Cześć, dziękuje bardzo za aktywowanie konta. Mam na imię Kamil mam 26lat, od jakiegoś czasu nie radzę sobie ze zdrowiem. Pierwszy atak panicznego lęku miałem w kwietniu, nie wiedziałem co to jest. Zaczęło mnie ściskać w klatce piersiowej, nie mogłem złapac oddechu, serce mało nie wyskoczyło. Dni kiedy był Covid ( nikt nie wiedział co to) myślałem, że jestem zarażony i to koniec mojego życia. Zacząłem płakać i jak już troszkę sie uspokoiłem i czekałem na pogotowie zadzwoniłem do mamy powiedzieć, że juz sie chyba nie zobaczymy. Niestety od urodzenia mam wadę serca pierwsze na co wpadłem to, że dzieje sie coś z moim sercem. Pogotowie zbrało mnie do szpitala, tam leżałem 3dni i wszystkie badania wyszły prawidłowo. Po tym czasie niestety miewałem takie dni w których nie mogłem oddychać, ból niesamowity w klatce piersiowe. Dodam, że 2 lata temu stwierdzili u mnie reflus i te objawy pojawiały sie w chwili kiedy nie brałem tabletek.
Z oddychaniem wszystko się uspokoiło i niestety co jakiś czas coś innego mnie boli ( bardzo często mam bóle głowy, bóle mięśni, jakieś drżenie mięśni nog, rąk, ból brzucha, zaparacia) Zrobiłem juz chyba wszystkie badania jakie sie dało, wszystko jest ok.
Niestety na dzien dzisiejszy zdarza mi się bardzo rzadko dostać ataku pani w którym odczuwam dezorientacje, ból głowy, klatki, przyspieszone bicie serca, duszności, uczucie gorąca, drżenie mięśni.
Mój problem jest następujący. Codziennie boli mnie głowa( pulsowanie, kłucie, mrowienie) , oczy, mam mrowienie nóg i rąk, czy to może być od nerwicy? Objawy te są nie podczas lęku, a towarzyszą mi codziennie bardzo często. Jak sie tego pozbyć?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nowy na forum POMOCY
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 390
- Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33
Cześć, Kamil. Jak piszesz robiłeś wszystkie możliwe badania i to jest pierwszy krok w stronę uspokajania swojego umysłu. Wyniki są dobre, mówiłeś o swoich objawach lekarzom ? Skoro nic nie wychodzi w badaniach, nie wiem co powiedzieli lekarze że to nerwica ? Postawili jakaś diagnozę ? Ale jeśli jeszcze raz powtórzę badania wychodzą dobrze to oczywiście możemy mówić o nerwicy. Tym bardziej że pojawienie się objawów zbiegło się z atakiem paniki co sugeruje problem psychogenny. Co do objawów, oczywiście mogą one być obecne 24/7, nie tylko podczas napadów lęku. Co więcej często mogą się zmieniać, mogą dziać się różne kombinacje objawów. I uwierz chyba każdy na forum przeżywał lub przeżywa obecnie to co Ty. Ciągle objawy, tylko oczywiście każdy człowiek ma swój pakiet objawów oraz oczywiście tzw. koniki czyli te objawy których najbardziej się boimy i którymi się najbardziej przejmujemy. Akurat co do objawów z bólem głowy, totalnym brakiem oddychania, niesamowite bóle w klatce, serca - sam dokładnie takie miałem, mam obecnie także jeśli Cię to pocieszy że ktoś też tak miał/ma no to chociaż tyleb.kamielek94 pisze: ↑6 listopada 2020, o 22:17Cześć, dziękuje bardzo za aktywowanie konta. Mam na imię Kamil mam 26lat, od jakiegoś czasu nie radzę sobie ze zdrowiem. Pierwszy atak panicznego lęku miałem w kwietniu, nie wiedziałem co to jest. Zaczęło mnie ściskać w klatce piersiowej, nie mogłem złapac oddechu, serce mało nie wyskoczyło. Dni kiedy był Covid ( nikt nie wiedział co to) myślałem, że jestem zarażony i to koniec mojego życia. Zacząłem płakać i jak już troszkę sie uspokoiłem i czekałem na pogotowie zadzwoniłem do mamy powiedzieć, że juz sie chyba nie zobaczymy. Niestety od urodzenia mam wadę serca pierwsze na co wpadłem to, że dzieje sie coś z moim sercem. Pogotowie zbrało mnie do szpitala, tam leżałem 3dni i wszystkie badania wyszły prawidłowo. Po tym czasie niestety miewałem takie dni w których nie mogłem oddychać, ból niesamowity w klatce piersiowe. Dodam, że 2 lata temu stwierdzili u mnie reflus i te objawy pojawiały sie w chwili kiedy nie brałem tabletek.
