Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
W jaki sposób wyśmiać myśli o śmierci?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36
Ostatnimi czasy znowu nasiliły mi się natrętne myśli o tym, że umieram w danej chwili.. To zawsze połączone jest z lękiem... najgorsze jest to, że już niejednokrotnie miałam takie myśli a jak się znowu pojawiają to mam w głowie: A jak tym razem to naprawdę prawda? itd... Po prostu przyzwolenie na wiarę w nie... W jaki sposób wyśmiac te myśli? Jak do siebie mówić kiedy się pojawiają?
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Możesz np zamienić to na myśl że umrzesz ze starości w wieku 90 lat koniec kropka i tego się trzymaj .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 21 listopada 2015, o 16:09
albo nie zwracaj uwagi na nie niech sobie będą a ty rób swoje po pewnym czasie dadzą sobie spokój 

Odwaga to nie zawsze głośny krzyk. Czasem odwaga to cichutki głos pod koniec dnia który mówi ''Spróbuje znów jutro''
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
da się ja miała napad gorąca pot ... trzęsiawki , lęki , drętwienie , sraczki ... a już nie mam tzn że się da głowa do góry !
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- ciekawy94
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58
A ja miałem przed chwila taki niby atak paniki - myśl krzywdząca nożem, ale mimo silnych iluzji, niepokojów. Męczył mnie, ale dałem radę. I wracam do życia dalej
Musisz akceptować, pozwalać im 


Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Miałam okropne myśli egzystencjalne bardzo się ich bałam , zrobiła tak jak pisałam wyżej ... po godziłam się z tym że umrę kiedyś tam ze starości , bo żeby umrzeć potrzebna jest starość ...
Ja tak szczerze nie bardzo wyśmiewam myśli, nerwicę może bardziej mówię do niej co znów mi pod suwasz tą myśl a ha ha ha , a ja i tak wiem że to nie prawda i się bujaj:) i jak jesteś taka cwana myślo to przyjdz do mnie jak wyjdę z nerwicy , ale to też tak nie jest że myśli puszczą od razu mnie długo męczył pózniej robią się takie blade nie prawdziwe , a pózniej już nic nie znaczą bo nie dajesz im wartości . Do posłuchania mysli-egzystencjalne-cz-1-wyjasnienie-t6848.html
Ja tak szczerze nie bardzo wyśmiewam myśli, nerwicę może bardziej mówię do niej co znów mi pod suwasz tą myśl a ha ha ha , a ja i tak wiem że to nie prawda i się bujaj:) i jak jesteś taka cwana myślo to przyjdz do mnie jak wyjdę z nerwicy , ale to też tak nie jest że myśli puszczą od razu mnie długo męczył pózniej robią się takie blade nie prawdziwe , a pózniej już nic nie znaczą bo nie dajesz im wartości . Do posłuchania mysli-egzystencjalne-cz-1-wyjasnienie-t6848.html
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Po pierwsze:
Nie jest istotne to czy odczuwasz napady goraca czy poty, czy ataki paniki czy jakikolwiek inny objaw po myślach. Zwracanie uwagi na objawy powoduje zamykanie się w pętli lękowego koła, objawy niestety moga się pojawiać kiedy mamy zaburzenie nerwicowe, czyli akceptacja.
Po drugie:
Mysli o śmierci dotyczą zwykłych ludzi, podczas aktywnego mechanizmu lękowego są one straszakami i są często nasilone z uwagi na sam ten mechanizm, powodują objawy, lęk i ciągłe zatapianie się w tym samym kole lękowym, więc własnie to ma być motywacją aby nie zwracac na nie uwagi (bo to powoduje ciągle to samo), a nie powinno być demotywacją to, ze coś się z uwagi na nie pojawia - bo to jest naturalne dla stanu lekowego a przecież chcesz z niego jak rozumiem wyjść.
Po trzecie:
ryzykowanie ale, ze zaraz będzie hasło - jak ryzykować kiedy chodzi o smierć a no tak żeby najpierw zmniejszyc ROZUMEM i LOGIKĄ prawdopodobieństwo - czyli badania są dobre, masz tyle i tyle lat a nie 80 i ryzyko nagłego gonu czy w najbliższym tygodniu jest niewielkie, więc lepiej skupić się na mimo wszystko życiu - innymi słowy "możesz śmiało żyć zamiast już umierać"
(myśli te jednak nie musza minąc od razu jak tylko tak pomyślisz, to wymaga uświadamiania siebie dłuższego i wewnętrznego motywowania się).
Po czwarte:
wewnętrzna motywacja - a dokładnie ty będąc w kole lękowym już w zasadzie "nie zyjesz"
Mam nadzieję, ze zrozumiesz te metaforę, więc motywacją może być ustawienie własciwego priorytetu wewnętrznego.
Po piąte:
stale uświadamiac się w prawdach filozofii/natury - życie polega na rodzeniu się i umieraniu, nie przeskoczysz tego aspektu, możesz jedynie wykorzystywac czas jaki masz (powrót do strategii priorytetu).
Po szóste:
ulepszać się w innych dziedzinach życia i osobowości aby takie tamaty zastepcze się nie pojawiały (jesli to jest powodem ich pojawiania).
KROPKA.
Nie jest istotne to czy odczuwasz napady goraca czy poty, czy ataki paniki czy jakikolwiek inny objaw po myślach. Zwracanie uwagi na objawy powoduje zamykanie się w pętli lękowego koła, objawy niestety moga się pojawiać kiedy mamy zaburzenie nerwicowe, czyli akceptacja.
Po drugie:
Mysli o śmierci dotyczą zwykłych ludzi, podczas aktywnego mechanizmu lękowego są one straszakami i są często nasilone z uwagi na sam ten mechanizm, powodują objawy, lęk i ciągłe zatapianie się w tym samym kole lękowym, więc własnie to ma być motywacją aby nie zwracac na nie uwagi (bo to powoduje ciągle to samo), a nie powinno być demotywacją to, ze coś się z uwagi na nie pojawia - bo to jest naturalne dla stanu lekowego a przecież chcesz z niego jak rozumiem wyjść.
Po trzecie:
ryzykowanie ale, ze zaraz będzie hasło - jak ryzykować kiedy chodzi o smierć a no tak żeby najpierw zmniejszyc ROZUMEM i LOGIKĄ prawdopodobieństwo - czyli badania są dobre, masz tyle i tyle lat a nie 80 i ryzyko nagłego gonu czy w najbliższym tygodniu jest niewielkie, więc lepiej skupić się na mimo wszystko życiu - innymi słowy "możesz śmiało żyć zamiast już umierać"
(myśli te jednak nie musza minąc od razu jak tylko tak pomyślisz, to wymaga uświadamiania siebie dłuższego i wewnętrznego motywowania się).
Po czwarte:
wewnętrzna motywacja - a dokładnie ty będąc w kole lękowym już w zasadzie "nie zyjesz"

