Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Lek przed hiv
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 15 lutego 2019, o 12:30
Witam. Jestem tu nowy. Mam problem z którym nie mogę sobie poradzić. Przez głupotę miałem ryzykowny kontakt seksualny prawie 3 miesiące temu. Ta osoba napisała mi później smsa ze jest nosicielem hiv z wiremia zerowa. To mnie rozwaliło. Po 2 tyg zaczęły się objawy: bigły język pieczenie w buzi potem trudności z przelykaniem. Jakieś burczenie w jelitach i rozwolniony stolec koloru zielonożoltego. Mało tego to jeszcze po paru tygodniach zacząłem chudnąć i to w mięśniach a szczególnie pośladki. To mnie przeraża bo czytałem że takie objawy są przy zakażeniu hiv gdy odporność organizmu jest słaba. Robiłem juz kilka razy testy. Ostatni w 10 tyg po ryzyku i wyniki ujemne. Dużo ludzi mi mówi ze ten wynik jest juz bardzo wiarygodny a ja ciągle jestem przekonany że jestem zakazony tylko jeszcze testy tego nie wykrywają bo mam słaba odporność. Spać po nocach nie mogę. Bylem nawet u psychiayry i dała mi anafrenil tez to jakby mi nic nie uspokajalo nie wiem co mam robić. Chodzę bo lekarzach tobie badania i nic nie wychodzi. Źle się czuje i fizycznie i psychicznie.niektórzy twierdzą że to może być z nerwów te objawy Ale ja mam jakieś przekonanie ze to ten wirus. Czy ktoś mi może coś doradzić. ...???? Pomocy. .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 95
- Rejestracja: 27 listopada 2014, o 17:36
To nie jest Forum medyczne więc raczej pomocy w kwestii rozpoznania zakażenia tu nie znajdziesz. Logicznie jest za jakiś czas powtórzyć badanie i się upewnić. Nikt Ci nie da gwarancji na forum internetowym czy jesteś chory czy nie, bo to by była skrajna nieodpowiedzialność. Musisz się jeszcze raz zbadać i jeśli wynik będzie ok to wtedy rozważać co dalej, jeśli będzie wynik dobry to nerwy powinny się uspokoić i powinieneś za jakiś czas dojść do siebie, jeśli się uspokoisz z wynikiem a niepokojące objawy będą się utrzymywać może warto zbadać organizm szerzej na inne schorzenia. Pytanie się nasuwa, czy masz nerwicę jako taką, czy przeżywasz silny stres związany z obawą o zdrowie, bo to są jednak dwie różne bajki.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Daj sobie jeszcze trochę czasu i powtórz badania,jeśli znowu wyjdą ujemne to są ujemne,a ta osoba powinna siedzieć skoro wiedziała,że ma Hiv i nie zabezpieczyła się/Cię
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 15 lutego 2019, o 12:30
Lęk jest bardzo duży. Nie wiem czy to juz nerwica ale bylem u psychiatry i dała mi anafrenil. Biorę od tygodnia to chyba jeszcze nie działa. Tylko skutki uboczne są. Lęk potęgują jeszcze te objawy które ciągle są obecne.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 15 lutego 2019, o 12:30
Mija prawie pół roku od tej sytuacji ryzykownej. Ostatni test robiłem po 20 tyg i minus a objawy ciągle mi dokuczają. Zmiany w buzi pieczenie nalot na języku gorzkość afty. Tez stolec jest często rzadki ale to nie biegunka. Doszły jeszcze bole mięśni i stawów czasem. Co o tym myślicie? Czy to wszystko co jest takie realne i "namacalne" może mieć źródło w psychice? ???
