Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Drżenie samoistne czy nerwica
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 września 2023, o 22:52
Witam. Dokładnie 3 lata temu przeżyłem bardzo duży stres związany z wbiciem sobie do głowy informacji że zachorowałem na koronawirusa - był to luty-marzec 2020 roku i nie wiadomo jeszcze było co to jest za choroba. Wpadłem w totalny dołek, lęk opanował mnie w takim stopniu że przez 3 tygodnie nie wychodziłem z łóżka. Lęk był tak silny, że doznałem paraliżów sennych, których nigdy w życiu nie miałem, a które spowodowały że lęk sięgnął takich rozmiarów których przez całe swoje życie sobie nie wyobrażałem. Po tym epizodzie stresu, gdy odrobinę się uspokoiłem, moje ciało zaczęło drżeć. I teraz uwaga, rozumiem czym są fascykulacje (drżenie włókien mięśniowych na całym ciele), bo też się z tym zmagam ale chodzi mi o drżenie w momencie trzymania jakiegoś przedmiotu czy wyciągnięcia ręki, nogi, czy spięcia brzucha, nie jest to też drżenie w momencie stresowej sytuacji, ponieważ dalej mam nerwicę, odczuwam lęk codziennie, ale były dni gdy czułem się wyśmienicie, a drżenie występowało. Oczywiście wykonałem odpowiednie badania (ogólne, a było ich wiele, bo miałem epizod z napadami paniki, odwiedziłem multum lekarzy w tym kardiologa). Byłem również u neurologa, który stwierdził drżenie samoistne, zbadał mnie i nie stwierdził żadnych patologicznych objawów. Moja nerwica dalej występuje, a piszę tego posta, bo może ktoś miał podobny przypadek i jest to faktycznie spowodowane nerwicą i komuś to po prostu przeszło, no chyba że faktycznie jest to drżenie samoistne i muszę to zaakceptować. Dodam że podejmowałem kilka prób leczenia nerwicy za pomocą medykamentów, jednak uznałem że to nie dla mnie, po prostu w chwilach gdy czułem się dobrze, czułem się w taki sposób którego nigdy nie zaznałbym po lekach, dlatego uznałem że muszę z tego wyjść sam... lub z pomocą terapeuty, ale to dopiero planuję. Nie wiem, uważam że to że mam ten problem i zwracam na niego uwagę jest jednym z powodów trwania w mojej nerwicy, ponieważ chciałbym być po prostu zdrowy.