To jest ta sama sprawa co z dziurawcem, też są badania i to setki o działaniu. Natomiast problemem jest to, że nie widać tego własnie naocznie. To nawet w wypadku antydepresantów są posty gdzie ktoś pisze - czułam się świetnie zadziałał na mnie ten lek. Tak tu w tym wypadku? Nie ma i taka prawda, a jak są gdzieś w sieci to można na palcach policzyć.SasankaLesna pisze: ↑30 kwietnia 2019, o 13:41Trochę się z Wami nie mogę zgodzić. Olejek cbd nie ma magicznych właściwości, ale oddziałuje na naturalny układ endoknabinoidowy. Jest na prawdę skuteczny dla niektórych osób z lekoodporna padaczka. Czy działa na depresje? Nie ma naukowych dowodów. Na lęki ponoć działa. Na pubmedzie znajdziecie wiele publikacji medycznych (nie te marketingowe bzdury na stronach producentow) tylko właśnie w bibliotece naukowej na temat wyników badań, na przykład na padaczkę oraz na lęk społeczny. Ale prawda, działanie leku (kazdego) dużo zależy od tego, czy wierzymy, że on działa. Lek. Psych. Powiedzial, że jeśli ktoś nie chce aby lek działał to na niego nie zadziała choćby łopatą ładować. Zioła mają moc, ale niektóre sa mocno przeceniane i wykorzystywane głównie w celach marketingowych. Na przykład popularna aschwaganda - publikacji medycznych na jej temat raczej nie znajdziecie. W przypadku kanabinoidolu są takie badania, caly czas powstaja nowe i zapowiadają się obiecująco. Sama brałam olejek stosunkowo przez długi czas. Nie jest wart swojej ceny, bo efekt był minimalny, na granicy kiepskiego placebo
.. jak jednak później czytałam, aby leczyć się dawka terapeutyczna (jak w badaniach naukowych) musiałabym cala wypłatę na to przeznaczyć. Nie dzięki:). Teraz sym co mi zostalo smaruj twarz, tutaj sobie chwalę. Teksty, które znajdziecie w Internecie sponsorowane są przez producentów, ale o tym mówić nie trzeba, bo każdy wie jak ten biznes działa
.
Tak bywa pomocny przy padaczce i nowotworach, tak samo jak i wiele innych leków konwencjonalnych. Ale to forum o zaburzeniach. A czy wspomaga? Być może ale na razie nie widzę aby ktoś to jakoś wychwalił a mam kontakt z osobami tu z forum i spora grupa ludzi stosowała ten olejek w dużych ilościach. Więc no coś to znaczy.
No tak...jak mam coś brać lub polecić komuś to tak fajnie by było aby to podziałało na nerwice czy dd. Natomiast Ty piszesz, że działa. Okey ale podziałał w jaki sposób na Ciebie?Guett pisze: ↑30 kwietnia 2019, o 17:47Korzeń arktyczny czyli różeniec górski działa, i to na wielu płaszczyznach ale widzę, że jak ktoś Tobie nie napiszę, że zadziałało coś bezpośrednio na nerwice czy dd to jest to dziadostwem nie wartym stosowania.ddd pisze: ↑30 kwietnia 2019, o 13:22Ma on za zadanie wspomagać, to nie jest żaden boski lek i nigdy takiego nie będzieCo do całego show to jeśli oto chodzi to wiele z tego co piszą o tym w sieci to jak najbardziej marketing ale i też efekt placebo
Ogólnie osoby co zarzekają się że coś fenomenalnie to wzmaga ich odporność to skąd to wiedzą?Jakoś to badają przed i po?
Tak samo było z innymi specyfikami kiedyś wielkie show, korzenie arktyczne i inne cuda. Minie moda na olejek to pojawi się inny korzeń wykopywany w górach skalistych itd itdLub wyciąg z innych ziół.
Kogoś konkretnego z otoczenia?
Ale nie jakiś fanatycznych grup zielarskich, tylko właśnie z kregu zaburzonych. Tu konkrety są potrzebne.