Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Fantazjowanie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Anushka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 27 marca 2019, o 07:09

22 listopada 2019, o 20:28

Cześć!
Z racji, że mam teraz rozkminy, przemyślenia na temat zaburzeń osobowości, narodziło się w mojej głowie pytanie. Do tej pory nie zdawałam sobie z tego większej sprawy, ale odkąd pamiętam - fantazjuję i lubię to robić. Żeby było jasne, wiem, co jest fantazją, nie utożsamiam tego z rzeczywistością i nie przenoszę raczej tych fantazji do życia, nie mieszam wątków ;) Chodzi mi w skrócie o to, że już gdzieś we wczesnym wieku dojrzewania, przed pójściem spać, snułam różne wizje, przeróżne, częściej pozytywne, jak np. to, że mam romans z nauczycielem, który mi się podobał, a to znów, że wygrywam jakiś konkurs, ale też potrafiłam wyobrażać sobie pogrzeb mego taty i przy tym płakać, a później zasypiać... Często też np. będąc w łazience, fantazjowałam, że ktoś przeprowadza ze mną wywiad, ja odpowiadam na pytania itd. Po czym, wychodząc z łazienki, normalnie wracałam do zajęć. Też oglądając dane reality show, wyobrażałam sobie siebie jako uczestnika i zastanawiałam się, jak ja bym się tam odnalazła, widziałam siebie jako będącą tam. Tak jak już pisałam, wcześniej nie widziałam w tym niczego dziwnego. Nie zastanawiałam się nad tym... A z racji mojego obecnego stanu, czyt. nerwicy, te zachowania wydają mi się wyjątkowo dziwne. Czy to wynika (bo nadal się zdarza) z tego, że lubię ubarwić sobie życie? A może z tego, że potrzebuję dodatkowych emocji, uczuć? A może jestem niedowartościowana? A może to właśnie jakieś zaburzenie osobowości, np. narcystyczne, unikajaco-lękowa? Dajcie znać proszę, czy też fantazjujecie, snujecie wizje, nadmiernie marzycie? Bo nie daje mi to spokoju :(
"Dziś jest jutrem, o które martwiłeś się wczoraj" [Gandhi]

"Nie bój się, bo wielkie oczy ma ten strach,
to tylko złudzenie, więc
uwierz w siebie tak pokonasz lęk
to, co chcesz tu i teraz dzieje się
śmiało płyń pod prąd
na nieodkryty ląd" [Nieodkryty ląd, M. Podulka]
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

22 listopada 2019, o 21:01

O rany, znowu cie meczy🤦‍♀️ Miałam w pewnym momencie dokładnie to samo. Jak ochłonęłam z myśli ze mam schizofrenie to umyśliłam sobie ze może chociaż zaburzenie osobowości 😂 dokładnie z takiego samego powodu, olśniło mnie ze od dziecka fantazjuje, tez zwłaszcza przed snem. Dosłownie mnie to sparaliżowało haha. Od dziecka mam tak jak opisujesz( nawet podobne scenariusze haha). Spokojnie, to normalne, w takim fantazjowaniu nie ma nic dziwnego ani chorobowego
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Lus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 292
Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42

22 listopada 2019, o 21:17

Ja uwielbiam fantazjować, pół mojego życia to fikcja :P
A tak serio to całkiem przyjemne i ułatwia zasypianie o ile nakierujesz swoje myśli na jakiś bardzo przyjemny temat.
Ja mam tego duuużo od zawsze i lubię to, oczywiście o ile nie przyczepią mi się przykre myśli, bo to już raczej natręctwa :P
Ale te przyjemne lubię, choć wolałabym żeby były prawdziwe ;)
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

22 listopada 2019, o 22:09

Fantazjowanie jest fajne. Duzo w zyciu fantazjowalem.
Awatar użytkownika
Nerwowy
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 336
Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09

