Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
toczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 16:09

1 maja 2019, o 15:03

sebastian86 pisze:
1 maja 2019, o 11:35
toczka pisze:
30 kwietnia 2019, o 23:07
sebastian86 pisze:
30 kwietnia 2019, o 20:14


to jaki lek moze pomoc? musi cos byc na to pomocnego, nie jest to objaw nad ktorym mozna przejsc do porzadku dziennego...

Polecam refrakcję odc szyjnego. 10x cofnij brodę tak żeby sobie zrobić drugi podbródek. Chwilkę wytrzymaj w pozycji i rozluźnij. Na początku najlepiej co godzinę seria. Rozluźnia mm karku
czyli odcinek szyjny moze byc przyczyną tego pulsowania? a moze to od zatok?

Oczywiście że może być :) dodatkowo może się pojawić przeczulica dotykowa skóry głowy, ciągnięcie skóry głowy, cierpnięcie. Warto spróbować z tymi ćwiczeniami ewentualnie idź na masaż ale nie takie smyranie tylko porządny masaz leczniczy. Odc szyjny boli niestety :/ dodatkowo warto opracować stawy skroniowo- zuchwowe bo ich mięśnie też są bardzo często zbytnio napięte
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

3 maja 2019, o 00:49

toczka pisze:
1 maja 2019, o 15:03
sebastian86 pisze:
1 maja 2019, o 11:35
toczka pisze:
30 kwietnia 2019, o 23:07


Polecam refrakcję odc szyjnego. 10x cofnij brodę tak żeby sobie zrobić drugi podbródek. Chwilkę wytrzymaj w pozycji i rozluźnij. Na początku najlepiej co godzinę seria. Rozluźnia mm karku
czyli odcinek szyjny moze byc przyczyną tego pulsowania? a moze to od zatok?

Oczywiście że może być :) dodatkowo może się pojawić przeczulica dotykowa skóry głowy, ciągnięcie skóry głowy, cierpnięcie. Warto spróbować z tymi ćwiczeniami ewentualnie idź na masaż ale nie takie smyranie tylko porządny masaz leczniczy. Odc szyjny boli niestety :/ dodatkowo warto opracować stawy skroniowo- zuchwowe bo ich mięśnie też są bardzo często zbytnio napięte
dziekuję bardzo za podpowiedzi
Mistrz 2021 (L)
adzikkk
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 36
Rejestracja: 27 grudnia 2018, o 09:42

3 maja 2019, o 11:24

Hej hej ,

Czy ktoś miał bóle nóg ? Nogi są ciężkie, drętwiejące :( wolałabym żeby to była nerwica niż żylaki :(
loving yourself is the greatest revolution ♥️🙆🏼‍♀️👋

Nie wszyscy cierpimy w ten sam sposób.

Ten kto płacze najwiecej, nie cierpi najbardziej - nie myl bólu z jego wyrażeniem.
natalia93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 1 września 2017, o 21:36

3 maja 2019, o 15:27

adzikkk pisze:
3 maja 2019, o 11:24
Hej hej ,

Czy ktoś miał bóle nóg ? Nogi są ciężkie, drętwiejące :( wolałabym żeby to była nerwica niż żylaki :(
Tak, ja miałam, szczególnie mi się nasilalo przy odstawieniu antydepresantow. Ale nogi często mnie rwaly, bolały.
"You are far too smart to be the only thing standing in your way"
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

4 maja 2019, o 17:31

mnie bolą nogi po kazdym dluzszym spacerze, i niestety jak juz potem lezę to dlugo ten ból ze mnie schodzi...taki rozlany ten ból
Mistrz 2021 (L)
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

4 maja 2019, o 21:56

Słuchajcie, potrzebuję pomocy. Od kilku dni czuję ból w prawym podbrzuszu, występujący podczas oddawania moczu i uciskania tego miejsca. Miałam tak już parę razy i towarzyszy temu zatrzymywanie gazów, ogólnie pieczenie jelit i mdłości. Czy to możliwe, że boli mnie właśnie od nadmiaru gazów i to tak uciska, czy to jest jakiś wyrostek? Ogólnie mam takie wzdęcia i uczucie ciężkości. Mam mega stresujący okres, ale te objawy mnie niepokoją i zastanawiam się, czy ktoś tak miał.
olaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 25 stycznia 2017, o 22:28

5 maja 2019, o 01:30

Cześć kochani.

Muszę, bo się uduszę. Jest 1:21 a ja siedzę i wyję. Myślę, że mam sm. Wszystkie objawy się zgadzają. Miałam już wcześniej (w zeszłym roku) uczucie jakby mi ktoś głowę wbijał w ziemię, takie dziwne ciągnięcie do dołu, nasilało się p dłuższym chodzeniu, teraz to mam nawet jak leżę lub siedzę, tak od wczoraj. Do tego pojawiły się zawroty głowy. Od dłuższego czasu przed zaśnięciem zawsze skacze mi jedna noga w taki dziwny sposób, jakby prąd przez nią przechodził. Rok temu miałam szumy uszne, laryngolog dał mi leki, po których szumy przeszły, ale dał też skierowanie na rezonans z przepływem naczyń, na który oczywiście nie pojechałam. I żałuję. Bo teraz objawy są dużo gorsze, wygląda to na typowe 'rzuty' choroby. Mrowienie, prądy, bóle stawów. Wahania nastroju okropne. I ten ucisk głowy w dół! I uczucie ciepła w kręgosłupie lub w kościach. A no i zawroty głowy... I mdłości. To wszystko od wczoraj nasilone.


