Nerwica - hipochondria, strach przed chorobami

Beata1985 · 3 lutego 2023, o 18:27

Alicja
Ja miałam kolonoskopię ale w znieczuleniu...więc było ok
Żona mojego kuzyna miała bez znieczulenia i przerwała badanie bo nie wytrzymała z bólu...

MrIncognitoo · 3 lutego 2023, o 18:45

Wcale się jej nie dziwie. Za żadne pieniądze bym nie zrobił bez znieczulenia. Nawet jakby dopłacali.

AngieNa · 3 lutego 2023, o 19:11

A u mnie ujowo, ale stabilnie

Żartuję, nie jest źle, ale skoro jestem na forum to też nie idealnie. Cały czas czuję jakiś somat, ale staram się je zbywać i za bardzo nie rozkminiać. Niemniej zaczyna mi się faza na SM - na Fejsie wyświetlił mi się post znajomego znajomej o chorobie i lawina ruszyła.
Mam nadzieję, że uda mi się trochę opanować, olać sprawę i somaty

U Was też tak sypie śniegiem?

***Chociaż pochwalę się - któregoś dnia, w tym tygodniu wstałam z takim zajebistym samopoczuciem. Miło było na nowo poczuć się normalnie. Oczywiście nie trwało to wieczność i zaburzenie po jakimś czasie doszło do głosu, niemniej fajnie było wrócić chociaż na chwilę na "drugą stronę"

Beata1985 · 3 lutego 2023, o 19:21

A ja kupiłam sobie zioła do picia Passiflory , powiem Wam, że fajnie działa , jest się takim wyluzowanym, leki schodzą na drugi plan, takie uczucie luzu i myśli co ma być to i tak będzie....polecam

tymbark92 · 3 lutego 2023, o 19:30

Aleczka23 pisze: ↑
3 lutego 2023, o 16:54
Chyba bez znieczulenia. Ale myśle ze do przeżycia. Z tego co się dowiadywałam. Przeżyłam dwie gastroskopię bez znieczulenia to może i to dam radę.

Zrób sobie w znieczuleniu ogólnym. Po co Ci ten stres.

Missy89 · 3 lutego 2023, o 19:57

AngieNa pisze: ↑
3 lutego 2023, o 19:11
A u mnie ujowo, ale stabilnie
Żartuję, nie jest źle, ale skoro jestem na forum to też nie idealnie. Cały czas czuję jakiś somat, ale staram się je zbywać i za bardzo nie rozkminiać. Niemniej zaczyna mi się faza na SM - na Fejsie wyświetlił mi się post znajomego znajomej o chorobie i lawina ruszyła.
Mam nadzieję, że uda mi się trochę opanować, olać sprawę i somaty
U Was też tak sypie śniegiem?

***Chociaż pochwalę się - któregoś dnia, w tym tygodniu wstałam z takim zajebistym samopoczuciem. Miło było na nowo poczuć się normalnie. Oczywiście nie trwało to wieczność i zaburzenie po jakimś czasie doszło do głosu, niemniej fajnie było wrócić chociaż na chwilę na "drugą stronę"

Zlej to ja jak zobaczę reklame od razu mam mysl ze to mam i zlewam totalnie

bo wiem ze to nie fakt a zaburzony stan emocjnalny

Im częściej będziesz zlewac tym częściej bedziesz po tej drugiej stronie

imbireczka · 5 lutego 2023, o 13:14

Pomóżcie bo ja się znowu nakręciłam. Chodzi o nocne poty. Kiedyś miewałam je sporadycznie, kilka dni i mijało. Teraz dłuuugo tego nie miałam i pojawiło się w połowie grudnia. I kurcze trwa do dzisiaj. Ja już jestem przerażona bo to długo. Dotyczy to głównie klatki piersiowej, ale czasem też plecy, brzuch. Każdej nocy to mam, czasem po dwa, trzy razy się przebudze i sprawdzam, jest! I już przerażenie. Morfologię miałam ostatnio na początku listopada i strzałek nie było. Teraz znowu boje się zrobić. W ogóle naczytałam się i wymiękam

czy ktoś tak ma? Miał?