25 listopada 2019, o 09:10

Anushka pisze:
22 listopada 2019, o 20:28
Cześć!
Z racji, że mam teraz rozkminy, przemyślenia na temat zaburzeń osobowości, narodziło się w mojej głowie pytanie. Do tej pory nie zdawałam sobie z tego większej sprawy, ale odkąd pamiętam - fantazjuję i lubię to robić. Żeby było jasne, wiem, co jest fantazją, nie utożsamiam tego z rzeczywistością i nie przenoszę raczej tych fantazji do życia, nie mieszam wątków ;) Chodzi mi w skrócie o to, że już gdzieś we wczesnym wieku dojrzewania, przed pójściem spać, snułam różne wizje, przeróżne, częściej pozytywne, jak np. to, że mam romans z nauczycielem, który mi się podobał, a to znów, że wygrywam jakiś konkurs, ale też potrafiłam wyobrażać sobie pogrzeb mego taty i przy tym płakać, a później zasypiać... Często też np. będąc w łazience, fantazjowałam, że ktoś przeprowadza ze mną wywiad, ja odpowiadam na pytania itd. Po czym, wychodząc z łazienki, normalnie wracałam do zajęć. Też oglądając dane reality show, wyobrażałam sobie siebie jako uczestnika i zastanawiałam się, jak ja bym się tam odnalazła, widziałam siebie jako będącą tam. Tak jak już pisałam, wcześniej nie widziałam w tym niczego dziwnego. Nie zastanawiałam się nad tym... A z racji mojego obecnego stanu, czyt. nerwicy, te zachowania wydają mi się wyjątkowo dziwne. Czy to wynika (bo nadal się zdarza) z tego, że lubię ubarwić sobie życie? A może z tego, że potrzebuję dodatkowych emocji, uczuć? A może jestem niedowartościowana? A może to właśnie jakieś zaburzenie osobowości, np. narcystyczne, unikajaco-lękowa? Dajcie znać proszę, czy też fantazjujecie, snujecie wizje, nadmiernie marzycie? Bo nie daje mi to spokoju :(
Nie szukałbym w tym choroby, bo to normalne, że fantazjujemy i rozmyślamy na najróżniejsze tematy np. pod wpływem książek, seriali, filmów, gier, popkultury, wiadomości. Zresztą kto nie chciałbym przeżyć życia w roli jakiegoś superbohatera, milionera czy zupełnie innego człowieka. Każdy ma takie myśli czasami. Jak byłem dzieciakiem ciągle fantazjowałem na najróżniejsze tematy, to pewnie była trochę odskocznia od tego co miałem w domu, ale zupełnie nieszkodliwa.

Powiem Ci że ostatnio oglądam od miesiąca w dzień w dzień serial Fear The Walking Dead. W myślach pojawiła mi się fantazja/wyobrażenie, jak żyje w takim świecie opanowanym przez zombie, walczę, szukam jedzenia, dbam o rodzinę, etc. ;) Czy oznacza to, że jestem chory? Nie, bo wiem, że to fikcja. Gorzej by było gdybym na serio myślał, że po ulicach chodzą zombie :haha:

Pomyśl co się też dzieje gdy są duże kumulacje w Lotto. Ludzie wszyscy fantazjują co zrobią z tą kasą gdy już ją wygrają i totalizator przeleje ją na konto.

Takich przykładów znalazłoby się setki.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.

“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
Agata25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12

27 listopada 2019, o 16:23

Oooo ja to od dzieciństwa dużo fantazjuje 😂. Snuje różne scenariusze, wczuwam się w to niesamowicie . Też zastanawialam się czy to normalne. I wtedy Mózgownica moja podłapała temacik i przez jakiś czas miałam mocne wyczulenie na to moje bujanie w obłokoach,balam się, że uwierzę w te moje fantazje, nie będę potrafiła oddzielić rzeczywistości od fikcji .
Ważne jest, że my wiemy że to są nasze marzenia etc. Ja często fantazjowałam, że wygrywam w kumulacji w Lotto tak kilka milionów na rozruch . 😂 Najśmieszniejsze jest to, że nigdy nie grałam, ale ostro sb wyobrażałam, że wygrywam.Takze normalne. Masz dużą wyobraźnię i to zaleta jest duża
Awatar użytkownika
ottovonjaszczur
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 25 października 2019, o 01:31

14 grudnia 2019, o 14:41

A ja dzisiaj się naczytałem tematów o osobowości narcystycznej i już wkręta, że to na pewno mam bo sobie wyobrażam, że jestem gwiazdą jakąś i udzielam wywiadów. Zacząłem się wyobraźni bać i porzucić chciałem wszystkie swoje pasje, marzenia, bo jak tak będę bujać w obłokach jeszcze chwilę to się odłączę od rzeczywistości zupełnie i zacznę na przykład kupować wszystko co mi się wymarzy albo rzucę studia. Tymczasem doskonale wiem jakie są priorytety, że najpierw nauka na studiach, praca, dopiero potem hobby itd. Depersona i egzystki mnie puszczają przy okazji, więc może jeszcze tydzień i akurat na święta będę zdrów :D ale nie ma co zapeszać.
Agata25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12

15 grudnia 2019, o 18:27

ottovonjaszczur pisze:
14 grudnia 2019, o 14:41
A ja dzisiaj się naczytałem tematów o osobowości narcystycznej i już wkręta, że to na pewno mam bo sobie wyobrażam, że jestem gwiazdą jakąś i udzielam wywiadów. Zacząłem się wyobraźni bać i porzucić chciałem wszystkie swoje pasje, marzenia, bo jak tak będę bujać w obłokach jeszcze chwilę to się odłączę od rzeczywistości zupełnie i zacznę na przykład kupować wszystko co mi się wymarzy albo rzucę studia. Tymczasem doskonale wiem jakie są priorytety, że najpierw nauka na studiach, praca, dopiero potem hobby itd. Depersona i egzystki mnie puszczają przy okazji, więc może jeszcze tydzień i akurat na święta będę zdrów :D ale nie ma co zapeszać.
Haha! Sorry, ale smiechłam! Tylko dlatego, że ja miałam podobnie :D. Chodziłam po mieszkaniu oczywiście jak byłam sama i sobie namiętnie wyobrazałam, że jestem jakaś sławna i kurde robią mi foty ja szczery uśmiech, jeszcze wyginałam się, gestykulowałam i udzielam wywiadu przy okazji . 😂 I też poczytałam o tych zaburzeniach osobowości i też panika,.
A najlepsze, że naprawdę je mam i to nie taki wilk straszny .
Nie odburzaj się na czas i nie można czekać z niecierpliwością kiedy przyjedzie. Pozdro xd
Awatar użytkownika
Anushka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 27 marca 2019, o 07:09

6 stycznia 2020, o 20:56

Agata25 pisze:
15 grudnia 2019, o 18:27
ottovonjaszczur pisze:
14 grudnia 2019, o 14:41
A ja dzisiaj się naczytałem tematów o osobowości narcystycznej i już wkręta, że to na pewno mam bo sobie wyobrażam, że jestem gwiazdą jakąś i udzielam wywiadów. Zacząłem się wyobraźni bać i porzucić chciałem wszystkie swoje pasje, marzenia, bo jak tak będę bujać w obłokach jeszcze chwilę to się odłączę od rzeczywistości zupełnie i zacznę na przykład kupować wszystko co mi się wymarzy albo rzucę studia. Tymczasem doskonale wiem jakie są priorytety, że najpierw nauka na studiach, praca, dopiero potem hobby itd. Depersona i egzystki mnie puszczają przy okazji, więc może jeszcze tydzień i akurat na święta będę zdrów :D ale nie ma co zapeszać.
Haha! Sorry, ale smiechłam! Tylko dlatego, że ja miałam podobnie :D. Chodziłam po mieszkaniu oczywiście jak byłam sama i sobie namiętnie wyobrazałam, że jestem jakaś sławna i kurde robią mi foty ja szczery uśmiech, jeszcze wyginałam się, gestykulowałam i udzielam wywiadu przy okazji . 😂 I też poczytałam o tych zaburzeniach osobowości i też panika,.
A najlepsze, że naprawdę je mam i to nie taki wilk straszny .
Nie odburzaj się na czas i nie można czekać z niecierpliwością kiedy przyjedzie. Pozdro xd
Dobrze zrozumiałam, masz zaburzenie osobowości? Można zapytać, jakie konkretnie? Zostały zdiagnozowane?
"Dziś jest jutrem, o które martwiłeś się wczoraj" [Gandhi]

