Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Medytacja? Grozna czy nie?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36
Chciałabym zaczac praktykowac medytacje ale jak to nerwica podsuwa mi mysli ze to groźne (ze to ma cos wspolnego z religiami wschodu)..Przeczyalam artykul Divina, który mowi ze jest bezpieczna.. Ja bymmam chciała zamiast tej mantry o które mowia zeby skupić uwagę to chciałabym skupić na oddechu.. czyli siedze, pozwalam myslom plynac i skupiam sie na oddechu.. mysli atakują ana ja dalej przerzucam uwage na oddech... Czy to właściwa i bezpieczna medytacja?
-
- Gość
Ty się lepiej bój tego co robią, wypisują i wygadują przedstawiciele religii zachodu,kiedyś np głosili że Ziemia jest płaska.
Każda epoka ma swój zabobon.
Najpierw znajdź różnicę między medytacją a kontemplacją
a potem postaraj się nie myśleć o niczym.
Niemyślenie o niczym nie oznacza bycia warzywem tylko po prostu nie chwytanie pojawiających się myśli
i nie rozwijanie dalszego ciągu filmów w głowie
Najlepsza forma medytacji to utrzymać świadomość swojej obecności w każdej sekundzie.
Spróbuj być nierozproszony i tyle.
Często gdy oglądamy jakiś film,zdarza się że zapominamy o tym że jesteśmy,tak skupiamy się na akcji.
Chodzi o to żeby nie tracić tego poczucia że się jest i co się właśnie robi bez względu na to co się robi i gdzie się jest.
Każda epoka ma swój zabobon.
Najpierw znajdź różnicę między medytacją a kontemplacją

a potem postaraj się nie myśleć o niczym.
Niemyślenie o niczym nie oznacza bycia warzywem tylko po prostu nie chwytanie pojawiających się myśli
i nie rozwijanie dalszego ciągu filmów w głowie

Najlepsza forma medytacji to utrzymać świadomość swojej obecności w każdej sekundzie.
Spróbuj być nierozproszony i tyle.
Często gdy oglądamy jakiś film,zdarza się że zapominamy o tym że jesteśmy,tak skupiamy się na akcji.
Chodzi o to żeby nie tracić tego poczucia że się jest i co się właśnie robi bez względu na to co się robi i gdzie się jest.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36
Czyli to 2 różne sposoby wyciszania mysli? Rozumiem ze taka forma o jakiej pisze jest ok..Opiuek pisze: ↑7 marca 2018, o 13:49Ty się lepiej bój tego co robią, wypisują i wygadują przedstawiciele religii zachodu,kiedyś np głosili że Ziemia jest płaska.
Każda epoka ma swój zabobon.
Najpierw znajdź różnicę między medytacją a kontemplacją
a potem postaraj się nie myśleć o niczym.
Niemyślenie o niczym nie oznacza bycia warzywem tylko po prostu nie chwytanie pojawiających się myśli
i nie rozwijanie dalszego ciągu filmów w głowie
Najlepsza forma medytacji to utrzymać świadomość swojej obecności w każdej sekundzie.
Spróbuj być nierozproszony i tyle.
Często gdy oglądamy jakiś film,zdarza się że zapominamy o tym że jesteśmy,tak skupiamy się na akcji.
Chodzi o to żeby nie tracić tego poczucia że się jest i co się właśnie robi bez względu na to co się robi i gdzie się jest.
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
Nie medytacja nie jest niczym groźnym a wręcz przeciwnie. Trzymałbym się z daleka od jakichś pseudo opinii na temat tego, że medytacja to jakieś dzieło szatana i inne dziwne rzeczy, których można się dowiedzieć. Praktykowanie medytacji, to nic innego jak praktykowanie wyciszania umysłu. Uczysz się być obecnym, wyciszać myśli, skupiać się na tym co jest tu i teraz świadomie zamiast pływać w obłokach wyobraźni. Możesz praktykować ją siedziać kucając czy nawet biegając. Jak siedzenie po turecku z rękami ku górze źle Ci się kojarzy, to polecam książkę mindfulness trening uważności. Są tam fajne porady i ćwyczenia na praktykowanie uważności i obceności.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
W sumie to chyba nie ma osoby, która by wżyciu choćby nieświadomie medytowałaGaunterODim pisze: ↑7 marca 2018, o 14:28Nie medytacja nie jest niczym groźnym a wręcz przeciwnie. Trzymałbym się z daleka od jakichś pseudo opinii na temat tego, że medytacja to jakieś dzieło szatana i inne dziwne rzeczy, których można się dowiedzieć. Praktykowanie medytacji, to nic innego jak praktykowanie wyciszania umysłu. Uczysz się być obecnym, wyciszać myśli, skupiać się na tym co jest tu i teraz świadomie zamiast pływać w obłokach wyobraźni. Możesz praktykować ją siedziać kucając czy nawet biegając. Jak siedzenie po turecku z rękami ku górze źle Ci się kojarzy, to polecam książkę mindfulness trening uważności. Są tam fajne porady i ćwyczenia na praktykowanie uważności i obceności.

