Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Mysli o oddechu
-
- Świeżak na forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 4 sierpnia 2015, o 19:19
Witam wszystkich jestem tu nowy ale z nerwica llekami itp zmaga sie od ponad 10 lat
pisze poniewaz moze ktos mial cos podobnego i bedzie mi potrafil jakos pomoc poradzic cos
mianowicie zmagam sie z dziwnymi jak ja to nazywam ,,fazami'' tzn caly czas mysle o oddychaniu chce je poczuc i nie moge wziac glebokiego oddechu tzn moge ale tego nie czuje , nie moge przez to normalnie funkcjonowac siedze w domu mysle i na niczym nie moge sie skupic mysle tylko o tym zeby byla noc i zeby zasnac , teraz jeszcze takie upaly to juz wogole mnie dobija juz nie mam sily mysle o tym ze chcialbym miec juz wszystko z glowy i cos sobie zrobic , objawy te mam juz kupe lat ale teraz sie streasznie nasilily i jest tragedia bylem u psychiatry ale dal mi nowe leki wczesniej bralem paroxinor teraz dostalem setaloft i relanium doraznie na 9 dni ale relanium nic nie pomaga bo czuje sie tak samo , nie wiem co mam robic bo nawet do pracy nie moge wyjsc na psychoterapie umowilem sie dopierom za 9 dni bo takim byl termin jak juz pisalem kiedys bylo lepiej moglem wszystko robic a jak zaczynalem czuc sie gorej to wracalem do domu i sie uspokajalem ale teraz nawetr w domu czuje sie zle tylko ten oddech i oddech nawet spokojnie filmu nie moge ogladnac najgorsze jest to ze chce czuc ten oddech a nie czuje ;-(
pisze poniewaz moze ktos mial cos podobnego i bedzie mi potrafil jakos pomoc poradzic cos
mianowicie zmagam sie z dziwnymi jak ja to nazywam ,,fazami'' tzn caly czas mysle o oddychaniu chce je poczuc i nie moge wziac glebokiego oddechu tzn moge ale tego nie czuje , nie moge przez to normalnie funkcjonowac siedze w domu mysle i na niczym nie moge sie skupic mysle tylko o tym zeby byla noc i zeby zasnac , teraz jeszcze takie upaly to juz wogole mnie dobija juz nie mam sily mysle o tym ze chcialbym miec juz wszystko z glowy i cos sobie zrobic , objawy te mam juz kupe lat ale teraz sie streasznie nasilily i jest tragedia bylem u psychiatry ale dal mi nowe leki wczesniej bralem paroxinor teraz dostalem setaloft i relanium doraznie na 9 dni ale relanium nic nie pomaga bo czuje sie tak samo , nie wiem co mam robic bo nawet do pracy nie moge wyjsc na psychoterapie umowilem sie dopierom za 9 dni bo takim byl termin jak juz pisalem kiedys bylo lepiej moglem wszystko robic a jak zaczynalem czuc sie gorej to wracalem do domu i sie uspokajalem ale teraz nawetr w domu czuje sie zle tylko ten oddech i oddech nawet spokojnie filmu nie moge ogladnac najgorsze jest to ze chce czuc ten oddech a nie czuje ;-(
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Powiedz no stary od czego ci się to zaczeło, czy masz problemy w życiu, czy ogólnie stresy, presje itp. To niby taka standardowa banalna gadka ale to jest istotne, bo natrętne skupianie się na oddechu, analiza to zwyczajny stan nerwicowy.
Jak byłem młodszy to niesamowicie mnie tez objaw wymęczył.
Ale tu trzeba spojrzeć na całokształt sprawy a nie tylko objaw.
Problem jest taki, że ty nie musisz czuć oddechu, a do tego im bardziej łapiesz oddech tym mniej go będziesz mógł potem wziąć. Innymi słowy ty masz nie za mało tlenu ale za duzo go wpłuchach i dlatego głeboki oddechy są niemożliwe.
To rodzi paradoks, że umysł utożsamia to z duszeniem się i stąd rodzi się wtedy niepokój.
