Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Swędzenie skóry w nerwicy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 marca 2019, o 15:24
Witam,
Od 6 miesięcy swędzi mnie skóra na ciele. Dziwne jest to że zawsze swędzi w różnych miejscach. Chwile ręką , później noga itd. Nie mam żadnej wysypki ani alergii.
Czy ktoś z was tak miał? Fakt mam dużo stresu ostatnio ale zastanawiam się czy może to być na punkcie stresu czy może lepiej wybrać się do lekarza.
Od 6 miesięcy swędzi mnie skóra na ciele. Dziwne jest to że zawsze swędzi w różnych miejscach. Chwile ręką , później noga itd. Nie mam żadnej wysypki ani alergii.
Czy ktoś z was tak miał? Fakt mam dużo stresu ostatnio ale zastanawiam się czy może to być na punkcie stresu czy może lepiej wybrać się do lekarza.
- Hightower
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 389
- Rejestracja: 26 września 2022, o 20:22
Przyczyn może być sporo, łącznie z drobnymi zaburzeniami pracy wątroby, ale w większości przypadków dobrze sprawdza się suplementacja witaminami z grupy B. Efekty powinny przyjść w ciągu 2 tygodni. Sprawdzi się zwłaszcza wtedy, gdy źródłem jest stres.robert1989 pisze: ↑8 listopada 2022, o 10:58Czy ktoś z was tak miał? Fakt mam dużo stresu ostatnio ale zastanawiam się czy może to być na punkcie stresu czy może lepiej wybrać się do lekarza.
Gdyby natomiast była to reakcja alergiczna, możesz przez okres 3-4 dni przyjmować loratadynę. Tutaj efekt powinien być niemal natychmiastowy. To bezpieczny lek antyhistaminowy wydawany bez recepty. Przeznaczony dla alergików, więc można go przyjmować przez długie miesiące, ale dobrze się sprawdza również w przypadku uporczywego świądu będącego pozostałością po jakiejś wcześniejszej terapii lekowej.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 marca 2019, o 15:24
Wątroba raczej jest Ok. Miałem usg i wszystko było Ok. Do tego robiłem badania alat aspat itp i tez wyszło Ok
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 25 września 2022, o 09:43
Hej moja nerwica tak się objawia momentalnie swędzi mnie skóra czasami az piecze mogłabym do krwi się wydrapać. Długo się leczyłam bo na cel wzięłam sobie nogę miałam dosłownie dziurę otwartą ranę która się nie goiła. Dopiero mocniejsze leki mi pomogły ale mnie mocno otumanily. Teraz jest duuuuuzo lepiej kontroluje to w większości bo czasami łapie się że drapie nogę czy rękę. Pilnuj tego.robert1989 pisze: ↑8 listopada 2022, o 10:58Witam,
Od 6 miesięcy swędzi mnie skóra na ciele. Dziwne jest to że zawsze swędzi w różnych miejscach. Chwile ręką , później noga itd. Nie mam żadnej wysypki ani alergii.
Czy ktoś z was tak miał? Fakt mam dużo stresu ostatnio ale zastanawiam się czy może to być na punkcie stresu czy może lepiej wybrać się do lekarza.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 marca 2019, o 15:24
Dzięki za odpowiedz. Ja się łapie na tym ze jak w pracy o tym nie myśle to zapominam o tym i nie drapie. Tak samo w nocy. Ale jak tylko zacznę myśleć to swędzi w różnych miejscach

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 marca 2019, o 15:24
Już znalazłem przyczynę swędzenia skóry. Zupełnie przypadkiem w internecie natrafiłem na artykuł o uczuleniach na kreatynę. Ostatnio zacząłem ćwiczyć na siłowni i przyjmować kreatynę. Wiele osób w internecie pisze ze mieli świąd po tym. Odstawiłem i zobaczymy czy przejdzie. Zakładam że wrażenia potęgowała dodatkowo moja nerwica i hipochondria
- Hightower
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 389
- Rejestracja: 26 września 2022, o 20:22
Świetna wiadomość! Trzymam kciuki.robert1989 pisze: ↑14 listopada 2022, o 11:24Już znalazłem przyczynę swędzenia skóry. Zupełnie przypadkiem w internecie natrafiłem na artykuł o uczuleniach na kreatynę. Ostatnio zacząłem ćwiczyć na siłowni i przyjmować kreatynę. Wiele osób w internecie pisze ze mieli świąd po tym. Odstawiłem i zobaczymy czy przejdzie. Zakładam że wrażenia potęgowała dodatkowo moja nerwica i hipochondria
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 marca 2019, o 15:24
Cześć, przychodzę z małym updatem. Swędzenie skóry jednak nie minęło. Myślałem, że to sprawa tej kreatyny ale wyglada na to, że nie. Swędzi codziennie z różnym nasileniem.
