Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Gladisior
Nowy Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 1 grudnia 2024, o 08:36

28 stycznia 2025, o 14:15

MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 13:21
Gladisior pisze:
28 stycznia 2025, o 11:32
Witam, ja od parunastu miesięcy zauważyłem u siebie również skoki pracy serca, ciśnienie książkowe a puls miewam po 120/140 a nawet wczoraj miałem 160... Ciężko mi było to opanować, dziś czuję się taki wymemłany, wszystko mnie boli, byłem u lekarza pierwszego kontaktu jak i kardiologa, serducho mam w normie, tylko zastanawia mnie jedna rzecz... Aktualnie jestem na terapii poznawczo-behawioralnej od 4miesięcy, symptomy nerwicy ustąpiły, nie mam aż tak dużego uczucia lęku, jedynie te serducho, nie biorę żadnych leków, jedynie Valerin doraźnie. Czy ktoś miał lub ma taki przypadek jeśli chodzi o serducho? Podkreślam że mam 27lat.

Pozdrawiam.
U mnie również nie ma lęku, natrętnych myśli etc, są tylko objawy ze strony serca. Niemiarowość serca oraz problemy z ciśnieniem

Właśnie aż dziwne, myślałem że przy takich napadach jest odczuwany lęk lub cokolwiek, a tu jednak można się lekko zdziwić co ta nerwica może przynieść! Dziękuję za odpowiedź.
morpheusfp
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 14 grudnia 2016, o 15:29

28 stycznia 2025, o 14:36

Cześć.

Byłem u lekarza kardiologa i robił mi echo serca i leżałem na boku to podczas jego dotykania mnie tą maszyną czułem takie dodatkowe uderzenie za uderzeniem tak jakby dotyk na mięśnie na klatce wywoływał to, natomiast lekarz nic nie mówił ze cos jest niepokojącego, to wszystko jest dziwne - czy faktycznie praca mięśni może wpływać na zapis ekg i na odczuwanie czy to serca czy uderzeń czy pulsu? pulsu mowie w tej formie ze jak dotykam palcami na nadgarstku lub szyi i jest to uderzenie to na chwile jakby mi puls zamierał, ale później nie czuje jakiegoś mocnego uderzenia,
Czy to ze mam nerwice może wpływać na prace mięśni, przepony a to może w jakiś sposób oddziaływać na serce i jego rytm?
drakan9
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 104
Rejestracja: 27 października 2024, o 10:21

28 stycznia 2025, o 15:13

morpheusfp pisze:
28 stycznia 2025, o 14:36
Cześć.

Byłem u lekarza kardiologa i robił mi echo serca i leżałem na boku to podczas jego dotykania mnie tą maszyną czułem takie dodatkowe uderzenie za uderzeniem tak jakby dotyk na mięśnie na klatce wywoływał to, natomiast lekarz nic nie mówił ze cos jest niepokojącego, to wszystko jest dziwne - czy faktycznie praca mięśni może wpływać na zapis ekg i na odczuwanie czy to serca czy uderzeń czy pulsu? pulsu mowie w tej formie ze jak dotykam palcami na nadgarstku lub szyi i jest to uderzenie to na chwile jakby mi puls zamierał, ale później nie czuje jakiegoś mocnego uderzenia,
Czy to ze mam nerwice może wpływać na prace mięśni, przepony a to może w jakiś sposób oddziaływać na serce i jego rytm?
Te uderzenia nie były od serca, tylko od spiętych mięśni, po prostu rozluźniły się i na nowo spięły. Co do wpływania nerwicy na pracę mięśni to ma bardzo duży wpływ i tak pośrednio może wpływać na pracę serca, tylko to nie zafunduje ci zgonu/choroby/czegokolwiek złego, bo tak działa prawidłowo organizm. Po prostu ciągle jesteś w trybie "walcz lub uciekaj" i organizm stara się uciec przed zagrożeniem, bo dostaje z mózgu info że nie jest bezpiecznie
Gladisior
Nowy Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 1 grudnia 2024, o 08:36

28 stycznia 2025, o 18:23

MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 13:21
Gladisior pisze:
28 stycznia 2025, o 11:32
Witam, ja od parunastu miesięcy zauważyłem u siebie również skoki pracy serca, ciśnienie książkowe a puls miewam po 120/140 a nawet wczoraj miałem 160... Ciężko mi było to opanować, dziś czuję się taki wymemłany, wszystko mnie boli, byłem u lekarza pierwszego kontaktu jak i kardiologa, serducho mam w normie, tylko zastanawia mnie jedna rzecz... Aktualnie jestem na terapii poznawczo-behawioralnej od 4miesięcy, symptomy nerwicy ustąpiły, nie mam aż tak dużego uczucia lęku, jedynie te serducho, nie biorę żadnych leków, jedynie Valerin doraźnie. Czy ktoś miał lub ma taki przypadek jeśli chodzi o serducho? Podkreślam że mam 27lat.