Po piąte:
stale uświadamiac się w prawdach filozofii/natury - życie polega na rodzeniu się i umieraniu, nie przeskoczysz tego aspektu, możesz jedynie wykorzystywac czas jaki masz (powrót do strategii priorytetu).
Po szóste:
ulepszać się w innych dziedzinach życia i osobowości aby takie tamaty zastepcze się nie pojawiały (jesli to jest powodem ich pojawiania).
KROPKA.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Bo te mysli mają na celu wybić cię z rytmu, ustawić w pozycji takiej aby niczego nie zmieniac, aby było jak jest, taka forma na pewien sposób obronna - jajakolwiek chęc zmiany = myśli, które mają cie pochłaniac i twoją energię.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 27 stycznia 2016, o 14:16
"[...] zazwyczaj widmo śmierci sprawia, że bardziej szanujemy życie."
Ten cytat mi wiele pomaga. Najśmieszniejsze w tych myślach jest to że cały czas obawiając się śmierci tak naprawdę ją od siebie odpędzasz. Śmierć wybiera tych którzy się jej nie spodziewają. Ci którzy o niej ciągle myślą zostawia w spokoju. Obierz taki tok myślenia. Ja tez cały czas myślę o śmierci chorobach. Jednak gdy taka myśl przychodzi staram się myśleć pozytywnie. Jesli pojawia sie pytanie Czy ja umre ?
Odpowiadam oczywiście ze tak ale napewno nie teraz I napewno nie przez jakieś piepszone nerwice i depresję
Ten cytat mi wiele pomaga. Najśmieszniejsze w tych myślach jest to że cały czas obawiając się śmierci tak naprawdę ją od siebie odpędzasz. Śmierć wybiera tych którzy się jej nie spodziewają. Ci którzy o niej ciągle myślą zostawia w spokoju. Obierz taki tok myślenia. Ja tez cały czas myślę o śmierci chorobach. Jednak gdy taka myśl przychodzi staram się myśleć pozytywnie. Jesli pojawia sie pytanie Czy ja umre ?
Odpowiadam oczywiście ze tak ale napewno nie teraz I napewno nie przez jakieś piepszone nerwice i depresję

"Jeśli chcesz być szczęśliwy, wyznacz sobie cel, który pokieruje Twoimi myślami, uwolni Twoją energię i zainspiruje nadzieję."