Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
Czy ktoś tutaj miał wkretke że nie istnieje ?
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 27 listopada 2018, o 18:14
czy cos wyjasnilo sie w sprawie twoich dolegliwosc?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 91
- Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 20:21
Przebudziłem się wczoraj o 6h rano ale bylem strasznie zmęczony jakbym dobę nie spał mimo, że położyłem się spać przed 22h. Stwierdziłem, że jeszcze zdrzemnę się na chwilę.....I obudziłem się o 10:40 z silnym bólem głowy tj.czola i nasady nosa między oczami. Po umyciu i śniadaniu jakby przeszło, po obiedzie zacząłem kaszlec - kaszel suchy, bardzo męczący. Od tego kaszlu aż kręciło się w głowie, to przeszło po jakimś czasie ale zaczęła się jazda z płytki oddechem, uczuciem niedotlenienia i płytki oddechem, spływa mi też jakiś syf po gardle, nie śmierdzi ale nieprzyjemne. Zacząłem czuć lęk, oddech coraz gorszy, nie wiem co robić, co to może być.... Astma? Alergia? Nerwica? Jak to nerwica, to jak Simone radzić? Cały czas myślę o oddechu, kontrola..... Wypiłem pół butelki neospasminy i nic nie pomaga
Cały czas ucisk w klatce i drżenie. Miał tak ktoś? Jak sobie radzić w tych trudnych chwilach?

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 434
- Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35
Zaakceptuj i nie próbuj się tego pozbyć bo nasilasz objawy.. To nerwica
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 91
- Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 20:21
Budzę się dziś rano po średnio przespanej nocy i co? Pierwsza myśl co z oddechem i się zaczęło..... Zauważyłem, że jak trochę się zmecze, to albo zapominam albo przestaje. Jak mam to dziadostwo zaakceptować? Dobra akceptuje, że to nerwica ale czuje to dalej. Kiedy to się skończy, co mam zrobić?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
Skoro pytasz kiedy to się skończy to nie akceptujesz i nie przyzwalasz na objawy :/ obejrzyj filmik o akceptacji na yt divoviclens pisze: ↑20 kwietnia 2020, o 07:13Budzę się dziś rano po średnio przespanej nocy i co? Pierwsza myśl co z oddechem i się zaczęło..... Zauważyłem, że jak trochę się zmecze, to albo zapominam albo przestaje. Jak mam to dziadostwo zaakceptować? Dobra akceptuje, że to nerwica ale czuje to dalej. Kiedy to się skończy, co mam zrobić?
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 3 lipca 2019, o 14:05
Czy jest tu ktoś z ciągłą suchością ust, gardła, nosa I pieczeniem oczu? Już wkręcam sobie zespół Sjoegrena. Od grudnia pokasluję I miewam bole w klatce piersiowej. Mialam rtg klatki, echo serca, ekg, holtera, morfologia. Wszystko ok. A teraz od miesiaca ta suchość. Do lekarza dostac się teraz I zrobic badania nierealne...
- MałaMaruda
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 303
- Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47
Ja miałam i miewam. Badania ok, to jest ok. Morfologia pokazuje dużo, ogólny stan organizmu. Może alergia? Jak nie, to przeczulenie nerwowe. Postaraj się do tego odpowiednio podejśćWeteranka pisze: ↑20 kwietnia 2020, o 13:19Czy jest tu ktoś z ciągłą suchością ust, gardła, nosa I pieczeniem oczu? Już wkręcam sobie zespół Sjoegrena. Od grudnia pokasluję I miewam bole w klatce piersiowej. Mialam rtg klatki, echo serca, ekg, holtera, morfologia. Wszystko ok. A teraz od miesiaca ta suchość. Do lekarza dostac się teraz I zrobic badania nierealne...

"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.
All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"
[LP - Tightrope]
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.
All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"
[LP - Tightrope]
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 3 lipca 2019, o 14:05
Dziękuję za odpowiedź. Biorę pod uwagę nerwicę, ale niepokój jest. A jak wiadomo, stan fizyczny wplywa na psychikę. I na odwròt...MałaMaruda pisze: ↑20 kwietnia 2020, o 13:30Ja miałam i miewam. Badania ok, to jest ok. Morfologia pokazuje dużo, ogólny stan organizmu. Może alergia? Jak nie, to przeczulenie nerwowe. Postaraj się do tego odpowiednio podejśćWeteranka pisze: ↑20 kwietnia 2020, o 13:19Czy jest tu ktoś z ciągłą suchością ust, gardła, nosa I pieczeniem oczu? Już wkręcam sobie zespół Sjoegrena. Od grudnia pokasluję I miewam bole w klatce piersiowej. Mialam rtg klatki, echo serca, ekg, holtera, morfologia. Wszystko ok. A teraz od miesiaca ta suchość. Do lekarza dostac się teraz I zrobic badania nierealne...![]()

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 38
- Rejestracja: 15 kwietnia 2020, o 21:39
Cześć,
to mój pierwszy post na forum, aczkolwiek zaglądam tu od jakiegoś roku
Zaczęło się właśnie ok. rok temu, piszę w tym wątku, bo nie znaleziono u mnie konkretnej choroby, a objawów cała masa...