Pozdrawiam.
U mnie również nie ma lęku, natrętnych myśli etc, są tylko objawy ze strony serca. Niemiarowość serca oraz problemy z ciśnieniem
I tak po prostu serducho wskakuje Ci na wysokie obroty podczas spoczynku?
Jednak wczorajszego napadu trochę się wystraszyłem bo w sumie to był wysoki puls.
Awatar użytkownika
MESJASZ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53

28 stycznia 2025, o 18:47

Gladisior pisze:
28 stycznia 2025, o 18:23
MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 13:21
Gladisior pisze:
28 stycznia 2025, o 11:32
Witam, ja od parunastu miesięcy zauważyłem u siebie również skoki pracy serca, ciśnienie książkowe a puls miewam po 120/140 a nawet wczoraj miałem 160... Ciężko mi było to opanować, dziś czuję się taki wymemłany, wszystko mnie boli, byłem u lekarza pierwszego kontaktu jak i kardiologa, serducho mam w normie, tylko zastanawia mnie jedna rzecz... Aktualnie jestem na terapii poznawczo-behawioralnej od 4miesięcy, symptomy nerwicy ustąpiły, nie mam aż tak dużego uczucia lęku, jedynie te serducho, nie biorę żadnych leków, jedynie Valerin doraźnie. Czy ktoś miał lub ma taki przypadek jeśli chodzi o serducho? Podkreślam że mam 27lat.

Pozdrawiam.
U mnie również nie ma lęku, natrętnych myśli etc, są tylko objawy ze strony serca. Niemiarowość serca oraz problemy z ciśnieniem
I tak po prostu serducho wskakuje Ci na wysokie obroty podczas spoczynku?
Jednak wczorajszego napadu trochę się wystraszyłem bo w sumie to był wysoki puls.
Powiem Ci, że przez kilka miesięcy odczuwałem dość mocno arytmię, i pewnego dnia tak sobie siedziałem i dostałem nagle wyrzutu adrenaliny, puls 160, pieczenie na języku i w klatce piersiowej, i po tym ataku mi się unormowało. Od tamtej pory jest o wiele lepiej, ale tak, jak siedzę to założe pulsoksymetr na palec, to bywa że mi puls lata jak chce o 20 jednostek w górę i w dół. U mnie to wystarczy duża dawka cukru, jakaś nikotyna czy inny stymulant i już mam problemy.
Awatar użytkownika
MESJASZ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53

28 stycznia 2025, o 18:47

MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 18:47
Gladisior pisze:
28 stycznia 2025, o 18:23
MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 13:21


U mnie również nie ma lęku, natrętnych myśli etc, są tylko objawy ze strony serca. Niemiarowość serca oraz problemy z ciśnieniem
I tak po prostu serducho wskakuje Ci na wysokie obroty podczas spoczynku?
Jednak wczorajszego napadu trochę się wystraszyłem bo w sumie to był wysoki puls.
Powiem Ci, że przez kilka miesięcy odczuwałem dość mocno arytmię, i pewnego dnia tak sobie siedziałem i dostałem nagle wyrzutu adrenaliny, puls 160, pieczenie na języku i w klatce piersiowej, i po tym ataku mi się unormowało. Od tamtej pory jest o wiele lepiej, ale tak, jak siedzę i założe pulsoksymetr na palec, to bywa że mi puls lata jak chce o 20 jednostek w górę i w dół. U mnie to wystarczy duża dawka cukru, jakaś nikotyna czy inny stymulant i już mam problemy.
Awatar użytkownika
MESJASZ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53

28 stycznia 2025, o 18:47

MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 18:47
MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 18:47
Gladisior pisze:
28 stycznia 2025, o 18:23


