Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Kawa, kofeina i jej pochodne / inne używki a nerwica
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 163
- Rejestracja: 18 maja 2016, o 19:13
A ja wlasnie pije kawe po 2 miesiecznej przerwie, juz nie wytrzymałem, z kazdym dniem pragnąłem jej coraz bardziej
wczesnie 4 dziennie i takie odstawienie z dnia na dzien chyba dobrze na mnie nie wpłynęło bo czuje sie z kazdym dniem coraz gorzej bez kofeiny, slaby, przemeczony itd.

-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
ja pilam duzo kaw, ograniczylam do jednej, dwoch kaw dziennie i tak za duzo, nieraz zamieniam pije bez kofeiny. Wiekszym problemem wywolujacym momentalnie podniesienie leku jest nikotyna. Nie umiem przestac palic.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Ja niczego nie mogę ograniczyć, bez napojów kofeinowych byłbym bardzo przygnębiony i zmartwiony non stop. W napojach kofeinowych można powiedzieć "topię" smutki i problemy, dzięki temu mam trochę przyjemniejsze życie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 listopada 2016, o 17:15
Kawa to świetny antydepresant...
Jeżeli lubicie np. nespresso czy inne pyszne kawy to polecam zaopatrzyć się w ekspres, porządne kapsułki (https://kapsulkakawy.pl/) i cieszyć się pysznym smakiem przy czytaniu książki.
Aż sobie poczytam !

Jeżeli lubicie np. nespresso czy inne pyszne kawy to polecam zaopatrzyć się w ekspres, porządne kapsułki (https://kapsulkakawy.pl/) i cieszyć się pysznym smakiem przy czytaniu książki.
Aż sobie poczytam !

-
- Gość
Ja teraz zamiast energetyków (4 dziennie) pije kawę i czuje poprawę ... już pół roku tak żyje i mi lepiej.
Chociaż miałam objawy odstawienia na początku
Chociaż miałam objawy odstawienia na początku
- enough
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 lutego 2017, o 18:32
Kiedyś piłam energetyki, nawet po dwóch monsterach w tamtym roku miałam atak paniki, choć odebrałam to jako stan przedzawałowy, bo nie zdawałam sobie sprawy z tego, że mam problem z nerwicą. Teraz nie ma szans, żebym wypiła choć łyczek, kawy też unikam, co jakiś czas wracam, ale od razu czuję, że jest zapalnikiem do objawów, ataków paniki. Wybieram więc inkę. Herbat też się staram nie pić, bo teina też przecież pobudza. Jedynie melisę, ewentualnie jakieś owocowe bez lukrecji.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Ja kiedyś przed nerwica wypilam 6kaw z nudy
i dostałam ataku.paniki, ale wtedy wiedziałam, że to.od tego i dałam sobie mą przeczekanie a potem i tak piłam kawę tylkomniej
A teraz, ? Różnie. Raz napilam się kawy 1 słabej u kogoś i jak wracałam do domu to mi się przypomniało że kawa daje LĘK
i dostałam ataku a teraz mam to gdzieś i pije 2 dziennie bo to głowa głowa głowa bo kurczę próbuję ta logika działać i się nie nakrecac tylko żyć ...

A teraz, ? Różnie. Raz napilam się kawy 1 słabej u kogoś i jak wracałam do domu to mi się przypomniało że kawa daje LĘK

Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 3 marca 2015, o 00:56
Myślę, że na kawę to każdy reaguje inaczej...
Ja kiedyś piłem 1-2 dziennie, bo próbowałem neutralizować osłabiające działanie leków.
Czasem to był lepszy, a czasem gorszy efekt, częściej jednak gorszy - po prostu niedobre samopoczucie, mimo pewnego pobudzenia.
Już dawno przestałem pić kawę i - patrząc całościowo - jednak jest lepiej bez niej.
Lepiej sobie zapodać jakieś inne "środki", np. coś pozytywnego zobaczyć, przeczytać czy pomyśleć,
albo trochę ruchu, wysiłku.
Chociaż przyznaję, że trudno się zmusić do tego, jak się ma kiepski nastrój.
Mam taką sugestię, że jak ktoś ma silne objawy nerwicy, to niech spróbuje nie pić kawy przez jakiś czas.
Nawet gdy na początku okaże się, że bez niej jest gorzej, to po pewnym czasie może się okazać, że organizm jakoś przystosuje się do braku tego "pobudzacza", a w zamian osłabną niektóre objawy ??
Trzeba by tylko wytrzymać pewien czas, nie wiem ile, tydzień czy dwa, może dłużej i wtedy przekonać się.
Ot, taki eksperyment
Ja kiedyś piłem 1-2 dziennie, bo próbowałem neutralizować osłabiające działanie leków.
Czasem to był lepszy, a czasem gorszy efekt, częściej jednak gorszy - po prostu niedobre samopoczucie, mimo pewnego pobudzenia.
Już dawno przestałem pić kawę i - patrząc całościowo - jednak jest lepiej bez niej.
Lepiej sobie zapodać jakieś inne "środki", np. coś pozytywnego zobaczyć, przeczytać czy pomyśleć,
albo trochę ruchu, wysiłku.
Chociaż przyznaję, że trudno się zmusić do tego, jak się ma kiepski nastrój.
Mam taką sugestię, że jak ktoś ma silne objawy nerwicy, to niech spróbuje nie pić kawy przez jakiś czas.
Nawet gdy na początku okaże się, że bez niej jest gorzej, to po pewnym czasie może się okazać, że organizm jakoś przystosuje się do braku tego "pobudzacza", a w zamian osłabną niektóre objawy ??
Trzeba by tylko wytrzymać pewien czas, nie wiem ile, tydzień czy dwa, może dłużej i wtedy przekonać się.
Ot, taki eksperyment

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Jak głowa zdrowa to wszystko można
Ale ja kiedyś zrobiłam sobie przerwę jak byłam zdrowa i przestałam pić dla zdrowia dodam że mam bardzo niskie ciśnienie najpierw dramat, potem się unormowało i miałam w miarę dobre i się ogólnie lepiej czułam . A teraz pije sporadycznie bo pyszna 


Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 336
- Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03
na chwile

no cóż ważne, że działa.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Ja nigdy kawy nie pilam ! Smak wiem jaki ma bo aby sprobowalam ociupinke i stwierdzilam ze mi nie smakuje
Zreszta jakbym ja wypila to juz pogotowie przy moim pulsie.Zatrzeslo by mnie....
Kiedys kumpela chciala chyba zaszpanowac i poprosila o kawe sypana z 4 lyzeczek.Powiedzialam ze ja chyba powalilo ale stwierdzila ze z tylu pije.Ok. zrobilam.
Jak ja zaczelo potem trzesc i oczy wywalilo do wierzchu tak sie sama przestraszyla
Mialam juz po pogotowie dzwonic ze strachu.
Przeszlo jej po jakims czasie ale z tego wszystkiego ja opier*****am..... Wiecej kawy u mnie nie chce i dobrze bo nie mam nerwow na to.

Zreszta jakbym ja wypila to juz pogotowie przy moim pulsie.Zatrzeslo by mnie....
Kiedys kumpela chciala chyba zaszpanowac i poprosila o kawe sypana z 4 lyzeczek.Powiedzialam ze ja chyba powalilo ale stwierdzila ze z tylu pije.Ok. zrobilam.
Jak ja zaczelo potem trzesc i oczy wywalilo do wierzchu tak sie sama przestraszyla

Mialam juz po pogotowie dzwonic ze strachu.
Przeszlo jej po jakims czasie ale z tego wszystkiego ja opier*****am..... Wiecej kawy u mnie nie chce i dobrze bo nie mam nerwow na to.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"