Ostatnio wracają mi różne dziwne objawy nerwicy, mimo, że od września zeszłego roku było super, wszystko minęło, trwało to dobre 3-4 miesiące, kiedy naprawdę nieźle się czułam psychicznie, ale potem doszło zapalenie tarczycy, podejrzenie hashi, ale przeciwciała się schowały, znowu czułam się okej i od kilku dni takie hece. Ja mam już dość. Nie mam siły, naprawdę. Męczę się z tym wszystkim już 6 lat i ciągle raz na górze, raz na dole. Wydaje mi się nawet, jeśli chodzi o zmienność nastroju, że ja mam jakieś delikatne spektrum dwubiegunowości.

Ale najbardziej teraz martwią mnie te objawy neurologiczne. Jestem sama z moim synem, prowadzę firmę, muszę być zdrowa, żeby nas utrzymać. I szczerze mówiąc już po prostu nie chce mi się wierzyć, że to tylko nerwica. Depresja i lęki są objawem psychicznym przy SM. Do tego te prądy i mrowienia, wzrok jeszcze jako taki,a le w pn umawiam się do neurologa.

Nie wiem w sumie po co to piszę, pewnie po to, że może ktoś z Was miał podobnie. A może jest ktoś, kto choruje na sm? Chociaż czytałam już na forach o objawach początkowych, są bardzo różne. Już nie czytam, bo nie wyrabiam psychicznie, a było już ze mną tak świetnie. Nigdy bym się nie spodziewała, że mój stan może się pogorszyć z dnia na dzień.

W moim życiu nic się nie wydarzyło. Faktem jest, że żona mojego taty miała poważny wypadek, ale przeżyła, jest pod opieką w szpitalu i jest z nią w miarę ok, ja po tej wiadomości żyłam nadal i realizowałam swoje plany, już nie wiem czy to tak na mnie wpłynęło,a le ja czuję, że to sm. Jak byłam młodsza to jakoś zawsze czułam, że to będę miała ;/ wiem, głupie. Jestem rozchwiana emocjonalnie dzisiaj.
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

5 maja 2019, o 07:28

olaa pisze:
5 maja 2019, o 01:30
Cześć kochani.

Muszę, bo się uduszę. Jest 1:21 a ja siedzę i wyję. Myślę, że mam sm. Wszystkie objawy się zgadzają. Miałam już wcześniej (w zeszłym roku) uczucie jakby mi ktoś głowę wbijał w ziemię, takie dziwne ciągnięcie do dołu, nasilało się p dłuższym chodzeniu, teraz to mam nawet jak leżę lub siedzę, tak od wczoraj. Do tego pojawiły się zawroty głowy. Od dłuższego czasu przed zaśnięciem zawsze skacze mi jedna noga w taki dziwny sposób, jakby prąd przez nią przechodził. Rok temu miałam szumy uszne, laryngolog dał mi leki, po których szumy przeszły, ale dał też skierowanie na rezonans z przepływem naczyń, na który oczywiście nie pojechałam. I żałuję. Bo teraz objawy są dużo gorsze, wygląda to na typowe 'rzuty' choroby. Mrowienie, prądy, bóle stawów. Wahania nastroju okropne. I ten ucisk głowy w dół! I uczucie ciepła w kręgosłupie lub w kościach. A no i zawroty głowy... I mdłości. To wszystko od wczoraj nasilone.


Ostatnio wracają mi różne dziwne objawy nerwicy, mimo, że od września zeszłego roku było super, wszystko minęło, trwało to dobre 3-4 miesiące, kiedy naprawdę nieźle się czułam psychicznie, ale potem doszło zapalenie tarczycy, podejrzenie hashi, ale przeciwciała się schowały, znowu czułam się okej i od kilku dni takie hece. Ja mam już dość. Nie mam siły, naprawdę. Męczę się z tym wszystkim już 6 lat i ciągle raz na górze, raz na dole. Wydaje mi się nawet, jeśli chodzi o zmienność nastroju, że ja mam jakieś delikatne spektrum dwubiegunowości.

Ale najbardziej teraz martwią mnie te objawy neurologiczne. Jestem sama z moim synem, prowadzę firmę, muszę być zdrowa, żeby nas utrzymać. I szczerze mówiąc już po prostu nie chce mi się wierzyć, że to tylko nerwica. Depresja i lęki są objawem psychicznym przy SM. Do tego te prądy i mrowienia, wzrok jeszcze jako taki,a le w pn umawiam się do neurologa.

