hej, zażywam asertin 50 od dwóch tygodni. Jest to sertralina. Odkąd przyjmuję całą tabletkę mam problemy z nadmiernym pobudzeniem układu nerwowego oraz z problemami ze snem…
Dziś wybudziłam się o 1 w nocy i do 4 się kręciłam. Musiałam wstawać ciągle. Dziś czuję się jak wrak i jestem przerażona. Nawet drzemki nie potrafię sobie zrobić. Normalnie to nie mam takich problemów ze snem…
Czy to minie???

Hejka!
Też zażywana asertin, dwóch tygodni całą tabletkę, odkąd zwiększyłam to miałam przez kilka dni okrutne bóle głowy, większe duszności, przez parę dni mrowiło mi całe ciało.. aktualnie czuję się porządku, zostały mi duszności ( mój pierwszy objaw nerwicy- trwa już miesiąc ) i od 2 dni mam zawroty głowy. Poczekam jeszcze tydzień, jak nie minie to skontaktuje się ze swoim psychiatrą.

Jeśli chodzi o spanie, to przez cały dzień jestem rozbudzona ale o 19-20 robię się zmęczona, zasypiam w miarę łatwo natomiast męczą mnie koszmary, wybudzam się około 5 rano i mimo usilnych prób zaśnięcia jeszcze chociaż na godzinę to mi się nie udaje. Miałam też tabletki na sen, Triccito ale po nich jeszcze ciężej było mi zasnąć, bo niesmowicie kręciło mi się w głowie gdy tylko zamykałam oczy .

No ja już z desperacji zadzwoniłam do lekarza
Powiedział żeby odstawić i sama miałam wątpliwości czy ciągnąć dalej na tym rozbudzeniu. Ja też padałam np. O 21 ale jak się o 1 obudziłam to była jakaś masakra. Potrafiłam się kręcić z 3 h i gdy udało mi się zasnąć to potem ciągle się wybudzałam. Sny również bardzo intensywne. Po każdym zaśnięciu coś mi się śniło. Więc kilka snów na noc Do tego sny bardzo emocjonalne i to też było dla mnie męczące. Od rana byłam jak w rak. W dodatku musiałam nogami ciągle ruszać. Wczoraj odstawiłam i ostatni atak paniki miałam na wieczór przy którym wpadłam w olbrzymi płacz. Taka huśtawka emocjonalna. Po tym płaczu poczułam ogromną ulgę. Jakby całe napięcie spadło! W nocy dalej się budziłam ale już bardziej się wyspałam. Dziś czuję się o niebo lepiej. Mam tak dobry humor że aż mnie to przeraża czuję ekstrakcję i chce mi się strasznie dużo rzeczy. Ogólnie to mam się diagnozować na adhd i upatruje tutaj klucza. Ssri blokują dopaminę a w adhd jest z nią problem. Po asertinie czułam że wpadam w depresję. Już nie mówię o gonitwie myśli. Normalnie mam burze w głowie a co dopiero po Asertinie… mam nadzieję że Tobie się sprawdzi! Ja się poddałam bo bezsenność była dla mnie do przeskoczenia…