
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica a zawroty głowy, przelewanie się w głowie, uciski
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 54
- Rejestracja: 20 listopada 2011, o 21:26
Byłam w ciężkim szoku jak poszłam po wyniki bo EEG wyszło w normie! Wyobrażasz sobie? Miałam straszne lęki w trakcie badania a neurolog mi powiedziała, że EEG książkowe! Niesamowite to jest... Nie wiem jak to możliwe... 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 28 listopada 2011, o 16:52
Widzisz....mówiłam, że nie ma się co martwić
))) super

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 28 lutego 2012, o 15:21
witam was, widze, ze juz chwile tu nikogo nie bylo, mniej wiecej od grudnia, czyli od poczatku moich problemow. poki co nie wiem na pewno czy mam nerwice czy jakies inne problemy, bo jestem w trakcie badan <laryngolog nie stwierdzil nic, neurolog podobnie, ale wykonal tylko badanie neurologiczne, zadne tam tk czy cos, ortopeda stwierdzil, ze z kregoslupem jest srednio, ale doppler tt. szyjnych i kregowych ok> jutro ide do kardiologa, bo mam mega skoki cisnienia i oczywiscie wysoki puls <obciazona rodzinnie nadcisnieniem>, ale najwiekszym problemem sa zawroty glowy, z ktorymi bardzo ciezko jest funkcjonowac... wszystko inne bym przezyla, ale z tym ciezko mi pojsc i wysiedziec na uczelni a co dopiero gdzies dalej czy w kolejce w sklepie... bralam betaserc 24, ale nie widzialam zbytniego efektu. moze znacie jakies leki, ktore choc troche ograniczyly by zawroty?? na pozostale objawy biore bellergot i staram sie nie brac niczego innego ew. doraznie kilka razy bralam polowke sedamu 3. bede wdzieczna za jakakolwiek pomoc, pozdrawiam
mam zamiar jeszcze zbadac tarczyce i helicobacter pylori <moja mama miala w moim wieku> oraz wit b12, bo wyzla mi lekka anemia dwa miesiace temu... co myslicie??
mam zamiar jeszcze zbadac tarczyce i helicobacter pylori <moja mama miala w moim wieku> oraz wit b12, bo wyzla mi lekka anemia dwa miesiace temu... co myslicie??
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59
Zawroty głowy to był mój koszmar niegdyś jak miałam nasilona nerwicę, ledwo mogłam wystać, wysiedzieć, czasem musiałam chodzić po murku gdzieś żeby mieć jakiekolwiek poczucie stabilności.
Ale ja wiedziałam że mam to od nerwicy, więc uważam że dopiero po badaniach możesz coś zacząć brać, no bo co można brać na zawroty jak nie wiadomo jakiego są pochodzenia. Skąd pomysł że to nerwica? Czujesz jakieś lęki? Masz obawy przed wychodzeniem czy może już kiedyś tak miałaś? Może lekarze coś już o tym wspomnieli. Jakie jeszcze masz objawy?
Ja na zawroty brałam leki na nerwicę, i po tym mi mijały jak nerwica zmniejszała się.
Ale ja wiedziałam że mam to od nerwicy, więc uważam że dopiero po badaniach możesz coś zacząć brać, no bo co można brać na zawroty jak nie wiadomo jakiego są pochodzenia. Skąd pomysł że to nerwica? Czujesz jakieś lęki? Masz obawy przed wychodzeniem czy może już kiedyś tak miałaś? Może lekarze coś już o tym wspomnieli. Jakie jeszcze masz objawy?
Ja na zawroty brałam leki na nerwicę, i po tym mi mijały jak nerwica zmniejszała się.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 28 lutego 2012, o 15:21
hmm skad pomysl na nerwice - od mojej lekarki pierwszego kontaktu... jak dla mnie to bylo latwe zaprzatniecie problemu, bo na wszystkie moje objawy tak odpowiadala. podobno dziadek kiedys mial nerwice serce, ale to po wypadku, czyli wyzwolona jakas trauma powiedzmy. mi same zawroty towarzysza od grudnia, miewalam tak, ze nie moglam stac nie opierajac sie dawniej, teraz nie moge stac dluzej niz jakies 30 sek... ;/ no i zawsze mialam,ze nie moglam dluzej przebywac w dusznych pomieszczeniach...
a teraz zaczelo sie od stania w kosciele i zaczely mi sie silne zawroty, ktore nie ustaly po tym jak usiadlam, do tego zaburzenia wzroku, gorac no i wtedy <to wiem,ze raczej nerwowe> kolatanie. kiedy wyszlam objawy nie ustaly, zwlaszcza zawroty, utrzymuja sie obojetnie czy gdzies wychodze, czy jestem w domu, czasem nawet podczas siedzenia i lezenia. reszta objawow jak skoki cisnienia i wysoki puls oraz uczucie zapadania sie siedzac czy szumy uszne, tlumienie dzwiekow oraz bole kregoslupa szyjnego,karku, czasem ledzwiowego pojawily sie pozniej i teraz czasem sa a czasem nie, pewnie w zaleznosci od zdenerwowania, tak zauwazam. ostatnio tez moze przez ten puls czy cisnienie szybko sie mecze chodzac. co do lęków to mozliwe, ze juz mam,ale takie, ze nie wytrzymam na uczelni i zemdleje. mysle, ze gdyby te zawroty ustaly to wszystko powoli wrocilo by do normy. a tak zastanawiam sie nad wzieciem dziekanki...