I tak jest zawsze przy hiperwentyalcji nagłej czy też chronicznej (jak choćby stan nerwicowy i analizowanie oddechu).
Oddechu nie można analizowac, on trwa sam, nie zatrzyma się, nie udusisz się. Orgaznim nawet w krytycznych momentach zagrożenia życia z oddechem radzi sobie najlepiej.
Jest to ruch bezwarunkowy i tobie nic nie zagraża.
Puszczanie kontroli to jest to co ci potrzeba, wizyta u terapeuty gdzie z twoim objawem zapewne nauczysz się oddychania przeponowego, czyli nosem tak aby płuca nie wypełniały się tlenem.
Zresztą możesz już teraz starać się oddychac nosem i nie łapac głębokich wdechów bo to tylko pogarsza sprawę.
Jak byłem młodszy to niesamowicie mnie tez objaw wymęczył.
Ale tu trzeba spojrzeć na całokształt sprawy a nie tylko objaw.
Problem jest taki, że ty nie musisz czuć oddechu, a do tego im bardziej łapiesz oddech tym mniej go będziesz mógł potem wziąć. Innymi słowy ty masz nie za mało tlenu ale za duzo go wpłuchach i dlatego głeboki oddechy są niemożliwe.
To rodzi paradoks, że umysł utożsamia to z duszeniem się i stąd rodzi się wtedy niepokój.
I tak jest zawsze przy hiperwentyalcji nagłej czy też chronicznej (jak choćby stan nerwicowy i analizowanie oddechu).
Oddechu nie można analizowac, on trwa sam, nie zatrzyma się, nie udusisz się. Orgaznim nawet w krytycznych momentach zagrożenia życia z oddechem radzi sobie najlepiej.
Jest to ruch bezwarunkowy i tobie nic nie zagraża.
Puszczanie kontroli to jest to co ci potrzeba, wizyta u terapeuty gdzie z twoim objawem zapewne nauczysz się oddychania przeponowego, czyli nosem tak aby płuca nie wypełniały się tlenem.
Zresztą możesz już teraz starać się oddychac nosem i nie łapac głębokich wdechów bo to tylko pogarsza sprawę.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Świeżak na forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 4 sierpnia 2015, o 19:19
zaczelo sie ponad 10 lat temu dokladnie jak jechalem autobusem gdzies na jakiejs hopce zlapal mnie takie bezdech i pierwszy raz w zyciu poczulem lekzrobilo mi sie slabo i poczulem ze brakuje mi oddechu i juz poszlo zaczalem myslec o oddechu na poczatku bylo to malo uciazliwe po paru dniach juz nie potrafilem wyjsc z domu poszedlem do lekarza dal mi leki seroxat bo na poczatku mialem napady leku i leki pomagaly tak prze 10 lat jakos zylem na poczatku pomagalo piwko dwa byl pelen relaks ake przez te lata popadlem tez w alkoholizm bo teraz po 5 piwach nawet mi nie pomaga musze sie upic zeby bylo lepiej dwa razy bylem juz zaszyty i w tym okresie nie pilem po rok czasu choc mysli byly dawalem sobie z tym rade teraz mialem zaciag pilem jakies 2 tygodnie i problem polega na tym ze kiedys po piciu byly dwa dni kaca meki i jakos zylem po tym teraz nie pije ponad tydzien ale mecze sie caly czas , wiem ze sie nie udusze i ze oddech jest samoczynny ale i tak w tej mojej glupiej glowie cos siedzi przez co moje zycie teraz wyglada tak ze caly dzien mysle tylko o tym zeby byla juz noc i zeby w koncu zasnac
-- 5 sierpnia 2015, o 21:23 --
dodam tylko ze nawet jak bylo lepiej to czasami mialem takie napady leku a teraz poprostu to sa natretne mysli o tym oddychaniu nawet nie chodzi o kontrole tylko o ciaglym mysleniu ze tego nie czuje
-- 5 sierpnia 2015, o 21:23 --
dodam tylko ze nawet jak bylo lepiej to czasami mialem takie napady leku a teraz poprostu to sa natretne mysli o tym oddychaniu nawet nie chodzi o kontrole tylko o ciaglym mysleniu ze tego nie czuje
- Joannaw27
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 926
- Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12
Cześć. Ja też tak miałam czyli problemy z oddychaniem miałam wrażenie ze się udusze, ale żyję nie udusilam się czasami również brałam gumę metowa żeby lepiej się oddychalo i starałam się nie myśleć o tym ja wiem ze to trudne nie myśleć jak coś tam dolega ale spróbuj się czymś zająć bo to nerwica a nie jakaś poważna zagrazajaca życiu choroba. Pozdrawiam
COCO JUMBO I DO PRZODU
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
To myslenie natretne o oddychaniu to wlasnie kontrola 
Mialem tak na poczatku zaburzenia z oddechem rozne fazy.