"Nie bój się, bo wielkie oczy ma ten strach,
to tylko złudzenie, więc
uwierz w siebie tak pokonasz lęk
to, co chcesz tu i teraz dzieje się
śmiało płyń pod prąd
na nieodkryty ląd" [Nieodkryty ląd, M. Podulka]
Agata25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12

7 stycznia 2020, o 18:10

Anushka pisze:
6 stycznia 2020, o 20:56
Agata25 pisze:
15 grudnia 2019, o 18:27
ottovonjaszczur pisze:
14 grudnia 2019, o 14:41
A ja dzisiaj się naczytałem tematów o osobowości narcystycznej i już wkręta, że to na pewno mam bo sobie wyobrażam, że jestem gwiazdą jakąś i udzielam wywiadów. Zacząłem się wyobraźni bać i porzucić chciałem wszystkie swoje pasje, marzenia, bo jak tak będę bujać w obłokach jeszcze chwilę to się odłączę od rzeczywistości zupełnie i zacznę na przykład kupować wszystko co mi się wymarzy albo rzucę studia. Tymczasem doskonale wiem jakie są priorytety, że najpierw nauka na studiach, praca, dopiero potem hobby itd. Depersona i egzystki mnie puszczają przy okazji, więc może jeszcze tydzień i akurat na święta będę zdrów :D ale nie ma co zapeszać.
Haha! Sorry, ale smiechłam! Tylko dlatego, że ja miałam podobnie :D. Chodziłam po mieszkaniu oczywiście jak byłam sama i sobie namiętnie wyobrazałam, że jestem jakaś sławna i kurde robią mi foty ja szczery uśmiech, jeszcze wyginałam się, gestykulowałam i udzielam wywiadu przy okazji . 😂 I też poczytałam o tych zaburzeniach osobowości i też panika,.
A najlepsze, że naprawdę je mam i to nie taki wilk straszny .
Nie odburzaj się na czas i nie można czekać z niecierpliwością kiedy przyjedzie. Pozdro xd
Dobrze zrozumiałam, masz zaburzenie osobowości? Można zapytać, jakie konkretnie? Zostały zdiagnozowane?
Jakieś mieszane. Nawet szczerze nie dopytywalam jakie bo już mnie to nie interesuje
A tojestt nic innego jak zmiana schematów, czy tam mechanizmów którymi się kierowalismy od dawna. Aaaaa I zaburzenie nie prowadźi do psychozy, 😜
Awatar użytkownika
Anushka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 27 marca 2019, o 07:09

7 stycznia 2020, o 19:17

Agata25 pisze:
7 stycznia 2020, o 18:10
Anushka pisze:
6 stycznia 2020, o 20:56
Agata25 pisze:
15 grudnia 2019, o 18:27


Haha! Sorry, ale smiechłam! Tylko dlatego, że ja miałam podobnie :D. Chodziłam po mieszkaniu oczywiście jak byłam sama i sobie namiętnie wyobrazałam, że jestem jakaś sławna i kurde robią mi foty ja szczery uśmiech, jeszcze wyginałam się, gestykulowałam i udzielam wywiadu przy okazji . 😂 I też poczytałam o tych zaburzeniach osobowości i też panika,.
A najlepsze, że naprawdę je mam i to nie taki wilk straszny .
Nie odburzaj się na czas i nie można czekać z niecierpliwością kiedy przyjedzie. Pozdro xd
Dobrze zrozumiałam, masz zaburzenie osobowości? Można zapytać, jakie konkretnie? Zostały zdiagnozowane?
Jakieś mieszane. Nawet szczerze nie dopytywalam jakie bo już mnie to nie interesuje
A tojestt nic innego jak zmiana schematów, czy tam mechanizmów którymi się kierowalismy od dawna. Aaaaa I zaburzenie nie prowadźi do psychozy, 😜
Czekam na dzień, aż też przestanie mnie to wszystko interesować... ;) Dziękuję Ci pięknie. To znaczy, że jesteś już odburzona?
"Dziś jest jutrem, o które martwiłeś się wczoraj" [Gandhi]