a leki, coz, na zawroty w ogole nie pomagaja... jakiekolwiek, betaserc, bellergot, ziolowe czy benzo <sedam bralam doraznie...>
a jesli okaze sie, ze sa zwiazane z nerwica to myslisz, ze benzo bede musiala brac jakis czas i moge zawroty minac :> bo juz sama nie wiem, na razie badam serce i tarczyce
a teraz zaczelo sie od stania w kosciele i zaczely mi sie silne zawroty, ktore nie ustaly po tym jak usiadlam, do tego zaburzenia wzroku, gorac no i wtedy <to wiem,ze raczej nerwowe> kolatanie. kiedy wyszlam objawy nie ustaly, zwlaszcza zawroty, utrzymuja sie obojetnie czy gdzies wychodze, czy jestem w domu, czasem nawet podczas siedzenia i lezenia. reszta objawow jak skoki cisnienia i wysoki puls oraz uczucie zapadania sie siedzac czy szumy uszne, tlumienie dzwiekow oraz bole kregoslupa szyjnego,karku, czasem ledzwiowego pojawily sie pozniej i teraz czasem sa a czasem nie, pewnie w zaleznosci od zdenerwowania, tak zauwazam. ostatnio tez moze przez ten puls czy cisnienie szybko sie mecze chodzac. co do lęków to mozliwe, ze juz mam,ale takie, ze nie wytrzymam na uczelni i zemdleje. mysle, ze gdyby te zawroty ustaly to wszystko powoli wrocilo by do normy. a tak zastanawiam sie nad wzieciem dziekanki...
a leki, coz, na zawroty w ogole nie pomagaja... jakiekolwiek, betaserc, bellergot, ziolowe czy benzo <sedam bralam doraznie...>
a jesli okaze sie, ze sa zwiazane z nerwica to myslisz, ze benzo bede musiala brac jakis czas i moge zawroty minac :> bo juz sama nie wiem, na razie badam serce i tarczyce
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59
Wiesz co no ja nie powiem ci na pewno czy to nerwica czy nie i chyba nikt tutaj tego nie zrobi. Bo nie wiem czy objaw ze nie mozesz ustac dluzej to nie jest od cisnienia, co ta no mowia lekarze? Masz nadcisnienie? Bo moze ci sie od cisnienia robic slabo i krecic w glowie a kolatanie, i cala reszta to od zdenerwowania sie.
Musisz sie przebadac bo nerwica latwo powiedziec ale trzeba mysle miec to na papierku w postaci badan. Bo objawy do nerwicy moga pasowac, wszystkie ktore napisalas to mialam lacznie z zapadaniem sie siedzac, szumy bole kregoslupa syzjnego, to wszystko mialam. Zawroty sa najgorsze i najtrudniej mi bylo sie ich pozbyc do tego zawsze powodowaly wielki strach.
jesli to jest nerwica i badania beda dobre to mysle ze mozesz lekami sie leczyc ale akurat chyba nie benzo bo benzo to tylko doraznie. bellergot to znowu za slaby i on nie pomoze na pewno.
Ale zbadaj sie, szczegolnie zwroc moze uwage na cisnienie.
Musisz sie przebadac bo nerwica latwo powiedziec ale trzeba mysle miec to na papierku w postaci badan. Bo objawy do nerwicy moga pasowac, wszystkie ktore napisalas to mialam lacznie z zapadaniem sie siedzac, szumy bole kregoslupa syzjnego, to wszystko mialam. Zawroty sa najgorsze i najtrudniej mi bylo sie ich pozbyc do tego zawsze powodowaly wielki strach.
jesli to jest nerwica i badania beda dobre to mysle ze mozesz lekami sie leczyc ale akurat chyba nie benzo bo benzo to tylko doraznie. bellergot to znowu za slaby i on nie pomoze na pewno.
Ale zbadaj sie, szczegolnie zwroc moze uwage na cisnienie.
- Sakra
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 42
- Rejestracja: 25 lutego 2012, o 19:56
Moja siostra cioteczna miała taki problem jak była młodsza, nie mogła ustać np w kościele bo słabła, miała problem ze staniem w miejscach tłocznych i dusznych, nie była nigdy nerwowa ani nic takiego i lekarze mówili, ze niektórzy tak maja, była przebadana było wszystko dobrze z nią, miala to od zmiany cisnienia, i dlatego nie mogła stac za długo.