Mialem tak na poczatku zaburzenia z oddechem rozne fazy.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Świeżak na forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 4 sierpnia 2015, o 19:19
niestety dzisiaj nie dallem rady i pije piwo bo juz nie daje rady mam nadzieje ze jak sie upije to bedzie lepiej
-- 11 sierpnia 2015, o 18:50 --
WIDZE ZE FORUM JEST LIPNE NIKOGO NIE MA ZERO POMOCY WIEC ZEGNAM WSZYSTKICH
-- 11 sierpnia 2015, o 18:50 --
WIDZE ZE FORUM JEST LIPNE NIKOGO NIE MA ZERO POMOCY WIEC ZEGNAM WSZYSTKICH
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Wiesz , nie bądź takim egoistą ,że jeśli ktoś Ci nie odpiszę to Ty tupniesz nóżką i się obrazisz bo nie na tym to polega.Pawel/2015 pisze:niestety dzisiaj nie dallem rady i pije piwo bo juz nie daje rady mam nadzieje ze jak sie upije to bedzie lepiej
-- 11 sierpnia 2015, o 18:50 --
WIDZE ZE FORUM JEST LIPNE NIKOGO NIE MA ZERO POMOCY WIEC ZEGNAM WSZYSTKICH
Misją przewodnią forum jest niesienie pomocy i wsparcia , dostanie je każdy ,ale czasami po prostu nie ma kogoś odpowiedniego do odpisania , z resztą zobacz są upały , ludzie się relaksują ,siedzą nad wodą i uprawiają sport , a nie wkręcają w objawy i siedzę w internecie

Co do twojej przypadłości kolego , to powiem Ci ,że sam długo się męczyłem z oddechem i czasami dalej mnie przyciśnie (a weź pod uwagę ,że ja mam astmę , na szczęscie nie za mocną


Porzuć nad tym kontrolę , olej myśli , myśli to myśli i tyle .
Źle Ci się oddycha , hiperwentylujesz się BO WIECZNIE o tym myślisz , znajdź sobie zajęcie , chociaż spróbuj , nie musisz na siłę coś robić , ale weź idź na rower ,pograj na konsoli w ciekawą grę jak Cię coś wciąga to na pewno czujesz się normalnie nie ? Tylko potem jest " o fuck zapomniałem o nerwicy , objawy , hej objawy jesteście ?! " I wracasz do swojego kółeczka lękowego ..
Weź się w garść , uwierz w siebie , uwierz ,że to tylko nerwica , z resztą chłopie męczysz się z tym 10 lat i Ty dalej nie widzisz tej zależności ?
