palę od 16go roku życia
obecnie stopniowo rzucam, tzn jestem na e-papierosie od 1,5 miesiąca, w tym czasie zeszłam z płynu o mocy 18mg/ml do 11mg/ml... jak zużyję moje dwie jedenastki w planach mam przejście na szóstkę a potem na beznikotynowe...
zawsze paliłam rzucanie palenia na tym że brakowało mi samego odruchu zaciągania się... obecne odstawiane nikotyny to 5 lub 6 próba...
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nikotyna - Papierosy
-
- Gość
Do pomocy w odstawieniu palenia polecam tabletki na recepte Tabex...naprawde jest to skuteczny srodek
Ale jak wiadomo jesli niedamy nic od siebie to nic nam niepomoze w rzuceniu palenia...
Sam pale wiec wiem jak trudno odstawic to dziadostwo ale kiedy bralem tabex automatycznie odstawile fajki na 1,5 miesiaca i jedna glupia chwila spowodowala powrot ale jesli chodzi o te tabletki to naprawde polecam zabijaja glod nikotynowy i niema czlowiek takiego cisnienia jak niepali.
Ale jak wiadomo jesli niedamy nic od siebie to nic nam niepomoze w rzuceniu palenia...
Sam pale wiec wiem jak trudno odstawic to dziadostwo ale kiedy bralem tabex automatycznie odstawile fajki na 1,5 miesiaca i jedna glupia chwila spowodowala powrot ale jesli chodzi o te tabletki to naprawde polecam zabijaja glod nikotynowy i niema czlowiek takiego cisnienia jak niepali.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 marca 2013, o 15:58
Palę od dwunastego roku życia. Nie potrafię rzucić.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
kazdy potrafi choc moze to byc ciezkie. z kazdego uzleznienia jest wyjscie tylko trza chciec i zaczac to czy inne swinstwo rzucac. palilem po 30 papierochow na dzien teraz wypalam 5 i mysle zeby niedlugo calkiem odstawic
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
- numerniezly
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 133
- Rejestracja: 11 czerwca 2013, o 23:48
Zanim mnie złapała derealizacja rzuciłem papierosy było to już półtora miesiąca bez fajki. Lecz byłem tak wystraszony nie wiedziałem co sie dzieje i znowu zacząłem jarac :/
Podpalałem już w podstawówce, i udowodniłem sobie że jak się chce to się da. Od sierpnia znowu rzucam. Polecam tabletki niquitin mini, mi pomogły lecz od siebie tez musisz włożyć.
Podpalałem już w podstawówce, i udowodniłem sobie że jak się chce to się da. Od sierpnia znowu rzucam. Polecam tabletki niquitin mini, mi pomogły lecz od siebie tez musisz włożyć.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 74
- Rejestracja: 17 lutego 2014, o 12:22
proponuję ref tematu, bo to istotny problem, zasadniczo zdecydowana większość ludzi z nerwicą, depresją nie mówiąc już o chorobach psychicznych jest palaczami i to nałogowymi +20 fajek dziennie. Gdzieś to chyba już pisałem że wg Freuda to całe palenie jest niby zaspokajaniem oralnych popędów,- jedni się objadają inni kurzą fajki.
Słyszałem że taki lek jak Wellbutrin jeste podobno antagonistą jakichś tam receptorów nikotynowych i pomaga (podobno) leczyć nikotynizm. Może się kts o tym wypowiedzieć ?
Słyszałem że taki lek jak Wellbutrin jeste podobno antagonistą jakichś tam receptorów nikotynowych i pomaga (podobno) leczyć nikotynizm. Może się kts o tym wypowiedzieć ?

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 czerwca 2014, o 15:55
Mnie palenie pomaga, dzięki niemu czuję sie trochę lepiej, psychicznie oczywiscie. Sam fakt, że paląc fajke, mam przez 5 minut spokój w głowie, jest dla mnie dużym komfortem. Wiem, że nie jest to najzdrowsze - moja rodzina strasznie mnie tutaj krytykuje, ale sęk w tym, że ja nie chcę rzucić palenia, bo daje mi ono poczucie, ja wiem, bezpieczeństwa psychicznego.
- Sagem
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47
Też się kiedyś popalało... i znowu trochę zaczyna, ale nie mam zamiaru palić nałogowo ,już nie
Nie ciągnie mnie w sumie to takiego palenia.

Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
- tomo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 17 lutego 2014, o 22:30
Tylko kiedy piję
Wcześniej nałogowo 3 lata. W sumie rzuciłem z dnia na dzień.

Gdybym wiedział, gdybym potrafił pokonać samego siebie
Gdyby opuścił mnie strach
Strach przed życiem i szczęściem
W tej ostatniej drodze głupców, kłamców i straceńców
Nie będę sam
Podąża za mną setki mnie podobnych
Szukających ucieczki
Ucieczki przed samym sobą
Tak to zwykle się kończy
Gdyby opuścił mnie strach
Strach przed życiem i szczęściem
W tej ostatniej drodze głupców, kłamców i straceńców
Nie będę sam
Podąża za mną setki mnie podobnych
Szukających ucieczki
Ucieczki przed samym sobą
Tak to zwykle się kończy