"Nie bój się, bo wielkie oczy ma ten strach,
to tylko złudzenie, więc
uwierz w siebie tak pokonasz lęk
to, co chcesz tu i teraz dzieje się
śmiało płyń pod prąd
na nieodkryty ląd" [Nieodkryty ląd, M. Podulka]
Agata25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12

7 stycznia 2020, o 19:46

Anushka pisze:
7 stycznia 2020, o 19:17
Agata25 pisze:
7 stycznia 2020, o 18:10
Anushka pisze:
6 stycznia 2020, o 20:56


Dobrze zrozumiałam, masz zaburzenie osobowości? Można zapytać, jakie konkretnie? Zostały zdiagnozowane?
Jakieś mieszane. Nawet szczerze nie dopytywalam jakie bo już mnie to nie interesuje
A tojestt nic innego jak zmiana schematów, czy tam mechanizmów którymi się kierowalismy od dawna. Aaaaa I zaburzenie nie prowadźi do psychozy, 😜
Czekam na dzień, aż też przestanie mnie to wszystko interesować... ;) Dziękuję Ci pięknie. To znaczy, że jesteś już odburzona?
Jeszcze nie, ale już mnie coraz mniej interesuje, ale trochę czasu upłynęło żebym była w tym miejscu co jestem. Z innymi schematami bądź lękami poradziłam sobie😂
annabach
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 12 listopada 2021, o 11:29

12 listopada 2021, o 11:47

Anushka pisze:
22 listopada 2019, o 20:28
Cześć!
Z racji, że mam teraz rozkminy, przemyślenia na temat zaburzeń osobowości, narodziło się w mojej głowie pytanie. Do tej pory nie zdawałam sobie z tego większej sprawy, ale odkąd pamiętam - fantazjuję i lubię to robić. Żeby było jasne, wiem, co jest fantazją, nie utożsamiam tego z rzeczywistością i nie przenoszę raczej tych fantazji do życia, nie mieszam wątków ;) Chodzi mi w skrócie o to, że już gdzieś we wczesnym wieku dojrzewania, przed pójściem spać, snułam różne wizje, przeróżne, częściej pozytywne, jak np. to, że mam romans z nauczycielem, który mi się podobał, a to znów, że wygrywam jakiś konkurs, ale też potrafiłam wyobrażać sobie pogrzeb mego taty i przy tym płakać, a później zasypiać... Często też np. będąc w łazience, fantazjowałam, że ktoś przeprowadza ze mną wywiad, ja odpowiadam na pytania itd. Po czym, wychodząc z łazienki, normalnie wracałam do zajęć. Też oglądając dane reality show, wyobrażałam sobie siebie jako uczestnika i zastanawiałam się, jak ja bym się tam odnalazła, widziałam siebie jako będącą tam. Tak jak już pisałam, wcześniej nie widziałam w tym niczego dziwnego. Nie zastanawiałam się nad tym... A z racji mojego obecnego stanu, czyt. nerwicy, te zachowania wydają mi się wyjątkowo dziwne. Czy to wynika (bo nadal się zdarza) z tego, że lubię ubarwić sobie życie? A może z tego, że potrzebuję dodatkowych emocji, uczuć? A może jestem niedowartościowana? A może to właśnie jakieś zaburzenie osobowości, np. narcystyczne, unikajaco-lękowa? Dajcie znać proszę, czy też fantazjujecie, snujecie wizje, nadmiernie marzycie? Bo nie daje mi to spokoju :(
Hej. Wiem, ze od Twojego pytania minęły już prawie dwa lata. Nie mam pojęcia czy w ogóle jeszcze tu jesteś, ale zapytam mimo to.. Czy cos sie u Ciebie przez ten czas zamieniło? Czy fantazje ucichły czy wręcz przeciwnie? Pytam bo od wielu lat mam podobny problem. Zaczynam sie już sama tego bać, nie mogę wyrzucić tych fantazji z głowy. Mam po prostu swój własny, równoległy świat. Wracałam do niego najczęściej przed snem a teraz także w ciągu dnia.
ODPOWIEDZ