Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

25 października 2015, o 23:22

Hej ! Marti ja nie mogłam uwieżyć ze moze tak bardzo kłuć w lewym boku że mogę czuć ze zaraz wyrwie mi lewe płuco że drętwiej mi lewa noga ze pozniej jeszcze ręka , ale to były pocżątki nie wierzyłam , myślałam ze moze to juz koniec mojego życia to dostałam takich objawow że uwierzyłam .
Uwierz że to nierwica i nie zaprzątaj sobie tym głowy ! Pozdrawiam !
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

27 października 2015, o 07:03

Kochani niech mi ktos to wyjaśni,bo nie rozumiem tego
Otóż jak probuje sie zmieniać to objawy atakują mocniej.dlaczego tak się dzieje?unormuje się to?
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 921
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

27 października 2015, o 08:14

stokrotka89 pisze:Kochani niech mi ktos to wyjaśni,bo nie rozumiem tego
Otóż jak probuje sie zmieniać to objawy atakują mocniej.dlaczego tak się dzieje?unormuje się to?


normalka, chłopaki o tym trąbią w nagraniach bez ustanku!! ktoś tu nie odrobił zadania domowego! ;)

Im bardziej się zmieniasz przeciwstawiasz objawą mogą pojawić się większe leki to normalne w zaburzeniu więc nic nadzwyczajnego, tak się dziej ponieważ zmieniasz swoją postawę , a nerwic tego nie lubi! Mózg wyszukuje zagrożenia. Oczywiście ,że przejdzie aż uspokoisz stan emocjonalny. Mnie już wiele rzeczy się udało.

Nie wycofuj się !! na tym to polega nic ci sie nie stanie, a przede wszystkim posłuchaj jeszcze raz NAGRAŃ tam masz to super wyjaśnione dlaczego tak się właśnie dzieje!
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

27 października 2015, o 09:03

Wzięłam wczoraj na noc ćwiartki tabletki bromergonu.Tabletki te obnizaja poziom prolaktyny.W nocy kiepsko się czułam.Slabilo mnie i widziałam jakies mroczki przed oczami.Lekarka uprzedził mnie o skutkach ubocznych tzn. Zawroty glowy i omdlenia.ja po prostu boje się ze mi te tabletki pogłębia nerwicę lub wywołała coś gorszego.Nie lubię mieszac w hormonach.Któraś z was brała ten bromergon.Proszę o pomoc.Prolaktyna mam 3 razy przekroczona więc powinnam to leczyć.

-- 27 października 2015, o 10:03 --
Czuje sie tak jakbym brala conajmniej psychotropy.Pewnie podobna sytuacja jest jak ktos leczy tarczyce.nie wiem.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

27 października 2015, o 09:13

STOKROTKA Cale zycie zdobywasz jakies nawyki czyli zapisujesz cos w podswiadomosci . Twoj umysl jest w stanie zagrozenia . Z momentem gdy dostalas nerwicy nabralas pewnych nawykow co za tym idzie twoje reakcje sa skierowany w dany sposob . Teraz chcesz cos zmienic czyli np zaakceptowac nerwice ale to nie jest latwe bo podswiadomosc jest nauczona innego nawyku reakcji . I dlatego daje te wszystkie obawy i watpliwosci . Prosty przyklad . Wstajesz rano myjesz zeby to jest nawyk ktory wpoilas sobie od zawsze a sprobuj to xmienic przestan myc zeby rano . To caly dzien bedziesz miala glupie mysli ( a moze jedzie mi z japy i oni nie chca ze mna gadac , bola mnie zeby , pewnie dlatego zebich nie myje , mam szron na zebach zle sie z tym czuje ) a gdybys nie myla tych zebow od zawsze to mysle ze miala bys wywalone na te rzrzeczy . Czyli krotko mowiac zawsze ale to zawsze xmiana nawyku rowna sie zle samopoczucie watpliwosci glupie mysli ogolnie dyskomfort psychiczny ale innej drogi nie ma tak sie zmienia nawyki . Caly picus pokega na tym ze ty trzeba stac sie obserwatorem i miec dystans do emocji jakie za tym ida czyli zwiazqne odczucia z zmiana nawyku . Ale to nie jest wieczne jezeli bedziesz z uporem robic tak jak chcesz robic czyli zmieniac ten nawyk to z czasem go zmienisz wyprzesz stare i zastapisz nowym . Tylko nie przestawaj myc zabkow :DD
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
dusznomi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 80
Rejestracja: 24 sierpnia 2015, o 09:20

27 października 2015, o 09:21

Wzięłam wczoraj na noc ćwiartki tabletki bromergonu.Tabletki te obnizaja poziom prolaktyny.W nocy kiepsko się czułam.Slabilo mnie i widziałam jakies mroczki przed oczami.Lekarka uprzedził mnie o skutkach ubocznych tzn. Zawroty glowy i omdlenia.ja po prostu boje się ze mi te tabletki pogłębia nerwicę lub wywołała coś gorszego.Nie lubię mieszac w hormonach.Któraś z was brała ten bromergon.Proszę o pomoc.Prolaktyna mam 3 razy przekroczona więc powinnam to leczyć.