I tak po prostu serducho wskakuje Ci na wysokie obroty podczas spoczynku?
Jednak wczorajszego napadu trochę się wystraszyłem bo w sumie to był wysoki puls.
Powiem Ci, że przez kilka miesięcy odczuwałem dość mocno arytmię, i pewnego dnia tak sobie siedziałem i dostałem nagle wyrzutu adrenaliny, puls 160, pieczenie na języku i w klatce piersiowej, i po tym ataku mi się unormowało. Od tamtej pory jest o wiele lepiej, ale tak, jak siedzę i założe pulsoksymetr na palec, to bywa że mi puls lata jak chce o 20 jednostek w górę i w dół. U mnie to wystarczy duża dawka cukru, jakaś nikotyna czy inny stymulant i już mam problemy.
Gladisior
Nowy Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 1 grudnia 2024, o 08:36

28 stycznia 2025, o 19:41

MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 18:47
MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 18:47
MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 18:47
Powiem Ci, że przez kilka miesięcy odczuwałem dość mocno arytmię, i pewnego dnia tak sobie siedziałem i dostałem nagle wyrzutu adrenaliny, puls 160, pieczenie na języku i w klatce piersiowej, i po tym ataku mi się unormowało. Od tamtej pory jest o wiele lepiej, ale tak, jak siedzę i założe pulsoksymetr na palec, to bywa że mi puls lata jak chce o 20 jednostek w górę i w dół. U mnie to wystarczy duża dawka cukru, jakaś nikotyna czy inny stymulant i już mam problemy.
I teraz znów to samo, czuję jak mi serducho wali, nie mam żadnych innych symptomów, jedynie delikatny lęk i co rusz sprawdzam jak mi serce bije...
Awatar użytkownika
MESJASZ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53

28 stycznia 2025, o 19:44

Gladisior pisze:
28 stycznia 2025, o 19:41
MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 18:47
MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 18:47
Powiem Ci, że przez kilka miesięcy odczuwałem dość mocno arytmię, i pewnego dnia tak sobie siedziałem i dostałem nagle wyrzutu adrenaliny, puls 160, pieczenie na języku i w klatce piersiowej, i po tym ataku mi się unormowało. Od tamtej pory jest o wiele lepiej, ale tak, jak siedzę i założe pulsoksymetr na palec, to bywa że mi puls lata jak chce o 20 jednostek w górę i w dół. U mnie to wystarczy duża dawka cukru, jakaś nikotyna czy inny stymulant i już mam problemy.
I teraz znów to samo, czuję jak mi serducho wali, nie mam żadnych innych symptomów, jedynie delikatny lęk i co rusz sprawdzam jak mi serce bije...
Dlatego właśnie jestem na etapie umawiania wizyty z psychiatrą, może wystarczy regularnie przyjmować jakiś lek, aby takie rzeczy nie miały już miejsca
Awatar użytkownika
Paulosia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 107
Rejestracja: 26 stycznia 2025, o 18:57

29 stycznia 2025, o 08:02

Hej. Ja miałam epizod z dolegliwościami, przez ok. 1,5 tygodnia miałam ciśnienie 160/80 albo 160/70 siedząc w miejscu... puls 115...również siedząc w miejscu.Serce mi tak waliło, że myślałam, że wyskoczy. Teraz, po 2,5mca leczenia mam po prostu nieregularne bicie, czuje, że mi podskakuje, albo mnie po prostu "boli" i nerwobóle. (O leczeniu mówię psychiatrycznym, nie kardiologicznym). Jednak nigdy nie byłam u kardiologa, bo krótko po tym "ciśnieniu" wystąpił atak paniki, a ja przeczuwałam, że "nic nie mam z sercem"-jakoś się o to nie bałam (myślę, że to był początek zwiastujący nerwicę..-a raczej na pewno) ;) Teraz jak mierzę ciśnienie, to mam w normie, nie mam większych problemów, raczej tylko kołatanie, czasami wyższy skaczący puls..
morpheusfp
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 14 grudnia 2016, o 15:29

29 stycznia 2025, o 09:06

No właśnie co do serca to też mam wrażenie, że ono jakoś obrywa przez te spięte mięśnie (w końcu serce to też mięsień), ale że to nie jest jakaś choroba w końcu byłem u lekarza.

