No właśnie niedawno pisałam tu o tym trzepotaniu serca....pojawia się nagle...czasem czuje to aż w szyi....chyba najgorszy mój objaw.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
- ani-ani
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 68
- Rejestracja: 25 września 2016, o 09:08
Adela, a od jak dawna to masz? Bo u mnie ten objaw już od 5 miesięcy jest. Najpierw raz na kilka dni, teraz codziennie. EKG mialam 2 razy i niby dobre. A, i jeszcze caigle czuję jakby takie drżenie, trzęsawkę w klatce piersiowej. Masakra 

- lubie.ciastka
- Forumowy szyderca
- Posty: 57
- Rejestracja: 7 sierpnia 2016, o 19:33
Takie trzepotanie, uczucie serca w gardle, zatrzymywania się, mocnych uderzeń to typowe objawy nerwice, tzw. skurcze dodatkowe serca, zupełnie niegroźne. Miałam je swojego czasu kilkadziesiąt razy dziennie, teraz się zdarzają w czasie ataku, stresującego dnia, po zbyt dużej ilości kawy. Zwiększam wtedy dawkę magnezu, nie wiem czy to działa czy to placebo, ale serducho się uspokaja.
PS. Serce mam zdrowe, potwierdzone nawet tomografem
Spokojnie, to tylko nerwica 
PS. Serce mam zdrowe, potwierdzone nawet tomografem


Czasami nie chodzi o to, aby się zmieniło na lepsze. Najczęściej chodzi o to, aby zmieniło się cokolwiek.
#CiastkoCoelho
#CiastkoCoelho
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
U mnie zaczęło się w zeszłym roku. ...niedawno uświadomiłam sobie ze miałam kilku miesięczna przerwę jak poszłam do pracy. ....a w ogóle kiedyś w dzień bardzo słabo się czułam i miałam dużo takich trzepotan,wieczorem napiłam się winka,wyluzowałam i wszystko przeszło. Czyli stawiam na nrrwice☺
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
Przeczytałam cały post o nerwicy serca bo całą noc nie spałam....zasnelam dopiero po 4.To było straszne przeżycie. ...już w dzień łapały mnie małe potknięcia serca,wieczorem rozmawiałam przez telefon i jsk mi nagle serce zatrzepało. ..aż mi się słabo zrobiło.zaraz dostałam ataku lęku (którego baaardzo dawno już nie miałam),biegunki i skoczyło mi że strachu ciśnienie. Potem mniejsze trzepotania co jakiś czas....ale dziwnie oddychałam chyba też że strachu.Wziełam prysznic i jakby przeszło. Położyłam się spać. ..no i się wtedy zaczęła nocna masakra....co parę minut,szarpniecia,potknięcia,trzepotania.Już mi się oczy zamykały to mnie serce budziło.Puls przy tym miałam miarowy i nie za wolny nie za szybki.Czytając posty o tym jak inni radzili sobie z tym robiło się już jakby lepiej....aż zostały małe potknięcia wyczuwalne tylko w szyi.Czy to możliwe że tak się wystraszylam tym wieczornym szarpnieciem i z tego stresu to się w nocy działo?Czy szukać dziś na cito kardiologa?
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Ja nerwice juz cierpie 13 lat zaeaz po gimnazjum mnie zaatakowalo przez rodzinne traumatyczne przezycia.Kolatanie serca mam caly czas.Leżąc moje aerce osiaga do 160 na minute.Najgorsze jest to kiedy serce jakby staje i zaczyna kilka mocnch razy udezac szybko w gardle potykajac sie o ściany. Mam wrazenie ze udusi mnie albo umre.Masakryczne doznania
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Ja doznaje tego kiedy nawwt czytam jakies posty zqiazane z historiami przezyc kazdej tu osoby.Czy cos co wprowadza mnie w strach.Adela pisze: ↑8 maja 2017, o 07:45Przeczytałam cały post o nerwicy serca bo całą noc nie spałam....zasnelam dopiero po 4.To było straszne przeżycie. ...już w dzień łapały mnie małe potknięcia serca,wieczorem rozmawiałam przez telefon i jsk mi nagle serce zatrzepało. ..aż mi się słabo zrobiło.zaraz dostałam ataku lęku (którego baaardzo dawno już nie miałam),biegunki i skoczyło mi że strachu ciśnienie. Potem mniejsze trzepotania co jakiś czas....ale dziwnie oddychałam chyba też że strachu.Wziełam prysznic i jakby przeszło. Położyłam się spać. ..no i się wtedy zaczęła nocna masakra....co parę minut,szarpniecia,potknięcia,trzepotania.Już mi się oczy zamykały to mnie serce budziło.Puls przy tym miałam miarowy i nie za wolny nie za szybki.Czytając posty o tym jak inni radzili sobie z tym robiło się już jakby lepiej....aż zostały małe potknięcia wyczuwalne tylko w szyi.Czy to możliwe że tak się wystraszylam tym wieczornym szarpnieciem i z tego stresu to się w nocy działo?Czy szukać dziś na cito kardiologa?
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Bo nie masz jeszcze do tego dystansuIwona29 pisze: ↑11 maja 2017, o 13:53Ja doznaje tego kiedy nawwt czytam jakies posty zqiazane z historiami przezyc kazdej tu osoby.Czy cos co wprowadza mnie w strach.Adela pisze: ↑8 maja 2017, o 07:45Przeczytałam cały post o nerwicy serca bo całą noc nie spałam....zasnelam dopiero po 4.To było straszne przeżycie. ...już w dzień łapały mnie małe potknięcia serca,wieczorem rozmawiałam przez telefon i jsk mi nagle serce zatrzepało. ..aż mi się słabo zrobiło.zaraz dostałam ataku lęku (którego baaardzo dawno już nie miałam),biegunki i skoczyło mi że strachu ciśnienie. Potem mniejsze trzepotania co jakiś czas....ale dziwnie oddychałam chyba też że strachu.Wziełam prysznic i jakby przeszło. Położyłam się spać. ..no i się wtedy zaczęła nocna masakra....co parę minut,szarpniecia,potknięcia,trzepotania.Już mi się oczy zamykały to mnie serce budziło.Puls przy tym miałam miarowy i nie za wolny nie za szybki.Czytając posty o tym jak inni radzili sobie z tym robiło się już jakby lepiej....aż zostały małe potknięcia wyczuwalne tylko w szyi.Czy to możliwe że tak się wystraszylam tym wieczornym szarpnieciem i z tego stresu to się w nocy działo?Czy szukać dziś na cito kardiologa?

