


Mam 19 lat i chodzę do klasy maturalnej, cierpię na zaburzenia lękowe które najczęściej pojawiają mi się w szkole
przez co boję się do niej chodzić bo boję się tego lęku jak siedzę na lekcji mam poczucie że zaraz zemdleję nie mogę się skupić na niczym innym.
Pierwsze objawy pojawiły mi się rok temu jednak nie były tak silne jak teraz lekkie zawroty głowy, poczucie nierealności ale tylko przez chwilę.
Teraz mam to coraz częściej i objawów jest coraz więcej, dlatego postanowiłam coś z tym zrobić
wybrałam się do psychiatry, który właśnie uświadomił mi że to nerwica lękowa.
Przepisał mi tabletki pregabalin zentiva 150 mg są one bardzo mocne boję się ich brać wzięłam tydzień zwolnienia ze szkoły ponieważ nie wiedziałam jak będę się po nich czuła jak na razie biorę je drugi dzień czuję się w miarę ok normalnie lekkie zawroty głowy i nie myślę o niczym a plus jest taki że potrafię się skoncentrować na jakieś czynności którą wykonuje co jest bardzo ważne w szkole. Tabletki zaczną działać dopiero po 6 dniach wtedy też muszę zwiększyć dawkę na 300mg ( 150 mg rano i 150 wieczorem ) boję się strasznie że coś mi się po nich stanie, że się uzależnię, a po odstawieniu będę sie źle czuła i wszystko wróci do tego naczytałam się tyle skutków ubocznych...
W poniedziałek muszę wrócić do szkoły, nie mogę zawalić ostatniego roku, do tego za tydzień mam egzamin praktyczny na prawo jazdy.
Macie jakieś porady jak z tym walczyć jak nie myśleć, brał ktoś z was te tabletki ??