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
Powiem na swoim przykładzie, ze leki przed dana choroba nakręcają realne odczuwanie objawow(często sami zakładamy ze np rak żołądka objawia się pluciem krwią a później okazuje się ze to od zeba
)
Duży lęk przed jakaś choroba potrafi naprawdę dać sztuczne objawy np takie jak opisujesz. A jak jeśli poczytasz neta to już tylko garniak do trumny kupować

Duży lęk przed jakaś choroba potrafi naprawdę dać sztuczne objawy np takie jak opisujesz. A jak jeśli poczytasz neta to już tylko garniak do trumny kupować
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 15 lutego 2019, o 12:30
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 15 lutego 2019, o 12:30
Z tym ze net nakręca to się zgadzam na 1000%Tove pisze: ↑13 maja 2019, o 22:22Powiem na swoim przykładzie, ze leki przed dana choroba nakręcają realne odczuwanie objawow(często sami zakładamy ze np rak żołądka objawia się pluciem krwią a później okazuje się ze to od zeba)
Duży lęk przed jakaś choroba potrafi naprawdę dać sztuczne objawy np takie jak opisujesz. A jak jeśli poczytasz neta to już tylko garniak do trumny kupować![]()
Tylko ze wiesz ciesze się ze wyniki negatywne ale co z tymi dolegliwościami zrobić to nie mam pojęcia. ..
- rit
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 265
- Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51
Musisz dopuścić do siebie to, ze to nie HIV. Jeśli test jest negatywny, to na 100% nie jest to, czego się boiszRoksyn pisze: ↑13 maja 2019, o 22:05Mija prawie pół roku od tej sytuacji ryzykownej. Ostatni test robiłem po 20 tyg i minus a objawy ciągle mi dokuczają. Zmiany w buzi pieczenie nalot na języku gorzkość afty. Tez stolec jest często rzadki ale to nie biegunka. Doszły jeszcze bole mięśni i stawów czasem. Co o tym myślicie? Czy to wszystko co jest takie realne i "namacalne" może mieć źródło w psychice? ???


„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 15 lutego 2019, o 12:30
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 15 lutego 2019, o 12:30
Dzięki za te slowa. Tak myślę że ja ciągle tym żyje i nie dopuszczam do siebie tego ze nie mam hiv. Wręcz przeciwnie szukam potwierdzenia ze mam bo są dolegliwości. Musze jakoś wyluzować i może iść do psychologa z tym. Stres który miałem przez 2 miesiące był ogromny. Nigdy w życiu nie miałem takiego stresu.... Dzięki za odpowiedzrit pisze: ↑14 maja 2019, o 21:09Musisz dopuścić do siebie to, ze to nie HIV. Jeśli test jest negatywny, to na 100% nie jest to, czego się boiszRoksyn pisze: ↑13 maja 2019, o 22:05Mija prawie pół roku od tej sytuacji ryzykownej. Ostatni test robiłem po 20 tyg i minus a objawy ciągle mi dokuczają. Zmiany w buzi pieczenie nalot na języku gorzkość afty. Tez stolec jest często rzadki ale to nie biegunka. Doszły jeszcze bole mięśni i stawów czasem. Co o tym myślicie? Czy to wszystko co jest takie realne i "namacalne" może mieć źródło w psychice? ???objawy które opisujesz często występują u całkiem zdrowych ludzi, przy jakichś mniejszych infekcjach, osłabieniu organizmu (może być spowodowane stresem!), a nawet bez powodu, różne rzeczy przychodzą „z wiekiem” i już pozostają. Poza tym nie dziwie się, ze odczuwasz ból mięśni i stawów, jeśli jesteś w wiecznym stresie. Ciało jest maksymalnie spięte i boli po prostu. Musisz sobie to racjonalizować+ odpręż się chłopie! Zrób jakieś ćwiczenia relaksacyjne, przejdź się na jogę.. będzie dobrze
![]()
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
To jest taki fenomen nerwicowy, ze czarne scenariusze łapiemy łatwo chociaż nie ma realnych potwierdzeń a dobre wiadomości
odrzucamy od siebie pomimo miliona potwierdzeń.
Ludzie chorzy nie mogą pogodzić się z tym ze są chorzy a my nerwicowcy nie możemy „pogodzić” się ze jesteśmy zdrowi
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran