
Niedawno znalazłam to forum, nie wiem czy piszę w dobrym miejscu. Jeśli nie, to przepraszam i proszę o przeniesienie w odpowiednie miejsce.
Zacznę od tego, że odkąd byłam małym dzieckiem (5-7 lat) miałam różnego rodzaju natręctwa. Układanie butów w rzędzie, strach przed pobudzeniem rąk itp.
Ale od jakiegoś czasu, po ciężkim etapie w moim życiu, natręctwa nasiliły się. Mam różne natrętne myśli. Zaczęły się pojawiać w głowie słowa bez konkretnego znaczenia, jakieś piosenki, wyrywki tekstów z filmów. Bardzo mnie to niepokoi i czuję pewnego rodzaju lęk wewnątrz. Czy to wszystko jest normalne w nerwicy natręctw? Zaczęłam się tego bać, że bzikuje, że coś mi się dzieje i tracę rozum. Proszę o radę i dziękuję z góry
