Witam
Żyłem kupę czasu z lękiem uogólnionym ale bez napadów paniki czy dużych leków po tym jak 7 lat temu miałem dość mocarną nerwice, gdzie bałem się wyjść z domu. Trafiłem do szpitala na neurologie gdzie przeszedłem szereg badań po których stwierdzono, że moje objawy są na tle psychicznym. Dostałem wtedy sertagen i po miesiącu go odstawiłem twierdząc że poradzę sobie sam.
No ale niestety po 7 latach życia z lękiem uogólnionym dostałem dużego ataku paniki na siłowni po którym nastąpiły po jakimś czasie kolejne.
Zdecywalem się pójść do psychiatry bo ile można tak żyć. Dostałem escitalopram gdzie na początku brałem przez 10 dni 5mg i zaczął się Meksyk. Codziennie napięcie plus lęki i ataki paniki, bezsenność oraz pobudzenie w domu gdzie wcześniej tego nie doświadczałem. W autobusie do pracy miałem jazdy czułem się fatalnie, uczucie że zaslabne, ból mięśni i drżenie nóg oraz lęki. Wziąłem wtedy L4 na dwa tygodnie bo nie mogłem funkcjonować. Po 10 dniach zwiększyłem dawkę do tej terapeutycznej 10mg i przez dwa dni było w miarę do czasu, aż zacząłem się wybudzać w nocy pobudzony z uczuciem dziwnego ciepła po którym dostałem potężnego ataku paniki. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez 5 dni wybudzenie uczucie ciepła lęk. Bałem się wyjść do sklepu czy do pracy. Mój stan po lekach dużo gorszy niż przed. Powiedziałem to swojemu lekarzowi prowadzącemu i stwierdził że mam zakorzeniony lęk antycypacyjny i żeby dać szansę temu lekowi bo ma mało skutków ubocznych. Jestem już po 10 dniach dawki 5mg i 3 tygodniu dawki 10mg i dzisiaj znowu uczucie że zemdleje drżenie rąk i nogi jak z waty. Jakie macie doświadczenia z tym lekiem? Czy to że zjadłem już całe opakowanie nie oznacza że powinienem czuć się dużo lepiej? Czy to jeszcze za krótki okres żeby stwierdzić że lek nie działa?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Escitalopram, kto brał jakie doświadczenia
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11
Ja przestalem to brac, bo pogarszalo mi odrealnienie. To samo z trazodonem, w tej chwili nie biore nic i lecze sie wysilkiem, jedzeniem, dobrym snem.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 49
- Rejestracja: 7 marca 2022, o 20:37
Ja dostałem dodatkowo właśnie jeszcze trazodon 50mg żeby się nie wybudzać w nocy, biorę od paru dni, ale narazie efektu nie widzę, jedynie co to mam wrażenie, że jak wezmę trazodon to mnie trochę uspokaja ale może to tylko autosugestia.
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Hej, ja przyjmowałam esci kilka lat jako pierwszy lek w moich zaburzeniach i bardzo dobrze go wspominam. Tak jak opisujesz u mnie długo się rozkręcał, ok. 4-6 tygodni nie było poprawy, a stan był taki, że nie funkcjonowałam tylko leżałam w łóżku. Po tym czasie dzięki niemu stanęłam na nogi, na tamten moment był to lek, który uratował mi życie. Docelowo byłam na dawce 20 mg. I naprawdę wspominam go jako jeden z lepszych SSRI, szczególnie w objawach stricte depresyjnych i lękowych, z obsesjami i kompulsjami radził sobie akurat gorzej.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 49
- Rejestracja: 7 marca 2022, o 20:37
Mój psychoterapeuta mówi że zrobiłem za dużą presję sobie, że chciałem żeby lek zadziałał od razu.
Powiedziałem nawet na jednej sesji, że daje lekowi tydzień, jeżeli się nic nie poprawi już nigdy żadnego leku do ust nie wezmę. Może ma rację ale mam wrażenie, że mój stan emocjonalny teraz dopiero dostał po dupie jak zacząłem to brać
Mam nadzieję że było warto i będzie lepiej.
Powiedziałem nawet na jednej sesji, że daje lekowi tydzień, jeżeli się nic nie poprawi już nigdy żadnego leku do ust nie wezmę. Może ma rację ale mam wrażenie, że mój stan emocjonalny teraz dopiero dostał po dupie jak zacząłem to brać
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11
Ja jeszcze dodam, ze mi wszystkie te leki grzebiace w serotoninowych receptorach mi szkodzily, ale ja brałem kiedys psychodeliki i to może miec znaczenie, mechanizm moich lękow.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 5 grudnia 2022, o 11:03
I jak leczenie?Sanity pisze: ↑7 marca 2022, o 21:45Witam
Żyłem kupę czasu z lękiem uogólnionym ale bez napadów paniki czy dużych leków po tym jak 7 lat temu miałem dość mocarną nerwice, gdzie bałem się wyjść z domu. Trafiłem do szpitala na neurologie gdzie przeszedłem szereg badań po których stwierdzono, że moje objawy są na tle psychicznym. Dostałem wtedy sertagen i po miesiącu go odstawiłem twierdząc że poradzę sobie sam.
No ale niestety po 7 latach życia z lękiem uogólnionym dostałem dużego ataku paniki na siłowni po którym nastąpiły po jakimś czasie kolejne.
Zdecywalem się pójść do psychiatry bo ile można tak żyć. Dostałem escitalopram gdzie na początku brałem przez 10 dni 5mg i zaczął się Meksyk. Codziennie napięcie plus lęki i ataki paniki, bezsenność oraz pobudzenie w domu gdzie wcześniej tego nie doświadczałem. W autobusie do pracy miałem jazdy czułem się fatalnie, uczucie że zaslabne, ból mięśni i drżenie nóg oraz lęki. Wziąłem wtedy L4 na dwa tygodnie bo nie mogłem funkcjonować. Po 10 dniach zwiększyłem dawkę do tej terapeutycznej 10mg i przez dwa dni było w miarę do czasu, aż zacząłem się wybudzać w nocy pobudzony z uczuciem dziwnego ciepła po którym dostałem potężnego ataku paniki. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez 5 dni wybudzenie uczucie ciepła lęk. Bałem się wyjść do sklepu czy do pracy. Mój stan po lekach dużo gorszy niż przed. Powiedziałem to swojemu lekarzowi prowadzącemu i stwierdził że mam zakorzeniony lęk antycypacyjny i żeby dać szansę temu lekowi bo ma mało skutków ubocznych. Jestem już po 10 dniach dawki 5mg i 3 tygodniu dawki 10mg i dzisiaj znowu uczucie że zemdleje drżenie rąk i nogi jak z waty. Jakie macie doświadczenia z tym lekiem? Czy to że zjadłem już całe opakowanie nie oznacza że powinienem czuć się dużo lepiej? Czy to jeszcze za krótki okres żeby stwierdzić że lek nie działa?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 5 marca 2023, o 18:40
Witam. Biorę Escitalopram. Pierwszy tydzień dawka 5mg, od drugiego tygodnia dawka 10mg, mija drugi tydzień stosowania tego leku z dawką 10 mg i praktycznie żadnych efektów. Martwi mnie to bardzo bo myślałem że lek mi pomoże, pytanie więc czy jest jeszcze jakaś nadzieja że lek zadziała, chociaż naprawdę trudno mi uwierzyć żeby tak z dnia na dzień zadziałał... Proszę o odp.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 10 listopada 2021, o 12:52
Dwa tygodnie to jeszcze za wcześnie myślę że tak z 4 do nawet 8 żeby zadziałał.