-
- Gość
Każda forma jest ok,nie ma medytacji która szkodzi człowiekowi.
To co może szkodzić to jakieś wdruki ideologiczne ,efekt nocebo itp
Ktoś Ci zasugeruje opętanie w trakcie jazdy rowerem,wsiądziesz na rower,przewrócisz się
i umrzesz ze strachu bo Ci diabeł nogę podstawił
Daj spokój,jeśli chcesz medytować to musisz to robić dobrze jeśli medytacja ma być medytacją
a nie jakimś medytacjpodobnym dziwadłem
Traktuj swoje myśli jak haczyki w wodzie na które wędkarz chce Cię złowić.
Nie chodzi o to żeby z haczykami walczyć ,chodzi o to żeby ich nie łapać.
To co może szkodzić to jakieś wdruki ideologiczne ,efekt nocebo itp
Ktoś Ci zasugeruje opętanie w trakcie jazdy rowerem,wsiądziesz na rower,przewrócisz się
i umrzesz ze strachu bo Ci diabeł nogę podstawił

Daj spokój,jeśli chcesz medytować to musisz to robić dobrze jeśli medytacja ma być medytacją
a nie jakimś medytacjpodobnym dziwadłem

Traktuj swoje myśli jak haczyki w wodzie na które wędkarz chce Cię złowić.
Nie chodzi o to żeby z haczykami walczyć ,chodzi o to żeby ich nie łapać.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Jeśli kiedykolwiek w życiu miałaś sytuację gdzie np. jechałaś gdzieś samochodem, nawet jako pasażer, patrzyłaś przed siebie i próbowałaś nie zasnąć to medytowałaś :pzagrody1 pisze: ↑7 marca 2018, o 13:43Chciałabym zaczac praktykowac medytacje ale jak to nerwica podsuwa mi mysli ze to groźne (ze to ma cos wspolnego z religiami wschodu)..Przeczyalam artykul Divina, który mowi ze jest bezpieczna.. Ja bymmam chciała zamiast tej mantry o które mowia zeby skupić uwagę to chciałabym skupić na oddechu.. czyli siedze, pozwalam myslom plynac i skupiam sie na oddechu.. mysli atakują ana ja dalej przerzucam uwage na oddech... Czy to właściwa i bezpieczna medytacja?
Płomienie piekielne Cię jednak nie zjarały.
Największym wrogiem wszystkiego jest strach.
Ktoś wyżej wspomniał o kontemplacji, kiedy wierni w kościele kontemplują Przenajświętszy Sakrament, to wszyscy jak jeden mąż tak naprawdę medytują.
Można wchodzić w rozważania duchowo religijne ale nie bardzo ma to sens, kiedy chcesz po prostu medytować, wyciszyć się i nauczyć pewnego rodzaju specyficznej uwagi.
Możesz nawet nie nazywać tego medytacją, a głęboką relaksacją.
Nie musisz wiedzy o niej czerpać z byddyjskich stron itp. Jeśli Cię to ma boleć.
Skupianie się na oddechu podczas relaksacji jest okey, i jest również bezpieczne. Na początku jak wyżej napisano możesz próbować tego w różnych sytuacjach, pozycjach, tak zeby Ci było wygodnie, i żebyś się przyzwyczaiła.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36
Dzięki.. pomyślałam ze jak naucze sie podczas medytacji zlewac czarne myśli to w realu będzie łatwiej bo bede wiedzieć jak...Victor pisze: ↑7 marca 2018, o 14:43Jeśli kiedykolwiek w życiu miałaś sytuację gdzie np. jechałaś gdzieś samochodem, nawet jako pasażer, patrzyłaś przed siebie i próbowałaś nie zasnąć to medytowałaś :pzagrody1 pisze: ↑7 marca 2018, o 13:43Chciałabym zaczac praktykowac medytacje ale jak to nerwica podsuwa mi mysli ze to groźne (ze to ma cos wspolnego z religiami wschodu)..Przeczyalam artykul Divina, który mowi ze jest bezpieczna.. Ja bymmam chciała zamiast tej mantry o które mowia zeby skupić uwagę to chciałabym skupić na oddechu.. czyli siedze, pozwalam myslom plynac i skupiam sie na oddechu.. mysli atakują ana ja dalej przerzucam uwage na oddech... Czy to właściwa i bezpieczna medytacja?
Płomienie piekielne Cię jednak nie zjarały.
Największym wrogiem wszystkiego jest strach.
Ktoś wyżej wspomniał o kontemplacji, kiedy wierni w kościele kontemplują Przenajświętszy Sakrament, to wszyscy jak jeden mąż tak naprawdę medytują.
Można wchodzić w rozważania duchowo religijne ale nie bardzo ma to sens, kiedy chcesz po prostu medytować, wyciszyć się i nauczyć pewnego rodzaju specyficznej uwagi.
Możesz nawet nie nazywać tego medytacją, a głęboką relaksacją.
Nie musisz wiedzy o niej czerpać z byddyjskich stron itp. Jeśli Cię to ma boleć.
Skupianie się na oddechu podczas relaksacji jest okey, i jest również bezpieczne. Na początku jak wyżej napisano możesz próbować tego w różnych sytuacjach, pozycjach, tak zeby Ci było wygodnie, i żebyś się przyzwyczaiła.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Jest to często praktykowane w tym celu, czasem ludzie "przesiadują" atak paniki, lub włąśnie przepuszczają natrętne myśli, patrząc i coraz lepiej odczuwając, że to tylko śmieci bez wartości.
Ważne, ze chcesz coś zobaczyć, spróbować i to zrób!
Nigdy nic nie idzie na marne
Ważne, ze chcesz coś zobaczyć, spróbować i to zrób!
Nigdy nic nie idzie na marne
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)