Z tego co pamiętam to rok temu dostałem jakiś palpitacji serca, słabości i wylądowałem na SOR, gdzie podali mi kroplówkę, i mi przeszło - lekarz stwierdził że to mogą być niedobory elektrolitów. Po dwóch tygodniach dostałem ucisku w głowie (oczywiście guz, tętniak od razu mi się wkręcił), i zaczęła mi drętwieć ręka, plus gorąco w brzuchu. Uczucie jakbym byl pijany i że zaraz umrę. SOR po raz drugi (byłem jeszcze parę razy w różnych placówkach medycznych, żeby zrobić EKG bo coś z sercem...). Też przeszło.
Później zaczęły się bolę i inne ciekawe objawy ciagle całymi dniami. Do tej pory miałem takie objawy:
- bóle głowy
- pieczenie karku
- kołatanie serca
- uczucie duszności
- swędzenia rąk i nóg
- słabość nóg, uczucie jakby był pijany
- pykanie w różnych częściach ciała
- bóle w klatce piersiowej i plecach
- bóle szyji i gardła - delikatny problem przy przełykaniu
- bóle nóg i rąk
- uczucie igieł w różnych miejscach ciała
- robaki chodzące po głowie
- bóle kręgosłupa
- pieczenie oczu
- uczucie słabości w nodze/nogach
- ból w skroni
- szum w uszach
- bóle w pośladku
- uczucie pulsowania w brzuchu
- bóle w nadgarstku
- drgania mięśni łydek przez cały dzień oraz w innych miejscach (rzadziej) - to mi zostało.
- częste pobyty w toalecie
- uciski w głowie jakby udar/wylew
- przebudzenie w nocy z bijącym szybko sercem (oczywiście wydawało mi się że zawał - tu byłem /i cały czas jestem naprawdę twardy ze nie wzywałem/m pogotowia
- pieczenie po lewej stronie klatki piersiowej
- braki czucia w prawej ręce i nodze (taka słabość w rekach - dostałem zastrzyki z B12 i przeszło) - byłem przerażony
- pieczenie/mrowienie języka
- pieczenie pleców
- pieczenie ud
- rzadko nagle uderzenie ciepła i pocenie się (rzadko)
- zaciskanie zębów
Pewnie były jeszcze inne...
Wszelkie badania które robiłem, nie wykazały odchylu od normy - z wyjątkiem bardzo niskiego poziomu witaminy D oraz ledwo ponad normę wyników z witaminy B12. Przed tymi moimi pierwszymi wizytami w SOR miałem dość dużo stresu i hektolitry wypitej kawy. Mam też stwierdzone zwyrodnienie kręgosłupa.
Do tej pory miałem badania:
- tomograf głowy (wyszła torbiel retencyjna w zatoce szczękowej aczkolwiek lekarz byli sceptyczni żeby miała jakiś związek z moimi objawami)
- próba teżyczkowa
- echo serca
- holter
- próba wysiłkowa
- EMG
- rezonans kręgosłupa
- usg brzucha
- usg szyji (węzły chłonne)
- rtg klatki piersiowej
- podstawowe badanie neurologiczne (palce do nosa itp.)
- glukoza (tutaj wyszło nieznacznie ponad normę, ale bez wskazań do leczenia)
- test na boleriozę, Elise i Western Blot
- usg szyji (przepływy żylne)
- badania krwi
- 5 lat temu wyszło mi zwyrodnienie kręgosłupa (ale czy może to dawać takie objawy.
Choroby które sobie wkręcałem jak patrzę z perspektywy czasu było wiele, "umierałem" już tyle razy
Wydawało mi się że mam:
- guza mózgu
- tętniaki w różnych miejscach
- rak gardła
- rak płuc
- choroba wieńcowa
- SM
- zakrzepicę
- boreliozę
- i najgorszy wkręt czyli SLA... dzięki ruszającym się mięśniom łydek czasem innych mięśni.
Obecnie większość objawow rzadko się pojawia oprócz drgających mięśni - które nie odpuszczają, i powodują strach wiadomo przed czym. W ciągu tego roku kilku lekarzy sugerowało nerwicę, neurolog depresję maskowaną, psychiatra również depresję maskowaną.
Co sądzicie? Powinienem się jeszcze badać?