A co do Ciebie to nerwica ma racje musisz najpierw upewnic sie badaniami a lekarzom nie odpuszczaj! Zle sie czujesz i nie ma zamiatania pod dywan maja badac i myslec i leczyc.
A co do Ciebie to nerwica ma racje musisz najpierw upewnic sie badaniami a lekarzom nie odpuszczaj! Zle sie czujesz i nie ma zamiatania pod dywan maja badac i myslec i leczyc.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 28 lutego 2012, o 15:21
no to tak, witam ponowenie 
biore beta blokery, troszke wieksza dawke, jest troche lepiej z pozostalymi objawami (bellergot), ale zawroty oczywiscie ciagle sa. plus jeszcze chyba cisnienie nieustabilizowane (najprawdopodobniej mam nadcisnienie) skacze jak chce i to nawet w spoczynku... ;/ mam tez jakby zaburzenia widzenia - czytalam, ze to moze byc od nadcisnienia, szumy w uszach, te sprawy. musze umowic sie do okulisty...
tarczyca ok, nic nie wyszlo, w badania ukg serca nic bardzo niepokojacego. ide jeszcze do neurologa, moze mnie wysle na tk... jesli pani doktor nic nie stwierdzi to @Nerwica jakie bralas leki na te zawroty? moze mi neurolog to wypisze i sprobuje...
p.s. czekam jeszcze na wyniki wit b12
p.s. 2 co do mdlenia w dusznych miejsach itp to wiem, ze to sie zdarza i to zwiazane z cisnieniem i te sprawy <studiuje medycyne>
dzięki za odpowiedzi, piszcie, pozdrawiam

biore beta blokery, troszke wieksza dawke, jest troche lepiej z pozostalymi objawami (bellergot), ale zawroty oczywiscie ciagle sa. plus jeszcze chyba cisnienie nieustabilizowane (najprawdopodobniej mam nadcisnienie) skacze jak chce i to nawet w spoczynku... ;/ mam tez jakby zaburzenia widzenia - czytalam, ze to moze byc od nadcisnienia, szumy w uszach, te sprawy. musze umowic sie do okulisty...
tarczyca ok, nic nie wyszlo, w badania ukg serca nic bardzo niepokojacego. ide jeszcze do neurologa, moze mnie wysle na tk... jesli pani doktor nic nie stwierdzi to @Nerwica jakie bralas leki na te zawroty? moze mi neurolog to wypisze i sprobuje...
p.s. czekam jeszcze na wyniki wit b12
p.s. 2 co do mdlenia w dusznych miejsach itp to wiem, ze to sie zdarza i to zwiazane z cisnieniem i te sprawy <studiuje medycyne>
dzięki za odpowiedzi, piszcie, pozdrawiam
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59
Hej kochana, tylko nie wiadomo czy ten skaczący puls to też nie od nerwicy. Robiłaś sobie krzywą cisnienia? Jakie masz w jakich porach? Czy ciągle masz za wysokie? czy po prostu skacze?
Wiesz ja na zawroty to brałam antydepresanty bo ja zawroty miałam od nerwicy lekowej, i jak nerwica na lekach ucichła to zawroty też. A o wyborze antydepresantu to niech lepiej zadecyduje psychiatra czy neurolog jesli stwierdzi że to wszysto co masz jest od nerwicy.
Wiesz ja na zawroty to brałam antydepresanty bo ja zawroty miałam od nerwicy lekowej, i jak nerwica na lekach ucichła to zawroty też. A o wyborze antydepresantu to niech lepiej zadecyduje psychiatra czy neurolog jesli stwierdzi że to wszysto co masz jest od nerwicy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 28 lutego 2012, o 15:21
cisnienie jest rozne o roznych porach, podobnie puls...nie ma jakiegos powtarzajacego sie schematu. dlatego tez nie pasowalo mi to dokladnie do nerwicy... ale moze mam nadcisnienie i nerwice... wybieram sie do neurologa, zobaczymy co powie. dzięki 
@Nerwica - a po jakim czasie ci objawy wygasly? bralas stale, byly nawroty? pozdrawiam

@Nerwica - a po jakim czasie ci objawy wygasly? bralas stale, byly nawroty? pozdrawiam
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
puls i cisnienie tez niestey miewam rozne ale ja to ewidentnie od lęku, najczesciej za wysokie
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 375
- Rejestracja: 7 lipca 2010, o 15:59
cacharel ja niestety mam nerwice jakby to powiedziec... powtarzalna, czyli biore antydepresant, mam rok dwa spokoju i potem on alubi wrocic i wracaj objawy i znow biore antydepresant przez pol roku i znowu mam rok dwa spokoju. Ja teraz juz lek odstawilam i od chyba prawie roku nie mam nawrotu i wszystko jest dobrze, zawroty tez minely. A bylas juz u tego neurologa?