Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Leki

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
lelopoemelo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 29 kwietnia 2020, o 19:13

26 maja 2020, o 18:57

Witam. Zmagam się z nerwicą lękową, odczuwam też derealizację i depersonalizację (i to ona przeszkadza mi w funkcjonowaniu najbardziej) od 3 miesięcy. Psychiatra przepisał mi leki : Propranolol WZF i Alpragen. Mam je brać przed snem. Czy one pomagają? Byłabym wdzięczna za odpowiedź :)
Awatar użytkownika
franixxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 198
Rejestracja: 28 marca 2020, o 21:46

26 maja 2020, o 19:18

Alpragen to alprazolam, silna benzodiazepina mocno uzależniająca, raczej unika się korzystania z tego leku, ewentualnie gdy osoba już ma tak silny lęk, że nie daje rady. Propranolol to lek na nadciśnienie, nie wiem jak ma pomóc w nerwicy, niestety na DD nie ma leku, bo lekiem jest akceptacja i odpuszczenie objawom.
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

26 maja 2020, o 20:26

lelopoemelo pisze:
26 maja 2020, o 18:57
Witam. Zmagam się z nerwicą lękową, odczuwam też derealizację i depersonalizację (i to ona przeszkadza mi w funkcjonowaniu najbardziej) od 3 miesięcy. Psychiatra przepisał mi leki : Propranolol WZF i Alpragen. Mam je brać przed snem. Czy one pomagają? Byłabym wdzięczna za odpowiedź :)
Kuracja lekami takimi jak Benzo powinna przebiegać dosyć krótki max kilka tyg bo istnieje ryzyko uzależnienia po dłuższym stosowaniu wiec jeśli chcesz spróbować na jakiś czas to śmiało ale wszystko z konsultacja Lekarska . Czy to ci pomoże ? Sprawdź na sobie bo na każdego to działa inaczej gdyż każdy jest inny . 😉 powodzenia
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
lelopoemelo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 29 kwietnia 2020, o 19:13

28 maja 2020, o 22:58

franixxx pisze:
26 maja 2020, o 19:18
Alpragen to alprazolam, silna benzodiazepina mocno uzależniająca, raczej unika się korzystania z tego leku, ewentualnie gdy osoba już ma tak silny lęk, że nie daje rady. Propranolol to lek na nadciśnienie, nie wiem jak ma pomóc w nerwicy, niestety na DD nie ma leku, bo lekiem jest akceptacja i odpuszczenie objawom.
Dobrze, dziękuję za informację 😊 W takim razie postaram się bez leków
Awatar użytkownika
franixxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 198
Rejestracja: 28 marca 2020, o 21:46

28 maja 2020, o 23:03

Możesz spróbować suplementacji, mi dd zanikło podejściem, ale również suplementami.
Suple: D3, b6, magnez, omega3
lelopoemelo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 29 kwietnia 2020, o 19:13

28 maja 2020, o 23:07

franixxx pisze:
28 maja 2020, o 23:03
Możesz spróbować suplementacji, mi dd zanikło podejściem, ale również suplementami.
Suple: D3, b6, magnez, omega3
Okej, spróbuję z tym :) A jeśli mogę zapytać, ile Ci zajęło wyjście z dd?
Awatar użytkownika
franixxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 198
Rejestracja: 28 marca 2020, o 21:46

28 maja 2020, o 23:09

Cięzko powiedzieć, bo zanikanie jest mocno stopniowe, ale około miesiąca bodajże, po takim czasie zacząłem czuć jedność z ciałem i wszystko znowu zaczęło być normalne.
lelopoemelo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 29 kwietnia 2020, o 19:13

28 maja 2020, o 23:19

franixxx pisze:
28 maja 2020, o 23:09
Cięzko powiedzieć, bo zanikanie jest mocno stopniowe, ale około miesiąca bodajże, po takim czasie zacząłem czuć jedność z ciałem i wszystko znowu zaczęło być normalne.
Okej, to cieszę się, że w miarę szybko to przezwyciężyłeś, mam nadzieję, że u mnie będzie tak samo. Dzięki za info.
Awatar użytkownika
franixxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 198
Rejestracja: 28 marca 2020, o 21:46

28 maja 2020, o 23:34

Wiesz, musisz tez podejsc do tego jak do niczego, po prostu zachowywac i robic rzeczy ktore normalnie robilas, nie rozmyslac, ze jezu jak dziwnie, mialem momenty, ze siedziałem z osobami w pokoju i nie moglem jakby ich rozpoznac, wiedzialem kto to, ale bylo to mega dziwne, po prostu brak reakcji i rozmowa jakby nigdy nic.
lelopoemelo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 29 kwietnia 2020, o 19:13

