaczęłam brać leki :( a to piszczenie-gwizdanie jeszcze glośniejsze. 24h, do tego ruszający obraz 24h, nawet po zamknięciu oczuy "dyskoteka", odcięcie, problemy z koncentracją, pamięcią, przeszłość za "mgłą" i trochę innych somatów, sprawiajacych ból :(
ODPOWIEDZ