10 lat Ci się nic nie stało , i teraz Ci się ma stać ? Pfff
Albo życie albo lęki , wybieraj

Jeszcze dodam ,że do takich pomocy stosuj wyżej wymienioną gumę mietową (najlepiej ostrą) , ewentualnie tabsy ziołowe jak meliski lub sedatif PC (serio ten sedatif działa)
i jeszcze coś śmiesznego , co pomoga , bawi i ćwiczy na prawdę drogi oddechowe mianowicie (to mój patent ) ŚPIEWAJ , dużo śpiewaj , jak czujesz ,że się dusisz spróbuj śpiewać , jak będziesz śpiewać to znaczy ,że się nie dusisz , bo ktoś kto się dusi nie potrafi nawet mówić


Powodzenia

Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
- Gocha079
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 189
- Rejestracja: 6 stycznia 2014, o 08:52
Paweł, Forum nie jest lipne, mylisz się bardzo. Ile już odpowiedzi dostałeś? Ilu ludzi przeczytało Twój post? Tak jak napisał Sasuke, nie w każdej chwili jest odpowiednia osoba do odpisania. Bo jak wiesz, mamy różne wkręty. Nie tylko oddychanie. Ja miałam takie akcje, o których Ty piszesz, w zeszłym roku. Potrafiłam zrywać się na równe nogi po kilka razy w nocy, bo wydawało mi się, że nie mogę oddychać. Jak się tak nakręciłam, to dochodziły oczywiście nowe objawy i był dramat. Ale jeśli przestudiujesz wiedzę, która jest tu zawarta, to zrozumiesz, gdzie robisz bląd i ruszysz z miejsca. A wsparcie od jakiegoś Użytkownika przyjdzie na pewno, tylko może nie w danej sekundzie 

Odwaga to robienie tego, czego boisz się zrobić. Nie można mówić o odwadze, w przypadku, gdy nie jesteś przestraszony.
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Twój wybór, przecież to nie my na tym tracimy. Forum jest pełne informacji, które mogą Ci pomóc, nawet gdyby nikt Ci nie odpowiedział (a nie było tak), wystarczy je przejrzeć! Jak to mawiają, dla chcącego nic trudnego.Pawel/2015 pisze:niestety dzisiaj nie dallem rady i pije piwo bo juz nie daje rady mam nadzieje ze jak sie upije to bedzie lepiej
-- 11 sierpnia 2015, o 18:50 --
WIDZE ZE FORUM JEST LIPNE NIKOGO NIE MA ZERO POMOCY WIEC ZEGNAM WSZYSTKICH
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Świeżak na forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 4 sierpnia 2015, o 19:19
Sasuke pisze:Wiesz , nie bądź takim egoistą ,że jeśli ktoś Ci nie odpiszę to Ty tupniesz nóżką i się obrazisz bo nie na tym to polega.Pawel/2015 pisze:niestety dzisiaj nie dallem rady i pije piwo bo juz nie daje rady mam nadzieje ze jak sie upije to bedzie lepiej
-- 11 sierpnia 2015, o 18:50 --
WIDZE ZE FORUM JEST LIPNE NIKOGO NIE MA ZERO POMOCY WIEC ZEGNAM WSZYSTKICH
Misją przewodnią forum jest niesienie pomocy i wsparcia , dostanie je każdy ,ale czasami po prostu nie ma kogoś odpowiedniego do odpisania , z resztą zobacz są upały , ludzie się relaksują ,siedzą nad wodą i uprawiają sport , a nie wkręcają w objawy i siedzę w internecie![]()
Co do twojej przypadłości kolego , to powiem Ci ,że sam długo się męczyłem z oddechem i czasami dalej mnie przyciśnie (a weź pod uwagę ,że ja mam astmę , na szczęscie nie za mocnąAle sam fakt ,że mam powininen mnie przecież wbić w mega lęk nie ? I tu jest ta różnica ,że ja pozwalam na to , bo jak ma się coś stać , to się stanie , Ty nie masz nad tym realnego wpływu i nigdy mieć nie będziesz , jak się z tym pogodzisz to uwierz mi , że Ci to pomoże
)
Porzuć nad tym kontrolę , olej myśli , myśli to myśli i tyle .
Źle Ci się oddycha , hiperwentylujesz się BO WIECZNIE o tym myślisz , znajdź sobie zajęcie , chociaż spróbuj , nie musisz na siłę coś robić , ale weź idź na rower ,pograj na konsoli w ciekawą grę jak Cię coś wciąga to na pewno czujesz się normalnie nie ? Tylko potem jest " o fuck zapomniałem o nerwicy , objawy , hej objawy jesteście ?! " I wracasz do swojego kółeczka lękowego ..