Z oddychaniem wszystko się uspokoiło i niestety co jakiś czas coś innego mnie boli ( bardzo często mam bóle głowy, bóle mięśni, jakieś drżenie mięśni nog, rąk, ból brzucha, zaparacia) Zrobiłem juz chyba wszystkie badania jakie sie dało, wszystko jest ok.
Niestety na dzien dzisiejszy zdarza mi się bardzo rzadko dostać ataku pani w którym odczuwam dezorientacje, ból głowy, klatki, przyspieszone bicie serca, duszności, uczucie gorąca, drżenie mięśni.
Mój problem jest następujący. Codziennie boli mnie głowa( pulsowanie, kłucie, mrowienie) , oczy, mam mrowienie nóg i rąk, czy to może być od nerwicy? Objawy te są nie podczas lęku, a towarzyszą mi codziennie bardzo często. Jak sie tego pozbyć?

Co zrobić żeby się pozbyć ? Trzeba zająć się nerwica oczywiście, oraz dobrze by było zająć się powodami przez które w nią w ogóle wpadłeś. Masz wszystkie materiały tutaj na forum, obejrzyj sobie konieczne filmiki na yt, wpisz sobie stowarzyszenie zaburzeni.pl i zacznij od pierwszego filmiku na kanale pt. Istotą lęku i oglądaj kolejne, przynajmniej do odcinka pt. Kryzysy, nawroty, terapię i oczywiście bardzo polecam wszystkie dalsze odcinki, ale obejrzyj chociaż to jako podstawę. Tam wszystkiego się dowiesz co robić, jak postępować, oraz jakimi mechanizmami rządzi się nerwica.
- Maciej Bizoń
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 545
- Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04
Cześć . Jeśli wiesz juz co to atak paniki to znaczy ze zaburzenie Lękowe dało o sobie znać, żeby znikło to wszystko co wyżej opisujesz to musisz najpierw to zrozumieć jak działa samo Zaburzenie i w tym pomogą ci słuchane i czytane ze zrozumieniem materiały na forum . Z tego co piszesz to przebadali cie całego i nic nie wyszło wiec uwierz poprostu ze masz do czynienia z Zaburzeniem i nie wkręcaj się przypadkiem w doszukiwanie innych chorób które mają świadczyć o twoim zjebanym samopoczuciu bo takich nie ma . Zaburzenie tak działa ze będzie cię straszyć na każdym kroku a ty będziesz wyszukiwac zagrożenia podświadomie czyli bez twojej kontroli a od ciebie zależy czy świadomie będziesz za tym szedł czy to olejesz bo nabierzesz wiedzy , zrozumiesz z czym masz do czynienia , nabierzesz dystansu i w końcu powoli wyzdrowiejesz . Powodzenia Bracie .b.kamielek94 pisze: ↑6 listopada 2020, o 22:17Cześć, dziękuje bardzo za aktywowanie konta. Mam na imię Kamil mam 26lat, od jakiegoś czasu nie radzę sobie ze zdrowiem. Pierwszy atak panicznego lęku miałem w kwietniu, nie wiedziałem co to jest. Zaczęło mnie ściskać w klatce piersiowej, nie mogłem złapac oddechu, serce mało nie wyskoczyło. Dni kiedy był Covid ( nikt nie wiedział co to) myślałem, że jestem zarażony i to koniec mojego życia. Zacząłem płakać i jak już troszkę sie uspokoiłem i czekałem na pogotowie zadzwoniłem do mamy powiedzieć, że juz sie chyba nie zobaczymy. Niestety od urodzenia mam wadę serca pierwsze na co wpadłem to, że dzieje sie coś z moim sercem. Pogotowie zbrało mnie do szpitala, tam leżałem 3dni i wszystkie badania wyszły prawidłowo. Po tym czasie niestety miewałem takie dni w których nie mogłem oddychać, ból niesamowity w klatce piersiowe. Dodam, że 2 lata temu stwierdzili u mnie reflus i te objawy pojawiały sie w chwili kiedy nie brałem tabletek.
Z oddychaniem wszystko się uspokoiło i niestety co jakiś czas coś innego mnie boli ( bardzo często mam bóle głowy, bóle mięśni, jakieś drżenie mięśni nog, rąk, ból brzucha, zaparacia) Zrobiłem juz chyba wszystkie badania jakie sie dało, wszystko jest ok.
Niestety na dzien dzisiejszy zdarza mi się bardzo rzadko dostać ataku pani w którym odczuwam dezorientacje, ból głowy, klatki, przyspieszone bicie serca, duszności, uczucie gorąca, drżenie mięśni.
Mój problem jest następujący. Codziennie boli mnie głowa( pulsowanie, kłucie, mrowienie) , oczy, mam mrowienie nóg i rąk, czy to może być od nerwicy? Objawy te są nie podczas lęku, a towarzyszą mi codziennie bardzo często. Jak sie tego pozbyć?
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." -
- ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
I nie, nie żartuję." -

https://youtu.be/M6wRnouGZFQ