W międzyczasie zrobiłem bardzo obszerne badania krwi; morfologię, pakiet wątrobowy, nerki, tarczyca, mikroskładniki, cukier, mocz i CRP i wszystko wyszło w normie. Zmieniłem mydło na hipoalergiczne, proszek do prania, smaruję się balsamem do skóry atopowej i nic nie pomaga.
Swędzenie obecnie mam codziennie (nie było dnia przerwy) w różnych miejscach na ciele. Raz zaswędzi ręka, raz noga, twarz itd. Jak się podrapię w danym miejscu przechodzi. Dodatkowo zauważyłem, że najbardziej swędzi mnie skóra nosa na zewnątrz. Myślę, że to nerwicowe. To co najbardziej mnie martwi to to, że zdarzyło mi się kilka razy, że swędzenie wybudziło mnie ze snu i tutaj pojawia się moja niepewność. Jestem obecnie za granicą dlatego mam bardzo ograniczone możliwości odwiedzenia lekarza. Za kilka dni będę miał hydroksyzynę, więc spróbuję wtedy sprawdzić czy jest lepiej.
Brałem zyrtec, valerianę i jeszcze jakiś ziołowy uspokajacz ale nie pomogło.
Zauważyłem również, że np kiedy gram w gry online i jestem zdenerwowany drapię się dużo bardziej i częściej.
Dodatkowo dwa dni temu bolały mnie obie pachy, wczoraj przeszło całkowicie a dziś boli tylko jedna.Węzłów powiększnych raczej nie mam chociaż nigdy nie widziałem jak takie powiększenie wygląda. Nie wiem czy to wkrętka ale oczywiście poczytałem o ziarnicy itp i się zaczęło. Z innych objawów mam wędrujące bóle. Jeden dzień bolały mnie plecy, jeden dzień ręka i głowa.
Jeśli chodzi o stres to mam go bardzo dużo, kilka sytuacji życiowych które bardzo mnie stresuje i narazie nie mogę nic z tym zrobić. Nie wiem czy teraz bardziej denerwuje się tym, że coś mi dolega czy tymi sprawami które obecnie się dzieją w moim życiu.
Mam wrażenie, że swędzenie rozpoczęło się od chirurgicznego usunięcia ósemki ale pewności tego nie mam. Miałem z tym związany spory stres. Dodatkowo przypomniałem sobie jakiś czas temu sytuację, że kilka miesięcy temu zaczął mnie boleć/piec pieprzyk pod stopą. Zacząłem panikować, że rak skóry i naczytałem się o swędzeniu. Oczywiście swędziało mnie całe ciało. Trwało to około tygodnia. Do wizyty u chirurga dermatologii, który zbadał znamię i stwierdził, że je po prostu zahaczyłem i jest zapalny. Po usunięciu i zbadaniu znamienia swędzenie przeszło jak ręką odjął - wróciło miesiąc temu i jest do dziś.
Trochę się rozpisałem ale mam nadzieję, że komuś mój post pomoże. Jak wezmę w czwartek ATARAX to napiszę czy jest poprawa.
W międzyczasie zrobiłem bardzo obszerne badania krwi; morfologię, pakiet wątrobowy, nerki, tarczyca, mikroskładniki, cukier, mocz i CRP i wszystko wyszło w normie. Zmieniłem mydło na hipoalergiczne, proszek do prania, smaruję się balsamem do skóry atopowej i nic nie pomaga.
Swędzenie obecnie mam codziennie (nie było dnia przerwy) w różnych miejscach na ciele. Raz zaswędzi ręka, raz noga, twarz itd. Jak się podrapię w danym miejscu przechodzi. Dodatkowo zauważyłem, że najbardziej swędzi mnie skóra nosa na zewnątrz. Myślę, że to nerwicowe. To co najbardziej mnie martwi to to, że zdarzyło mi się kilka razy, że swędzenie wybudziło mnie ze snu i tutaj pojawia się moja niepewność. Jestem obecnie za granicą dlatego mam bardzo ograniczone możliwości odwiedzenia lekarza. Za kilka dni będę miał hydroksyzynę, więc spróbuję wtedy sprawdzić czy jest lepiej.
Brałem zyrtec, valerianę i jeszcze jakiś ziołowy uspokajacz ale nie pomogło.
Zauważyłem również, że np kiedy gram w gry online i jestem zdenerwowany drapię się dużo bardziej i częściej.