Macie drgania mięśni?
to mój pierwszy post na forum, aczkolwiek zaglądam tu od jakiegoś roku

Zaczęło się właśnie ok. rok temu, piszę w tym wątku, bo nie znaleziono u mnie konkretnej choroby, a objawów cała masa...
Z tego co pamiętam to rok temu dostałem jakiś palpitacji serca, słabości i wylądowałem na SOR, gdzie podali mi kroplówkę, i mi przeszło - lekarz stwierdził że to mogą być niedobory elektrolitów. Po dwóch tygodniach dostałem ucisku w głowie (oczywiście guz, tętniak od razu mi się wkręcił), i zaczęła mi drętwieć ręka, plus gorąco w brzuchu. Uczucie jakbym byl pijany i że zaraz umrę. SOR po raz drugi (byłem jeszcze parę razy w różnych placówkach medycznych, żeby zrobić EKG bo coś z sercem...). Też przeszło.
Później zaczęły się bolę i inne ciekawe objawy ciagle całymi dniami. Do tej pory miałem takie objawy:
- bóle głowy
- pieczenie karku
- kołatanie serca
- uczucie duszności
- swędzenia rąk i nóg
- słabość nóg, uczucie jakby był pijany
- pykanie w różnych częściach ciała
- bóle w klatce piersiowej i plecach
- bóle szyji i gardła - delikatny problem przy przełykaniu
- bóle nóg i rąk
- uczucie igieł w różnych miejscach ciała
- robaki chodzące po głowie
- bóle kręgosłupa
- pieczenie oczu
- uczucie słabości w nodze/nogach
- ból w skroni
- szum w uszach
- bóle w pośladku
- uczucie pulsowania w brzuchu
- bóle w nadgarstku
- drgania mięśni łydek przez cały dzień oraz w innych miejscach (rzadziej) - to mi zostało.
- częste pobyty w toalecie
- uciski w głowie jakby udar/wylew
- przebudzenie w nocy z bijącym szybko sercem (oczywiście wydawało mi się że zawał - tu byłem /i cały czas jestem naprawdę twardy ze nie wzywałem/m pogotowia

- pieczenie po lewej stronie klatki piersiowej
- braki czucia w prawej ręce i nodze (taka słabość w rekach - dostałem zastrzyki z B12 i przeszło) - byłem przerażony
- pieczenie/mrowienie języka
- pieczenie pleców
- pieczenie ud
- rzadko nagle uderzenie ciepła i pocenie się (rzadko)
- zaciskanie zębów
Pewnie były jeszcze inne...
Wszelkie badania które robiłem, nie wykazały odchylu od normy - z wyjątkiem bardzo niskiego poziomu witaminy D oraz ledwo ponad normę wyników z witaminy B12. Przed tymi moimi pierwszymi wizytami w SOR miałem dość dużo stresu i hektolitry wypitej kawy. Mam też stwierdzone zwyrodnienie kręgosłupa.
Do tej pory miałem badania:
- tomograf głowy (wyszła torbiel retencyjna w zatoce szczękowej aczkolwiek lekarz byli sceptyczni żeby miała jakiś związek z moimi objawami)
- próba teżyczkowa
- echo serca
- holter
- próba wysiłkowa
- EMG
- rezonans kręgosłupa
- usg brzucha
- usg szyji (węzły chłonne)
- rtg klatki piersiowej
- podstawowe badanie neurologiczne (palce do nosa itp.)
- glukoza (tutaj wyszło nieznacznie ponad normę, ale bez wskazań do leczenia)
- test na boleriozę, Elise i Western Blot
- usg szyji (przepływy żylne)
- badania krwi
- 5 lat temu wyszło mi zwyrodnienie kręgosłupa (ale czy może to dawać takie objawy.
Choroby które sobie wkręcałem jak patrzę z perspektywy czasu było wiele, "umierałem" już tyle razy

- guza mózgu
- tętniaki w różnych miejscach
- rak gardła
- rak płuc
- choroba wieńcowa
- SM
- zakrzepicę
- boreliozę
- i najgorszy wkręt czyli SLA... dzięki ruszającym się mięśniom łydek czasem innych mięśni.
Obecnie większość objawow rzadko się pojawia oprócz drgających mięśni - które nie odpuszczają, i powodują strach wiadomo przed czym. W ciągu tego roku kilku lekarzy sugerowało nerwicę, neurolog depresję maskowaną, psychiatra również depresję maskowaną.
Co sądzicie? Powinienem się jeszcze badać?
