Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Fatalny dzień... o co chodzi?!! Myśli samobójcze

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Sredniejwielkosipies
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 1 października 2016, o 10:15

13 października 2016, o 16:02

Witam. Dzisiejszy dzień to totalna porażka. Wstałem rano o godzinie 4.30(bo musialem) od rana mam mysli samobojcze. Juz nie ogarniam czy są to myśli samobójcze czy natrectwa myslowe. Nie towarzyszą mi żadne myśli rezygnacyjne- wierze ze jakoś to się poukłada a mimo to ciągle przychodzą mi do głowy takie myśli i towarzyszy im często uczucie zagrożenia jakbym miał zaraz to zrobić. Staram się je ignorowac ale poczucie tego ze nie wiem czy to na pewno są tylko natrety sprawiają że sam juz nie wiem czy to prawda czy nie.

Dodam że często boje się depresji, tego ze zalegne w łóżku i często myślę na ten temat... myślę o tym czy jestem smutny czy nie i czy pojawia się myśli rezygnacyjne, które doprowadza mnie do ostatwczności. Sam juz nie wiem o co w tym chodzi wszystkim. Często pojawiają się też myśli na zasadzie "nie zasługujesz na zycie" mimo że tak nie myślę.
Ostatnio zmieniony 13 października 2016, o 16:05 przez Sredniejwielkosipies, łącznie zmieniany 1 raz.
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 203
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

13 października 2016, o 16:06

Sredniejwielkosipies pisze:Witam. Dzisiejszy dzień to totalna porażka. Wstałem rano o godzinie 4.30(bo musialem) od rana mam mysli samobojcze. Juz nie ogarniam czy są to myśli samobójcze czy natrectwa myslowe. Nie towarzyszą mi żadne myśli rezygnacyjne- wierze ze jakoś to się poukłada a mimo to ciągle przychodzą mi do głowy takie myśli i towarzyszy im często uczucie zagrożenia jakbym miał zaraz to zrobić. Staram się je ignorowac ale poczucie tego ze nie wiem czy to na pewno są tylko natrety sprawiają że sam juz nie wiem czy to prawda czy nie.

To są mocne natręty .. Pozostaje tylko Ci to przeczekać i próbować być niereaktywnym, chociaż sam wiem po sobie, że to cholernie ciężkie .. To nie są myśli samobojcze, tylko NATRĘTY :)


Sluchaj gdybyś miał pewność w głowie, emocjonalnie że to są tylko natręty, to bys sie tego nie bał i by ich nie było .. Mimo, że niby wiemy, że to natręty to tego nie czujemy i to jest całe sedno ...
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

13 października 2016, o 16:07

Kazdy miewa gorsze i lepsze dni,ale w tych gorszych tez nie poddajemy sie :) Sam zreszta piszesz,ze wierzysz,ze sie poukłada wiec chcesz zyc. To nic innego jak natrety,straszaki!
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
Sredniejwielkosipies
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 1 października 2016, o 10:15

13 października 2016, o 16:29

Wszyskto rozchodzi się chyba o to ze boje się depresji bo jest o niej przeświadczenie jakie jest...
Awatar użytkownika
Godethead
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 94
Rejestracja: 23 października 2015, o 09:49

13 października 2016, o 16:31

Ze swojej strony polecam świetny wpis marianny, która wg. mnie rewelacyjnie ujęła temat ;)
post80635.html#p80635
Awatar użytkownika
natretnapaula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 6 października 2016, o 19:29

13 października 2016, o 16:43

Sredniejwielkosipies pisze:Wszyskto rozchodzi się chyba o to ze boje się depresji bo jest o niej przeświadczenie jakie jest...
I właśnie to nakręca koło lękowe bo Ty myślisz o tym czy już jesteś smutny czy jeszcze nie? A nie mozesz rozmyślać i analizować. Zaakceptuje ten stan gorszego samopoczucia. Zaakceptuj te myśli bo to są natręty ale zaakceptuj to że są i mogą się powtarzać ale nie nadawaj im żadnej wartości! Spróbuj zająć głowę czymś. W nerwicy tak jest że każdy ma obawy i lęk grunt to umieć to zaakceptować że to zaburzenie że tego nie zrobisz bo to iluzja. Ile razy miewalrs te myśli? A ile razy to zrobiłeś - nigdy.
Jestem sobie prawdą, fałszem i zagadką też...
ODPOWIEDZ