Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

19 listopada 2015, o 13:29

do niedawna ja mialam akcje sercowe i tak fajnie nasluchiwalam czy bije czy sie zaraz zatrzyma..?
no ale coz magnez z potasem i do przodu ...nie wiem czy potas zadzialal czy glowa :))
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

19 listopada 2015, o 13:34

No to chyba to mam.Tylko to sie bardzo nieprzyjemnie odczuwa ale niegroźne?Zacznę brać magnez i potas tommoże się trochę wyciszy.Czasem w bardzo dużym stresie to mi co chwilę fika.Mam to od tylu lat a dziś się tym przejelam od Nowa.Choć na początku mialam na tym punkcie bardzo nerwicę i wtedy ten objaw mialam bardzo bardzo często.potem się tym nie przejmowalam i zdarzało się tylko od czasu do czasu.Nie chcę się w to od Nowa wkręcić.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

19 listopada 2015, o 13:40

Jak miałem zaburzenie to często mi się wywracało.
Obecnie zdarza mi się potknięcie jak się bardzo zdenerwuję (tak czasem i ja ma wielkiego nerwa :D ) albo kiedy śpię mniej niż 4 godziny to potem w ciągu dnia zdarza mi się potknięcie.
Więc generalnie takie anomalnie chwilowe sadze, że po prostu są mozliwe, nie mówiąc już o tym kiedy mamy zaburzenie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
pimpek82
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 17 grudnia 2013, o 10:57

19 listopada 2015, o 14:56

hej,
ja tez mam jazdy z sercem juz od ok. trzech lat.
U mnie nerwica ulokowała sie głownie w sercu,wysoki puls,dodatkowe skurcze i do tego dokuczają mi duszności i guła w gardle.kardiolog,echo,ekg zaliczone.
Nie potrafię normalnie oddychać i nie zwracać n to uwagi.musze kontrolować,oddychać głębiej co nie jest potrzebne,i od tego szybko sie mecze bo oddycham zamiast przepona ,klatka,potem mnie bola miesnie bo sa wiecznie napięte.
Jak zaczynam np.sprzatac,odkurzać od razu puls w gore i duszności.
Co pare miesięcy dostaje ataku wysokiego pulsu ok.150 jak położę sie spac.czuje juz,zebow sie bedzie działo i przychodzi atak.no i te dodatkowe skurcze,ktore do przyjemnych nie nalezą.
Awatar użytkownika
anita
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 115
Rejestracja: 15 maja 2015, o 14:44

19 listopada 2015, o 16:41

A wie ktos moze co ile najlepiej badac serce podstawowymi badaniami jak ekg i echo serca?
Bo mialam ostatnio ogolna poprawe stanu i trwala dosc dlugo ta poprawa, ale od paru dni serce mi wlasnie wariuje, cisnienie skacze jak leze w spoczynku, badania robione z 7 miesiecy temu i teraz pytanie kiedy znowu badac aby nie bagatelizowac objawow?
Ktos wie moze bo nie chce latac znowu na te badania jak poparzona ale wariuje serce mocno, wiem ze w nerwicy moze tak byc ale skad miec pewnosc?
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

19 listopada 2015, o 23:00

znikąd pewności mieć nie możesz, znikąd... gnaj i się badaj, a jak znów będzie dobrze to wyciągnij wnioski :)
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

25 listopada 2015, o 21:36

Jesuss przeczytałam wpis Apologise o zawale i znów bede miec większego stresa przed atakami i do tego nawet tymi minionymi bo wydawalo mi sie ze jak nie padlam i nie jest duzo gorzej i ekg bylo robione to zawalu nie mialam. :((( a do kardiologa boje sie isc na holter bo ja mam lęk przed mierzeniem ciśnienia i do tego jak mi ten holter by pikal ze cos nie tak to bym miala atak paniki nie do wytrzymania. To nie sa dobre informacje ze ten zawal to jak atak paniki wyglądał. Ja bylam kiedys świadkiem i owszem dusznosci byly, zimny pot i telepanie z zimna, ale przy tym bol nie do wytrzymania. A nie takie tam jak panika... :(((( i znow nie bede wiedziec.
apologises
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 13:12