-- 27 października 2015, o 10:03 --
Czuje sie tak jakbym brala conajmniej psychotropy.Pewnie podobna sytuacja jest jak ktos leczy tarczyce.nie wiem.
Biorę bromergon od lat, pierwsze 3 miesiące na tym leku, są ciężkie, tez brałam początkowo na noc, żeby przespać te najgorsze uboki. Ale obiecuję Ci, że to wszystko z każdym dniem będzie malało. Ja miałam bardzo podobne objawy, a brałam po całej na " dzień dobry" przy niższej prolaktynie niż Twoja. Najgorsze jest uczucie zatkanego nosa. Nie masz kataru, a nie jesteś w stanie oddychać nosem. Ale zobaczysz troche sie pomeczysz, ale pozniej bedziesz czula sie lepiej!
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

27 października 2015, o 09:23

Ha ha dzięki Bart:D
Prew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 238
Rejestracja: 9 września 2015, o 08:53

27 października 2015, o 09:30

stokrotka89 pisze:Kochani niech mi ktos to wyjaśni,bo nie rozumiem tego
Otóż jak probuje sie zmieniać to objawy atakują mocniej.dlaczego tak się dzieje?unormuje się to?
Kochana! Mam to samo, i chyba kazdy przez to przechodzi:/ u mnie zaczelo sie od mega atakow paniki, opanowalam to - juz nie wracają, pozniej mega mdlosci, caly miesiac mdło i mdło ale zaczelam to ignorowac, akceptowac wysmiewac- zniknelo(juz sporadycznie sie pojawiaja ale nie robia na mnienwrazenia) pozniej 1657mysli, kazda splawialam, next mega odrealnienie ide po sklepie i czuje ze zaraz zjade.. Ale w dupie zaczelam obserwowac produkty, skupiac sie na nich- to samo w pracy czuje ze zaraz padne twarza w komuter.. To czekam grzecznie spokojnie oddychajac- odeszlo, mega trzepawica w nocy po obudzeniu(wraca ale tez nie robi na mnie wrazenia) , siedze u rodzinki widze otwarty balkon- 4pietro mysle,, a jak wyskocze zaraz niech zamkna ten balkon" a zaraz zaczynam sie wyzywac ze to trudno przynajmniej nie bedzie tak drętwo i take. Kolko to teraaaaaz brzuch mnie dojechal nie umiem sobie z nim poradzic boli mnie co chwile mam rewolucje, i inne mniej fajne z nim rzeczy zwiazane .. Ale wiem ze musze to akceptowac i calymi dniami(choc od 2 tyg nie odpuszcza) olewac, boli to boli jakos mam zalamki skarze sie tutaj ale tez co chwile tlumacze ze przejdzie, megaa mega trudne caly czas musisz to olewac ... I wiem ze jesli to przejdize to i tak zaraz cos zaatakuje;) aa no i bezsennosc- ale z tym taz lepiej raz gorzej.. Ale na to wyj.. Mam:D teraz mysl lekowa z ktora walcze,,brzuch i wzdecia":D

-- 27 października 2015, o 10:30 --
Hahahahhahaha Bart- porownanie bezcenne!:D:
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

27 października 2015, o 09:39

Duszno mi ale czy ten bromergon jest bezpieczny przy nerwicy.Skutki uboczne w postaci słabości i innych somatycznych ok ale czy psychiczne objawy jakies miałaś?
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
dusznomi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 80
Rejestracja: 24 sierpnia 2015, o 09:20