Nie wiem w sumie po co to piszę, pewnie po to, że może ktoś z Was miał podobnie. A może jest ktoś, kto choruje na sm? Chociaż czytałam już na forach o objawach początkowych, są bardzo różne. Już nie czytam, bo nie wyrabiam psychicznie, a było już ze mną tak świetnie. Nigdy bym się nie spodziewała, że mój stan może się pogorszyć z dnia na dzień.

W moim życiu nic się nie wydarzyło. Faktem jest, że żona mojego taty miała poważny wypadek, ale przeżyła, jest pod opieką w szpitalu i jest z nią w miarę ok, ja po tej wiadomości żyłam nadal i realizowałam swoje plany, już nie wiem czy to tak na mnie wpłynęło,a le ja czuję, że to sm. Jak byłam młodsza to jakoś zawsze czułam, że to będę miała ;/ wiem, głupie. Jestem rozchwiana emocjonalnie dzisiaj.
Wiesz przecież że to typowa wkrętka nerwicy.. Nie wolno Ci googlowac bo to napędza lęk.. A zawroty głowy i inne objawy nie świadczą o SM.. Ja też od 2 miesięcy mam mdłości połączone z zwrotami, do tego różne inne jazdy i mnóstwo diagnoz ale swoich bez pokrycia w badaniach..
olaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 25 stycznia 2017, o 22:28

5 maja 2019, o 09:19

Dziękuję za odp zagrody, ALE po prostu dziwi mnie jedna rzecz- żyję sobie w miarę normalnie, wydaje mi się, że nerwica minęła i nagle jest takie BUM? Czy ozdrowiency albo ktos z Was tak miał? Pozdrawiam.
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

5 maja 2019, o 09:37

olaa pisze:
5 maja 2019, o 09:19
Dziękuję za odp zagrody, ALE po prostu dziwi mnie jedna rzecz- żyję sobie w miarę normalnie, wydaje mi się, że nerwica minęła i nagle jest takie BUM? Czy ozdrowiency albo ktos z Was tak miał? Pozdrawiam.
Ja teraz dostalam takich objawow jakich nie mialam w 2013 roku , myslalam ze mam uszkodzony mozg albo blednik a sie okazalo ,ze to dd. Ktos by nie uwierzyl ze nerwica moze dawac takie objawy bo ja sama nie wierzylam dopoki wlasnie nie dostalam teraz. Oczywiscie badania warto zrobic dla wlasnego spokoju.
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

5 maja 2019, o 09:52

olaa pisze:
5 maja 2019, o 09:19
Dziękuję za odp zagrody, ALE po prostu dziwi mnie jedna rzecz- żyję sobie w miarę normalnie, wydaje mi się, że nerwica minęła i nagle jest takie BUM? Czy ozdrowiency albo ktos z Was tak miał? Pozdrawiam.
No właśnie nerwica na tym polega że jest dobrze i nagle bum. A po co? Żeby znowu spowodować zw się wystraszymy.. I tu robimy błąd.. Bo trzeba kolejny raz olać i uwierzyć że to nerwa.. I tak postepujac sprawiamy że nerwica odpuści na dobre i nie będzie wracac.. W tym właśnie sęk i wielu odburzonych tak miało nawet Wiktor o tym mówił..
olaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 25 stycznia 2017, o 22:28

5 maja 2019, o 10:01

Dziękuję Wam bardzo, bardzo. Naprawdę mnie uspokoiliście. Nie wiedziałam, że ta franca może ni stąd ni zowąd wrócić z nowymi objawami.
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

5 maja 2019, o 21:27

Witajcie chwilę mnie nie było były dni dobre w miarę i gorsze teraz i już parę dni siedzi w głowie niewiem co cały czas ciągnie i jakby mnie bujało takie falujace nie boli mnie głowa chwilami jakby zaciskała szumi mi nadal w uszach mąż tłumaczy że to nerwica a ja nie mogę dokonać zrozumieć i co wieczór to samo najbardziej właśnie późnym popołudniem jak ma zrozumieć i dalej olac ciężko jest... 😭Biorę sympramol popołudniu i wieczorem niby pomaga ale coś na dwa razy są już 2 miesiące jak biorę dzięki za odpowiedź a co tam u Urzula Hania ewagos wiem że ktoś coś miał podobnie jak czy minęło?
zaburzonamatka87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 21 września 2018, o 22:16

5 maja 2019, o 23:04

Witam od tygodnia mam przeczulice skóry , boli mnie skóra w okolicach pośladków pachwiny i tych okolic . Noszenie ubrań sprawia mi ból . Czy mieliscie może tak i Wam ustąpiło ? Czy to może klęknął mi odcinek ledzwiowy
olaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 25 stycznia 2017, o 22:28

6 maja 2019, o 00:50

Mój stan się jakby pogarsza. Nie mogę zamknąć oczu i zasnąć, bo kręci mi się w głowie i chce mi się wymiotować. Do tego czuje ucisk straszny na tył głowy i gorąco w całym kręgosłupie. Karku strzela, jakby zgrzytał, jakbym nie miała w ogóle miąższu tam. Jestem załamana. Nie miałam takich hec jeszcze. Już w ogóle od miesięcy nic nie miałam, mam wrażenie, ze umieram.
ODPOWIEDZ