Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Miał ktoś takie objawy w przebiegu swojej nerwicy?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 stycznia 2016, o 14:16
Cały czas nawet tego nie kontrolując sprawdzam moje czucie na polikach szyi rękach nogach strasznie do uciążliwe. Im bardziej sprawdzam to czucie tym bardziej wydaje mi się że mam słabsze to czucie. Mrowienie rąk szczególnie dłoni. Cały czas myślę o tym czy będzie mnie mrowic czy nie. Do tego jak leżę czy idę to tak jakbym nie czuł połowy twarzy. Gdy ja dotykam to czuję ale jak puszczę to tak jakby polowa mojej twarzy nie należała do mnie. Mam też czasamia skurcze kciukow. Mam również leki przed poruszaniem kończynami i strach przed chodzeniem. Często drza mi rowniez mięśnie na cały ciele. Jak chodzę stoję lub siedzę mam uczucie przechylania na jedną stronę oraz dziwne odczucie prawej strony ciała jakby nie należała do mnie. Czy to wszystko mogą być objawy nerwicowe czy to jakaś choroba? Tym bardziej że strasznie się nakrecilem na stwardnienie rozsiane i cały czas o tym myślę. Już sam nie wiem co o tym myśleć czy te objawy mogłem wywołać sobie sam czy to naprawę cos poważnego.
-- 22 marca 2016, o 15:38 --
Tym bardziej że większość objawów pojawiało się po kolei po przeczytaniu róznych forach i objawach o stwardnieniu rozsianym.
-- 22 marca 2016, o 15:38 --
Tym bardziej że większość objawów pojawiało się po kolei po przeczytaniu róznych forach i objawach o stwardnieniu rozsianym.
Ostatnio zmieniony 22 marca 2016, o 17:20 przez Szymon2016, łącznie zmieniany 3 razy.
"Jeśli chcesz być szczęśliwy, wyznacz sobie cel, który pokieruje Twoimi myślami, uwolni Twoją energię i zainspiruje nadzieję."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 27 lutego 2016, o 17:52
Szymon2016 to oczywiste objawy nerwicy. Jak teraz gdy odpisuję na twój post to odczuwam: ścierpniętą twarz, zdrętwiałe czoło, drętwienie stóp i dłoni, delikatny niepokój, atak paniki miałam rano ale jakoś zajęłam się koniecznie czymś innym i trwał, o chwało tylko 20 minut. Oprócz tego odczuwam ściśnięcie głowy i lekkie odrealnienie. I powiem ci tak, że z intensywnymi objawami myślałam, że walczę około 6 miesięcy, myślałam, gdyż okazało się po przeczytaniu różnych wpisów osób, które z tego wyszły, że trzeba te wszystkie objawy akceptować, a jeśli na początku jest nam bardzo ciężko to ignorować je, zająć się czymś innym, czymś co byś robił gdybyś nie był zaburzony, ja wcześniej kładłam się i pozwalałam by lęk przeze mnie płyną, byłam na nim skupiona, to było złe.Ja zrozumiałam to około 3 tygodni temu, a dopiero od 2 tygodni wdrażam to w życie i wiesz co, jest jeszcze gorzej niż było przed tą techniką, ale wierzę, że rozsypałam ten domek z kart, którym jest nerwica i za wszelką cenę poskładam go na nowo, trwalej. Moja terapeutka dzisiaj powiedziała mi, że w czasie tych dwóch tygodni dotknęło mnie tzw. olśnienie, użyła go jako termin psychologiczny i powiedziała, że jest w szoku, że w czasie tych dwóch tygodni wyciągnęłam tyle konfliktów z siebie co niektórym zajmuje parę miesięcy a mój pogorszony stan może być wynikiem odnalezienia właśnie psychologicznej przyczyny mojego zaburzenia. Ja też przerabiałam sm, boreliozę, raki, guzy itp. Jeśli masz lęk przed chodzeniem, wstań i pobiegaj po pokoju, poćwicz, potańcz, odpisz co stało się potem. Łam lęki, łam myśli, ja się boję pić kawy bo wzrasta mi ciśnienie i wiadomo co za tym idzie lęk, a wiesz co teraz robię pisząc na twój post popijam cieplutką kawkę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 stycznia 2016, o 14:16
Często mam lepsze dni gdzie jestem pełen nadzieji i w oogle ale dzisiaj jest tragicznie. Jestem poprostu pewien że mam stwardnienie rozsiane i to jest tak mocne uczucie że w rzaden sposób nie potrafię wyprzeć z mojego umysłu. Nawet jesli jakimś cudem myślę o czym innym to moja podświadomosc cały czas mi przypomina żeby myśleć o sm. Wydaje mi że moje objawy są tak bardzo wskazujące na tą chorobe że to jest prawie niemożliwe żebym jej nie miał. To wszystko mnie tak dobija że często nie jestem w stanie nawet wstać z łóżka bo te myśli mnie wręcz paraliżują.
-- 22 marca 2016, o 17:39 --
.
-- 22 marca 2016, o 17:39 --
.
"Jeśli chcesz być szczęśliwy, wyznacz sobie cel, który pokieruje Twoimi myślami, uwolni Twoją energię i zainspiruje nadzieję."
- myszusia
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 545
- Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10
Szymuś mnie sie wydaje,ze to wszystko u Ciebie tak działa,bo boisz sie tego Sm i non stop o tym myślisz i niepotrzebnie się nakręcasz. Ja juz tez tyle chorób przerobilam a guzik z tego bo jestem zdrowa jak rybka. I zapewniam Cie ze nie masz Sm. Musisz w to po prostu uwierzyć i odpowiednio podejść do zaburzenia.
