Nie chcę zawracać głowy mojej Pani doktor, dlatego pierwsze pytam Was kochani - czy ktoś z Was doświadczył czegoś takiego? Czy to możliwe, że wynika to ze zbyt dużej dawki antydepresantu? Dodam, że trochę się wczoraj zdziwiłam, że dostaje najwyzsza mozliwa dawke, skoro moj przypadek nie jest az taki ciezki, wiec moze - jak to w nerwicy bywa - nakręciłam się i te objawy to efekty nerwicy, a nie zadnej zbyt duzej dawki leku. Z góry dzięki i pozdrawiam wszystkich!Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nieodpowiednia dawka leku
-
sue
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 16 grudnia 2021, o 19:40
Cześć! Od miesiąca drugi raz jestem na farmakoterapii (pierwszy miał miejsce rok temu, ale po 4 miesiącach odstawiłam leki, i, jak się okazało - było to zbyt szybko, ponieważ wróciły już nie tylko objawy nerwicy, ale także stany depresyjne). Do wczoraj przez cały miesiąc brałam Brintellix 10mg (wortioksetyna) oraz Alpragen (alprazolam) 0,25 mg. Generalnie była lekka poprawa, ale za dnia wciąż tendencja spadkowa samopoczucia - rano dobre samopoczucie, z biegiem dnia coraz gorzej, aż finalnie wieczory to loteria - raz było naprawdę ciężko, innym razem znośnie. Wczoraj na wizycie moja dawka Brintellixu została podniesiona do 20mg, dodatkowo dostałam Lamilept 25 mg w celu uregulowania właśnie wahań nastroju wieczorem. Dziś pierwszy dzień zażywałam nowe dawki - rano 20 mg Brintellixu, 1/2 tabletki Alpragenu i 25 mg Lamileptu. Psychicznie czuje się dzisiaj dobrze, nawet bardzo dobrze, natomiast fizycznie czuje się dosyć dziwnie - kilka h po zażyciu zaczęłam mieć dziwne lekkie bóle głowy (jakby punktowe, szybko mijające) dodatkowo czuje się jakaś napięta, trochę jakbym była "wystrzelona", jak po jakichś dragach - w zasadzie nawet ciężko mi opisać co mi jest, po prostu czuję, że czuję się dziwnie (??) Nie chcę zawracać głowy mojej Pani doktor, dlatego pierwsze pytam Was kochani - czy ktoś z Was doświadczył czegoś takiego? Czy to możliwe, że wynika to ze zbyt dużej dawki antydepresantu? Dodam, że trochę się wczoraj zdziwiłam, że dostaje najwyzsza mozliwa dawke, skoro moj przypadek nie jest az taki ciezki, wiec moze - jak to w nerwicy bywa - nakręciłam się i te objawy to efekty nerwicy, a nie zadnej zbyt duzej dawki leku. Z góry dzięki i pozdrawiam wszystkich!
Nie chcę zawracać głowy mojej Pani doktor, dlatego pierwsze pytam Was kochani - czy ktoś z Was doświadczył czegoś takiego? Czy to możliwe, że wynika to ze zbyt dużej dawki antydepresantu? Dodam, że trochę się wczoraj zdziwiłam, że dostaje najwyzsza mozliwa dawke, skoro moj przypadek nie jest az taki ciezki, wiec moze - jak to w nerwicy bywa - nakręciłam się i te objawy to efekty nerwicy, a nie zadnej zbyt duzej dawki leku. Z góry dzięki i pozdrawiam wszystkich!-
Arronax
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 30
- Rejestracja: 14 października 2021, o 18:49
Spytaj się swojej Pani doktor. Ona jest dla Ciebie, żeby Ci pomóc i ma na pewno wiedzę na temat działania leków.
Jeżeli chodzi o odróżnienie objawów nerwicowych od skutków ubocznych leków to faktycznie jest to ciężkie, sam miałem takie dylematy.