Weź się w garść , uwierz w siebie , uwierz ,że to tylko nerwica , z resztą chłopie męczysz się z tym 10 lat i Ty dalej nie widzisz tej zależności ?
10 lat Ci się nic nie stało , i teraz Ci się ma stać ? Pfff
Albo życie albo lęki , wybierajNikt Ci nie pomoże jak sam sobie nie pomożesz , przywal sobie w pysk przed lustrem i żyj , działaj , olewaj myśli , do cholery UDUŚ SIĘ , sprawdź to ! Sam zobaczysz ,że jak do końca puścisz kontrolę to ... Nie dokończę Ci , spróbuj sam , jeśli spróbujesz to wrócisz i podziękujesz (nie zależy mi na tym) bo CI ULŻY !
Jeszcze dodam ,że do takich pomocy stosuj wyżej wymienioną gumę mietową (najlepiej ostrą) , ewentualnie tabsy ziołowe jak meliski lub sedatif PC (serio ten sedatif działa)
i jeszcze coś śmiesznego , co pomoga , bawi i ćwiczy na prawdę drogi oddechowe mianowicie (to mój patent ) ŚPIEWAJ , dużo śpiewaj , jak czujesz ,że się dusisz spróbuj śpiewać , jak będziesz śpiewać to znaczy ,że się nie dusisz , bo ktoś kto się dusi nie potrafi nawet mówić(ale jak tobie się nie będzie udawać wyśpiewać ody do radości na jednym tchu to nie znaczy ,że się dusisz , dystans
)
Powodzenia
witam
wiem ze sie nie udusze i to jest bez sensu ze o tym mysle ale nie chodzi o to tylko wlasnie o sam fakt ze nie moge poczuc oddechu nawet jak pale papierosa to nic nie czuje takie dziwne to jest
dzieki ze odpisales bo zawsze jak sie czyta to jakos robi sie lzej nie wiem jak sie sam mam ogarnac nie potrafie dzis poszedlem do psychologa jakos udalo mi sie wyjsc z domu i zyje wiec wiem ze to w glowie siedzi mam nadzieje ze bedzie lepiej
pozdrawiam
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
To cóż... żegnaj, jeżeli oburzasz się że ktoś Ci nie odpisze w trybie ekspresowym na posta to nawet mi się nie chce rozpisywać, i tracić mojego cennego czasu na kogoś kto nie potrafi docenić tego że ktoś inny poświęca mu ten czas BEZ ŻADNEGO OBOWIĄZKU I PRZYMUSU. Więc albo nabierzesz pokory mimo egocentrycznego stanu nerwicowego, albo się pożegnamy w trybie ekspresowym bo mam już osobiście dosyć takich podejść i tego typu osób które potrafią tylko wymagać nie doceniając tego co otrzymują.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 12 października 2023, o 18:05
Hejka jest tu ktoś ?bo już wymiękam mama ostatni czas takie coś ze muszę czuć oddech wdech i wydech a najgorsze mi się robi ze nieraz nie czuje wcale ze nie oddam nie umiem tego opisać nawet i wpadam w panikę dd mocniejsze jak bym klatki nie czuł płuc oddechu to jest okropne i na zmianę światła tez mi się to robi boje się tego

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 23 października 2023, o 19:49
Spokojnie , zacznij oddychać spokojnie i ci minieMalibu1986750 pisze: ↑3 listopada 2023, o 21:27Hejka jest tu ktoś ?bo już wymiękam mama ostatni czas takie coś ze muszę czuć oddech wdech i wydech a najgorsze mi się robi ze nieraz nie czuje wcale ze nie oddam nie umiem tego opisać nawet i wpadam w panikę dd mocniejsze jak bym klatki nie czuł płuc oddechu to jest okropne i na zmianę światła tez mi się to robi boje się tego![]()