Dodatkowo dwa dni temu bolały mnie obie pachy, wczoraj przeszło całkowicie a dziś boli tylko jedna.Węzłów powiększnych raczej nie mam chociaż nigdy nie widziałem jak takie powiększenie wygląda. Nie wiem czy to wkrętka ale oczywiście poczytałem o ziarnicy itp i się zaczęło. Z innych objawów mam wędrujące bóle. Jeden dzień bolały mnie plecy, jeden dzień ręka i głowa.
Jeśli chodzi o stres to mam go bardzo dużo, kilka sytuacji życiowych które bardzo mnie stresuje i narazie nie mogę nic z tym zrobić. Nie wiem czy teraz bardziej denerwuje się tym, że coś mi dolega czy tymi sprawami które obecnie się dzieją w moim życiu.
Mam wrażenie, że swędzenie rozpoczęło się od chirurgicznego usunięcia ósemki ale pewności tego nie mam. Miałem z tym związany spory stres. Dodatkowo przypomniałem sobie jakiś czas temu sytuację, że kilka miesięcy temu zaczął mnie boleć/piec pieprzyk pod stopą. Zacząłem panikować, że rak skóry i naczytałem się o swędzeniu. Oczywiście swędziało mnie całe ciało. Trwało to około tygodnia. Do wizyty u chirurga dermatologii, który zbadał znamię i stwierdził, że je po prostu zahaczyłem i jest zapalny. Po usunięciu i zbadaniu znamienia swędzenie przeszło jak ręką odjął - wróciło miesiąc temu i jest do dziś.
Trochę się rozpisałem ale mam nadzieję, że komuś mój post pomoże. Jak wezmę w czwartek ATARAX to napiszę czy jest poprawa.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 79
- Rejestracja: 1 lutego 2017, o 08:02
Odnośnie swędzenia,też to mam. Nerwica na pewno pobudza to odczucie i faktycznie wszystko swędzi, drapie się,sucha skóra czasami. Teraz jak jestem w stanie,że mam gorsze dni, lęki itd, nasila to się. Rozmyślałam nad tym swędzeniem i powiem,że takie swędzenie mam też w okresie zimowym,wtedy gdy w domach ciepło,na dworze mróz, różnica temperatur. Wychodzi na to( jeśli badania poprawne) ,że to tło nerwowe,wyczulone zmysły, skóra,bo mogą być pieczenia,palenia,takie anomalie plus faktycznie pora roku.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 marca 2019, o 15:24
Ja mam niestety chwile zwątpienia i to pewnie potęguje moją nerwicę. Zrobiłem obszerne badania krwi i moczu i w sumie nie wiem co miałbym jeszcze zbadam i w jakim kierunku iść. Pół roku temu miałem usg brzucha i wszystko było ok. Czasami mam przebłyski racjonalnego myślenia i powtarzam sobie, że gdyby to było coś poważnego to na pewno wyszłoby w wynikach krwi i moczu.
Co zrobić... poczekam do czwartku. Wezmę atarax i może wtedy się uspokoję.
Co zrobić... poczekam do czwartku. Wezmę atarax i może wtedy się uspokoję.
- Hightower
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 389
- Rejestracja: 26 września 2022, o 20:22
Wygląda to na problem natury psychogennej, a w każdym razie pozostający w silnym w związku z Twoimi emocjami. Dobrze byłoby przyjrzeć się pełnej liście przyjmowanych przez Ciebie leków i codziennej diecie. Możesz zwrócić się do tej osoby, będzie najbardziej kompetentna w temacie.robert1989 pisze: ↑18 grudnia 2022, o 20:49Ja mam niestety chwile zwątpienia i to pewnie potęguje moją nerwicę. Zrobiłem obszerne badania krwi i moczu i w sumie nie wiem co miałbym jeszcze zbadam i w jakim kierunku iść. Pół roku temu miałem usg brzucha i wszystko było ok. Czasami mam przebłyski racjonalnego myślenia i powtarzam sobie, że gdyby to było coś poważnego to na pewno wyszłoby w wynikach krwi i moczu.
Co zrobić... poczekam do czwartku. Wezmę atarax i może wtedy się uspokoję.