27 października 2015, o 09:57

Betii, z psychicznych raczej nie. nie działo się nic poza tymi objawami, które masz ty, miałam ja, dziś po kilku latach mam jedyne co, to mdłości i uczucie głodu po tabletce. Teraz biorę połówkę, bo prolaktyna dobrze i ostro mi spadła. Nie wiem, jak dokładnie lekarz przedstawił ci działanie bromergonu, ale...udowodniono, że wspomaga on leczenie depresji :) Moim zdaniem, przy nerwicy jest jak najbardziej bezpieczny, tylko musisz wiedzieć, że to co się z Tobą dzieje, po tabletce to wina nie nerwicy, a działania leku. Na prawdę , nie masz się czym martwić. Biorę go od lat. Moge Ci dać kilka rad. Po pierwsze ZAWSZE, ale to ZAWSZE tabletke bierz z posiłkiem, najlepiej tuż przed spaniem. Wiem, nei powinno się "obżerać" na noc, ale to znacznie zmniejsza uboki. Kanapeczka, rozciapciaj w buzi i wez tabletkę, przełknij, popij duża ilościa herbaty, soku, wody... jak wolisz i bierz tabsa zawsze na noc,jak już jesteś półprzytomna. Nie poij absolutnmie alkoholu przy braniu tych leków. Jak szykujue się jakaś impreza, dzien przed, w dniu i dzien po nie bierz bromergonu!

-- 27 października 2015, o 10:57 --
jeszcze Ci tylko dodam, bo widze ze dopiero zaczynasz swoją bromoprzygodę, pierwsze dni po tej tbl. zawsze są kiepskie i uboki są najsilniejsze. Szybko organizm się ustawi do pionu :) Jak mialam in vitro- nie brałam tego cuda przez ok 2 miesiące. Boże... pierwsza tabletka- a musiałam wziać całą była masakraczna. Z tym, ze ja mialam świadomość ze to wszystko bromergon. Nie wiem jak z kuchni doszłam dopokoju :) swiat mi wirował, rece i nogi jak z waty, mialam wrazenie ze zasypiam na stojaco! Oddechu zero... druga- przyswojona już jak witamina C :) Głowa do góry :) ćwiartka to na prawdę pikuś. Ja dostałam całą tbl. przy prolaktynie poniżej 30 :) A jakieś dodatkowe badania Ci zlecono?
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

27 października 2015, o 10:30

Ja mam narazie zacząć od ćwiartki a jak się przyzwyczaje to mam brać tylko połowe przez 4 miesiące. Jak leczenie będzie nieskuteczne to dostane skierownie do rendokrynloga i dalszą diagnostykę. Robiłam tylko tarczycę. Wiesz ja nie mam presji na dziecko. Myślę o tym ale jedno już mam wię c tak średnio z tym. Prolaktyne zbijam głównie przez problemy z piersiami i przy okazji z ciążą. Z pierwszą ciążą nie miałam problemu.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
dusznomi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 80
Rejestracja: 24 sierpnia 2015, o 09:20

27 października 2015, o 10:40

z tym parciem, to u mnie tez nie jest tak, chociaż oczywiście chciałabym być mamą, jest to moim marzeniem i pragnieniem. Prolaktyna, u mnie wywoływała brak owulacji, to najważniejsze w kwestii starań, ale też, przez jej poziom, problem z widzeniem, częste bóle głowy. Straszne bóle podczas miesiączki. Przez moje PCOS, bromergon będę brała najprawdopodobniej dożywotnio, odstawiając jedynie na wypadek ciąży i karmienia piersią. Z piersiaqmi, rozumiem, że masz wycieki? Ja chyba nie mam tylko tego kłoptu,a tak to wszelakie jakie tylko prolaktynka może wywołać. Najgorsze jest podójne widzenie- masakra :) ale dzięki Bogu, moje fantastyczne okularki pomagają mi w prowadzeniu auta, oglądaniu TV itd. Masakra. Poza tym, przy moim PCOS, rozhuśtane mam wszystkie inne hormony, więc prolaktyna, to taka wisienka na torcie, która akurat przejmuje się najmniej. Mam nadzieję, że szybko uporasz się z jej nadmiarem :) A jestem pewna ze za 2 tyg możesz zrobić kontrolnie prl i już jej poziom powinien być w normie po bro.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

27 października 2015, o 10:50

dusznomi Dzięki za info bo taka wystrachana jestem ,że szok

-- 27 października 2015, o 11:50 --
Jestem rok po odstawieniu psychotropów, które brałam 3 lata. Podejrzewam, że one mi rozwaliły prolaktyne bo wszędzie pisze że dłuższe przyjmowanie tych środków podnosi prolaktynę.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
dusznomi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 80
Rejestracja: 24 sierpnia 2015, o 09:20

27 października 2015, o 10:51

Nie ma za co kochana, wal śmiało jak coś, o prolaktynie i kilku innych hormonach, mogę pisać referaty. Nie stresuj się :)
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

27 października 2015, o 10:56

Wiesz ja mam już 34 lata więc drugą ciążą to ostatni dzwonek.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
ODPOWIEDZ