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 stycznia 2016, o 14:16
Dokładnie cały czas o tym myślę sm i analizuje czy mam jakieś objawy sm. Cały czas wsluchuje się w moje objawy i wyszukuje nowych. GDy mam taki dzień i myślę trzeźwo to wiem że to jest wręcz chore i nienormalne ale gdy mam taki dzień jak dzisiaj to nic nie może mnie do tego przekonać ze to tylko nerwica. Tylko siedzę i analizuje.myszusia pisze:Szymuś mnie sie wydaje,ze to wszystko u Ciebie tak działa,bo boisz sie tego SM. ..
"Jeśli chcesz być szczęśliwy, wyznacz sobie cel, który pokieruje Twoimi myślami, uwolni Twoją energię i zainspiruje nadzieję."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 stycznia 2016, o 14:16
No właśnie wmawiambart26 pisze:To dla odmiany wmawiqj sobie przez 2 tygodnie ze masz sm. Zobaczysz co sie stanie .

"Jeśli chcesz być szczęśliwy, wyznacz sobie cel, który pokieruje Twoimi myślami, uwolni Twoją energię i zainspiruje nadzieję."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 27 lutego 2016, o 17:52
Ja w wakacje zeszłego roku stałam na balkonie, patrzyłam w niebo i pytałam Boga, dlaczego to właśnie ja mam sm(oczywiście wkręcone sm). Wiesz ja miałam nawet źrenice różnej wielkości a po schodach jak weszłam to od razu musiałam się położyć, po miesiącu już latałam na miasto. Rzut nie. 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 10:32
mój temat na czasie "stwardnienie rozsiane"
cierpię na bóle głowy szumy w uchu.
ost drętwienie lewej ręki policzka lewej nogi...ból głowy i oczu...
jak przeczytałam te posty to aż mnie ciarki przechodzą ale to chyba właśnie nerwica tak działa...nawet czytaniem się człowiek jest w stanie przestraszyć...
byłam dziś w poradni rehablitacyjnej i pani dr stwierdziła ,że trzeba wykonać badania aby "wykluczyć patologie" o maskro!!!!!!!!!!!
cierpię na bóle głowy szumy w uchu.
ost drętwienie lewej ręki policzka lewej nogi...ból głowy i oczu...
jak przeczytałam te posty to aż mnie ciarki przechodzą ale to chyba właśnie nerwica tak działa...nawet czytaniem się człowiek jest w stanie przestraszyć...
byłam dziś w poradni rehablitacyjnej i pani dr stwierdziła ,że trzeba wykonać badania aby "wykluczyć patologie" o maskro!!!!!!!!!!!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 6 stycznia 2016, o 10:32
Miałam rezonan bez kontrastu i wyszedł okzeniu87 pisze:wiesz co co powiem pracuje na neurologi i widzialem ludzi w sm ale badanie polecam wykonac tak dla wlasnego spokoju
Czy myślisz że po tym badaniu mogę wykluczyć to świństwo ? (Mam 31lat)
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Bo towarzyszy Wam w podświadomości to ciągłe zagrożenie życia lub zdrowia :/ wiem z czym to się je, bo też to odczuwam :/ momentami już powoli odpuszcza. Potraficie sobie przypomnieć świat jak odbieraliście przed tym okropnym odczuciem? Może spróbujcie wracać myślami I uczuciami do tego stanu. Mi to pomaga. To tylko pokazuje w jakiej iluzji są nasze umysły.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 stycznia 2016, o 14:16
Jak to u ciebie się objawiało i jak z tym wygrałeś?Soczko pisze:Miałam kiedyś podobne objawy, na początku było ciężko ale potem starałam się na nich nie skupiać choć nie zawsze się to udawało.
-- 25 marca 2016, o 18:51 --
Jak to u ciebie się objawiało i jak z tym wygrałeś?Soczko pisze:Miałam kiedyś podobne objawy, na początku było ciężko ale potem starałam się na nich nie skupiać choć nie zawsze się to udawało.
"Jeśli chcesz być szczęśliwy, wyznacz sobie cel, który pokieruje Twoimi myślami, uwolni Twoją energię i zainspiruje nadzieję."
-
- Świeżak na forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 marca 2016, o 08:38
Cześć Szymon:) Nie panikuj kolego:) Objawy o których piszesz to norma dla wielu ludzi z nerwicą. Sam miałem takie objawy (i nie tylko takie). Drętwienie rąk, nóg, jakieś mrowienia... Ból mięśni to norma... A już nie wspominając o drżeniach, a to dłonie a to jakby prądy w ciele...Jak zaczniesz się uspokajać to zacznie ci to mijać;) Ja dygotałem jak szalony i to trwa, zanim przejdzie. Raz tak bolały mnie mięśnie kciuków i tak drżały mi ręce że nie potrafiłem złapać i utrzymać niczego w rękach. Do dziś mam lekkie drżenia a minęły już ze dwa miesiące od kiedy SPOKOJEM leczę swoje objawy;) Cierpliwość i spokój to podstawa. I przestań czytać o chorobach bo sam robisz sobie krzywdę, to też wiem po sobie;) Sam byłem święcie przekonany że mam boreliozę, raka, cukrzycę, stwardnienie rozsiane, stwardnienie zanikowe boczne i mase innego cholerstwa... A okazało się że nerwica. Podsumowując, Jeśli masz obawy i nie potrafisz się uspokoić to zrób sobie badanie w kierunku tego sm, gwarantuję ci że będzie git;) Problem w tym żebyś sobie potem nie wkręcił czegoś nowego. I pamiętaj, nie jesteś wyjątkiem który ma takie objawy nerwicowe więc głowa do góry, BĘDZIE DOBRZE 