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
Tzn.mi nie chodziło o to że dostałam tego objawu od czytania o nim....tylko czytałam całą noc żeby się uspokoić bo cały czas męczyło mnie to trzepotanie i potykanie serca.Dwa dni miałam spokój a dziś znów to samo.Najgorsze że dopiero 17 kardiolog. ...a tak bym chciała mieć pewność że to od nerwicy.
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
No te uczucie obijania się serca w gardle też mam i też mam wrażenie jak by mnie miało zaraz przydusić.Iwona29 pisze: ↑11 maja 2017, o 13:50Ja nerwice juz cierpie 13 lat zaeaz po gimnazjum mnie zaatakowalo przez rodzinne traumatyczne przezycia.Kolatanie serca mam caly czas.Leżąc moje aerce osiaga do 160 na minute.Najgorsze jest to kiedy serce jakby staje i zaczyna kilka mocnch razy udezac szybko w gardle potykajac sie o ściany. Mam wrazenie ze udusi mnie albo umre.Masakryczne doznania![]()
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
Hej....nie zauważyłam wcześniej że pytałaś. ...u mnie pierwszy raz pojawiło się to jakieś dwa lata temu....ale bywało że miałam to raz na tydzień potem znikały na całe tygodnie....z czasem mam wrażenie że pojawia się częściej. ...i jak już się pojawi to utrzymuje się całymi dniami. ...nie wiem. ...może jest to zależne od tego czy bardziej się na tym skupiam i bardziej boję. Teraz męczy mnie od kilku dni....raz jak mi załomotało sercem to się tak wystraszylam że nie mogę przestać o tym myśleć
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
- sushiwreck
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 21:34
Objawy nerwicy serca zdarzają mi się nawet kiedy siedzę i jestem spokojna. Zmniejszyłam nawet swoją aktywność fizyczną (ćwiczę regularnie w domu, cwiczylam, bo nie uczestniczę w lekcjach wf) ze strachu że coś się stanie, serce zacznie boleć.
- ani-ani
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 68
- Rejestracja: 25 września 2016, o 09:08
Ja wlasnie dzisiaj mam takie coś- jak się położę to czuję zę serce mi wali bardzo mocno- chociaż nie szybko, ale tak mocno że cała klatka piersiowa pulsuje. Przydusza mnie też w sziyi i pod szyją jakby. Ma ktoś też taK?