29 maja 2020, o 00:21

Dokładnie, to cenne porady, do których niestety nie zastosowałam się przez ponad 2 miesiące, które spędziłam w łóżku. Teraz staram się robić to co zwykle, pomimo, że jest ciężko, ale użalanie się tutaj nie pomoże. Mam jedynie nadzieję, że zdołam podejść do matury, a jak nie, to najwyżej za rok :p
Awatar użytkownika
franixxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 198
Rejestracja: 28 marca 2020, o 21:46

29 maja 2020, o 00:47

Pamiętaj, że masz cel, a celem jest normalność, dlatego walka moze być ciężka, ale cel uświęca środki :) dasz rade, najgorszy jest początek później już leci
Awatar użytkownika
songoten
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 25 maja 2020, o 23:17

1 czerwca 2020, o 00:26

Witam. Czy ktoś brał asentrę? Od około 3 miesięcy mam objawy somatyczne. Po pierwszym ataku działo się dużo... złych zeczy mam na myśli objawy. Gdy „poznałem wroga” objawy były wciaz, ale całkiem dobrze dawałem sobie z nimi radę. To tak jakby się przyzwyczaić do nich i coraz mniej przejmować się nimi. Wracając do asentry, brałem ja 3tygodnie i 3dni. Miałem bardzo mocne skutki uboczne np; 10 krotnie mocniejsze szumy w uszach i głowie,bardzo ale to bardzo mocne laskoczace stopy przed spaniem,rano przez kilka dni drzalem i byłam taki rozdygotany przez conajmniej godzinę po przebudzeniu,następnie pojawiły się krótkie zawroty poprzedzone 15 sekundowym można to nazwać odrealnieniem,ale byłem uparty czekając na przełom wciąż brałem asentre. Przełom nienastapil. Za to w nocy jakieś 20 min po zaśnięciu wybudzilem się z koszmarnym uczuciem ze umieram wszystko wirowało czułem fale gorąca w głowie czułem ze odlatuje czułem naprawdę coś okropnego czego nie jestem w stanie nawet opisać. Niespalem już praktycznie przez cała noc. Przez kolejny dzień miałem ostry ból z prawej strony tylu głowy.Następnego dnia już niewzialem asentry. Obecnie minęły 2 tyg odkkiedy odstawiłem ten lek. Miałem podobny atak tydzień później co dziwne również chwile po zaśnięciu i praktycznie o takiej samej godzinie. Czułem ze to jest to co wcześniej ale było zdecydowanie słabsze. Od tego czasu mam problem ze spaniem i wrażenie płytkiego i niespokojnego snu (wcześniej sen i noc było ukojeniem:) Hmm czy to mogła być wina leku,niewiem,wszystko na to wskazuje,lub lek nasilił to kilkukrotnie.
najlepszymi rzeczami w życiu nie są rzeczy
Awatar użytkownika
songoten
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 25 maja 2020, o 23:17

27 lutego 2021, o 08:12

Chciałem zapytać czy zna ktoś(czy pomógł komuś z was) jakiś konkretny lek ale nie ssri i benzo. Coś o średnim działaniu ale skutecznym po którym nie będzie mocnych skutków ubocznych i przede wszystkim który działa. Który pomoże na lek wolnoplynacy, depresje, fobie społeczna lub chociaż na jedna z tych wymienionych rzeczy.
najlepszymi rzeczami w życiu nie są rzeczy
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

27 lutego 2021, o 09:08

songoten pisze:
27 lutego 2021, o 08:12
Chciałem zapytać czy zna ktoś(czy pomógł komuś z was) jakiś konkretny lek ale nie ssri i benzo. Coś o średnim działaniu ale skutecznym po którym nie będzie mocnych skutków ubocznych i przede wszystkim który działa. Który pomoże na lek wolnoplynacy, depresje, fobie społeczna lub chociaż na jedna z tych wymienionych rzeczy.
Mysle ze najlepsze na te stany jest zrozumienie problemu i praca nad tym bo same leki nie sprawia że nagle wszystkie problemy znikna . Podejście do życia i zmiana nastawienia . Jeśli chodzi o doraźne środki to przepisują Tez Pregabaline tylko jak to z lekami jeden pochwalić drugiemu nie pomoże.
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
diego240
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 2 sierpnia 2019, o 18:46

27 lutego 2021, o 10:08

Jak kolega Maciej. Pregabalina jest chyba najbardziej uniwersalna. Ale w jak najmniejszych dawkach, plus do tego praca nad sobą.
ODPOWIEDZ