Macie drgania mięśni?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 3 lipca 2019, o 14:05
Przechodziłam chyba wszystkie te dolegliwości, a drgania miěŝni do dziś mi się zdarzają. Czy uzupełniłeś wtaminę D? Jej niedobor daje takie właśnie objawy. Czy przyswajalny magnez bierzesz? To może ulżyć ci w twoich dolegliwościach. Chociaż patrząc tak z boku to wygląda na klasyczną nerwicę. Gdybys miał SLA to przez rok twoj stan byłby dużo gorszyStef pisze: ↑20 kwietnia 2020, o 16:12Cześć,
to mój pierwszy post na forum, aczkolwiek zaglądam tu od jakiegoś roku
Zaczęło się właśnie ok. rok temu, piszę w tym wątku, bo nie znaleziono u mnie konkretnej choroby, a objawów cała masa...
Z tego co pamiętam to rok temu dostałem jakiś palpitacji serca, słabości i wylądowałem na SOR, gdzie podali mi kroplówkę, i mi przeszło - lekarz stwierdził że to mogą być niedobory elektrolitów. Po dwóch tygodniach dostałem ucisku w głowie (oczywiście guz, tętniak od razu mi się wkręcił), i zaczęła mi drętwieć ręka, plus gorąco w brzuchu. Uczucie jakbym byl pijany i że zaraz umrę. SOR po raz drugi (byłem jeszcze parę razy w różnych placówkach medycznych, żeby zrobić EKG bo coś z sercem...). Też przeszło.
Później zaczęły się bolę i inne ciekawe objawy ciagle całymi dniami. Do tej pory miałem takie objawy:
- bóle głowy
- pieczenie karku
- kołatanie serca
- uczucie duszności
- swędzenia rąk i nóg
- słabość nóg, uczucie jakby był pijany
- pykanie w różnych częściach ciała
- bóle w klatce piersiowej i plecach
- bóle szyji i gardła - delikatny problem przy przełykaniu
- bóle nóg i rąk
- uczucie igieł w różnych miejscach ciała
- robaki chodzące po głowie
- bóle kręgosłupa
- pieczenie oczu
- uczucie słabości w nodze/nogach
- ból w skroni
- szum w uszach
- bóle w pośladku
- uczucie pulsowania w brzuchu
- bóle w nadgarstku
- drgania mięśni łydek przez cały dzień oraz w innych miejscach (rzadziej) - to mi zostało.
- częste pobyty w toalecie
- uciski w głowie jakby udar/wylew
- przebudzenie w nocy z bijącym szybko sercem (oczywiście wydawało mi się że zawał - tu byłem /i cały czas jestem naprawdę twardy ze nie wzywałem/m pogotowia
- pieczenie po lewej stronie klatki piersiowej
- braki czucia w prawej ręce i nodze (taka słabość w rekach - dostałem zastrzyki z B12 i przeszło) - byłem przerażony
- pieczenie/mrowienie języka
- pieczenie pleców
- pieczenie ud
- rzadko nagle uderzenie ciepła i pocenie się (rzadko)
- zaciskanie zębów
Pewnie były jeszcze inne...
Wszelkie badania które robiłem, nie wykazały odchylu od normy - z wyjątkiem bardzo niskiego poziomu witaminy D oraz ledwo ponad normę wyników z witaminy B12. Przed tymi moimi pierwszymi wizytami w SOR miałem dość dużo stresu i hektolitry wypitej kawy. Mam też stwierdzone zwyrodnienie kręgosłupa.
Do tej pory miałem badania:
- tomograf głowy (wyszła torbiel retencyjna w zatoce szczękowej aczkolwiek lekarz byli sceptyczni żeby miała jakiś związek z moimi objawami)
- próba teżyczkowa
- echo serca
- holter
- próba wysiłkowa
- EMG
- rezonans kręgosłupa
- usg brzucha
- usg szyji (węzły chłonne)
- rtg klatki piersiowej
- podstawowe badanie neurologiczne (palce do nosa itp.)
- glukoza (tutaj wyszło nieznacznie ponad normę, ale bez wskazań do leczenia)
- test na boleriozę, Elise i Western Blot
- usg szyji (przepływy żylne)
- badania krwi
- 5 lat temu wyszło mi zwyrodnienie kręgosłupa (ale czy może to dawać takie objawy.
Choroby które sobie wkręcałem jak patrzę z perspektywy czasu było wiele, "umierałem" już tyle razyWydawało mi się że mam:
- guza mózgu
- tętniaki w różnych miejscach
- rak gardła
- rak płuc
- choroba wieńcowa
- SM
- zakrzepicę
- boreliozę
- i najgorszy wkręt czyli SLA... dzięki ruszającym się mięśniom łydek czasem innych mięśni.
Obecnie większość objawow rzadko się pojawia oprócz drgających mięśni - które nie odpuszczają, i powodują strach wiadomo przed czym. W ciągu tego roku kilku lekarzy sugerowało nerwicę, neurolog depresję maskowaną, psychiatra również depresję maskowaną.
Co sądzicie? Powinienem się jeszcze badać?
Macie drgania mięśni?