Przepisany Ci Atarax wydaje się dobrym doraźnym rozwiązaniem - w bonusie ma przyzwoite działanie przeciwhistaminowe, na efekty nie będziesz musiał długo czekać. Niskie temperatury nasilają objawy, więc możesz rozważyć sięgnięcie po jakieś emolienty i stosować po kąpieli. Czy w jakikolwiek sposób pomoże Ci świadomość, że kiedyś borykałem się z czymś podobnym? Łącznie pewnie jakieś cztery lata. Nogi, tułów, ramiona. Przez sen drapałem się do krwi. Bywało, że rano wyglądałem jak poszarpany przez tygrysa bengalskiego. Pomogły duże i regularne dawki witaminy B (kup sobie jakiś kompleks). Po kilku tygodniach problem po prostu wyparował, ale nigdy nie przywiązywałem do niego większej wagi. Traktuj to jako szum tła. Minie, jak wszystko.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 marca 2019, o 15:24
Zacząłem brać atarax. Wydaje się, że problem całkowicie nie zniknął. Jest może delikatna poprawa ale nadal czuję swędzenie.
Przeczytałem Twój post o suplementacji witaminami z grupy B i trochę poczytałem o nich w internecie.
Wydaję mi się, że mogę mieć niedobory magnezu i/lub witamin z grupy B
Obecnie mam następujące objawy
Świąd skory
Ból/ mrowienie dużego palca u stopy ( pojawia się i znika)
Czasami skurcze/drętwienie stopy
Skurcze mięśni z boku szyi ( chwilowy bolesny skurcz)
Ból / napięcie mięśni pod pachą
Ból napięciowy pleców
Niedobory witamin mogą u mnie być spowodowane tym że od 3 miesięcy pije bardzo duże ilości kawy (5-6 filiżanek dziennie)
Dodatkowo przeprowadziłem się 3 Msc temu za granicę gdzie piję wodę z kranu. Wcześniej piłem tylko Muszyniankę. Mam dużo stresu i mało śpię.
Kupiłem dziś magnez i zacząłem brać. Po świętach kupię wit z grupy B
Za jakiś czas znów dam znać czy jest jakaś poprawa.
Przeczytałem Twój post o suplementacji witaminami z grupy B i trochę poczytałem o nich w internecie.
Wydaję mi się, że mogę mieć niedobory magnezu i/lub witamin z grupy B
Obecnie mam następujące objawy
Świąd skory
Ból/ mrowienie dużego palca u stopy ( pojawia się i znika)
Czasami skurcze/drętwienie stopy
Skurcze mięśni z boku szyi ( chwilowy bolesny skurcz)
Ból / napięcie mięśni pod pachą
Ból napięciowy pleców
Niedobory witamin mogą u mnie być spowodowane tym że od 3 miesięcy pije bardzo duże ilości kawy (5-6 filiżanek dziennie)
Dodatkowo przeprowadziłem się 3 Msc temu za granicę gdzie piję wodę z kranu. Wcześniej piłem tylko Muszyniankę. Mam dużo stresu i mało śpię.
Kupiłem dziś magnez i zacząłem brać. Po świętach kupię wit z grupy B
Za jakiś czas znów dam znać czy jest jakaś poprawa.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 15 lipca 2022, o 16:47
Witam
Miałem ten objaw z 2 lata temu, całe ciało mnie swędziało niesamowicie. Tak to nerwica. Przejdzie z czasem, jak wszystkie inne objawy, ale pojawią się inne "egzotyczne"
Miałem ten objaw z 2 lata temu, całe ciało mnie swędziało niesamowicie. Tak to nerwica. Przejdzie z czasem, jak wszystkie inne objawy, ale pojawią się inne "egzotyczne"
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 16 lutego 2025, o 10:43
Hej
Mam również to samo. Męczę się już że dwa lata.Również robiłem wszelkie badanie ,testy u alergologa, wizyty u dermatologa ,usg brzucha i nic. Aktualnie biorę amertil ale już zauważyłem,że coraz słabiej na mnie działa. Też mi lekarze sugerują ,że to swędzenie napięciowe na tle nerwowym. Znajomy polecił mi jeszcze wykonać badanie na aktywność enzymu DAO, który jest związany z histiaminą, może warto to wykonać jeśli to nie nerwica jednak.
Trochę się uspokoiłem czytając tu, że te objawy z czasem ustępują. A można wiedzieć co to te objawy egzotyczne?
Mam również to samo. Męczę się już że dwa lata.Również robiłem wszelkie badanie ,testy u alergologa, wizyty u dermatologa ,usg brzucha i nic. Aktualnie biorę amertil ale już zauważyłem,że coraz słabiej na mnie działa. Też mi lekarze sugerują ,że to swędzenie napięciowe na tle nerwowym. Znajomy polecił mi jeszcze wykonać badanie na aktywność enzymu DAO, który jest związany z histiaminą, może warto to wykonać jeśli to nie nerwica jednak.
Trochę się uspokoiłem czytając tu, że te objawy z czasem ustępują. A można wiedzieć co to te objawy egzotyczne?