Najlepsze jest to, że jak przestaję tak myśleć o tych uderzeniach to tak jak wczoraj sytuacja:
rozluźniam się, podśpiewuję, idziemy z żoną na spacer. Żona opowiada co tam przeczytała na temat jakiejś przychodni, że ktoś miał problemy zdrowotne i NAGLE. zaczynam czuć, że dziwnie mi się idzie, jakbym był pijany, jakbym miał za chwilę straci≤ć równowagę. Patrzę pod nogi idąc, mam wrażenie, ze zaraz upadnę i tylko modlę się, żeby wrócić do domu. Potem cały czas analiza i dzisiaj jak się obudziłem to od razu czy to się powtórzy.
Zupełnie tak jakbym musiał cały czas mieć coś czym się przejmuję, martwię, jakby umysł szukał zagrożenia na którym MUSI się skupić.,


Gladisior pisze:
28 stycznia 2025, o 18:23
MESJASZ pisze:
28 stycznia 2025, o 13:21
Gladisior pisze:
28 stycznia 2025, o 11:32
Witam, ja od parunastu miesięcy zauważyłem u siebie również skoki pracy serca, ciśnienie książkowe a puls miewam po 120/140 a nawet wczoraj miałem 160... Ciężko mi było to opanować, dziś czuję się taki wymemłany, wszystko mnie boli, byłem u lekarza pierwszego kontaktu jak i kardiologa, serducho mam w normie, tylko zastanawia mnie jedna rzecz... Aktualnie jestem na terapii poznawczo-behawioralnej od 4miesięcy, symptomy nerwicy ustąpiły, nie mam aż tak dużego uczucia lęku, jedynie te serducho, nie biorę żadnych leków, jedynie Valerin doraźnie. Czy ktoś miał lub ma taki przypadek jeśli chodzi o serducho? Podkreślam że mam 27lat.

Pozdrawiam.
U mnie również nie ma lęku, natrętnych myśli etc, są tylko objawy ze strony serca. Niemiarowość serca oraz problemy z ciśnieniem
I tak po prostu serducho wskakuje Ci na wysokie obroty podczas spoczynku?
Jednak wczorajszego napadu trochę się wystraszyłem bo w sumie to był wysoki puls.
kiki333
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 3 grudnia 2024, o 08:25

29 stycznia 2025, o 09:11

morpheusfp pisze:
29 stycznia 2025, o 09:06
No właśnie co do serca to też mam wrażenie, że ono jakoś obrywa przez te spięte mięśnie (w końcu serce to też mięsień), ale że to nie jest jakaś choroba w końcu byłem u lekarza.

Najlepsze jest to, że jak przestaję tak myśleć o tych uderzeniach to tak jak wczoraj sytuacja:
rozluźniam się, podśpiewuję, idziemy z żoną na spacer. Żona opowiada co tam przeczytała na temat jakiejś przychodni, że ktoś miał problemy zdrowotne i NAGLE. zaczynam czuć, że dziwnie mi się idzie, jakbym był pijany, jakbym miał za chwilę straci≤ć równowagę. Patrzę pod nogi idąc, mam wrażenie, ze zaraz upadnę i tylko modlę się, żeby wrócić do domu. Potem cały czas analiza i dzisiaj jak się obudziłem to od razu czy to się powtórzy.
Zupełnie tak jakbym musiał cały czas mieć coś czym się przejmuję, martwię, jakby umysł szukał zagrożenia na którym MUSI się skupić.,
Mam dokładnie to samo...

Najlepsze to że zdarza się to nawet siedząc przed TV, nagle czuje ucisk w klatce, przyspieszy tętno, robi się duszno, tak dziwnie...
Jak się skupię szybko na czymś innym to przechodzi.
morpheusfp
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 14 grudnia 2016, o 15:29

29 stycznia 2025, o 09:15

Chyba to działa tak, że im bardziej staramy się rozluźnić tym bardziej podświadomie umysł szuka ,,wroga" i musi utrzymywać nas na obrotach. Taki permanentny stan napięcia.
drakan9
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 104
Rejestracja: 27 października 2024, o 10:21

29 stycznia 2025, o 09:19

Bo jesteś w trybie walcz i uciekaj, mózg ciągle skanuje otoczenie w celu znalezienia zagrożenia, ot taka nasza natura. Musisz zacząć pracować nad zmianą swojego toku myślenia
morpheusfp
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 14 grudnia 2016, o 15:29

29 stycznia 2025, o 09:53

Czy atak paniki może pojawić się bez odczuwalnego kołatania serca tj. czy może skupić się na np. problemie z widzeniem, wrażeniem zaburzeń równowagi i samym strachem z tym związanym?
drakan9 pisze:
29 stycznia 2025, o 09:19
Bo jesteś w trybie walcz i uciekaj, mózg ciągle skanuje otoczenie w celu znalezienia zagrożenia, ot taka nasza natura. Musisz zacząć pracować nad zmianą swojego toku myślenia
ODPOWIEDZ