25 listopada 2015, o 22:50

Taki urok tego mojego serducha. Mam stały stres w postaci żony z zaburzeniem borderline, powoli więc uczę się rozróżniać typowy zawał od nerwicy serca. Więcej w tym wszystkim spraw nerwowych niż kardiologii. A zator? Spadek w genach po ojcu.
Skoki ciśnienia, duszności, ucisk w klatce piersiowej -towarzyszą mi dość często. Trochę uciążliwe, ale żyję i pracuję. Holterem się nie martw, leciutkie, nic nie pika, nie piszczy. Niewygodnie się śpi z tym okablowaniem.
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

26 listopada 2015, o 09:02

Nie wierzę w to, że nerwica nie różni się od zawału. Gdyby tak było to lekarze ze spokojem nie podchodziliby do osób z atakami paniki widząc od razu, że to nie zawał. Do tego przecież po przebytych pozostaje blizna w sercu widoczna na ekg. No i nawet stan przedzawałowy potrafi wyjść. I nie mija po kroplach na uspokojenie i człowiek przecież musi się inaczej po zawale czuć niż po ataku paniki. Czy też przed. Poza tym stres nie jest przyczyną zawału - a zatkane tętnice, choroby wieńcowe, cukrzyca etc. Gdyby stres byłby to nie sądzisz, że wszyscy na forum już bylibyśmy po? Każdy tu przeżywa mega stres i hormony stresu są dawno poprzekraczane.

Żałuję, że przeczytałam Twój post bo teraz będę się bać ataków paniki jeszcze bardziej. Choć lekarze, psychiatra czy członkowie rodziny mi tłumaczyli, że to jednak jest inaczej mieć zawał, a klasyczny napad paniki. :(((
apologises
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 13:12

26 listopada 2015, o 09:34

Stres jest jedną z przyczyn odrywania się blaszek miażdzycowych. Męczę moją kardiolog pytaniami, taką odpowiedź otrzymałem i oczywiście sprawdziłem w podręczniku dla studentów medycyny.
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

26 listopada 2015, o 10:14

No dobra, ale te blaszki musiałeś mieć żeby się coś oderwało czyli chorowałeś na miażdżycę. Chodzi mi generalnie o to, że czemu straszysz ludzi, że zawał jest jak ataki paniki w objawach? Tu są ludzie, którzy boją się takich rzeczy i zamiast wychodzić z zaburzenia będą się nakręcać. Musi być jakieś rozróżnienie i inne przyczyny.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

26 listopada 2015, o 10:47

Przychylam się do wypowiedzi svenf. Nie strasz ludzi na forum. Zawał to jednak coś innego niż atak paniki. Ataki paniki są niegroźne!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
apologises
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 13:12

26 listopada 2015, o 13:20

Nie chcę broń boże nikogo straszyć. Zawał był bez bólu, sytuacje nerwicy mam dość często. Dla mnie to spory problem. Próbuję normalnie żyć, ale tak naprawdę tkwię w stanie zawieszenia.
Owszem blaszki mażdżycowe mam. Każdy je ma, jedni więcej, inni mniej. Cholesterol w normie.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

26 listopada 2015, o 13:23

No ale ty nikogo nie straszysz a wrecz przeciwnie . Jak boli to znaczy ze nie zawal :DD . Badzcie spokojni zaburzency ;)
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

13 grudnia 2015, o 17:24

Hej, dziś mam straszną jazdę z sercem. Ono chyba staje. Sprawdzam puls i wydaje mi się, że mocno zwalnia i jest mniej wyczuwalny. Boję się jak cholera, a już było lepiej. Wydaję mi się, ze ja jednak jestem naprawdę chora na serce.
ODPOWIEDZ