Beata1985 · 5 lutego 2023, o 13:23

Imbireczka
Ja tak mam że się w nocy pocą....i też na klatce piersiowej i nie tylko

i jak się wybudze w nocy też sprawdzam czy jestem mokra....ale ja jestem pewna że to od ciągłego życia w takim nagminnym stresie jak my zyjemy

Aleczka23 · 5 lutego 2023, o 13:28

Imbireczka ale to są zlewne poty jakbyś wyszła spod prysznica ? Bo ja tez mam często wilgotna klatkę piersiowa i plecy ale nie uważam żeby to był objaw choroby także myśle ze możesz spac spokojnie. Może za ciepło masz w domu ostatnio lżejsza kołdra czy coś. Mój synuś w nocy pocił mi się tak bardzo ze głowa to jakby mu ktoś szklanki wody wylał ja oczywiście panika ze jakaś straszna choroba a on poprostu nie może być przykrywany jak zasypia bo organizm reguluje sobie temperaturę w ten sposób. Nie przykrywam go na początku aż dobrze zaśnie i przestał się pocić. Także nie martw się nie zawsze oznacza to coś groźnego.

imbireczka · 5 lutego 2023, o 13:28

Beata1985 pisze: ↑
5 lutego 2023, o 13:23
Imbireczka
Ja tak mam że się w nocy pocą....i też na klatce piersiowej i nie tylkoi jak się wybudze w nocy też sprawdzam czy jestem mokra....ale ja jestem pewna że to od ciągłego życia w takim nagminnym stresie jak my zyjemy

Serio też tak masz dłuższy już czas? I też każdej nocy? Dziękuję ci za odzew, mnie to bardzo stresuje i budzę się z lękiem i tylko sprawdzam od razu z nadzieją że będzie sucho ale nie jest

Beata1985 · 5 lutego 2023, o 13:30

Alicja
Mój synek też ma Żalna poduszkę tam gdzie ma głowę
Też się o to bałam, ale teraz jak to już napisałaś o swoim dziecku to będę spokojniejsza

moje poty też nie są zlewne

Jak przygotowania przed badaniem? Pijesz pyszny napój?

Aleczka23 · 5 lutego 2023, o 13:31

A mam takie pytanie czy wy tez czujecie taki ciagle zmęczenie i niechęć do niczego… Kurde posprzątać mieszkanie to normalnie wyzwanie nie do pokonania… do południa najchętniej bym spała dopiero później wracają siły.. I niby czuje się tak już od 4 latach ale ostatnio jakoś znowu bardziej mnie to meczy. Po lekach nawet nie nakręcam się bardzo na choroby tylko to mi nie daje spokoju i chciałam wiedzieć czy wy tez tak macie. No i ta kolonoskopia jutro masakra…

imbireczka · 5 lutego 2023, o 13:31

Aleczka23 pisze: ↑
5 lutego 2023, o 13:28
Imbireczka ale to są zlewne poty jakbyś wyszła spod prysznica ? Bo ja tez mam często wilgotna klatkę piersiowa i plecy ale nie uważam żeby to był objaw choroby także myśle ze możesz spac spokojnie. Może za ciepło masz w domu ostatnio lżejsza kołdra czy coś. Mój synuś w nocy pocił mi się tak bardzo ze głowa to jakby mu ktoś szklanki wody wylał ja oczywiście panika ze jakaś straszna choroba a on poprostu nie może być przykrywany jak zasypia bo organizm reguluje sobie temperaturę w ten sposób. Nie przykrywam go na początku aż dobrze zaśnie i przestał się pocić. Także nie martw się nie zawsze oznacza to coś groźnego.

Nie aż tak jak spod prysznica. Przecieram się tylko między piersiami i brzuch, czasem plecy i odkrywam się wtedy, ale to nieprzyjemne, no i stresujące. Nie grzeję w domu więc za gorąco raczej nie jest. zresztą reszta rodzinki się nie poci..

Beata1985 · 5 lutego 2023, o 13:33

Imbireczka
Pamiętaj im bardziej będziesz się tego bała tym bardziej będziesz zlana tym potem, gdyż nerwica jest tak podstępna , że właśnie atakuje w Twoją słabość...
Teraz już wiesz że ja też tak mam i Alicja więc już odpuść i się tym nie stresuj

Ja też mam tak co noc.....a skręć grzejnik może też pomoże

Aleczka23 · 5 lutego 2023, o 13:33

Beata dostałam kartkę z przychodni jak się przygotować Ja mam badanie na 17 wiec kazano mi wypić porcje o 6 rano i o 10. Najgorzej nie wiem jak będzie ze znieczuleniem. Czytałam internety i się przeraziłam. Moja mama miała takie badanie tez się bardzo stresowała ze boli ale podobna ja nie bolało. Nie wiem od czego to jest zależne ze jednego boli innego nie.